Witajcie Siostry, za mną kolejne pracowite dni. Po pokoju chłopaków, musiałam uporać się z pokojem Weroniki, jako że to ostatnie dni przed moim urlopem i wyjazdem nad morze, z którego wrócę już z dziećmi. Planowałam czysto kosmetyczne zmiany, a zrobił się z tego spory remont i bałaganu co niemiara.
Pomalowałam ściany, wyrzuciłam wykładzinę dywanową, wyczyściłam stary parkiet, pomalowałam komodę, kupiliśmy nowy dywan i biurko, przestawiliśmy łóżko od chłopaków. Gdybym jeszcze miała na to dużo czasu, miałabym wolne i byłabym sama, to może byłaby przyjemność, ale robiłam to popołudniami po pracy w asyście Dominika, więc generalnie w niedzielę wieczorem miałam już dosyć malowania, urządzania, dekorowania, a moje kości powiedziały stop...
Moja córka powoli wyrasta już ze słodkich cukierkowych kolorów, zarówno jeśli chodzi o ubrania, jak i o wnętrza. Przeglądając kiedyś internet trafiłyśmy na ładny projekt małego pokoju dla nastolatki w biało-fioletowo-zielonej tonacji na stronie Forma projekt.
(poniższe 4 zdjęcia pochodzą ze strony www.4ma-projekt.pl)
Obu nam
pomysł na taki pokój się spodobał, a że pokój na projekcie ma podobne
proporcje do naszego, postanowiłyśmy z Weroniką, że urządzimy jej pokój w
podobnym stylu. Miało być jasno, spokojnie, trochę w stylu "glamour",
ale żeby było widać, że to pokój małej jeszcze dziewczynki. Weronika
chciała mieć wszystkie ściany fioletowe:), co z takiego pokoju zrobiłoby
puszkę. Dlatego pomalowałam jej na fioletowo jedną tylko ścianę z
oknem
Cała ciemna ściana wyglądała trochę poważnie i żeby przełamać ten fiolet przykleiłam na ścianę białe grochy - naklejki. Kupiłam je jakiś rok temu na allegro i o nich zapomniałam. Znalazłam je przy okazji porządków:)
Białe grochy sprawiły, ze pokój jest wesoły, mniej poważny, ale już nie dziecinny. Białe łóżko miło kontrastuje z ciemną ścianą i takie ustawienie optycznie poprawia proporcje tego tramwajowego pokoju. Może jeszcze skuszę się na naklejkę-zieloną trawę, jak na pokazanym projekcie Forma projekt, chociaż nie wiem, czy nie przedobrzę wtedy.
Na podłodze do odklejenia taśma od wykładziny dywanowej... czeka...
Pomalowana komoda to żadna rewelacja, ale trochę ja odświeżyłam i z kremowej stała się fioletowo-przecierana
muszę do niej dokupić jakieś ładne porcelanowe białe gałki w kropeczki lub paski. Na razie mam gałki hand made :)
Wera dostała też nowy dywan, mięciutki, puszysty, przytulny.
Przez chwilę w sklepie miałam przebłysk, żeby kupić ciemno fioletowy...
Pomyślałam jednak, że każdy pyłek będzie na nim widać, a jak zmieni mi się koncepcja kolorystyczna, to będzie problem.
Wiklinowy kosz wyjedzie stąd, nie pasuje mi tutaj.
Do dopracowania są szczegóły, detale, do kupienia kilka drobiazgów, np. nowa lampa z kryształkami:) I ładne białe krzesło do biurka:)
Muszę też wymyślić coś pasującego na okno. Myślałam o rolecie rzymskiej z dekorii.
Która? ;)
(zdjęcia z www.dekoria.pl)
I część z biurkiem.
Biurko z półkami, które wcześniej miała Weronika zostawiłam u Mikołaja, a jej kupiliśmy w Ikei mniejsze zgrabniejsze z szufladami. Chłopakom większe będzie potrzebne tak naprawdę za 3 lata, jak Dominik pójdzie do szkoły.
Jestem zaskoczona pojemnością tych szuflad w komodzie, niby małe, ale bardzo pakowane, pochowałam w nich wszystkie szpargały.
Cała ciemna ściana wyglądała trochę poważnie i żeby przełamać ten fiolet przykleiłam na ścianę białe grochy - naklejki. Kupiłam je jakiś rok temu na allegro i o nich zapomniałam. Znalazłam je przy okazji porządków:)
Białe grochy sprawiły, ze pokój jest wesoły, mniej poważny, ale już nie dziecinny. Białe łóżko miło kontrastuje z ciemną ścianą i takie ustawienie optycznie poprawia proporcje tego tramwajowego pokoju. Może jeszcze skuszę się na naklejkę-zieloną trawę, jak na pokazanym projekcie Forma projekt, chociaż nie wiem, czy nie przedobrzę wtedy.
Na podłodze do odklejenia taśma od wykładziny dywanowej... czeka...
Pomalowana komoda to żadna rewelacja, ale trochę ja odświeżyłam i z kremowej stała się fioletowo-przecierana
muszę do niej dokupić jakieś ładne porcelanowe białe gałki w kropeczki lub paski. Na razie mam gałki hand made :)
Wera dostała też nowy dywan, mięciutki, puszysty, przytulny.
Przez chwilę w sklepie miałam przebłysk, żeby kupić ciemno fioletowy...
Pomyślałam jednak, że każdy pyłek będzie na nim widać, a jak zmieni mi się koncepcja kolorystyczna, to będzie problem.
Wiklinowy kosz wyjedzie stąd, nie pasuje mi tutaj.
Do dopracowania są szczegóły, detale, do kupienia kilka drobiazgów, np. nowa lampa z kryształkami:) I ładne białe krzesło do biurka:)
Muszę też wymyślić coś pasującego na okno. Myślałam o rolecie rzymskiej z dekorii.
Która? ;)
(zdjęcia z www.dekoria.pl)
I część z biurkiem.
Biurko z półkami, które wcześniej miała Weronika zostawiłam u Mikołaja, a jej kupiliśmy w Ikei mniejsze zgrabniejsze z szufladami. Chłopakom większe będzie potrzebne tak naprawdę za 3 lata, jak Dominik pójdzie do szkoły.
Jestem zaskoczona pojemnością tych szuflad w komodzie, niby małe, ale bardzo pakowane, pochowałam w nich wszystkie szpargały.
Ufff, dobrnęłam do końca...:)
Za 3 dni zaczynam urlop i nie mam zamiaru niczego malować, szlifować, dekorować, sprzątać w tym czasie. Tylko morze, plaża i cała trójka moich dzieci:)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Droga Joasiu...jestes czarodziejka...podziwiam piekny pokoj chlopcow i przepiekny pokoik Weroniki:)) jestem ciutke uzalezniona od Twojego bloga:)) ale to mile uzaleznienie...Pozdrawiam Cie bbardzo serdecznie i Twoja Rodzinke,udanego wyjazdu.Ja jutro smigam nad nasze morze .z synkiem po moja Julke na kolonie ,a potem na wspolne plazowe lenisto:)) bez wzgledu na pogode!! Buziaki sle Kasia
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, cała przyjemność po mojej stronie:)Wypoczywaj również!
UsuńAsiu ściana z kropkami wyszła rewelacyjnie. Kropy dodały całego uroku i nie jest nudno. Wydaje mi się, że roleta ta w pasy byłaby najlepsza.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku z rodziną pracowita kobieto.
PS teraz ja jestem na etapie szlifowania i malowania hi hi hi.
pozdrawiam
Wiem,wiem i dziękuję:) te kropy to taka kropka nad i:)
UsuńPieknie! Mnie też się wydaje ze pasy najlepsze :) pozdrawiam :)
Usuńprześliczny pokoik :D aż chce sie upragnionej córy :D póki co męski świat ;p pozdrawiam i miłego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńpiękna przemiana kropki na ścianie cudo, mnie podoba się pierwsza roleta, podziwiam cię ,za kreatywnośc i wytrwałośc w dążeniu do celu, życzę ci cudownych wakacji , dużo słońca i wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło.
OdpowiedzUsuńKwiatki nie! Z Twojego wyboru to paski, ale nie do końca mi leżą...
Dla mnie BOMBA!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFiolet to mój ulubiony kolor,mam go w sypialni i w pokoju mojej Julci, a jeszcze te grochy te dopiero zadają szyku:) Weronika się zdziwi pozytywnie jak wróci. Możę powinnaś zmienić zawód:) Edyta
To miała być dla Wery zupełna niespodzianka, ale nie mogłam się powstrzymać i pokazałam jej na Skypie już nowy pokój. Co do zmiany zawodu - to moje marzenie...:)Pozdrawiam:)
Usuńalez mi sie podoba Wasz pokoik jest naprwde przepiekny!
OdpowiedzUsuńhttp://www.dekoria.pl/offer/product/25/69/0/Roleta-rzymska-Verona#a/-
OdpowiedzUsuńhttp://www.dekoria.pl/offer/product/25/1061/0/Roleta-rzymska-Verona#a/-
http://www.dekoria.pl/offer/product/25/1061/0/Roleta-rzymska-Verona#a/-
http://www.dekoria.pl/offer/product/25/1061/0/Roleta-rzymska-Verona#a/-
Te pasy co podałaś są strasznie intensywne. Zdominują pokój. Coś delikatnego by się przydało
Dzięki Sylwia, właśnie te zielone groszki też wpadły mi w oko
Usuńpokój wyszedł bardzo ładnie,dobry miałaś pomysł z naklejeniem tych kropek :)
OdpowiedzUsuńa morza zazdroszczę,wieki już nie byłam nad naszym :)
Piękny pokój. Grochy genialne. Udanego urlopu życzę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńpRZESLICZNY POKÓJ - BARDZO MI SIE PODOBA :)
OdpowiedzUsuńGroszki nadają charakteru całemu wnętrzu. Jest piękne! A Ty masz niezwykły talent :-). Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńGroszki ekstra :) ale ja bym resztę ściany też zmieniła na jakiś pastelowy w odpowiedniej tonacji bo tak wydaje się ciut smutno, a roletę wybrałabym chyba jednokolorową jakąś bo każdy z tych wzorów z grochami chyba średnio się komponuje, na pewno coś wymyślisz bo masz do tego wyjątkowy talent! Trzymam kciuki i życzę udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńJoanna,
OdpowiedzUsuńnádherná proměna .... moc se mi líbí kombinace fialkové zdi s bílou postelí a zelenými polštářky .... tleskám ... nádhera .... Marki
No no kochana! Rewelacja! Jaka zmiana! Ale powiem Ci szczerze, że rolety takie sobie - to tylko i wyłącznie moje zdanie! - może lepsza byłaby roleta materiałowa, biała? Taka np podwiązywana fioletowymi wstążkami?
