Witam Was serdecznie. Na początku informuję, że ospa przebiega u nas podręcznikowo, tzn. równo po 2 tygodniach od pojawienia się objawów u Mikołaja, wysypki dostał Dominik... Także za 2 tygodnie zostaje mi jeszcze jedno dziecko do przechorowania .... U Dominika tak jak i u Mikołaja-zaczęło się temperaturą i małymi krostkami, na szczęście nie na głowie, a na plecach i brzuszku. Smaruję go już nie gencjaną (!), a Pudrodermem. Ech, dzieciaki....
****
Dobra, a teraz się pochwalę:) Jakiś czas temu zostałam poproszona o udostępnienie zdjęć mojego balkonu do nowego miesięcznika wnętrzarskiego "Dekoracje z pomysłem". I tak oto mój pomysł z kutym siedziskiem-kwietnikiem został zaprezentowany w tej gazetce, w pierwszym wydaniu.
W gazecie wypatrzyłąm kilka fajnych pomysłów. Mi spodobał się bardzo pomysł na owinięcie donic balkonowych jutą, jak na zdjęciu poniżej.
I pomysł z wykorzystaniem fajnego krzesła, jako kwietnika...
I pomysł z paletą...
Z niedzielnego spaceru przytargałam fioletowy bez. Uwielbiam go, szkoda, że w domu jest taki nietrwały. Ale za to jak pachnie.....
i szybki pomysł na wazon z termosu:)
****
A na samym balkonie na razie nic nie działam. Zamówiłam w zeszłym tygodniu sztachety na płot, które stolarz od razu pomaluje mi na biało i wtedy zabiorę się za odświeżanie, porządkowanie, obsadzanie. Już się nie mogę doczekać tej roboty:) Póki co balkon w okresie przestojowym wygląda mało ciekawie
A na samym balkonie na razie nic nie działam. Zamówiłam w zeszłym tygodniu sztachety na płot, które stolarz od razu pomaluje mi na biało i wtedy zabiorę się za odświeżanie, porządkowanie, obsadzanie. Już się nie mogę doczekać tej roboty:) Póki co balkon w okresie przestojowym wygląda mało ciekawie
Za to zieleń nam się rozszalała, szczególnie po ostatnich deszczowych dniach.
Tak było kilka tygodni temu
A tak teraz
Z drewnianych podestów jestem bardzo zadowolona, nawet po deszczu można po nich bez problemu chodzić, bo woda ładnie spływa.
Pozdrawiam Panie serdecznie!
Gratuluję artykułu!Balkonik coraz ładniejszy,co do ospy,po dzieciach jeszcze ja sie rozchorowałam:)
OdpowiedzUsuńDzięki, ja na szczęście ospę mam już za sobą...
Usuńgratuluję:D masz świetne pomysły, za co bardzo lubię Twojego bloga:) fajna ta zieleń - byli sąsiedzi z naprzeciwka, pufff i już nie ma;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a za kilka miesięcy Puff.. i znowu są...:(Pozdrawiam:)
UsuńGratuluję publikacji. Myślę, że już niedługo zobaczymy w którymś z czasopism nową odsłonę balkonu. Jest cudny.Zdjęcie z kwitnącym kasztanem jest świetne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:)
Usuńzazdroszczę ci tego balkonu!!!! Wszystko tam jest jak z katalogu! super!
OdpowiedzUsuńpaulapearls.blogspot.com
Oj z katalogu to na pewno nie...Ale mam nadzieję, że biały płotek zdziała cuda:)
UsuńŚliczny masz balkonik, ja niestety muszę się zadowolić szerokim parapetem. Ale jak się nie ma co się lubi, to ... ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na plastikową doniczkę, tym bardziej że właśnie taką mam i nie bardzo mi się podoba. A drewniane sporo droższe są..;/
Bardzo lubię Twój blog i czytuje go regularnie, jednak przez aplikacje, w której nie mogę zostawiać komentarz. Pozdrawiam serdecznie! ;)
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa:)Ja też nie lubię plastikowych doniczek, ale niestety są bardzo praktyczne. Dlatego ten pomysł z jutą tak mi się spodobał.Pozdrawiam zatem stałą Czytelniczkę;)
UsuńKochana gratuluję! Koniecznie muszę kupić gazetkę. A balkon zapowiada się zjawiskowo. Zdrówka życzę, my też rodzinnie walczymy z rotawirusem dla odmiany. Uściski!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńJuz jest pięknie u Ciebie :) Ja również mam zamiar w weekend powalczyć ze swoim :) pozdrawiam i gratuluję publikacji!
OdpowiedzUsuńGratuluję,a balkonik masz uroczy.Muszę kupic to czasopismo mam nadzieję, ze jeszcze jest dostępne.
OdpowiedzUsuńKasiu, gazeta ukazała się na dniach, to pierwszy numer, więc powinnaś ją dostać bez problemu.
UsuńGratuluję artykułu! :) Nie znałam tej gazetki, ale chętnie zakupię i się wczytam :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję:)
UsuńMało ciekawie, to wygląda mój balkon, co zresztą widać na moich zdjęciach... Na Twoim, aż się chce posiedzieć. Gratuluję zdjęć w czasopiśmie :) Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńZazdroszczę widoku za oknem. Aż się chce w nie patrzeć. U mnie niestety tylko widok na drugie osiedle ... Gratuluję zaistnienia w mediach po raz kolejny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie. Ja drugi blok mam rzut beretem, ale drzewa skrzętnie to ukrywają, przynajmniej kilka miesięcy w roku...Pozdrawiam:)
UsuńDzieciakom życzę zdrowia, a Tobie gratuluję, zasłużyłaś na takie wyróżnienie, bo Twoj balkon wygląda cudownie! ;)
OdpowiedzUsuńIwona-dzięki;)
UsuńBalkon przepiękny:) Gratuluję artykułu w gazetce. Jutro muszę wpaść do kiosku, aby zakupić to wydanie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, a piękny to mam nadzieję, że dopiero będzie:)
UsuńTo tylko w maju możliwa jest taka eksplozja zieleni. Balkon nawet w okresie przestoju wygląda u Ciebie bosko. ;) A gazetkę kupię, zobaczę co to. :))
OdpowiedzUsuńpa, Ewa
To prawda, maj jest wyjątkowy, ja po tylu latach nie mogę się nadziwić tej zieleni za oknem. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńBardzo czekałam na Ciebie i twój wpis :) Czekam jak bedzie wygladał balkonik :))) Pozdrawiam i zajrzyj kiedys do mojego Sielnkowego Dziergania :) Dorota
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Dorota-zajrzałam do Ciebie, gratuluję zdolności i cierpliwości, robisz piękne rzeczy!
UsuńUwiebiam mój balkon,mój dom,ale jak to mówi Radwańska w reklamie czegos tam- "Bez przesady".Taka jest moja opinia tego bloga.A słowo "fajne" używane by oceniać swoje "dzieła" jest po prostu infantylne. Jest pani dla mnie zjawiskiem socjologicznym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKatarzyna z Trójmiasta
Ech...
UsuńProszę czytać dokładnie i ze zrozumieniem...
Nie użyłam ani razu słowa "fajne" na określenie swoich "dzieł" w powyższym poście. Napisałam tak o prezentowanych w gazecie pomysłach.
"...Taka jest moja opinia tego bloga..."-czyli jaka?
Może jakiś szybki kurs pisania ze zrozumieniem i jasnego przekazywania myśli?
Przepraszam za złośliwości, ale nie zmuszam nikogo do zaglądania tutaj.
Asiu nie warto wchodzić w dyskusję. Bo takie posty są oznaką problemów. Normalnie jak ci się coś nie podoba, co nie ma wpływu na Twoje życie to idziesz dalej (szczególnie w sieci).
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJoanna,
OdpowiedzUsuńnádherný balkón .... gratuluji k fotografii v novinách .... Marki
Dzisiaj oglądałam Twój balkon w innym wydawnictwie Muratora pt. "Superalbum: Gdy masz problem z urządzaniem balkonu i tarasu". Świetny pomysł na wazon i piękna zieleń za oknem :-)
OdpowiedzUsuńWygląda wszystko wspaniale :) Gratuluję kolejnej prezentacji na łamach prasy :)
OdpowiedzUsuńMiła Pani
OdpowiedzUsuńnie ma się co obrażać.
Prowadząc takiego bloga uprawia Pani
internetowy ekshibicjonizm domyślam się
że robi to Pani świadomie.
Dlatego pozwalam sobie go ocenić.
Ja kupując coś do domu
nie myślę jak to będzie wyglądało na zdjęciu.
Dlatego jest dla mnie Pani zjawiskiem
socjologicznym.
Pozdawiam z przepięknego Sopotu
K.
Asiu gratuluje :) jest to niewątpliwie wielkie wyróznienie :)
OdpowiedzUsuńTwój balkon pieknieje :) czekam na płotek :)
pozdrawiam
Gratuluję kolejnej publikacji :) W pełni zasłużona. Tak jak pisałam wcześniej balkon wygląda cudownie i to już teraz, a co będzie jak pojawi się płotek ? :) Znając Ciebie bajecznie :) Poczekam na płotek to jak nic będę musiała tak napisać ;) A termos w roli wazonika zauważyłam już w poprzednim poście i muszę przyznać, że wygląda bardzo ładnie. Życzę zdrówka dla dzieciaków i cierpliwości do walki z tą ospą.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika http://mydreamwhitehome.blogspot.com/
Gratuluję! Balkon wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Balkon sliczny,a ta zielen za oknem...slicznie u Ciebie!!!gratuluje gazetki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tysia,mojbialydomek.blogspot.com
Wow!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Bardzo ładny balkon...
Opady deszczu już to do siebie mają, że najszybciej rośnie wtedy trawa i liście na drzewach ...Aaaaaaaa! I jeszcze zielsko w ogrodzie! ;)
Gratuluje, ślicznie u Ciebie niezmiennie
OdpowiedzUsuńcudowne inspiracje, sama chętnie bym podchwyciła kilka pomysłów, co by je wprowadzić w życie na moim balkonie:) kiedyś jak wynajmowałam mieszkania w szczecinie, to jakoś nie miałam weny, żeby tam coś robić, ale jak kupiłam mieszkanie na małych błoniach, to mam ochotę zrobić sobie na balkonie taką oazę spokoju, zwłaszcza, że okolicę mam uroczą i spokojną, więc tym chętniej bym na nim posiedziała:) i jeszcze jak co rusz widzę takie fajne rozwiązania, zwłaszcza, te wiklinowe cudeńka w miętowym kolorze:)
OdpowiedzUsuńPiszesz że przed zmianami u Ciebie nieciekawie? Jest pięknie!!!.Gratuluję pomysłowości i że docenili Ciebie w nowym piśmie. POzdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj, Podglądam Twój blog od kilku miesięcy, zawsze z niecierpliwością czekam na nowy wpis, zainspirowałaś mnie w poście Kinderbal na menu i zabawy z okazji urodzin mojego synka. Wszystko w Twoim białym domeczku jest spójne, współgra ze sobą, ja też lubię takie klimaty, a już jak się większość samemu zrobi, to chyba jest największa satysfakcja. Ja ostatnio sama malowałam balkony (a mam je ogromne) i teraz sobie tak siedzę i patrzę i myślę, że fajnie wyglądałyby te podesty na podłodze.
OdpowiedzUsuńNapisz mi proszę, czy woda pod nimi nie stoi? Czy one są jakoś nachylone, czy ta woda po prostu wysycha?
Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Milá Joanna, gratulujem !!! nielen balkón, ale aj celý byt je úžasný. Dôkaz toho, že aj na menšej plochy sa dajú robiť zázraky.
OdpowiedzUsuńPozdravujem , Janka
Gratuluję wpisu w gazetce, ale jak widać balkon się przeobraził, gratuluję pomysłów i werwy do pracy. :)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo gratuluję! Ale mnie to nie dziwi. Twój balkon podziwiam od dawna i jak piszesz że na nim nic nie ma, to chyba przez skromność. Cudnie masz na balkonie. Fajna podłoga i te pomysły na ustawianie kwiatów! Chciałabym żeby mój wyglądał tak!. Ja na razie kombinuję jak przywieźć z Praktikera czy innego OBI zakupy na balkon, bo nie mam transportu i muszę kogoś skołować. Posadziłam dopiero jedną pelargonię i 3 zioła. Nie mam nigdzie w pobliżu lawendy, ani dużego wyboru kwiatków. Jak tak dalej pójdzie poprzestanę na pelargoniach.
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie do zmiany - zobacz moje postanowienia :-)
UsuńPani Aniu wazon w termosie - rewelacja powalił mnie do łez!!! pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńAsiu-serdecznie Ci gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńBalkonik cudniasty!
gratulacje, ASiu!bardzo się ciesze bo Twoje mieszkanko i balkon naprawdę warte sa pokazania :) a Twój balkon bardzo mi się podoba nawet w takim stanie "spoczynku " :))) pozdrawiam i zycze szybkiego wyjścia z ospy :) ja jeszcze z moimi dziecmi nie przerabiałam tej choroby ale sa zaszczepione jakby co :) buziaki!
OdpowiedzUsuńWitaj! Trafiłam do Ciebie przypadkiem i nie mogę wyjść :) aż chce się działać kiedy ogląda się takie blogi jak Twój. Na pewno będę tu często zaglądać.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji serdecznie zapraszam na mojego bloga: http://umatiny.blogspot.com/
Pozdrawiam - Magda
Jaka zmiana! U nas wyglądało podobnie za oknem: same szare badyle, a teraz ściana zieleni :) Balkon masz uroczy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Balkon śliczny...gorzej jak ma się lęk wysokości. a dziwo to jest niesamowite:)
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ tej zieleni za oknem ja nie mam nawet marnego drzewa za oknem jeju i te kasztany pięknie !!! A balon uroczy :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na nową wersję balkonu, jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie ze sztachetami - mi spółdzielnia zrobiła prezent i zrywają betonowe (otynkowane i pomalowane) ścianki balkonu na koszt plastikowych,szaroburych,paskudnych... będę to musiała czymś zasłonić :/
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o bez to ten,który prezentujesz to dziki bez, dlatego jest nietrwały. U mnie ogrodowy,szlachetny bez stoi w wazonie ponad tydzień ;)
Pozdrawiam :)
"Coś magicznego z niczego" tak powinno się nazywać to co robisz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asieńko
Wpadnij do mnie oceń to co ostatnio zrobiłam, będę zaszczycona;)
Twoi goście także będę u mnie mile widziani:)
Witam, super pomysł na taki balkon :) A gdzie można nabyć gazetę "dekoracje z pomysłem" ??
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń