Witajcie Siostry.
Chciałabym Wam najpierw bardzo podziękować za życzenia urodzinowe dla mojego Mikusia pod ostatnim postem i za wszystkie miłe słowa:) Taki 5-latek, to rzeczywiście duma i radość dla rodziców, ale jak możecie się domyślać, również trudy wychowywania każdego dnia. Szczególnie jeśli trafi się taki uparty egzemplarz, jak nasz...:)
***
Co do tytułu posta - to mogłoby powiać trochę cieplejszym wiosennym wiatrem...
Póki co wprowadziłam do domu wczesnowiosenny akcent w postaci szafirka, który ze względu na niską temperaturę w mieszkaniu ma przedłużony żywot
Trafił mi się również storczyk - prezent od teścia:) oczywiście biały :)
***
Na koniec dzisiejszego króciutkiego posta fotki z serii "zwyczajny dzień" na dowód tego, że nasz biały domek nie jest oazą ładu i idealnego porządku:) Porządek owszem, miewamy - wczesnym rankiem i późnym wieczorem:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Nawet nie wiesz jak ja Cię kocham za tego posta :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że masz wielki dar w dekorowaniu swojego/ Waszego gniazdka ale Twoje dzieciaki przebijają Cie o głowę :)I fajnie, bo nie czuję się odosobniona, że swoim dziecięcym rozgardiaszem :)
Pozdrawiam:)
Ja zawsze mam kompleksy jak oglądam takie super uporządkowane mieszkanka- moja słodka trójeczka robi taki bałagan, że dom posprzątany jest tylko bezpośrednio po sprzataniu:) A okazuje sie że mój ideał- Joasia- tez ma czasami w domu nieład xD
OdpowiedzUsuń|Buziaki dla Ciebie i dzieciaczków
M.
a to pocieszające !pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńO matko,widzę materac do spania,chyba...też to przerabiałam:))Post absolutnie cudowny,czekaj tylko jak ja pstryknę fotki z mojej akcji szycie-to jest dopiero bajzel....:))Pozdrawiam Cie serdecznie.A może ogłosimy taką zabawę:pokaż swój sajgon...:))
OdpowiedzUsuńAga2201 - fantastyczny pomysł!!! :)
OdpowiedzUsuńKochana Joasiu pokazałaś całe piękno ,codziennego życia,gdy ma się dzieci:)Ja mam podobnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam"bialutko"
Dobry pomysł z tym konkursem na "pokaż naprawdę jak mieszkasz"!
OdpowiedzUsuńZapachniało wiosną, cudne kwiatki:) Jak widać na zdjęciach Twoje mieszkanie to nie muzeum tylko DOM - taki prawdziwy z duszą, z którego dzieci wyniosą wspaniałe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Moje mieszkanko przez większość dnia wygląda jakby przeleciało przez nie "tornado" czyt.mała Zosia ;)
OdpowiedzUsuńSzafirki pięknie wyglądają w tej donicy :)
Taki akcencik wiosenny dobrze wpływa na samopoczucie. Super że wrzuciłaś takie fotki z dnia codziennego,bynajmniej nie czuję się odosobniona że u mnie ,,wieczny bajzel''.Dzieciaki potrafią przewrócić dom do góry nogami.Przerobiłam już okres robienia domków teraz mam nastolatków i w cale nie jest lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w ten mroźny dzień
Oj dokładnie Cię rozumie mam tak samo z moimi chłopakami ;) Oni dopiero mają talent w dekorowaniu haha :)
OdpowiedzUsuńAle super że takie zdjęcia też są bo już myślałam że tylko u mnie tak rano wygląda i w dzień super fotki ale wcale nie jest taki nieład a i zazdroszczę pięknych włosów Weroniki super i jeszcze się kręcą pozdrowionka amiareczka
OdpowiedzUsuńNo wiesz , i bałagan masz ładny :) Szafirki urocze , lubie cebulkowe roślinki , bo wystarczy je przesuszyć żeby na nowo rozkwitły jeszcze :) A ja mam pytanie , bo zbieram się i zawsze zapominam , co masz u siebie na kanapie w pokoju dziennym ? Jaka narzutę ? Jak znajdziesz gdzieś w internecie to bedę wdzięczna za linka . Mam gwie sofy beżowe i chciałabym ładna neutralną narzutę , taką co nie ma za dużo wzorków - a sama sie nie podejmę tak ogromnego przedsiem wzięcia, bo jednak potrzebny jest duży rozmiar . Dziękuję.
OdpowiedzUsuńhihihi w tym nieporzadku i tak jest porządek:)))-pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńŁadny ten bałagan rzeczywiście. Też taki chcę
OdpowiedzUsuńSama mam trójkę códowną i wiecznie domowy rozgardiasz. Pozdrawiam ciepło w zimowy dzień.
OdpowiedzUsuńale pięknie:) a bałagan mi się podoba!:) może ten storczyk przywoła wiosnę?:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Porządek, nieporządek...od taki artystyczny nieład:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hahah maluchy szaleją..no tak domek to nie muzeum a zwłaszcza przy dzieciach. Szafirki pieknie się komponują z kolorem ściany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Karola
U Ciebie to nawet z tym bałaganem ,to super jest!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Zaglądam tu już któryś raz z rzędu. Nie mogę się napatrzeć, ta sielskość - uskrzydla.
OdpowiedzUsuńOj tak tęsknimy za wiosenką:) Kwiatuszki piękne:) ozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym roku w szafirkach. Są cudne!
OdpowiedzUsuńuffff - jesteście normalni :)))) Choć nadal podejrzana jest ta jasna kapa na sofie :P
OdpowiedzUsuńAlbo to moje dzieci są jak stado świnek? :))))
Szafirki piękne!ciągle nie mogę ich spotkać w sklepie:(
OdpowiedzUsuńW tym Twoim bałaganie i tak jest porządek:)
p.s.z mojej niebieskiej kuchni nici:(
będzie inny kolor...
buziaki!
Uwielbiam szafirki - jest w nich coś magicznego. Poza tym kojarzą mi się z moją Babcią, która w ogródku miała ich mnóstwo.
OdpowiedzUsuńW Twojej starej donicy prezentują się naprawdę ślicznie!
Co do codziennych zdjęć mieszkania:) - Zawsze wchodząc na Twojego bloga i widząc tą uroczą trójkę małych rozbójników, zastanawiałam się jak ogarniasz dom i jak często pierzesz białe narzuty:)
Ja mam jedną córeczkę, dom świeżo wyremontowany i już można dopatrzeć się wielu plam np. z farb na ścianach:) Do tego sprzątam niemal cały czas i nie mogę dość do ładu i składu:)
Heh, pozdrawiam ciepło - całą Waszą uroczą piątkę!
Fajna ta Twoja rodzinka, na mnie wciąż jeszcze nie pora, muszę cierpliwie czekać, widocznie tam plan na górze jest inny ....buziaki!
OdpowiedzUsuńUfff, to mi ulżyło Kochana:) Myślałam, że tylko u mnie dzieciaki przemieniają dom w tor przeszkód:) ale jak milo jest usiąść wieczorem gdy ferajna śpi i jest tak miło i czyściutko, prawda?? Tak czy siak zawsze będzie mi się u Ciebie podobać:)
OdpowiedzUsuńNo wreszcie proza życia:) Myślałam, że tylko ja mam porządek w momencie jak posprzątam, a tu proszę witaj w klubie:) też tak mam stety, ja już wczoraj mówię do chłopa czy mu nie przeszkadza ten bałagana on na to, że to nie jest bałagan i jest ok. nie na darmo się mów, że kobiety są z Wenus i tak dalej............
OdpowiedzUsuńHmmmm......myślała, że tylko ja mam takiego upartego sześciolatka, starsza córka same superlatywy a mały ech dzień do nocy, ostatnio oglądał telewizję i pisał siódemki, nie muszę mówić jak wyglądały, jak zagroziłam, że wyłączę telewizję to się obraził, więc poszłam na kompromis i robił to przy bajce jednym okiem w zeszycie, drugim na bajce a ja ciągle: no pisz, pisz a on na to...no piszę oślepłaś już:( o zgrozo skąd on to wziął, my się do siebie przecież tak nie zwracamy:(
Edyta
Już od jakieś czasu przeglądam Twojego bloga, jestem pełna zachwytu jak pięknie mieszkasz w zwykłym mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witam .Byle do wiosny:).Ale zima tez piękna -prawda;).Joasiu zdjęcia super,kwiatek również,zaglądam co dzień i czekam na nowe zdjęcia,bo uwielbiam do Ciebie wpadać.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzafirek i storczyk faktycznie daja wiosenny powiew, o jak fajnie że nie tylko u mnie porzadek jest wczesnym rankiem i późnym wieczorem;-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-) przy dzieciach inaczej sie nie da!!! wiem to bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Zapraszam po wyróżnienie Asiu:)
OdpowiedzUsuńTeż mam syna Mikołaja. Gdy był mały upór to była jego wiodąca cecha. Z wiekiem jakoś złagodniał, czego i Tobie życzę:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tu u Ciebie, nawet z tym artystycznym nieładem:).
Pozdrawiam cieplutko:)
Imienniczka:)
Pięknie! Uwielbiam tu zaglądać! Też brakuje mi już wiosny - dobrze, że chociaz w domu możemy mieć jej namiastkę!
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńJoasiu uwielbiam zaglądać do Twojego mieszkanka,oglądać i oglądać tak więc nie mogę się doczekać następnej sesji zdjęciowej(czy to kwiatka,dzieci,ściany,kuchni czy salonu -czekam na zdjęcia):):):)
Pozdrawiam,byle do piątku:)
Kochane moje Siostry:) Dziękuję wam bardzo za miłe słowa i za duży odzew (?) na zdjęcia "dnia codziennego":) Tak jest u nas niestety przez większość dnia w weekendy, kiedy jesteśmy wszyscy w domu. Miałam jakiś szalony, męczący tydzień i dopiero dziś na spokojnie mogłam zasiąść i poczytać Wasze komentarze:)
OdpowiedzUsuńAga2201-super pomysł na posty "pokaż swój sajgon" :)Chyba każda z nas miałaby co pokazywać...:)
Sparrow-narzuta to nabytek z ciuchlandu-jest ogromna, ok.230 cmx230 cm, kupiona jakieś 3 lata temu za 50 zł:)Sprawdza się idealnie przy mojej 3 dzieci-wrzucam ja do pralki na 90 st. i jest jak nówka:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
ale dzieciaczki frajdę miały niemałą :D
OdpowiedzUsuń