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie!!!!
OdpowiedzUsuńAsiu! Jest cudownie, pomysł z grochami bomba! Dobrze, że nie wybrałaś fioletowego dywanu, taki jasny jest zdecydowanie lepszy. Rolety dałabym raczej jaśniutkie, bez wzorów, bo już grochy są na ścianie :) A wiesz, że my też właśnie na etapie przeróbki pokoju naszej 9-latki? Niedługo mam nadzieję pokażę rezultaty. Buziaki i odpoczywaj, ja dopiero od 12go na urlopie i też wybieram się nad morze, mam nadzieję, że pogoda nam dopisze!
OdpowiedzUsuńCześć kochana! Fantastyczny pomsł z tymi groszkami! Rewelacja. Z rolet niestety żadna mi jakoś nie przypadła do gustu, jakoś do tych groszków mi nie pasują. A już najmniej te paski. Zgadzam się z Gosią, że najfanie by pasowała biała roleta, podwiązana fioletowymi wstążkami. I tak myślę, że naklejka z zieloną trawą też do groszków średnio pasuje. Wiesz czego mi brak w pokoju - jakiejś fajnej szydełkowej girlandy. Ale jeśli Weronika marzy o glamour, no to faktycznie może babcine dziergadełka nie będą jej się podobały. Uściski! Ania
OdpowiedzUsuńAsiu świetna metamorfoza pokoju :-). Kropki to genialny pomysł, nadały szyku pokojowi. Jesli chodzi o rolety to raczej bym zrezygnowała z jakichkolwiek agresywnych kolorów :-), ale decyzja i tak nalezy do właścicielki pokoju i jej mamy :-). Wypoczywajcie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory ! Uwielbiam taki ... "jagodowy" kolorek :) Bardzo ładnie wszystko ze sobą współgra !
OdpowiedzUsuńhttp://jagodowyzakatek.blogspot.com/
świetnie to wyszło - groszki dodały charakteru ścianie fioletowej - tak bez nich to byłoby nie to samo :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze z przyjemnością weszłam żeby przeczytać nowy post. Pokój wyszedł przepięknie :) Zastanawiam się nad roletami - paski i kropki - lubię ciekawe połączenia, ale chyba będzie tego za dużo. kwiatki będą lepsze.
OdpowiedzUsuńjak kuż to roleta nr 2 .
OdpowiedzUsuńbiel i różowe kwiatki
Swoją energią obdarowałabyś pół Internetu :) Podziwiam Cię bardzo, pokój wyszedł ślicznie, fajny pomysł z kropkami! A teraz wypoczywaj już :)
OdpowiedzUsuńRoleta tylko w paski:)pzdr.
OdpowiedzUsuńpokój wyszedł super, Jesteś czarodziejką:))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem środkowa ( dla dziewczynki) Najbardziej - ostatnia. W sumie cudnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią ekspresowych przemian !!!
Jeśli roleta to raczej jasna , bez wzorów tak jak sugerują dziewczyny . Zielonej trawy tez bym juz nie dawała bo będzie przesyt . Kropki, trawa . A kosz weź pod pędzel i przemaluj na biało może służyć jako mini stolik przed łóżkiem jak przyjdą Weroniki koleżanki Połóż tace lub deseczkę na wymiar z uchwytami i stolik gotowy :) a jak będzie stał z boku można postawić tam lampkę do czytania :0
Pozdrawiam Patti
efekt końcowy doskonały :)
OdpowiedzUsuńWyszło naprawde rewelacyjnie! Córka powinna Cie za Twoj trud całować dzień i noc! :) Ja rolete dałabym jednak jednobarwną by nie doprowadzać do efektu przeładowania. Proponuję biała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.malachitt.blogspot.com
pomysł z białymi kropkami rewelacyjny. Ściana faktycznie weselsza i jaśniejsza. Z trawą chyba byłoby za dużo... Pokój wyszedł Ci bardzo ładny
OdpowiedzUsuńOd samego czytania wszystkie kości mnie rozbolały. Jejku Kochana ty to masz zaparcie, ja chyba bym nie dała rady. Pokoik śliczny ubóstwiam wszystkie pokoje dziewczynek gdzie nie ma różu :P. Osobiście już nie dodawałbym trawy bo będzie za dużo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
karola
Karola, a ja właśnie chciałam do Ciebie pisać w sprawie trawy:) Ale chyba masz rację-za dużo będzie tego wszystkiego. Pozdrawiam Cie serdecznie:)
UsuńMyślę, że parę zielonych akcentów w postaci dodatków w zupełności wystarczy :)
UsuńNaprawdę śliczny ten pokój. Naklejki kropki to świetny pomysł, nawet nie wiedziałam, że coś takiego można znaleźć. Pracy dużo, ale warto, oj warto. Dobrego wypoczynku nad morzem, ja też pojutrze wyruszam pokazać synkowi po raz pierwszy Bałtyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo udana metamorfoza pokoju :-) Kropki rewelacja! Roletkę dobierz jednolitą: białą albo bardzo jasnofioletową, bo wzorzyste pogryzą się z tymi ślicznymi kropkami, a one tu właśnie tworzą klimat i nie mogą zostać przyćmione przez inne wzory.
