Witajcie, pisałam wczoraj, że pojeździłam znowu z meblami i pozbyłam się szafy z salonu. Ustawienie jej w miejscu przy oknie zaczęło mi przeszkadzać, tym bardziej, że nie mogłam otwierać szeroko jednej części ze względu na parapet blokujący drzwi. Szafa była składowiskiem rzeczy mniej używanych, typu ręczniki, pościel czy garnitury Pawła, a tak naprawdę, ze względu na porę roku, bardziej potrzebne było nam miejsce do przechowywania wierzchnich ubrań.
Nasz schowek zaadaptowany z WC pełni m.in. funkcję szafy na kurtki, ale też stoi tam np.odkurzacz, żelazko, zapasy mleka czy wody. Jednakże wrzucenie tam dodatkowo 5 zimowych grubych kurtek, kilku płaszczy, bluz oraz stosu czapek, rękawiczek i szalików sprawia, że w schowku po prostu jest wszystko poupychane i jest notoryczny bałagan. Stwierdziłam, że skoro szafa przeszkadza mi w salonie, to czas postawić ją we właściwym miejscu, czyli w przedpokoju, tak jak jest pewnie w 99 % polskich mieszkań. Gdy wprowadzaliśmy się do tego mieszkania świadomie zrezygnowałam z szafy w tym miejscu, zależało mi na dużej, jasnej przestrzeni. Niestety, jak to w życiu bywa, trzeba czasem pójść na kompromis i zrezygnować z małej komódki czy białej ławeczki...ech...
Okazało się, ze szafa nie wygląda w tym miejscu aż tak źle i nie zaciemnia aż tak bardzo przedpokoju. Zmieściło się idealnie obok niej lustro i znalazło się nawet miejsce na ratanowe siedzisko.
No i przede wszystkim uporządkowanie zawartości szafy i sensowne jej rozdzielenie w innych miejscach sprawiło, że mamy w końcu dużo miejsca na odkładanie czapek, szalików, rękawiczek, a w schowku wszystko jest widoczne i pod ręką.
Na swoim starym miejscu zawisła witrynka, której chyba tu jest najlepiej
Od strony pokoju szafa też nie wygląda tak źle, jak myślałam
A taki widok maja goście wchodzący do naszego białego domku:)
Dziękuję Wam za wszystkie wpisy pod poprzednim postem i za zgłoszenia do CANDY. Nie spodziewałam się aż tak dużego zainteresowania, ale cieszę się bardzo , że drobiazg z Westiwng Wam się podoba:)
Przypominam, że zapisy do 31 października o TUTAJ.
Życzę Wam spokojnego tygodnia, dużo chwil dla siebie i dla małych przyjemności:)
Jestem na etapie szukania mieszkania i pomysł z zagospodarowaniem WC jest rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńSzafa pasuje tam bardzo fajnie.A jak piszesz o tym wc to tak jakbyś o moim mieszkaniu pisała.My mamy tez z ubikacji dla gości zrobiony schowek.I tez tam trzymam te same rzeczy co ty:)Czy mogłabyś mi napisać gdzie kupiłaś taki cudny stół?Jest przepiękny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdecydowanie szafa w przedpokoju, korytarzyku przydaje się;)
OdpowiedzUsuńŚwietni wygląda...pomyśleć że jeszcze niedawno stała tu komódka;)
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo udane przemeblowanie! Szafa pasuje bardzo dobrze w nowym miejscu:)
OdpowiedzUsuńuściski!
Czemu w każdym mieszkaniu w bloku nie przewidują ogromnej garderoby w bonusie ? ^^ :D
OdpowiedzUsuńDobrze , że chociaż przedpokój robią nieco większy :D Szafa wygląda tu dobrze, i jesienne nakrycia można ładnie schować.
pozdrowienia
Eksperymenty wynikające z potrzeby mnie też często pozytywnie zaskakuja> Pięknie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJa tez mysle ze witrynka w tym miejscu wyglada bardzo bardzo dobrze! A szafa w przedpokoju jest zdecydowanie praktyczna:) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńAleż tu przytulnie...
OdpowiedzUsuńO a jednak coś tam broją :P Reszta jak zawsze extra :)
OdpowiedzUsuńHa! Miałam nosa:) Tak myślałam, że szafa stanie w tym miejscu:) Dobrze jej tam.
