Witam się z Wami ciepło w tym poświątecznym czasie, kiedy nie ma już dekoracji, choinek, ale jeszcze do wiosny daleko...
Oglądam ostatnio letnie zdjęcia z naszej działki i balkonu i trudno mi uwierzyć, że za kilka miesięcy będzie można poleżeć na leżaku, a kwiaty na zewnątrz będą pięknie kwitły... Póki co na działce nic się nie dzieje, a na balkonie po ostatnich wichurach zrobił się niezły bałagan, nawiało nam śmieci i liści, czekam na jakiś cieplejszy i suchy weekend, żeby to ogarnąć.
No chciałoby się wiosny i ciepła, zimowych ubrań też mam już dosyć, jadąc codziennie metrem w puchowej kurtce, czapce i maseczce czuję się jak jakiś stwór...
Póki co zostaje nam wiosenne oswajanie przestrzeni wewnątrz domu, co też staram się czynić, znosząc różne kwiaty cebulowe czy tulipany.
Moje ulubione to szafirki, które jednak dość szybko przekwitają, dlatego często zamiast nich kupuję hiacynty, które dłużej się rozwijają i cieszą oczy. Takie cebulowe kwiaty zawsze wkładam do ozdobnej donicy czy innego naczynia, bez plastikowej osłonki, tylko z samą ziemią.
Ostatnio trafiłam w Half Price na taką piękną miseczkę. Kosztowała coś ok. 15 złotych i ma bardzo ciekawy wzór, najczęściej spotykany na starociach. Na hiacynty idealna:)
Również w Half Price już jakiś czas temu trafiłam na taką żeliwną krowę. Była brązowa, przemalowałam ją na czarno:) Motyw krów czy kur to mój ulubiony w kuchni, dodaje takiego rustykalnego, trochę angielskiego klimatu:)
Talerzyk w niebieski wzór to wakacyjny zakup na starociach, kosztował coś ok. 2 zł. Pochowałam też już świąteczne czerwone kubki i miseczki w kuchni i mogłam wyjąć niebieskości. Kubki są z Pepco, kupione też już jakiś czas temu.
W temacie niebieskości, to przygarnęłam też ostatnio z TK Maxxa do swojej kolekcji różnych wazonów taką szklaną błękitną butlę. Fajnie, że ma zwężoną górę, bo można w ten sposób wyeksponować nawet jedną gałązkę:) Moje przywiezione z działki gałęzie mirabelki właśnie zaczęły wypuszczać pączki:)
W kuchni zmieniłam również roletę rzymską w oknie. W czasie świąt wisiała kremowa, przed świętami w niebieską kratę. Tę w pasy również bardzo lubię i dobrze wygląda w kuchennym oknie. Te rolety rzymskie pełnią jedynie czysto dekoracyjną rolę w naszym oknie kuchennym, nie mamy potrzeby zasłaniania go, poza tym oprócz nich w oknie są zwykłe rolety podciągnięte do samej góry.
****
Odmeldowuję się i życzę Wam dużo zdrowia.
Trzymajcie się ciepło!
Pozdrawiam
Asia