Strony

wtorek, 7 sierpnia 2012

Detale, drobiazgi, dekoracje...

Witajcie Moje Drogie:) Chciałabym zacząć od podziękowań za wszystkie Wasze komentarze pod ostatnimi postami oraz za "imajle" :), które do mnie ślecie. Już pisałam nie raz, że odkąd prowadzę bloga, dostaję ich mnóstwo - z pytaniami, prośbami o poradę, ale przede wszystkim z miłymi, ciepłymi słowami skierowanymi do mnie, pochwałami za fajnie urządzone M, za fajnego bloga, za garść inspiracji, których dostarczam... Czytając je serce mi po prostu rośnie i za to własnie chciałabym serdecznie podziękować. Na wszystkie maile staram się odpowiadać na bieżąco, nie zawsze się to udaje, ale wcześniej czy później każda z Was dostanie ode mnie odpowiedź.

 ****
I właśnie jeden z takich e-maili stał się inspiracją do dzisiejszego posta. Jedna z moich czytelniczek poprosiła mnie o zdalną pomoc w urządzeniu jej mieszkanka. Nie ma jeszcze mebli, mieszkanie stoi właściwie puste, ona nie ma pomysłu, jak to ugryźć. Oglądając zdjęcia zastanawiałam się nad tym, jak jej pomóc, od czego powinna zacząć, co jest najważniejsze w uzyskaniu tzw. klimatu w domu?
Oczywiście ważna jest baza-podstawowe meble, kolor ścian itd.
Ale doszłam do wniosku, że to właśnie tytułowe detale, drobiazgi i dekoracje sprawiają, że mieszkanie staje się klimatyczne i przytulne.

 



 






 ****
 Istotna jest dla mnie również faktura i struktura dodatków, a także rodzaj materiału - uwielbiam drewno i wiklinę,a także kuty metal. Nie znoszę plastiku, mebli z płyty, źle się czuje w nowoczesnych, ale też w ciemnych wnętrzach, z ciemnymi meblami, dodatkami. Oczywiście mam meble z mdfu w kuchni, czy szafę Komandora, która nie wygląda na antyk, ale wiecie o co mi chodzi...:)

Od lat zakochana jestem w drewnianych meblach wszelakich i drewnianych dodatkach. Pamiętam, jak za czasów mojej młodości (jakiś początek lat 90-tych XX wieku...:), kiedy w sklepach królowały jeszcze brzydkie meblościanki w brzydkich kolorach, zobaczyłyśmy z moją mamą w sklepie meblowym drewniany stolik kawowy 80x80 cm i przytargałyśmy go do domu:) Cieszyłyśmy się bardzo, nie mogłyśmy się na niego napatrzeć, bo takie stoliki oglądało się w niemieckich katalogach...:)
To uwielbienie do naturalnych - drewnianych, wiklinowych, przy tym lekko lekko przecieranych dodatków, realizuję teraz w moim M. Lubię, jak mebel jest taki właśnie lekko sfatygowany, trochę odrapany, no i oczywiście drewniany...:) 

 





 
 



 ****
Wracając do drobiazgów i dodatków -  to dobrze nimi operując -  można każde pomieszczenie w domu urządzić klimatycznie bez wydawania góry pieniędzy. Czasami wystarczy jedna rzecz, jeden ciekawie wyeksponowany przedmiot lub wykorzystanie go w nietypowy sposób.





Weźmy taki bukszpanowy wianek, jak na zdjęciu poniżej - jest to przedmiot, który wykorzystuję cały rok w różnych miejscach. Na Boże Narodzenie wisi w oknie z przyczepioną szyszką, a kilka miesięcy później, na Wielkanoc-  z zającem lub pisanką:) No a pozostałą cześć roku spędza np. pod zegarem. Podobnie mam z różnymi zawieszkami, wieszaczkami, doniczkami, wazonami, kuframi, koszykami,  itd itd...
 Czy Wy też tak macie...?:)
 

****
Chciałam pokazać Wam jeszcze nowy nabytek, który przywiozłam w niedzielę z weekendowego pobytu w Kołobrzegu.  W mojej ulubionej chińskiej hurtowni trafiłam na 2 przecenione skrzynki na zdjęcia - jedna za 12 zł, druga za 20 (!)...:) Pomimo tego, że wracałam pociągiem, to nie mogłam się powstrzymać od pozostawienia ich i zabrania do domu dopiero na koniec wakacji... Są cudne i mega pojemne, na nasze rodzinne fotki jak znalazł:)




 Pozdrawiam:)

44 komentarze:

  1. masz rację, takie małe dodatki nadają właściwy klimat, dusza domu, pokazują tak naprawdę kto tu mieszka i co lubi...
    genialne skrzyneczki na zdjęcia wykopałaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że trzeba mieć przede wszystkim wyczucie stylu, tzw. "rękę do urządzania" jak Ty... u mnie wszędzie chaos, nikt niczego nie odkłada na miejsce (włącznie ze mną), ale zaczęłam uczyć się panować nad tym... myśleć o subtelnych dodatkach, które mogę zrobić we własnym zakresie...zaczęłam zastanawiać się nad tym co zrobić, aby było przestronnie, estetycznie a zarazem funkcjonalnie... inspiruj mnie dalej swoimi wnętrzami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Szalenie podoba mi się Twój zegar...cudo, ale może już o tym pisała...hmmmm

      Usuń
    2. Witaj, takie zegary są w JYSK. Czarne również :-)

      Usuń
    3. O dzięki za podpowiedź, jak będę miała okazję to wdepnę do Jysk :)

      Usuń
  3. jak zawsze cudnie u Ciebie Joasiu, pojemniki na zdjecia są ekstra :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś w tym jest ,dodatki dają uroku ,klimatu wnętrzu każdego pomieszczenia.Piękne skrzynie(dobra cena:))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu Świetny post, porady trafne i zrozumiałe, przydadzą się nie tylko dla nowo urządzających mieszkanko, ale i dla już urządzonych, żeby stworzyć przytulne gniazdko. Pudełka na zdjęcia są cudowne. Czy możesz napisać, gdzie jest dokładnie ten sklepik chiński? Może bym się wybrała? Pozdrawiam W piątek wybieram się do Twojego miasta do przyjaciół i po synka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Asiu, pięknie u Ciebie ale o tym już pisałam. Zgodzę się z tym, że klimat to detale, szczegóły. Gratuluje Twojej konsekwencji. Pozdrawiam. Joanna

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też się zgadzam że drobiazgi nadają wnętrzu uroku i ciepła. A skrzyneczki na zdjęcia super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już od dawna - od kiedy załozyłam swojego bloga - regularnie czytam Twojego i jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności urządzenia mieszkania i balkonu (tak :-) bo mam tej samej wielkości i myślałam, że nic z niego nigdy nie będzie, a u Ciebie zobaczyłam, że z takiego balkonu można zrobić coś rewelacyjnego). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie u Ciebie... tak słodko ;)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. witaj:)
    no cuda nam tutaj znowu pokazujesz i to prawda, że to właśnie dodatki decydują w głównej mierze o urokach danego mieszkania. ja jestem ich zapaloną fanką i zakupomaniaczką. Uwielbiam kosze z wikliny, drewno, drewno i jeszcze raz drewno:))))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Skrzynki są rewelacyjne a w normalnym sklepie trzeba za takie zapłacić majątek... Może wybiorę się do Kołobrzegu? :)Ja również mam sentyment do naturalnych mebi, dekoracji i elementów. Dlatego Emilka ma drewniane krzesełko i stolik a nie plastikowy z Ikei jak większość dzieci. I mebelki w swoim pokoju oraz dodatki też będzie miała klimatyczne a wszystko inspirowane od Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  12. Asiu, ja uważam, że w domu bardzo ważna jest podłoga i ściany:-) potem dodatki:-) to one tworzą klimat!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dodatki tworzą klimat i wiele mówią również o właścicielach. Najfajniej jest jak mieszkanie zmienia się w trakcie mieszkania w nim, nie warto rzucać się od razu za całkowite umeblowanie i udekorowanie, szczególnie że w trakcie mieszkania koncepcje często ulegają zmianie. U mnie na początku były szare ściany, teraz są białe a za chwilę będę rozważała jakieś pasy ;)
    Jestem stałą bywalczynią wspomnianej przez Ciebie hurtowni, za każdym razem wynajduje coś nowego co mnie urzeka.
    Na której plaży bywacie, może uda mi się z Zosią do was dołączyć któregoś miejmy nadzieje słonecznego dnia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. A u mnie klimat tworzy dosłownie wszystko:) podobnie jak u Ciebie są to dodatki, kupuję ich całe mnóstwo, w momencie ich nabywania mąż gdy jest ze mną pyta mi się a gdzie ja to postawię:)- odpowiadam, że jeszcze nie wiem, pomyślę później:) podobnie jak Ty lubię rzeczy postarzane, pobielone-właśnie czekam na białe meble do salonu:)nawet dywan mam w kolorze śmietankowym, niestety przy dzieciakach i psie często muszę prać:( wiklinę, len itd. dziergam więc sama sobie robię firanki, wstawki, serwety itd, w ogóle to uuuuuwielbiam firany, mam ich całe mnóstwo. W ogóle to uważam, że diabeł tkwi w szczegółach, lubię Twoje "M" bo ma duszę, nie znoszę wnętrz w nowoczesnym stylu:( inspiruję się rzeczami ogladanym na blogach, w magazynach wnetrzarskich, lubię gdzieś jechać, coś podpatrzeć, interesuje mnie najdrobniejszy szczegół. Najbardziej inspirująco działa na mnie Twój blog:) to już pisałam, Cat-arzyna, Green canoe i zagraniczne długo by wymieniać. W domu ciągle coś zmieniam, przestawiam na ile się da cuduję:) uwielbiam spedzać czas w moim domu i ogrodzie, nawet nie muszę nigdzie wyjeżdżać:) serio:)chyba, że poszukać inspiracji:) pozdrawiam Edyta:)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne dodatki takie w moim stylu... pudełka na zdjęcia bardzo mi przypadły do gustu chyba takie - podobne sobie zrobię :-)))
    pozdrawiam serdecznie
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem pod wrażeniem tego posta (nie wiem czy dobrze odmieniłam;-)) Niezwykle rzeczowy i pomocny:-) w 100% zgadzam się z tym, ze to dodatki tworzą klimat, styl i to "cos" w mieszkaniu:-) te same meble w róznych wnętrzach, moga wyglądać raz super a raz...;-) czemu? właśnie dzięki albo przez dodatki:-)od jakiegoś czasu sledze twojego bloga i muszę powiedzieć, ze pod jego wpływem spojrzałam innym okiem na moje mieszkanie, na kwestię jego urządzenia dekorowania:-) twój blog pokazał mi,ze to może byc świetne hobby i sposób na spędzenie czasu:-) dziękuje Ci za to, moje mieszkanie dużo na tym zyskało:-)
    A co do stylu mieszkań i wnętrz... dla mnie głównym kryterium, którym oceniam mieszkanie nie jest to w jakim jest stylu urządzone ale to czy w zimny, deszczowy dzień miałabym ochotę usiąść w tym mieszkaniu z kubkiem ciepłej herbaty i poczekać na lepszą pogodę:-) jeśli tak to mieszkanie oceniam bardzo pozytywnie:-)poprostu musi byc przytulne:-) w twoim miałabym ochote spędzać cały godziny:-)dziękuje, ze dzięki twojemu blogowi mogłam byc na chwilę gościem w twoim domu:-) jesli pozwolisz będe zaglądąć:-) pozdrawiam Kamila

    OdpowiedzUsuń
  17. no bo przecież o te detale chodzi!

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie małe dodatki, dają tyle radości a do tego jak zdobią ;d najbardziej podobają mi się pojemniki na zdjęcia :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. A mi się wydaje że też ważne jest by meble były mobilne, dzięki czemu można co jakiś czas zmieniać aranżację mieszkania, tak jak to robi Joasia:) ja też bym bardzo chciała w swoim mieszkaniu to robić, ale jest to bardzo trudne bo mam pianino, wielki narożnik i 3 wielkie i cięzkie regały pełne książek. Jest to denerwujące że przez lata dom wygląda tak samo, a jak widać po mieszkaniu Joasi, przestawienie kilku mebli, np biureczka, kanapy i szafki bardzo odmienia wnętrze i daje przy tym dużo radości. Łatwiej jest też wtedy częściej zmieniać kolor ścian, co też niesamowicie odmienia mieszkanie:) i myślę że duże znaczenia ma nastrojowe oświetlenie, nie jedno górne światło lecz lampy podłogowe, kinkiety, lampka na parapecie okiennym,świeca w lampionie... Ps. Joasiu Twój dom tez jest dla mnie wielką inspiracją:) pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam dodatki i kupowałam je bez pamięci a teraz dużo robię sama.Też mam takie "wianki"które wędrują po domu.Skrzynki na zdjęcia to naprawdę okazja.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Nic dodać nic ująć-diabeł tkwi w szczegółach.Bez tych drobiazgów każde wnętrze jest puste i sterylne.A pudełka na zdjęcia rewelacyjne!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Drobiazgi określają to coś w dobrym wnętrzu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Podobne refleksje jakie poruszyłaś w poście nasunęły się jakiś czas temu i mnie, można zajrzeć i poczytać. Wprawdzie jestem pod tytm względem laikiem i mam odwieczny problem z dodatkami ale dzięki takim blogom jak Twój dużo się nauczyłam i myślę, że z czasem będzie szło mi coraz lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajne te skrzynki na zdjęcia i aż nie chce się wierzyć, że kosztowały tak mało.Też uwielbiam drewniane meble, najbardziej podobają mi się takie odmalowane na biało.Podziwiam Cię że masz tyle pomysłów na urządzanie mieszkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Masz świętą rację, to te wszystkie drobiazgi, bibeloty i pierdółki tworzą cudowny klimat i duszę naszych mieszkań czy domów. Sama mimo że w moim M staram się stworzyć bardziej nowoczesny wizerunek to posiadam mnóstwo klimatycznych gadżetów, kocham wiklinę, ramki i wazoniki. Staram się to połączyć tak by razem prezentowało się tak domowo.
    A odnośnie twoich pudełek na fotki, są cudowne, w jakim sklepie je kupiłaś?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. przytulne gniazdko stworzyłaś! pięknie! sama mam słabość do drobiazgów ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fascynujący wpis. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  28. Całą moją uwagę skradł kominek który wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam świąteczne dekoracje. Dzięki nim czuć od razu ten wspaniały radosny klimat.

    OdpowiedzUsuń
  30. Prezentuje się zjawiskowo

    OdpowiedzUsuń
  31. Ta tapeta pięknie komponuje się z całym salonem i wszystkimi dodatkami.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  33. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  34. Dodatki odgrywają ważną rolę w aranżacji.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawy i inspirujący wpis

    OdpowiedzUsuń
  36. Wszystko tutaj jest doskonale dopasowane. Super wnętrze.

    OdpowiedzUsuń