Strony

czwartek, 16 kwietnia 2020

Przedpokój - początki


Witam Was serdecznie!
Powoli, małymi kroczkami zapełniamy i urządzamy to nasze nowe M...
Ten podział na dwa domy, część rzeczy w starym, część w nowym, jest okropnie męczący...
Marzę o tym, żeby zwieźć już wszystkie meble do nowego, poukładać wszystko w szafach na swoim miejscu, dokończyć remontowe pozostałości i zacząć normalnie żyć...

Z przeprowadzką przez firmę transportową na razie się wstrzymujemy, do czasu jako takiego bezpiecznego... A póki co zwozimy rzeczy sami autem osobowym:) Okazało się, że nawet narożnik po rozkręceniu udało się zapakować do kombiaka, więc mamy już przynajmniej na czym siedzieć, ale generalnie problemem nie jest sam transport, a znoszenie z 4 piętra i wnoszenie na 3...
Do przewiezienia z mebli zostały nam jeszcze szafy pax, kredens, bieliźniarka, lustra, biurko i toaletka Weroniki, krzesła, lodówka oraz tona drobnych przedmiotów domowych, kuchennych itp. Przewozimy już te drobiazgi od kilkunastu tygodni i końca nie widać, sama się nie mogę nadziwić, że na tych naszych 54 metrach zmieściło się tyle rzeczy...

Dlatego salon, sypialnia i pokój Weroniki nadal nie urządzone do końca, ale przynajmniej udało mi się wybrać i kupić lustro do przedpokoju, takie jakie chciałam i to za dobrą cenę. Na razie, tymczasowo stoi pod lustrem stara konsolka, ale będzie tu na pewno coś szlachetniejszego, drewnianego:)


Lustro jest drewniane, przecierane i dość duże. I chociaż nie białe, to chyba pasuje do srebrnych kinkietów?:)
Wypatrzyłam je w sklepie internetowym Pigmejka, teraz jest w dobrej cenie, nieco ponad 300 zł.




Farba w przedpokoju, to Beckers, Designer Collection, kolor Mellow. 

Na ten sam kolor pomalowałam salon i pokój Mikołaja, chciałam uzyskać w miarę spójną całość. Kolor, to taki beż lekko wchodzący w szarość, a takiej klasycznej szarości chciałam uniknąć.

Przedpokój jest dość duży, mimo, że podzieliliśmy go ścianką z karton gipsu, ten korytarzyk, który widać ma 4,4 m i 120 cm szerokości, zaraz po prawej stronie od wejścia jest pokój Weroniki, a po lewej wejścia do pokoi chłopaków.



 

Drzwi na wprost z lustrem, to wejście do naszej sypialni. Zdecydowałam się na nie, żeby jeszcze bardziej optycznie powiększyć przedpokój i mieć lustro, w którym będzie można obejrzeć się w całości.


W przedpokoju będą 2 szafy, ale to za jakiś czas...
Póki co, mamy taką wystawkę z regału zrobionego ze starych płyt, którą zasłaniam zasłoną...:)
Narzędzi jeszcze nie możemy powynosić, podobnie jak niektórych farb, akryli, wiertarek itp...



Nie mamy też jeszcze listew przypodłogowych w całym mieszkaniu, ale zdecydowałam się zamówić je do całego mieszkania w ciemno, na allegro, nie widząc ich na żywo. Będą białe, 8 - centymetrowe (sprzedawca na allegro: PRODUCENT-Drzwi). Cena również bardzo dobra, 6 zł/metr, czyli ok. połowę niższa od listew z marketu, zobaczymy jak będzie z jakością.





Pokazywałam Wam na IG migawki nowego fotela, a właściwie fotelo-krzesła. Kupiłam je w pracowni Doro-Furnitures (profil na FB), przemiła Pani Dorota sprzedaje odnowione meble i piękne dodatki, obrazy.
Krzesło nie jest duże, ale bardzo wygodne i mięciutkie. To taka wisienka na torcie, wystarczy kilka takich elementów i już robi się klimat.



Żałuję, że w przedpokoju nie mam miejsca na ten fotel:)


A oprócz listew i szaf, brakuje oczywiście tego, co dodaje klimatu - ramek ze zdjęciami, dodatków i  chodnika dywanowego, który mam już upatrzony:) Ale jestem cierpliwa, powoli zbieram pomysły na dodatki, wiem, że trzeba się trochę oswoić z nowym miejscem, sprawdzić, co najlepiej pasuje, jak i gdzie. Przykład - narożnik, który miałam w planach ustawić w salonie "jakoś" na środku pokoju, tak po amerykańsku:), z konsolką z boku i lampą na niej... Ale po przywiezieniu i złożeniu okazało się, że nasz salon, mimo, że duży, nie jest aż TAK duży i po prostu głupio to wygląda. Przetestowaliśmy wszystkie możliwe ustawienia i wybraliśmy te optymalne, ale to może w następnym poście:)

Pozdrawiam ciepło!


23 komentarze:

  1. Asiu, przyjdzie moment, że przeprowadzka będzie już dawno za Wami. Życzę powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    Zazdroszczę tej ekscytacji urządzania nowego. Znam ten smak. Chciałoby się na już, szybko i zacząć mieszkać i żyć, ale życie weryfikuje te plany dość mocno. Sama tydzień temu się przeprowadzałam i byłam w szoku ile zmieściłam na 40m2. Ponad 40 kartonów z ikea i milion pierdół. Prawie tira wynejełam. Stresu było sporo. Od zamknięcia miast po koronawirusa, ale nie miałam wyjścia i podjełam to ryzyko. A wiem też że remonty potrafia wykończyć psychicznie, ale też wiem z własnego doświadczenia że trzeba ciut odpuścić, odpocząć i wrócić z nowymi siłami:)...Powodzenia życzę i czekamy na nowe kadry...

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu, bardzo Wam kibicuję!!!Robi się bardzo klimatycznie. Z niecierpliwością oczekuję Twoich postów😊🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się bardzo podobają takie sztucznie postarzane rzeczy :) Mam taką szafkę w przedpokoju i jet przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, zanim zaczęłam czytać, zrobiłam sobie kawę, bo wiedziałam, że to będzie uczta dla oczu. Piękne mieszkanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pasuje mi tutaj tylko podłoga to oczywiście kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zwykle pełen zachwyt. Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Asiu, mam te listwy przypodłogowe z MDF i trzeba uważać ponieważ okleina jest bardzo cienka i niektóre rogi po roku użytkowania są obite...a tak mi się podobały

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu, mam te listwy przypodłogowe z MDF i trzeba uważać ponieważ okleina jest bardzo cienka i niektóre rogi po roku użytkowania są obite...a tak mi się podobały

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie i aż pachnie nowością :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. te meble są po prostu cudne! Przepiękne, romantyczne, delikatne :) lustro i krzesło skradly moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Taaki remont, a nie wszystkie drzwi wymieniliście???

    OdpowiedzUsuń
  13. Super pomysł na zaaranżowanie przedpokoju. Lustro pasuje idealnie do reszty wystroju mieszkania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy położyliście w listwach od razu dodatkowe kable typu skrętka i światłowód? U nas mąż kładł dodatkowe mimo, że mu mówiłam, że nie ma sensu. Po kilku miesiącach okazało się, że podłączyliśmy internet światłowodowy od jednego dostawcy i telewizję od innego, a jako, że w mieszkaniu były te kable to tylko nam do nich wszystko podpięli i gotowe, bez nich byłyby kombinacje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepięknie! Jak ja uwielbiam taki styl, mega klimatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Napisane w fajnym języku polecam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Przesliczne fotel, cudne lustro! Asiu prosze zdradź, gdzie takowe lustro Mozna kupic.pozdrawiam Cie.emilka

    OdpowiedzUsuń
  18. Zmieniając własne wnętrze wypada także zmienić swoje nawyki. Jednym z jakim większość z nas ma problem to nałogowe kupowanie nowych rzeczy. Patrząc na oferty większych sklepów internetowych nie można odmówić im jednego - wybór jest ogromny, a przeceny jeszcze większe. Dobrym pomysłem jest sporządzenie sobie listy najbardziej potrzebnych na ten moment rzeczy przed wybraniem się na zakupy. Ja mam jak zwykle słabość do bielizny, a wybieram tylko markowe produkty Gatta - https://www.gatta.pl/pl/bielizna/bielizna-nocna/ więc robię je raz na kiedyś bo jakość jest bardzo dobra i taki komplet wystarcza mi na lata. Polecam takie podejście wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń