Witam Was serdecznie. Małymi kroczkami dekoruję już dom na święta. W tym roku postanowiłam niczego nowego nie kupować i wykorzystać to, co mam z poprzednich lat. Generalnie najpiękniejszymi dekoracjami są dla mnie zawsze żywe rośliny - hiacynty, żonkile, świeże tulipany w wazonie. Właściwie niesutannie stoi u nas jakieś zielę w każdym pomieszczeniu. To zdecydowanie jest TO, co stanowi o wiosennym klimacie w mieszkaniu. Lubię też Wielkanocne święta ze względu na ich, ogólnie mówiąc, "świeżość" i to, że są zawsze o takiej właśnie porze roku. Wszystko budzi się do życia, dni coraz cieplejsze, ubranie coraz lżejsze...:) Wystarczy dodać kilka zielonych gałązek, powiesić na nich kilka jajek i to dla mnie cała filozofia na wielkanocne dekorowanie, którą stosuję od wielu lat. W tym roku wariacją na temat jest ceramiczny ptaszek w piórkach. Pomysł z białymi piórami podsunęła mi Eliza, stylistka "Mojego Mieszkania" podczas wielkanocnej sesji.
W kuchni dekoracją jest małe drzewko bukszpanowe z Biedrony i kilka zielonych jajek plus filcowy różowy zając, którego kupiłam jakieś 10 lat temu w sklepie typu "wszystko po 5 zł".
Wdzięcznym miejscem na wszelkie sezonowe dekoracje jest oczywiście moja kominkowa atrapa. Chciałam tu wykorzystać białe gałęzie i najpierw po protu włożyłam je do konewki i powiesiłam kilka beżowych jajek.
Ale nie pasowało mi to jakoś i wymyśliłam, że powieszę gałęzie na lustrze.
Żeby ożywić kąt, dodałam groszkowe akcenty w postaci cukierniczki i .... termosu;)
****
Jutro po pracy pakujemy torby i w piątek w południe wyruszamy na rodzinną wyprawę do Berlina. Czeka nas zatem intensywny przedświąteczny weekend.
Pozdrawiam Was ciepło!
uwielbiam Twoje posty:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie z tym termosem w groszki :))
OdpowiedzUsuńBuziak
:)) dziękuję!
UsuńPięknie jak zwykle u Ciebie, zwłaszcza te gałązki nad lustrem mi się podobają :)) Ja też od zawsze na Wielkanoc zawieszam jajeczka na gałązkach i ustawiam żonkile i hiacynty - bez tego nie ma dla mnie tych Świąt ;))
OdpowiedzUsuńBardzo miłe dekoracje, świeże, kolorowe i takie żywe:)
OdpowiedzUsuńU mnie jak co roku najpierw sprzątanie a potem dekoracje.Dzisiaj ze spaceru przyniosłam gałązki więc podstawa dekoracji jest.Potem dodam kwiaty i jajeczka i gotowe.U Ciebie już świątecznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiosennie i wielkanocnie u Ciebie :) ja w tym roku sobie daruję i odpoczywam na Mazurach w święta :)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje, pastelowo, przyjemnie i klimatycznie:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Wielkanoc, a wiosna kojarzy mi się bardzo dobrze, bo obie córcie urodzone na wiosnę ;) Piękne dekoracje, ale wiesz co? Mi właśnie na przekór najbardziej podoba się dekoracja z gałązkami w konewce :) Buziaki i udanej podróży!
OdpowiedzUsuńpiękne pastelowe dekoracje :) to co lubi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Miłego wyjazdu:) Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńPiękne delikatne dekoracje, jajeczka na gałązkach to sprawdzony patent od lat.
OdpowiedzUsuńU mnie będa jeszcze własnoręcznie uszyte ptaszki tildowe.
Pzodrawiam
Dorota
Cudowne te pastelowe jajka! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje. Ja jestem jeszcze w fazie planowania, ale inspiracje trzeba zbierać:) Udanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje,uwielbiam do Ciebie zaglądać bo sie wtedy inspiruję,przy okazji życzę udanego weekendu,pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne delikatne dekoracje takie eteryczne i lekkie:)
OdpowiedzUsuńChyba właśnie mnie zainspirowałaś :-) pzdr
OdpowiedzUsuńPastelowo,delikatnie, swiatecznie i ze smakiem...slicznie..pozdrawiam,Lou
OdpowiedzUsuńślicznie, też zakupiłam piórka ;)
OdpowiedzUsuńKocham termos i cukierniczkę!!!!!
OdpowiedzUsuńsliczne:) Tez mam z piorkami zrobione ,a ty wrzucialas szybciej fotki:) Piorka kupilam nawiniete na rolce na swieta BN i tez mnie naszlo aby je z ptakami wykorzystac.Czyli jeszcze cos potrafie stworzyc.Pozdr.Pastele the best:)
OdpowiedzUsuńLubię proste dekoracje. W tej prostocie tkwi siła :)
OdpowiedzUsuńjajka wiszące i drzewko bukszpanowe śliczne :-)
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka są teraz w Nanu - Nana, bajecznie pastelowe, delikatne, matowe... i to za grosze dosłownie, 7,50 opakowanie i w każdym z nich po bodajże 6 jajeczek. Cudne są, zamierzam dokupić więcej :) a jak je zobaczyłam, od razu pomyślałam o Tobie, Twoim blogu i pastelowych predyspozycjach :D Sama też się w nich lubuję :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć, skorzystam również;) Uwielbiam pastele:)
UsuńAsiu u Ciebie jak zwykle pięknie. Pomysł z piórkami fajny. U mnie przy dwóch energicznych kotkach ograniczone możliwości dekoracyjne;) Zimą z choinki wszystkie piórka pościągały, a teraz po prostu sobie otwierają szuflady i zabierają co im się podoba:)
Udanego wyjazdu:)
Pozdrawiam, Magda.
Też wykorzystałam piórka (z PEPCO) do swoich dekoracji w intensywnym różu, zamierzam również zakupić większą ilość Bukszpanu z Biedrony do mojego ogrodu:) na żywopłocik:) mam nadzieję, że są w przystępnej cenie:) Edyta.
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie świątecznie już. Śliczne dekoracje, ale najbardzoej zazdroszczę drzewka bukszpanowego. Cudo! Udanej podróży i powrotu!
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie, pięknie. Aż tak wiosennie u mnie w domu nie jest, a każde takie zdjęcia namawiają mój mózg "Kup coś , zrób coś, koniecznie!" I tak oto kupię coś, albo zrobię ;)
OdpowiedzUsuńwww.beautifulsolution.blogspot.com
Uwielbiam Twoje kominkowe metamorfozy.
OdpowiedzUsuńUdanej podróży, pozdrawiam :)
Zawsze z wielką niecierpliwością i ciekawością czekam na Twoje nowości dekoracyjne...oj pięknie u Was o każdej porze roku :)Pozdrawiam i miłego biesiadowania z rodzinką życzę :)Agata:)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje. Też mam zamiar stworzyć takie jajkowe drzewko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne, pastelowe dekoracje:) Ptasior kradnie moje serce, wszystko pozostałe nie mniej piękne:)
OdpowiedzUsuńJa tam kupuję Twoje dekoracje od razu:)W 100% ,są w moim stylu.Coś pięknego!!!Buziaki kochana!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł z wykorzystaniem termosu jako wazon :)
OdpowiedzUsuńAsiu,dekoracje -rewelacje:-),odgapiam pomysł z ptasim gniazdem:-)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku,szerokiej drogi .....
....zmierzacie ku zachodowi czyli w nasze strony:-)może gdzieś Was tu dojrzę:-)
My z miejsca zamieszkania mamy godzinkę przy dobrych wiatrach:-)do Berlina i też uważam że toBARDZO ciekawe miasto i najbliżej do IKEA:-):-)
Ptaszek z piórkami w gniazdku wygląda uroczo - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było,ale u Ciebie wciąż niezmiennie pięknie :)
OdpowiedzUsuńTulipany w termosie....super:)
OdpowiedzUsuńOj Asia Asia....cudnie ,jak zwykle....
OdpowiedzUsuńWidzę, że przygotowania do świąt idą pełną parą :)
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda tu tak pysznie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie a może wymienimy się kilkoma przepisami http://jemyzdrowosmacznie.blogspot.com/ :)
Bazie z powieszonymi jajkami wyglądają trochę jak wiosenna choinka :D
OdpowiedzUsuń