OdpowiedzUsuńkochana, bardzo fajnie, salon zyskał zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńGdybys chciała sie pozbyc szafy to ja jestem zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie wyglada:) Szafa się wpasowała bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Szafa bardzo pasuje do przedpokoju, a i salon zyskał trochę przestrzeni :) Uroku dodaje jej na pewno piękny bluszczyk :)
OdpowiedzUsuńczytałam, zerkałam i od razu wpadło mi do głowy, że na szafie od strony pokoju możesz przecież zawiesić jakieś rameczki :) No bo przecież to żaden problem wbić gwoździk... :) Pozdrawiam ciepło z drugiego końca Warszawy... Z północnego końca :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tu u Ciebie :) na pewno będę częściej zaglądać, szukając inspiracji :)
OdpowiedzUsuńJoasiu to przemeblowanie -jak najbardziej pozytywne.A patrząc na Twój przedpokój pomyślałam ,że z powodu ciągłego braku miejsc (jak to bywa w rodzinie)całkiem nieżle by wygladała szafa do sufitu ,na całej szerokości tej ścianki w przedpokoju,oczywiście w białym kolorze i z takimi drzwiczkami jak masz schowek.No powiem Ci ,że miałabyś miejsca,a miejsca a przedpokoik również ładnie by wygladał.Pozdrawiam ,MIŁEGO TYGODNIA.:)
OdpowiedzUsuńświetna ta szafa :)i bardzo dobrze jej chyba w tym miejscu, wpasowała się idealnie :)
OdpowiedzUsuńMyślĘ ze jest calkiem ok.Twoje "jezdzenie meblami" jest profesionalne.Masz wyczute pomieszczenie i robisz zmiany migiem...z zamkniętymi oczami.Mieszkalam 7 lat w kawalerce i to jest sztuka urzadzic male mieszkanka w wielkim stylu.Mam dom przestrzeń..i nie powinnam zabierac glosu.Zabieram glos bo podziwiam..PS.łAWECZKI NIE CHCESZ ODSTAPIC?:)WIEM ZE SZKODA I SENTYMENT.A moze jednak?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj! Zmiany jak najbardziej na tak. Szafa w tym miejscu wygląda tak jakby po to była kupiona. Super! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle przemeblowanie na duży plus...jesteś mistrzynią przemeblowań...Ja ciągle latam z jakimiś szafkami ale Ciebie to w życiu nie prześcignę!!!!
OdpowiedzUsuńSzafa w tym miejscu idealnie pasuje..Jest pięknie!!
Buziaczki
Wszystko jak zwykle przemyślane i dopiete na ostatni guzik. Ślicznie!
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna zmiana :)))
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńJestem fanką Twojego bloga i mieszkania zarazem, zaglądam prawie codziennie licząc na mały chociaż wpis. Czasami zostawiam parę słów, zawsze pozytywnych bo jak napisałam nie mogę się nadziwić nad tym jak Ty to robisz, że mając trójkę małych dzieci, pracę i masę domowych obowiązków, wszystko ogarniasz, tryskasz optymizmem, zawsze usmiechnięta, zadowolona i zdbana. I jeszcze to przesuwanie mebli(mój mąż to by chyba oszalał i nic nie mógł znaleźć), zawsze wszystko pasuje i gra idealnie. Pisz często - wiem , że to nie łatwe - ale zawsze czekam z niecierpliwością. Miłego tygodnia. Gosia T.
Nie wiem skąd Ty bierzesz siły i pomysły na wszystkie przemeblowania, ale bardzo mi sie to u Ciebie podoba.
OdpowiedzUsuńWiem co to brak szafy w przedpokoju,jestem w trakcie poszukiwań najbardziej odpowiedniej, szafa musi być i już!
Bardzo mi się podoba po zmianach.
bardzo przyjemny widok :]
OdpowiedzUsuńAsiu, jak zwykle jesteś mistrzynią w nowych dekoratorskich aranżacjach. Ale jeżeli mogę wrzucić kamyczek do ogródka, czy nie powiększyłby sie optycznie Twój salonik i przedpokój, gdyby nie było tego murku przy szafie? To moja skromna opinia. Pozdrawiam Cię serdecznie, Beata.
OdpowiedzUsuńA ja bym wyjęła półkę z szafy i dołożyła drążek na krótkie rzeczy.Z doświadczenia wiem,że do szafy dobrze się chowa...i jakoś tak rzeczy przybywa.Mamy takie same maszyny do szycia - chyba.Tylko że moja ma grymasy i z szyciem jest różnie.Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia również!
OdpowiedzUsuńTwój "biały domek" jest naprawdę przeuroczy, wszystko tak pięknie dopieszczone! Szafa pasuje idealnie! Bardzo lubię Twój blog i często tu zaglądam- pozdrawiam serdecznie! Patrycja
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką pomysłu. Fajnie jak zwykle. To dlatego, że meble konsekwentnie są w jednym stylu. I gdziekolwiek je ustawisz, będą pasowały.
OdpowiedzUsuńTwoje mieszkanko jest naprawdę piękne!!! Szafa w przedpokoju wygląda bardzo dobrze, jakby tam stała od zawsze !
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia :)
Mi się podoba. Jest praktycznie i to bardzo ważne. Nawet najładniejsze ustawienie mebli, które powoduje brak dobrej ogranizacji przestrzenie i jest niefunkcjonalne, jest niedobre bo denerwuje i frustruje. A teraz jest i ładnie i praktycznie. A stół tak jak teraz stoi to moim zdaniem najlepsze miejsce dla niego:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne te białe meble :) Zastanawiam się gdzie zostało kupione to urocze małe biureczko, stojące koło stołu w salonie... ;) Szukam czegoś w tym stylu do małego pokoiku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dreamyalex.blogspot.com
ta szafa otworzyła mi buzię i nie mogę jej teraz zamknąć taka ona ładna!!!:) zresztą cały Twój domek jest prześliczny:))) moje kolory... a wystrój marzenie.
OdpowiedzUsuńściskam mocno
ale smigasz z tymi meblami po domu :)
OdpowiedzUsuńWitam. Chciałam powiedzieć że ma Pani cudowny dom! Chciałabym się pani poradzić w związku z malowaniem komody. Chciałabym pomalować taka komodę: http://tinypic.com/r/ehlkir/6 na biało. Jak to najlepiej zrobić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Przepięknie u Ciebie... :)
OdpowiedzUsuńPojeździłaś i dobrze zrobiłaś .Fajnie w tym miejscu wygląda:)
OdpowiedzUsuńSzafa w Twoim przedpokoju na pewno nie zagraca miejsca, poza tym jak zwykle u Ciebie uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
I pewnie, że takie rozwiązanie jest praktyczniejsze. ślicznie u was jak zawsze
OdpowiedzUsuń...z każdej strony wygląda super :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tu u ciebie i tak przytulnie .
OdpowiedzUsuńI teraz wszystko masz na swoim miejscu i pod właściwą ręką! ;) Moim zdaniem miejsce na szafę idealne.
OdpowiedzUsuńPa, Ewa
u mnie też czas już na przestawienie mebli!!!! :) czas na zmiany :P:P:P:P kiedy wreszcie skończy się ten zwariowany miesiąc i uporządkuje wszystko w pracy, znajdzie się i czas na przemeblowania :)
OdpowiedzUsuńszafa w przedpokoju...piękna....pojawił się uśmiech na mojej twarzy jak zobaczyłam jej wnętrze...u mnie też szafy, szafeczki itp. pomalowane na zewnątrz a w środku kolor pozostawiam :) ściskam mocno
Czytając ten wpis, pomyślałam o mojej babci Anieli, która całe życie tak "jeździła" z meblami:) Raz sypialnia była w salonie, potem znów odwrotnie. Szafa kursowała tam i z powrotem. Teraz mieszkam w jej domu i mam to samo:) Pozdrawiam, Kaśka.
OdpowiedzUsuńDzisiaj ogłosiłam konkurs zapraszam :)
OdpowiedzUsuńZmiany są potrzebne, a nowa wersja bardzo udana jak zwykle, pozdrawiam.
UsuńBardzo ładnie i stylowo,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgdzie ja dostane takie małe śliczne biureczko też chcę takie :))
OdpowiedzUsuńszafa znalazła dla siebie wspaniałe miejsce, w takiej odsłonie bardzo jej do twarzy ;) przedpokój wygląda teraz bardzo imponująco :) wszystko pasuje i dodaje uroku, wielkie brawa !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ulka
Szafa to jeden z najważniejszych mebli w domu. Im większa tym lepiej
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten styl aranżacji i stare meble.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńWszystko tutaj jest idealnie dopasowane.
OdpowiedzUsuń