Witajcie Moi Mili! Do napisania dzisiejszego posta natchnęła mnie przesyłka od Lidla, którą otrzymałam kilka dni temu. W paczce nie znalazłam ani puszki z groszkiem, ani słoika suszonych pomidorów:) Znalazłam za to kilka wnętrzarskich dodatków, które można znaleźć w aktualnej ofercie.
Dlaczego "siła dodatków"? Wielokrotnie pokazywałam Wam, że dodatkami można odmienić wnętrze najprościej-czy to poszewkami na poduszki, zasłonami, czy duperelami w określonym (np. marynistycznym) klimacie. Takie zestawienia chociażby naszego salonu czy kuchni możecie obejrzeć tutaj i tutaj.
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, jak niewielka zmiana, bo tylko nowa pościel w czarno-biały geometryczny wzór, zmieniła charakter pastelowego pokoju Weroniki
Pościel z oferty Lidla, z przyjemnej bawełny, zapinana na zamek, co wg mnie jest najlepszym rozwiązaniem.
Dla takiego miłośnika klimatów hamptons i marine jak ja, miłą niespodzianką były również pozostałe dodatki-beżowy pled i turkusowy lampion.
A miłośnikiem stylu marine jestem zdecydowanie i to nie tylko we wnętrzach. Robiąc ostatnio porządki w szafie z ubraniami doliczyłam się kilkunasta bluzek w biało-granatowe i biało-czerwone paski i paseczki:) Inne ubrania i buty też jakoś oscylują w tej tonacji...:)
****
A ja z niecierpliwością czekam na kolejny weekend i dłuższy wypad na działkę. Całą sobotę spędziliśmy na naszej sielance, a ja wpadłam w szalony wir prac ogrodowych, aż do tej pory bolą mnie ręce:) Ale robi się już pięknie, a w głowie Pana Męża kiełkuje w końcu plan dobudowania domku na narzędzia i werandy. To oznacza, że dotychczasowy drewniany domek będzie służył jedynie celom wypoczynkowym i będę go w końcu mogła pięknie urządzić:)))
Pozdrawiam Was ciepło!
* Post powstał we współpracy z Lidlem
O tak, całkowicie się z tym zgadzam! Dodatki maja wielką moc, ja uwielbiam w ten sposób bawić się wnętrzem, odmieniać je za sprawą kilku akcesoriów, tekstyliów itd. Grunt to tylko neutralna baza. U Ciebie jak zwykle pięknie:) Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńOj tak, biała, jasna baza, drewniana podłoga i kufer pełen kolorowych tekstyliów :) Ola, ślicznie u Ciebie, a drabinka i cały balkon rewelacja:) Pozdrawiam ciepło!
UsuńU Pani jak zwykle pięknie. Jest Pani dla mnie inspiracją :)
OdpowiedzUsuńPięknie, aż się rozmarzyłam bo w wnętrzu czuć już lato ;) Buźka
OdpowiedzUsuńAle macie obłędny ten domek :)
OdpowiedzUsuńAż by się chciało zanurkować w te poduchy:). Cudnie, lekko, jasno, przytulnie - Sofa wygląda na megamięciutką. O, widzę kawałek znajomego fotela;). Pamiętam, jak zastanawiałam się przed zakupem, czy taki biały fotel nie będzie się zbyt szybko brudził..przy trójce dzieci... Piorę zaledwie 3 razy w roku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też każdą wolną chwilę spędzam na działce.... , a później nie mam siły rąk podnieść do góry. Ostatnio maluję drewniane ściany w środku altanki na BIAŁO - już robi się pięknie, czysto i przestronnie. To też dowód na to, że w prosty sposób można odmienić wnętrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo.
Oh jak pieknie!!! Bardzo lubie ogladac Twoje mieszkanko i nie tylko :) Powodzenia z pieknym domkiem :)
OdpowiedzUsuńW dodatkach jest wielka siła, kilka drobnych zmian i nasze samopoczucie zupełnie inne. Jak zawsze pięknie i klimatycznie u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle super doemczek, oczywiście biały..:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dodatki. Sama mam wiele. Już czasem nie nam gdzie ich chować.
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie. Szkoda tylko że te produkty w Lidlu tak szybko się wyprzedają. Ja dopiero dziś będę miała okazję podjechać do sklepu... Ciekawe czy jeszcze coś z tej oferty będzie dostępne. U mnie też większość garderoby do bluzki w biało-granatowe lub biało czerwone paski ;)
OdpowiedzUsuńZapachniało latem :)
OdpowiedzUsuńCudnie.
Ja często robię tak u siebie za pomocą poduszek i zasłonek :) gdy zmieniam te dwie rzeczy od razu wnętrze zyskuje nowego charakteru :)
OdpowiedzUsuńPościel a przede wszystkim cudny lampion bardzo w moim stylu. Zresztą cała ta marynistyczna oprawa to moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje dodatki :-) to niesamowite jak kilka nowych drobiazgów może zmienić wnętrze :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak szybko zmienia się Wasza działka. Pamiętam ten domek jeszcze bez kolorków:) Też lubię w stroju marynistyczny klimat. Lampion świetny. Chyba za rzadko odwiedzam Lidla, bo nie kojarzę, by mieli w swojej ofercie takie ciekawostki:)
OdpowiedzUsuńCzarodziejka !! Pozdrawiam i pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńWonderful Pictures...like your Blog very much....
OdpowiedzUsuńpiękny lampion i posciel tez cudna nie widziała takich cudeniek w lidlu
OdpowiedzUsuńRewelacyjne dodatki :-) Ale kwiatek przez Pania sfotografowany skradl mi serce. Czy mozna prosic o podpowiedz jak on sie nazywa
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystko co kojarzy się z morzem, ten turkusowy lampion jest super. Ciekawi mnie tylko czy tam jest jakieś zamocowanie na świeczkę aby się nie przesuwała? W wakacje tez pojawiają się w Lidlu marynistyczne ręczniki z muszelkami. Renia
OdpowiedzUsuńno bardzo fajne
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń