Strony

sobota, 3 kwietnia 2021

Spokojnych Świąt!

Moi Drodzy!

Życzę Wam spokojnych, rodzinnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy!

Nie spisałam się w tym roku i na blogu zabrakło wnętrzarskich wielkanocnych dekoracji, propozycji wielkanocnego stołu itp...

Wybaczcie, ale pochłonęło mnie realne życie-praca, dom, rodzina, ale też realna i jak najbardziej rzeczywista praca fizyczna na działce i balkonie. Balkon, pomimo tego, że to dopiero początek kwietnia, mam już przygotowany na sezon-pojawiła się nowa podłoga, jest nowe ogrodzenie, są rośliny. Na działce również praca wre w każdy wolny dzień i w każde niemal popołudnie, nawet jak jest zimno czy pada... Wciągnęły nas z Pawłem w tym roku te prace ogrodowe, na działce pojawiło się przedłużenie werandy, już niemal gotowe, które wymyślił mój mąż, sam je zaprojektował i wykonał, zrobiłam też sobie nową dużą okrągłą rabatę kwiatową i pomalowałam huśtawkę... To wszystko w weekendy lub po pracy popołudniami...

Mam dla Was dużo zdjęć, kilka postów czeka na opisanie i przygotowanie, ale po prostu nie wiem, kiedy to zrobić. Jak wracamy z działki, to tylko prysznic, coś na ząb i padam. 

Dzisiejsze życzenia wielkanocne składam Wam z balkonowymi migawkami. Stworzyłam sobie cudny kącik, taki jaki chciałam, brakuje mi tylko zgrabnych wygodnych mebli balkonowych, ale to sama przyjemność poszukiwac odpowiednich.

Dekoracje wielkanocne w tym roku miałam skromne, proste i naturalne. Jak zawsze sprawdziły się żywe gałęzie z działki, które po kilku dniach w wodzie wypuściły listki, do tego kilka pisanek i zające:)

Wiem jedno, że praca w ogrodzie, grzebanie w ziemi, szczególnie w takim trudnym czasie, to najlepsze dla mnie lekarstwo-i dla ducha, i dla ciała. Wiem, że nie każdy to lubi, że pewnie trzeba dojrzeć do takich przyjemności, ale ja lubię porządkować moją działkę, sadzić nowe rośliny, patrzeć za każdym przyjazdem jak urosły, czy wypuściły listki, co zakwitło, co się przyjęło, co wyszło z  ziemi... Niestety to również ciężka fizyczna i nieustająca praca, żeby osiągnąć zadowalający efekt, trzeba regularnie poświęcać czas działce czy ogrodowi, to wymagające hobby, nie tylko czasowo, ale i finansowo. No ale jaka satysfakcja...

****

Trzymajcie się ciepło!

Dużo zdrowia i spokojnych Świąt Kochani!

Pozdrawiam 

Asia!

 








5 komentarzy:

  1. Pamiętam jak pokazywałaś balkon na początku. Teraz to różnica jak niebo i ziemia. Pięknie.Zdrowych i spokojnych świąt . Odpoczywajcie i cieszcie się sobą :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś bardzo kreatywna i nie usiądziesz spokojnie :). Wesołych Świąt!
    I czekamy na resztę.
    Pozdrawiam Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu, jak bardzo Cię rozumiem - tym, czym dla Ciebie jest balkon i działka, tym dla mnie jest weranda i ogród. Mimo, że wymagają od nas pracy i zaangażowania, dają tyle satysfakcji i wytchnienia zwłaszcza w tak nienormalnych realiach, w jakich przyszło nam żyć!
    Teraz w ten świąteczny czas, życzę Ci jak najwięcej radosnych chwil z Najbliższymi oraz spokoju i wypoczynku. Wszystkiego, czego pragniesz!
    Pozdrawiam wiosennie ;-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie u Ciebie, jak zawsze i duża zmiana na balkonie! Asiu, pozdrawiam poświąteczne :)

    OdpowiedzUsuń