Witajcie Siostry, dzisiaj tylko kilka balkonowych zdjęć. Nie da się ukryć, że jesień tuz tuż, dni coraz krótsze, o 5.30, jak wstaję jeszcze niedawno budziło mnie słońca, a teraz jest szarawo. Pomimo tego, że na balkonie kwitną jeszcze pelargonie, to mam też już typowo jesienne kwiaty - chryzantemę i wrzosy.
Kupiłam tez dwa kwiaty na zdjęciu poniżej - jeden biały, drugi fioletowy, ale nie wiem, jak się nazywają i co to za kwiecie - czy balkonowe, czy pokojowe.
****
Wczoraj mieliśmy debiut Dominika w państwowym żłobku. Ja, zahartowana psychicznie matka, której już dwójka dzieci przeszła edukację żłobkową myślałam, że wczoraj, lekko mówiąc, wymięknę i oddam Dominika z powrotem do prywatnego klubiku. Przez prawie godzinę trzymał się kurczowo mojej nogi, popłakując, a żadna z 3 opiekunek nie miała chwili, żeby się nim zająć, zagadać i jakoś wprowadzić, ponieważ ok. 20 pozostałych dzieci zachowywała się tak samo. W końcu po jakimś czasie zabawy kiwnął głową "na tak", jak powiedziałam mu, że już idę i zapytałam, czy zostanie sam. Podobno później było ok, zjadł obiad, zasnął, ale dzisiaj rano oczywiście był płacz. Wiem, że takie dwulatki gorzej się adaptują niż kilkumiesięczne dzieci, ale mam stresa ogromnego przez to i wyrzuty sumienia, że go tam zostawiam. Ech...
Bardzo proszę również o kontakt Anonimową Beatę, która uczestniczyła w zabawie Tchibo "Komfortowe mieszkanie" umieszczając komentarz, a która jest jedną ze zwyciężyń. Beato, jeśli nie podasz adresu, to będę musiała wysłać nagrodę do kogoś innego!
Pozdrawiam Was serdecznie!
iście jesienny balkonik powstaje...
OdpowiedzUsuńtez musze pomysleć o wrzosach, które uwielbiam...
póki co w głowie mi misja przedszkolaka :)
powodzenia z najmlodszym !!!
Nie da się ukryć że jesień nadchodzi, i choć jest porą romantyczno-nostalgiczną i pełną uroku to najgorszy jest w tym wszystkim właśnie krótki dzień... Jestem pod wrażeniem pory Twojej pobudki :D ja na szczęście jeszcze tak nie muszę:) ale chyba mając 3 dzieci, a tyle bym chciała, inaczej się nie da... :) Trzymam kciuki za szybką adaptację Dominika, nie miej wyrzutów sumienia, za miesiąc już może się zdarzyć że zacznie płakać że go za wcześnie zabierasz a on się tak dobrze bawi :D znam to bo jestem nauczycielką w przedszkolu:):) balkon przesliczny nastrojowy! pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNádherný balkón.
OdpowiedzUsuńEmily
Doskonale wiem co czujesz. Mój półtoraroczny synek też zaczął wczoraj edukację żłobkową. Wczorajszy dzień był kiepski ale dzisiaj było już całkiem nieźle. Chwilkę popłakał i zaczął bawić się z dziećmi. Zobaczysz będzie dobrze. Nasze dzieci zaklimatyzują się i będą się świetnie bawić w żłobku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://winka-lavenderhome.blogspot.com/
Tak, czas posadzić wrzosy :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój letnio-jesienny balkon.. :)
OdpowiedzUsuńBalkonik śliczny na moim kwiatki już zaczynają przekwitać i robi się smutno jeśli mogę spytać co to są za kwiatki na pierwszej fotce .Jak tak przeglądam blogi to prawie każda z nas przechodzi kolejną lekcję życia twoje dziecko poszło do żłobka i płacze moje jest duże pojechało do nowej szkoły i też płacze dzwoni po kilka razy dziennie ,że chce do domu .Mam nadzieję ze nasze dzieci się zaadaptują .Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńte kwiaty to dąbki
Usuńwitaj cały dzień zajęło mi rozszyfrowanie co to za roślinki posadziłaś na balkonie i już wiem GORYCZKA EXACUM jest to roślina pokojowa pochodząca z klimatów subtropikalnych nadaje się do zimnych szklarni i pokojów zimowych lubi temp 20-22C, pozdrawiam podpatruje twój blog podziwiam ale z braku czasu sporadycznie komentuje.
UsuńPiękny balkonik jak zwykle:) Joasiu .Ja również już zakupiłam wrzosy(w pieciu kolorach :)i cieszą me oczy,za jedyne 2,20 zł. za sztukę). Miłego tygodnia . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piękna stylizacja balkonu!
OdpowiedzUsuńCo do żłobkowych spraw... tak... ale później będzie już tylko lepiej ;-)
Ślicznie:) W weekend też mam zamiar zmienić kwiatki na jesienne.
OdpowiedzUsuńA wydaje mi się, że dopiero co posadziłam kwiaty na wiosnę. Jak ten czas leci...
Piekne jesienne aranżacje balkonu...wiem co czujesz, ja też przeżywam trzeci dzień mojego dwulatka w żłobku, jest płacz, jest proszenie i błagalny wzrok i choć glowa wie, że robię dobrze to serce szepcze, że krzywdzę....bądź dzielna mamo - musimy to przetrwać...
OdpowiedzUsuńPiękne wrzosy, w koszyczkach wyglądaja super. Ja też się zabieram za przegląd swojej flory, teraz jeszcze beardziej zmowtywowana:-)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty. Taki balkon jeszcze długo będzie przypominał Ci o lecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Daro Meble
u nas podobnie , mój jeszcze nie ma 2 lat , chodzi na 2 h 2 razy w tyg. do Spielgruppe , chcę żeby mial kontakt z językiem , i nie miał problemó później w Kindergarten . Ale jak slyszę jak płacze , łatwiej było mi starszaka zostawiać w prywaatnym w Polsce na 8 h :) . Ale wczoraj płakał podczas rozstania i jak przyszłam - jak większość dzieci . Więc jeżeli podczas nie płacze jest super . Ale chetnie chodzi , bierze swoją torbe na 2ie śniadanie , tylko ja musiałabym zostać do pełni szczęścia .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mama 5 latka i 2 latka .
Piękny jest Twój balkonik cały ukwiecony. Jak moje dziecię szło do przedszkola to wysyłałam tatusia, żeby odprowadzał, bo ja za "miętka" byłam. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńKtóra droga moge podac adres?gg,sms,mail?moje gg-2126868,jeśli korzystasz z gg odezwij się do mnie i podam Ci wszystkie dane.Serdecznie pozdrawiam i już się cieszę i nie moge doczekac nagrody,wow!!!!!!!!!!!!;)))))))
OdpowiedzUsuńBeata z Torunia
Nie wiem jak Ty to robisz ale balkon masz piękny!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Dominik zakocha się w przedszkolu i sam bedzie chciał tam chodzić!!
Pozdrawiam
W.
Balkon śliczny. A z tą aklimatyzacją to faktycznie coś dziwnego jest u naszych młodszych dzieci. Mój Tymo od urodzenia na wszelakie play grupy chodził i nie było problemu zostać bez mamy. A z przedszkolem jest średnio:( No nic, będzie lepiej - musi:)
OdpowiedzUsuńŚliczny balkonik.
OdpowiedzUsuńSzkoda maluszka zostawiać ale cóż..taki los pracujących mam....trzymam kciuki za Dominisia...
OdpowiedzUsuńJoasiu ,cudnie jest!!!!!
Ah balkonik piękny, wrzosy..wrzosy..a chciałam zauważyć,ze widać tam piękną tacę:)
OdpowiedzUsuńpięknie i bardzo przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńmiło tak u Ciebie siedzieć:)
pozdrawiam
kwiatki to GORYCZKA EXACUM
OdpowiedzUsuńNo i kolejna pora roku zbliża sie nieubłaganie. Ale dzięki wrzosom i astrom można jeszcze pocieszyć się pieknymi kolorami jakis czas.
OdpowiedzUsuńpięknie u ciebie oglądam. Twojego bloga i strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNo jak zwykle wszystko wyglada przepieknie:) mnie też przeraża ta jesień, wieczory już są bardzo chłodne i ranki też:( nie wiadomo jak ubrać te dzieciaki:( ale, ale czy z tym żłobkiem to aby dobry pomysł, ja jakoś nie miałabym sumienia:( może zmusza Ciebie sytuacja, mi by pękło serce:( eee penie Tobie też pęka, on jest taki słodziutki:).....sama nie wiem....Edyta
OdpowiedzUsuńNa Twoim balkoniku jak zwykle pięknie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten Twój balkonik! A mieszkanko aż dech zapiera. Tym chętniej do niego zaglądam,że sama mieszkam na Stegnach w podobnym, tylko mniejszym o 1 pokój:( (którego zresztą strasznie mi brakuje przy dwójce dzieci, hehe).
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam swoją blogową przygodę i muszę przyznać, że uwielbiam klimat, jaki u Ciebie panuje,
pozdrawiam cieplutko
aniutkowo.blogspot.com
Piękny balkon, aż miło popatrzeć. To teraz ja muszę wziąć się za swój, bo jak się tak na ten twój napatrzyłam, to nabrałam ochoty na zmiany.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię Joasiu, Uszy do góry, na pewno małemu spodoba się nowe miejsce.
Masz piękny balkon o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty :) Twój balkon mogę oglądać w każdym przystrojeniu :)
OdpowiedzUsuńa z przedszkolem to i u nas średnio.... pierwszy dzień super, drugi - gorzej a teraz rano to sam płacz.... wszyscy mówią: przetrzymaj... tylko nikt nie mówi: jak?????
Pięknie urządziłas balkon a ta wiklinowa skrzynka mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńTen artykuł jest na pewno bardzo ciekawy.Sam tak uważam i nikt na pewno mojego zdania nigdy nie zmieni.
OdpowiedzUsuń