OdpowiedzUsuńwyszło super - ściana w grochy wygląda ekstra :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ta fioletowa ściana. A te grochy są niesamowite. Z początku myślałam, że to taka tapeta. I fajnie się komponuje z bielą łóżka, więc tak jak radzą poprzedniczki, najlepiej wybrać jakąś delikatną, białą roletę, żeby się nie gryzła ze ścianą i żadnej trawy. Weronice zazdroszczę takiego pokoju a Tobie zapału do pracy... no i urlopu nad morzem:-) pozdrawiam ze Śląska
OdpowiedzUsuńPani Asiu pokój Weroniki jest naprawdę "czadowy" jak dla nastolatki. Dzieciaczki po powrocie będą szczęśliwe. Po raz kolejny czekałam i czekam na następny post. Pozdrawiam i życzę udanego urlopu
OdpowiedzUsuńKasia z Przemyśla. :-*********
Ja Panią podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam i dodatkowo zastanawiam się skąd Pani bierze siłę i energię na te wszystkie zmiany.... Pokój wyszedł bardzo ładnie. Jeśli chodzi o rolety rzymskie, ja dałabym białe. nie obciążą dodatkowo wnętrza. Nie jestem pewna czy rolety w paski będą pasowały do ściany w kropki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ala
Najbardziej ujęła mnie ta fioletowa ściana. :-) zapraszam do siebie, dopiero zaczynam przygodę, ale może akurat wpadnie Ci w oko, któraś z wynalezionych groszkowych poduch. wnetrzainspiracji.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPięknie;) Bardzo mi się podoba a roleta by pasowała ta w paski bo kwiatki są nazbyt oczywiste moim zdaniem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Joasiu, pokój Weroniki wyszedł świetnie :)))). Mogę Ci coś doradzić? Ja wyrzuciłabym ten wiklinowy kosz, chodnik pod nim i 3 wiklinowe koszyczki z półki nad koszem. Roletę dałabym białą bez wzorów. Bardzo mi się podoba ta ściana z kropkami. Weronika na pewno będzie zachwycona po powrocie. Życzę Ci udanego urlopu, dużo odpoczynku, bo zasłużyłaś sobie. Stworzyłaś dzieciom fantastyczne pokoje. Pozdrawiam serdecznie :)))))
OdpowiedzUsuńolusiak z deccorii
Tak, wiem, wiem, koszyki i dywanik już wyleciały, tez mi te elementy zgrzytało, za bardzo rustykalne. Pozdrawiam Cię serdecznie Olu:)
Usuńwow! gratuluję metamorfozy! pokoik jest przepiękny:)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta ściana w grochy i ułożenie kanapy:)
dobrego dnia
Śliczny pokój:)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się białe ściany w pokoju i cały czas nie mogę się odważyć, zeby u siebie przemalować, bo mam takie brązowe (wpadające w rudy) meble i boję się że będzie za surowo, jedną ścianę chciałam w innym kolorze i mam duży miękki kremowy dywan, co myślisz, nie będzie za surowo?
Pomysł z białymi kropkami na ścianie cudny!
Jaką farbą malowałaś?
Co do roletki to myślę, że lepiej wyglądałaby zwykła biała, bo wzory z motylki czy kwiatki nie za bardzo pasują do wzorzystj już ściany.
Pozdrawiam!
mogę jeszcze wiedzieć w jakiej cenie kupiłaś biurko?
UsuńCałośc ok. 350 zł w Ikei
Usuń"...zaczynam urlop i nie mam zamiaru niczego malować, szlifować, dekorować (...) w tym czasie"
OdpowiedzUsuńAsiu, do kogo ta mowa...
Pozdrawiam gorąco i życzę udanych wakacji!!!
...:) Taki mam plan, ale jak długo przy nim wytrwam, nie wiem:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńGrochy wyglądają świetnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAsiu, wyszło świetnie!!
OdpowiedzUsuńREWELACJA !!! te grochy sa bombowe :)
OdpowiedzUsuńKochana ile Ty masz energii i zapału. Chyle czoła :D
Udanego wypoczynku i przepieknej pogody :D
Nie ma to jak zrobić porządki i znaleźć ukryte skarby !!!
OdpowiedzUsuńznam taką przyjemność :-))))
pomysł z grochami przedni !!!!
Groszki na fiolecie dodały dziewczecego klimatu ....
OdpowiedzUsuńPrzed nami też Kołobrzeg...
Dużo słońca!!!
Piekny pokoik!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą ścianą.
OdpowiedzUsuńświetny pokoik starszej dziewczynki , pewnie będzie zachwycona po powrocie do domu ... Pozdrowionka Asiu..
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wyszło!Ja też chcę mieć tyle werwy w sobie co Ty kobieto:))) i pozazdrościć męża ,że jest tak wyrozumiały:))),cierpliwy i zgadza sie na Twoje remonty.
OdpowiedzUsuńPs: komody bym nie malowała na fiolet,pozostawiłabym ją w bieli ,a gałeczki bym zmieniła:)
MIŁEGO WYPOCZYNKU ŻYCZE
Póki wyszedl rewelacja! Nawet ja bym sie cieszyła mieszkając w takim a kilkunastu lat to juz dawno nie mam :):):)
OdpowiedzUsuńMi również Twój pomysł się podoba...może z wyjątkiem komody. Biała z fajnymi gałkami była by chyba fajniejsza. Co do rolety to biała lub pistacjowa :)
OdpowiedzUsuńPomysł z kropkami super. Ile Ty masz pomysłów - brawo :)
Piękny pokój! Jestem pewna, że właścicielka będzie zadowolona :) mam jeszcze pytanie... jakie wymiary ma pokój? Wydaje mi się, że w drugim mieszkaniu mam taki sam pokój. W tym samym miejscu ustawiłam łóżko i biurko, zaskoczeniem jest szafa zaraz "na wejściu", chociaż na zdjęciach wcale nie wygląda to źle, nie marnuje się miejsce (u mnie w tym miejscu tylko lustro i wiklinowa szafka na ozdobę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Pokój to 460 cm x 220 cm, więc typowy tramwaj, tudzież wagon kolejowy...
UsuńAsiu rewelacyjna aranżacja. Ściana w grochy i łóżko w 100% moje klimaty. Roletę dałabym w paski.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego wypoczynku.
świetnie wygląda ta sciana w groszki! jak zasłony!
OdpowiedzUsuńCiągle i nieustająco Cię podziwiam za te zmiany!!!
Buziaki
Świetny pokoik, córka będzie pewnie zachwycona!
OdpowiedzUsuńMożesz zdradzić, gdzie nabyłaś tę lnianą poduchę CLV? Jest śliczna!
Pozdrawiam
Lniana poducha to stary zakup ze sklepu Belle Maison http://www.bellemaison.pl/?gclid=COyVjfWz2rgCFbQetAod0nEA4w
UsuńAle widzę, że aktualnie nie mają jej w ofercie.
Dziękuję!! Jaka szkoda, że już jej nie ma, ale będę szukać po necie:-)
UsuńPozdrawiam
zdecydowanie paski, pokój piękny! :-)
OdpowiedzUsuńJak zrobilaś tą tablicę nad biurkiem? śliczna jest:)
OdpowiedzUsuńTablica to prezent od właścicielki sklepu Vintage Home-w lewym pasku bloga jest link do jej sklepiku. Sama nie podjęłabym się stworzenia tak misternej konstrukcji:)
UsuńJak w końcu zaczniemy urządzac nasze m3 to ja cię po prostu "wynajmę" do jego urządzenia... :-)))
OdpowiedzUsuńŚwietna robota!
Z chęcią:)
UsuńStworzyłaś pokój moich marzeń:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ściana w kropy super pomysł.. rolete tam wybrałabym gładką.. szkoda zagłuszac te grochy innymi wzorami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi grochami na ścianie, chyba macie nasz dywan z LM, fajny jest :) jestem za gładką roletą, też mam taką z dekorii u małego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za tak przemiłe komentarze, nie spodziewałam się, że nowy look pokoju tak Wam się spodoba:) Ciesze się tym bardziej, dziękuję, to dodaje mi skrzydeł:))
OdpowiedzUsuńI macie racje co do rolety-biała będzie najlepsza, taką też zamówię, jednak mądrych to i dobrze posłuchać:)
Komoda-wiem, ze nie wygląda rewelacyjnie, chyba właśnie przemaluję ja na czystą biel i dodam jakieś delikatne gałki. Ale to po urlopie...
Patrząc na zdjęcia muszę dodać, że pokój w realu wygląda lepiej, jest jaśniutki i czyściutki, a ustawienie mebli sprawiło, że jest bardziej funkcjonalny.
Odpowiadając na pytanie o biurko-to Ikea, cena za komplet (blat, nogi, komoda) ok 350 zł.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Jeśli ma być romantycznie to biała roleta.
OdpowiedzUsuńJeśli kolorowo to zielona, ale czy wtedy pomiędzy stronami pokoju będzie równowaga?
A może miętowa lub rozwodniony turkus? Taką roletę nie szyje się trudno, a nawet nie potrzebne są specjalistyczne elementy. Masz karnisz. Brakuje Ci tylko z castoramy: 3 haczyków do ściany (białe), śliskiego białego sznurka i 4 półwałków drewnianych fi 5mm.
http://drecotton.pl/tkaniny-17
-szyjesz 5 tunelów, (piąty na karnisz)
-wkładasz 4 patyki i karnisz
-wieszasz karnisz
-nacinasz wszystkie tunele, aby przewlec sznurek (2 piony)
-do najniższego patyka przywiązujesz sznurek
-przewlekasz sznurki do góry przez patyki w dziurach (przez karnisz też)(2 piony)
-za dziurami wyciętymi w tunelu na karnisz (tylko od ściany) wkręcasz haki w ścianę
-przewlekasz sznurki przez haki
-1 sznurek prowadzisz do haka drugiego sznurka (teraz są razem)
- prowadzisz sznurki w dół
-nad parapetem wkręcasz haczyk do hamowania podniesionej rolety
-wiążesz sznurki ze sobą i zahaczasz o dolny haczyk
-teraz roleta działa
-ciągniesz sznurek w dół, roleta leci do góry opierając swój ciężar o karnisz i górne haczyki
-robisz 2-3 węzełki na sznurku, tak aby roleta pozostawała na wybranej wysokości np na samej górze i pośrodku, a węzełek na podwójnym sznurku zahaczasz o ten dolny haczyk.
PS. brak haków w ścianie sprawi że roleta będzie ściągała się w prawo lub lewo niczym zasłona. Roleta ma iść tylko w górę (do karnisza).Brak przeciągnięcia sznurka przez karnisz sprawi, że roleta pójdzie do ściany na haczyki.
Czas wykonania 1-2 godziny.
OdpowiedzUsuńDla Ciebie 1 godzina.
czas podany łącznie z uszyciem 5 prostych tunelów
OdpowiedzUsuńSylwia, Ty to jesteś nieoceniona:) Rach ciach i już podana instrukcja na tacy...Dzięki kochana. Spróbuje może coś zdziałać po urlopie, ale nie wiem, czy dam radę, Ty masz doświadczenie w szyciu, tworzysz piękne rzeczy, a ja ledwo co podszyć zasłonę umiem. Chyba, że moją mamę zaangażuję..O, to dobry pomysł:) Ściskam Cię serdecznie, przy najbliższym wyjeździe do Krakowa odezwę się do Ciebie:)
Usuńswietnie wyszedł pokoj!co do rolety, to ja bym zrobila gladka, bo inny wzor będzie się gryzl z kropkami. pozdrawiam i zycze cudownego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńPokój BOMBA! cudo! pozdrawiam, ania
OdpowiedzUsuńPani Asiu, cudowny pokój Weroniki i chłopców. Jest Pani inspiracją dla wielu z Nas :) Ma Pani może nazwę użytkownika, który sprzedaje na allegro te grochy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kamila :)
Niestety nazwy użytkownika nie pamiętam, ale znalazłam np. taką aukcję- http://allegro.pl/naklejki-kolorowe-kropki-koleczka-kolka-kola-i3421110107.html
UsuńPani Asiu!
OdpowiedzUsuńŚliczna aranżacja! Moja córcia, zobaczyła te groszki, uznała, że też chce mieć taką ścianę. Mam pytanie: Jak sprawuje się to ikeowskie łóżko. Wiem, że jest z płyty, czy nic się z nim nie dziej? Czy jest w miarę trwałe?
Pozdrawiam
asia
Z łóżka jestem bardzo zadowolona, jest piękne i funkcjonalne, nie masz pojęcia, ile rzeczy upchnęłam w te 3 szuflady - poduszki, kołdry, koce...
UsuńCzęsto je składamy i rozłkładamy, spisuje się super, szczerze polecam.
Udało ci się nie wyczarować coś niezmiernie pięknego! Na twojego bloga trafiłam z deccoria.pl jestem zachwycona :) W wolnej chwili zapraszam do siebie :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWitaj,miło mi:)
UsuńPokój Weroniki jest przepiękny. Miła niespodzianka czeka na nią po powrocie z wakacji:)
OdpowiedzUsuńPani Joanno, z jakiego sklepu pochodzi dywan? poszukuję właśnie podobnego, a ten Weroniki zdaje się być idealny :)
pozdrawiam serdecznie
Dywan kupiliśmy w Leroy Merlin, był w jakiejś promocji, cena 299 zł, jest dość duży-160x230 cm.
UsuńPozdrawiam:)
W pokoju mojej córki królują przede wszystkim regały z książkami. Dokupiłam właśnie drugi. Cieszę się, że wpoiłam jej ,że nie rzeczy materialne są ważne, ale przede wszystkim wiedza. Pięknie czyta mając zaledwie 6 lat. Ma ładny, skromny ,jasny pokój . I zadziwia mnie. Cieszę się, że nie jest lukrową , różową panienką.
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
UsuńGENIALNIE !
OdpowiedzUsuńSuper pokoik! Myślę, że roleta w pasy będzie najlepiej wyglądać. Całość robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
To bardzo owocne lato - efekty są wyśmienite :)))
OdpowiedzUsuńJoasiu czynisz cuda:))) Ja na takim metrażu muszę pomieścić dwie córy z dwoma pojedynczymi łóżkami-to wyzwanie;coś już na ten temat wiesz:))Miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńPs:Mile widziane zdjęcia z nad morza:)))
Apropos książek,
OdpowiedzUsuńteż zauważyłam, że w tym mieszkaniu praktycznie ich nie ma.
Co Wy z tymi książkami... Nie mamy co prawda biblioteki narodowej w domu, ale kilku półek z książkami jest... Mamy z mężem książki branżowe związane z naszymi studiami i wykształceniem, jakąś beletrystykę, trochę poradników przeróżnych od opieki nad dzieckiem począwszy po poradnik robienia zdjęć. Dzieci swoje książki mają w swoich pokojach. Dużą cześć książek mam w domu rodziców, nie zwożę ich, bo nie mam na nie miejsca.
UsuńMy mamy jeszcze mniejszy metraż ;)
OdpowiedzUsuńGrochy mnie powaliły! Jesteś niesamowita!
Pokoj przepiekny. Grochy sa swietne i dalabym tak jak pisza poprzedniczki, gladka rolete bez wzorow.
OdpowiedzUsuńA galka fioletowa w biale gorszki:
http://www.sofiesvilla.no/productdetails.php?product=4593
Ale Ty przesadzasz z tymi remontami. Malujesz po kilka razy w roku ściany, itp. Wiem, że to jakaś Twoja pasja, ale nie czujesz straty czasu, czy pieniędzy? Nie lepiej ten czas choć trochę przeznaczyć na poczytanie dobrej książki? Nie wyobrażam sobie, żeby moja córka, czy syn obserwowali mamę, dla której najważniejszy jest nowy kubek, czy kolejne przesunięcie mebli.
OdpowiedzUsuńNie chcę Cię moim komentarzem urazić, ale strasznie to małostkowe co robisz.
Dla Ciebie małostkowe, dla kogoś innego ważne...
UsuńNie maluję ścian, bo mam taki kaprys, tylko dlatego, ze wymagają odświeżenia. Aktualny pokój Weroniki malowany był jesienią 2009...
Nie upraszczaj proszę pisząc, że najważniejszy jest dla mnie nowy kubek czy przesunięcie mebli...Najważniejszy gdzie? Na świecie?
Upiększanie czterech ścian, w których mieszkam, to moja pasja,co złego jest w jej realizowaniu? Mam być zdesperowaną i wkurzoną matką, która ma cały swój wolny czas poświęcić dzieciom? Równowaga, to w moim życiu słowo klucz...
Niekoniecznie strasznie małostkowe. Moja mama zawsze dbała o nasze mieszkanie i regularnie przemalowywała ściany czy meble... Nie było pieniędzy na wymianę, więc kupowała tylko farbę. W pokoju moim i brata zawsze mieliśmy coś nowego, zrobionego przez mamę. Szafki przy łóżkach regularnie przechodziły metamorfozę. Firanki miały przeciągnięte różowe wstążki zawiązane w urocze, małe kokardy. To tylko dwa przykładu... Pamiętam wszystko i w maju, kiedy miałam ślub w treści podziękowań i prezentacji dla rodziców umieściłam zdjęcia mojego pokoju z dzieciństwa, które właśnie dzięki mamie było kolorowe i niezapomniane, a ja bardzo doceniam fakt, że swój wolny czas poświęciła na umilenie nam życia i przestrzeni wokół nas, bo mogła usiąść z książką, obejrzeć film - zrobić coś co nie będzie miało żadnego efektu, nie licząc relaksu. Ale skoro relaksem było upiększanie mieszkania to czemu się tego czepiać?
UsuńŚwietny efekt końcowy. A ściana w groszki... To zdecydowanie mój ulubiony deseń!
OdpowiedzUsuńGroszki dodały lekkości i charakteru pokoikowi. A jak Cię znam, dopracujesz go po urlopie na prawdziwe cudo :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie gdzie została zakupiona poduszka która leży centralnie na srodku kanapy lniana z nadrukiem?
OdpowiedzUsuńMagda
Taki sklepik internetowy Belle Maison, ale widziałam, że aktualnie nie mają takich w ofercie.
UsuńPozdrawiam!
Ślicznie! Tylko czy łóżko nie zasłania kaloryfera? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo właśnie .... kaloryfer... jak będzie ogrzewany ten pokój?
OdpowiedzUsuńŁóżko rzeczywiście zasłania kaloryfer, ale jest trochę od niego odsunięte. W sezonie grzewczym odsunę łózko jeszcze bardziej, tak żeby powstała większa przerwa. Jeśli to się nie sprawdzi, zawsze na zimę można ustawić je wzdłuż ściany.
UsuńPokój piękny:)
OdpowiedzUsuńczy mogę się dowiedzieć skad jest ten biały koc/narzuta na łóżko?
To jakiś bardzo stary nabytek z Ikei, jeden z pierwszych moich zakupów w tym sklepie:)
Usuńściana kropeczkowa boska
OdpowiedzUsuńchyba z 3 razy oglądałam ten post i efekt końcowy jest konkretny. Nie za dużo, nie za mało - ja bym chyba nawet tych rolet nie zakładała :)
OdpowiedzUsuńprędzej jakąś grafikę na ścianę wrzuciła :)
Aga z otwartaszuflada.blogspot.com
Mam wrażenie ,że nie chodzi o to by dzieciom było wygodnie, ale o to by od znanej firmy szwedzkiej na "I" druga "K" coś otrzymać, może drobiazg, a może kasę. To nie przypadek ,że to samo łóżko pokazane jest w dwóch pokojach. Zresztą nie pierwszy raz kiedy ta pani coś "lokuje" na swojej stronie. Dziewczyny przecież to oto chodzi by zarobić. A ,że efekt jest żałosny to już inna bajka. O gustach się nie dyskutuje.
OdpowiedzUsuńTak tak, Ikea zasponsorowała mi też farbę, nowy wałek i korytko do malowania. A tak naprawdę to zamówiła ekipę malarską, która to pomalowała...
UsuńDżizes...litości....
Niech się Pani/Pan zastanowi nad tym, co pisze...
Spiskowa teoria dziejów...
Grochy na ścianie świetne. Z resztą cały "dziewczyński" pokój fajnie wyszedł. Jestem tu nowa, ale obserwuję i podziwiam od dawna :)Zapraszam do mnie Cysia z mikro-klimat.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPokój wygląda ślicznie! Aczkolwiek poprzednia wersja była również fantastyczna- podziwiam, że postanowiła Pani tyle pozmieniać, przemalować już kolejny raz- choć i tak planuje Pani przeprowadzkę.Mi pewno już nie chciałoby się nic zmieniać..Gratuluję pomusłów i pracowitości- pozdrawiam!:-)
OdpowiedzUsuńAsiu - kropki są świetne !!! Jesteś moim wnętrzarskim guru !!! Nie obraź się, ale pokój córki też wykropkuję - już zamówiłam ten motyw. Zresztą pokój syna także urządziłam po marynarsku. Dzięki, że mam na kim się wzorować ;-)
OdpowiedzUsuńjejuś... chciałabym mieć taki pokój <3
OdpowiedzUsuńcórka ma zdolną mamę :)
bardzo ladnie to wyszlo, pokaz raz jeszcze jak dopracujesz szczegoly!
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik cudo, tak ze smakiem..a tak apropo jestem nad Morzem Bałtyckim i pogoda nas nie rozpieszcza...a szkoda....pozdrawiam ...Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twooj blog,jest swietny ;).! Pokoj Weroniki jak marzenie o ten napis DREAM.! Boskii :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiaam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż zmałpuję, bo u nas pokój podobny.
OdpowiedzUsuńwoow! Jestem pod wrażeniem Twojej kreatywności. Pokoik wygląda super :) też myślę o małej metamorfozie mojego pokoju ale nie mam kompletnie pomysłu jak się za to zabrać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Asiu - kropki są świetne !!! Jesteś moim wnętrzarskim guru !!! Nie obraź się, ale pokój córki też wykropkuję - już zamówiłam ten motyw. Zresztą pokój syna także urządziłam po marynarsku. Dzięki, że mam na kim się wzorować ;-)
OdpowiedzUsuńRead more: http://mylittlewhitehome.blogspot.com/2013/07/pokoj-prawie-nastolatki.html#ixzz34bCcecpb
شركة مقاولات بالرياض
تغليف اثاث
شركات نقل العفش بالرياض
شركة تنظيف خزانات بجدة
شركة تخزين اثاث بجدة
شركة تنظيف شقق بجدة
مؤسسة رش المبيدات حشرية بجدة
شركة تنظيف خزانات بالرياض
مصر عملية المرارة بالمنظار
مكافحة حشرات الفراش بالرياض
Cześć Asiu, poszukuję z wypiekami już od dłuższego czasu dywanu o strukturze i kolorze tego, który użyłaś dla pokoju swojej Weroniczki. Pomiędzy komentarzami odpowiedziałaś jednej Pani, że kupiłaś go w Leroy Merlin. Cóź, przeszukałam ich stronę i 2 sklepy i nic nie znalazłam.:( Miłaś jak widać więcej szczęścia :) Asystenci często pytają o jego nazwę by łatwiej było szukać. Może wiesz jak się nazywa ten model? Lub jesteś w stanie sprawdzić? Zawsze na odwrocie dywanu jest taka karteczka przylepiona z nazwa firmy i samego dywanu. Z góry dziękuję, przepraszam za kłopot. Dzięki za To, że jestes!
OdpowiedzUsuńPokój śliczny! Ma jedno pytanie: gdzie została zakupiona szafa? :)
OdpowiedzUsuńSuper, mam pytanko gdzie bylo kupione lozko?
OdpowiedzUsuńMam prośbę o przesłanie linka do biurka córki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anonim
Asiu , jakiej wielkości masz te grochy ?
OdpowiedzUsuńIt is apparent that no concern exactly how appealing your blog posts are, on your ID, folks will certainly never include their likes on these events such as images and videos without strong. Rank Likes
OdpowiedzUsuńشركة كشف تسربات المياه بالرياض
OdpowiedzUsuńكشف تسربات المياه بالرياض
شركة عزل اسطح بالرياض
شركة عزل خزانات المياه بالرياض
شركه عزل مائى بالرياض
شركة عزل حرارى بالرياض
شركة ترميم منازل بالرياض
شركة مكافحة حشرات بالرياض
شركة رش مبيدات بالرياض
شركة تسليك مجارى بالرياض
Bardzo piękny i przytulny pokój. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńGood write-up. I definitely love this site. Keep it up
https://prokr123.yolasite.com/
https://prokr114.page4.me/
http://prokr123.jigsy.com/#builder
http://l-ibda3.net/
https://www.prokr.net/ksa/jeddah-water-leaks-detection-isolate-companies/
Pokój wygląda przepięknie, groszki dodały świeżości:) Bardzo ladnie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńBiałe meble i liliowe dodatki - strzał w dziesiątkę w aranżacji pokoju dziewczynki, nastolatki i dorosłej kobiety :) Bardzo gustowne połączenie, które będzie zawsze na czasie
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ten pokój. Nie jedna nastolatka zachwyciła by się nim.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń