Witam Was ciepło.
Moi Drodzy, dzisiaj post wspomnieniowy, z nutką nostalgii:)
9 stycznia 2011 roku napisałam pierwszy post na blogu, a potem kolejne:) I tak zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. Nie do wiary, że to już 5 lat...
Byłam wtedy na urlopie macierzyńskim z trzecim dzieckiem i mimo nawału obowiązków, postanowiłam zrobić coś dla siebie. Ten blog miał być odskocznią od karmienia, pieluch, lekcji, gotowania, zakupów, prania... Coś tylko mojego, coś, dzięki czemu miałam nie zwariować, coś dla mojego zdrowia psychicznego:) Która z Was siedziała z dzieckiem w domu dłuższy czas-wie, o czym mówię. Wbrew pozorom, dość łatwo udało mi się wygospodarować czas na blogowanie, robienie zdjęć, pisanie-na początku króciutkich-postów. Była to też okazja do rozwijania mojej pasji, nieustającego ulepszania naszych czterech ścian, dzielenia się pomysłami, inspirowania się pięknymi wnętrzami innych blogerek.
Co jeszcze? Przede wszystkim miałam możliwość poznania wielu wspaniałych kobiet, które miały taką samą pasję, podobne gusta, podobne problemy. Większość z Was znam tylko wirtualnie, niektóre po imionach, niektóre po nickach:) Przez te 5 lat wymieniłam z Wami tysiące maili, niestety na wiele pewnie też nie odpisałam, za co bardzo przepraszam. Jeśli miałabym wskazać jedyny minus blogowania, to właśnie niemożność odpisania na każdego maila i na każdy komentarz (no chyba, że zajmowałabym się tylko i wyłącznie blogiem:)
Moi Drodzy Czytelnicy - dziękuję Wam za te 5 lat.
Wiem, że niektórzy z Was są ze mną od samego początku. To Wasze słowa, komentarze, statystyki pokazujące, że czytacie bloga-są dla mnie motorem do jego prowadzenia. Przez te 5 lat na palcach jednej ręki mogę policzyć negatywne komentarze (nie krytyczne), co zadziwia w dobie hejtu internetowego. W tym czasie usunęłam tylko jeden komentarz anonimowej osoby, który mało sympatycznie odnosił się do moich dzieci.
Wasz szacunek dla mojej pracy, to dla mnie zaszczyt:)
Pokazując swój dom, odkrywam też kawałek siebie, swojej rodziny. Przez ten czas dzieliłam się z Wami radosnymi momentami z naszego życia, ale Wy nie zawiedliście mnie też w trudnym momencie, kiedy zmagałam się z chorobą mojego taty, a potem z jego odejściem. Dostałam wtedy tyle dobra, słów pocieszenia i współczucia, że aż nie do wiary. Dziękuję
Pokazując swój dom, odkrywam też kawałek siebie, swojej rodziny. Przez ten czas dzieliłam się z Wami radosnymi momentami z naszego życia, ale Wy nie zawiedliście mnie też w trudnym momencie, kiedy zmagałam się z chorobą mojego taty, a potem z jego odejściem. Dostałam wtedy tyle dobra, słów pocieszenia i współczucia, że aż nie do wiary. Dziękuję
Prowadzenie bloga przyniosło mi też wiele takiej zwykłej ludzkiej satysfakcji, kiedy aż trzykrotnie zagościłam na łamach "Mojego Mieszkania" (2011,2012,2014), w tym dwa razy na okładce - bez znajomości i protekcji, a wyłącznie dzięki uznaniu redakcji gazety:) I kiedy - dzięki Waszym głosom i komentarzom - uzyskałam tytuł Kobiety z Pasją 2014:)
Blogger pokazuje, że w ciągu tych 5 lat mój blog wyświetlono ponad 5 milionów razy!
Napisałam dla Was 310 postów (średnio 62 posty/rok, ponad 5/m-c)
Pod tymi postami napisaliście u mnie niemal 16 tys. komentarzy!
A jakie posty czytaliście najchętniej? Proszę bardzo, oto 5 najpopularniejszych:
W tych 310 postach pokazałam Wam niezliczoną ilość wersji naszego małego białego domku, kilkadziesiąt kolorów ścian, setki różnych ustawień mebli, tysiące kombinacji dodatków i durnostojek...:) Dla mnie te zmiany to cały czas dobra zabawa, ale i odkrywanie, jak poprawić funkcjonalność naszego niewielkiego M. Taki przedział czasu, to też moda na różne kolory, style i dodatki we wnętrzach. Sama widzę, jak ewoluuje mój gust w różnych kierunkach:) Kto 5 lat temu miał szare ściany w domu?:) A dzisiaj-same wiecie...
****
Urodziny bloga niemal zbiegają się z moimi urodzinami:) W tym roku - nie będę ukrywać -z 40 - tymi...(???!!!). Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to to, że to nie może być prawda....:) Może widzę w lustrze, że zmarszczek ciut więcej, że włosów siwych pełno, jak się nie ufarbuję, że nie wlatuję już na jednym oddechu na nasze 4 piętro... Ale 40 lat... Mój syn wczoraj skwitował, że jak ktoś ma 40 lat, to jest już starcem...tia...:)
I tylko coraz to starsze moje dzieci uświadamiają mi upływ czasu - kiedy idę z moją córką i jej koleżanką do kina i widzę, jak już wydoroślały..., czy kiedy idę z Werą na ciuchowe zakupy i ona nawet nie chce zajrzeć do Smyka, tylko wybiera rzeczy z działu damskiego...Kiedy mój niemal 9-letni Mikołaj podchodzi do mnie i podnosi mnie do góry...:) Kiedy starsze dzieci najchętniej spędzają czas z rówieśnikami, a nie ze mną, a jeszcze niedawno nawet na chwilę nie chciały mnie odstąpić...:)
Dzieciaki - ok. 5 lat temu i aktualnie :)
****
Kochani - dziękuję Wam, że jesteście, że czytacie, że piszecie...:)
I będzie mi miło, jak nadal będziecie zaglądać do małego białego domku:)
Pozdrawiam Was ciepło!
Kochani - dziękuję Wam, że jesteście, że czytacie, że piszecie...:)
I będzie mi miło, jak nadal będziecie zaglądać do małego białego domku:)
Pozdrawiam Was ciepło!
Wszystkiego co dobre i piękne z okazji obu rocznic.Oglądam i czytam pani bloga z moimi dorosłymi córkami od kilku lat.Podziwiamy panią i co najważniejsze- bardzo lubimy.Niech się spełnią wszystkie pani marzenia Danka z Gdyni
OdpowiedzUsuńWitam.Gratuluje pieknej rocznicy i zycze kolejnych lat i wielu inspirujacych postow.Uwielbiam ten blog i baedzo dziekuje za te kilka lat.Pozdrawiam.Izabela (stala czytelniczka) 😚
OdpowiedzUsuńWszystkiego co dobre życzę więc. I dziękuję za inspiracje i czas :-)
OdpowiedzUsuńWitam, oglądam pani bloga niemal codziennie. Życzę następnych lat owocnych w metamorfozy , które nas - mnie inspirują ! Blog baaardzo pozytywny :). Miło się czyta i oglądam. Podpatruję od samego początku . Wszystkiego dobrego na te 40 !!! :)) oby tak dalej !. Pozdrawiam "podczytywaczka" Beata z Polkowic
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego!!! czytam Twojego bloga juz bardzo dlugo ale dopiero dzisiaj wpisalam komentarz,Twoj domek jest piekny i nieustannie inspirujesz mnie,pozdrawiam!rowniez czterdziestolatka Milena
OdpowiedzUsuńA my dziękujemy Tobie.Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńCongratulations, your blog is very lovely. I hope you write for the next 20 years :-)
OdpowiedzUsuńWiesz Asiu jak to teraz czytam, to sie wzruszyłam.
OdpowiedzUsuńdzięki za wszystko;-)
Jeju, jeju, to już 5 lat?? Jestem od początku tu, choć zazwyczaj po cichu, ale nie mogę wyjść z podziwu jak potrafisz urządzić tak małe mieszkanie dla 5 osób no i jeszcze psa....to nie lada wyczyn :) a teraz najlepsze - przegapiłam, że mieszkasz na 4 piętrze:) i stąd rodzi się moje pytanie - czy to iwerzowiec i jest tam winda?? A jeśli nie to jak dałaś radę targać wózek ( 3 krotnie skoro masz trójkę dzieci) na to 4 piętro i dziecko w nim??? Proszę podpowiedz jakieś rozwiązanie;)
OdpowiedzUsuńPrzyjmij więc podwójne życzenia wszystkiego co najlepsze, spełnienia wszystkich marzeń oraz samych sukcesów zarówno w realnym jak i wirtualnym świecie!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj, naj!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńNie jestem z Tobą od początku, ale kiedy pierwszy raz tu zajrzałam tak już zostałam. Jednym tchem przejrzałam cały blog, a obecnie dzień zaczynam od wizyty u Ciebie.
Nie raz zainspirowałam się Twoimi zmaganiami wnętrzarskimi - choćby tapeta w kratę :).
Z okazji tych "nastych" urodzin - wytrwałości i powodzenia.
Pozdrawiam
Sylwia z Wolsztyna.
Wszystkiego najlepszego i serdeczne gratulacje. Twój blog był pierwszym na który trafiłam na głównej stronie ONETU, od Ciebie powędrowałam na inne blogi i już zostałam w tym świecie.
OdpowiedzUsuńKochana, ja również w tym roku będę latem świętować pięciolatkę :D dokonań tak ogromnych nie mam, ale gonię gonię ;) z tych samych powodów co i Ty bloga swojego założyłam, wow!
OdpowiedzUsuńgratuluję, podziwiam zawsze, nie zmieniaj się proszę, jesteś jedną z niewielu wnętrzarskich blogerek, które się "nie popsuły", nie stały się wielkimi reklamowymi wykrzyknikami...
a co do 40tki, eee tam, najważniejsze jak się człowiek czuje i jak wygląda haha, a Ty kompletnie nie wyglądasz :* zwłaszcza w towarzystwie Wery, dwie siostry i koniec :)
buziaki!
Piękne post z cudownymi wspomnieniami. Zawsze podziwiałam Twojego bloga, Twoje podejście do tego miejsca, Twoją cudowną rodzinę, dzieciaki... :) życzę Wam wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i wiecznej młodości ducha : )Jesteś prawdziwą zaklinaczką wnętrz i nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych, bo stworzyć w mieszkaniu na 4 piętrze klimat jak w najwspanialszym domku z baśniowej krainy nie każdy potrafi : ). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAsiu gratuluję wytrwałości w prowadzeniu bloga - tego chyba brakuje większości dziewczyn, które zaczynają je pisać. Życzę ci kolejnych 5 lat niekończących się inspiracji i czasu na dzielenie się nimi. Natomiast z okazji 40 urodzin - życzę Ci Asiu Zdrowia, Miłości i Uśmiechu :) Niech kolejne 40 lat upłynie Ci w zadowoleniu ze swojego życia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji rocznicy blogowej! No i najlepszego urodzinowego!!!!Rób to,co sprawia,że jesteś szczęśliwym człowiekiem :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to być młodym duchem i mieć pozytywne nastawienie(choć czasem o to trudno)
:)
Gratulację, to już kawał czasu! :)) I obyś była z nami jak najdłużej, żeby Ci się wciąż chciało dzielić z nami swoją pasją. Dobrze, że jesteś!
OdpowiedzUsuńNo i najwspanialsze życzenia urodzinowe, a poza tym życie zaczyna się po 40-tce! :))
Buziaki
Joanna, ja tylko półtora miesiąca temu zrobiłam swój blog i 10 dni temu zobaczyłam i zaczęłam czytać twój blog. Znalazłam u ciebie bardzo wiele ciekawych i bliskiego mi. Gratulacje z okazji rocznicy! Powiedz mi o swoim domu i dalej, dzięki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspiracje,naturalność i za to że mimo się nie znamy mam wrażenie że nikogo Pani nie udaję -jest poprostu sobą.Wszystkiego najlepszego.Dziękuję za to że Pani jest...pozdrawiam stała czytelniczka Magda.
OdpowiedzUsuńJoasiu, bardzo dziękuję za to że jesteś. Inspirujesz setki babeczek do działania. Wszystkiego dobrego i czekamy na więcej !!!!
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna kobieta! Wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńAsiu, jeszcze raz wszystkiego dobrego i nie zmieniaj się !!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
A ja życzę Tobie kolejnych 40 lat tak cudownie cudownych, żebyś rozwijała swoje pasje i była tak zwyczajnie szczęśliwa. I zdrowa:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój blog to jedyny blog wnętrzarski, który czytam regularnie (oprócz swojego ;) Bardzo lubię tu zaglądać. 5 lat to świetny wynik, jestem pełna podziwu!
OdpowiedzUsuńJesteś inspiracją dla innych nie zmieniaj się słonko ! Kolejnych 5 lat i kolejnych i kolejnych ... :o)
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica. Życzę dalszego wspaniałego blogowania i cudownych inspiracji :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń5 lat to bardzo dużo czasu, życzę kolejnych 5 po kilkakroć. pozwolę sobie zaglądać czasem, bo bardzo miło i urokliwie w tym Twoim Małymbiałymdomku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Ala
Witam.
OdpowiedzUsuńGratuluję,Dziękuję i Podziwiam:)
Pozdrawiam serdecznie BasiaJ:)
Serdecznie gratuluje i życzę dalszych sukcesów i przede wszystkim ogromnej radości ze wszystkiego co robisz��. Pozdrawiam cieplutko, Jolanta.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze! Zdrowia i szczęścia:)
OdpowiedzUsuńWyjątkowa data. Życzę zatem wielu inspiracji , dla nas i dla Ciebie ...i pamiętaj ,,Kobieta jest jak wino..,, ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego!
Asieńko,
OdpowiedzUsuńgratuluję Ci urodzin bloga i wszystkiego dobrego na urodziny. Ja właśnie z tych początków bloga jestem i miałam i mam nadzieję jeszcze długo mieć ogromną przyjemność z każdego Twojego wpisu. Ja uważam, że to jednak wymaga ogromnej dyscypliny ogarnąć dzieci, pracę, dom i blog i do tego jeszcze tak zrobić, żeby zawsze się chciało i sprawiało radość, a nie było przykrym obowiązkiem. Ja wszystkie was - wspaniałe kobiety prowadzące blogi traktuje jak część swojej rodziny i przeżywam to co się u Was dzieje. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych 5,10,15,....Ila
To my dziękujemy Tobie Joasiu ! Nezwykle miło było gościć u Ciebie od samego początku. Mam nadzieję, że nadal nam na to pozwolisz. Spełnienia wszystkich marzeń (także tych o większym mieszkaniu, bo pamiętam że takie też miałaś). Pozdrawiam Cię ciepło, uściski ślę ;-) Lawenda79
OdpowiedzUsuńKochana gratuluję!Przyznam szczerze, ze pierwszy numer MM jaki kupilam był właśnie z Wami na okładce :))))i to dzięki Tobie zaczęłam pisać bloga; )
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wszystkiego dobrego Joasiu!!!
Pozdrawiam:)
martaimama.blogspot.com
Wielkie dzięki za Twojego inspirującego bloga.
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu wspaniałych chwil w życiu prywatnym i blogowym, wielu sukcesów, spełnienia tego co niespełnione i jak najwięcej zdrowia :-)
Gratulacje! :-) Bezustannie inspirujesz. Nie zmieniaj się ;-) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Czterdziestka to najwspanialszy wiek dla kobiety :) I to dzieci się starzeją nie my ;) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w pisaniu. 5 lat to naprawdę niesamowity wynik i ta ilość postów i komentarzy - WOW. w życiu nie dałabym Ci 40, ale to podobno najlepszy wiek dla kobiety. Sama niedługo będę mieć okrągłe urodziny, tylko troszkę mniej :p
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci również wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i samych słonecznych dni
Buźka :)
Wszystkiego co najlepsze! Samych radosnych chwil :)
OdpowiedzUsuńPiękni! Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńDroga Joasiu!
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie przez Twój balkon ;)
Przez drzwi balkonowe weszłam do białego domku...i rozgościłam się ;)
Choć to mój pierwszy komentarz u Ciebie, zaglądam tu do Ciebie systematycznie,
nie tylko na balkon, ale już na działkę :)
Gratuluję serdecznie okrągłych rocznic i imponujących statystyk.
Uwielbiam wszelkie krągłości...;)
Życzę dalszych radości z blogowania i 40 ;)
a ja pamiętam Twoje mieszkanie jeszcze z czasów Forum Wnętrza Mieszkań :) pięknie się zmieniło! wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńGratuluję! Dziękuję! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńwitam i życzę dalszych sukcesów, uwielbiam TEGO bloga. Barbara 61
OdpowiedzUsuńPierwszy raz pisze komentarz. Mimo że mam odmienny gust jeśli chodzi o wnętrza, to jednak ten blog przyciąga mnie jak magnes, uwielbiam tu zaglądać, tak tu zawsze ciepło i przytulnie :-) gratuluję naprawdę dobrej roboty i życzę kolejnych trafionych pomysłów.
OdpowiedzUsuńDroga solenizantko odkąd kupiłam nr mojego mieszkania na stoisku z prasą - na dworcu
OdpowiedzUsuń(okładka kobieta w pięknej białej sukni z kubkiem w ręce na drugim planie biały mebel) pomyślałam to musi być fajnie mieć takie sekrety kobiecych wnętrz. Byłam pod wrażeniem:) Zagościłam się.Odwiedzam Twojego bloga i martwi mnie Twoja dłuższa nieobecność.Pisz zatem jak najczęściej.Całusy wysyłam i ściskam Marylka
Asiu, pierwszy numer "Mojego Mieszkania" jaki kupiłam był z Twoim mieszkaniem :) Potem gdzieś go zapodziałam, ale tak mi się podobał, że zamówiłam w wydawnictwie z materiałów archiwalnych :))
OdpowiedzUsuńBloga czytam zawsze i chętnie bardzo!!
Z tak pięknej podwójnej okazji życzę Ci wielu pomysłów, pięknych przedmiotów wokół, cudownie pachnących kwiatów na działce, a przede wszystkim żeby w Waszym domu mieszkała MIŁOŚĆ. Pod każdą postacią i w każdej ilości. A wtedy cały dom będzie jasny i piękny :))
Uściski :))
Dołączam się do życzeń dla wspaniałej Kobiety-Ewa z Wrocławia
OdpowiedzUsuńMoże nie zawsze mam czas na komentarze,ale chciałabym napisać,że czekam na każdy post i zawsze z wielką radością czytam twoje wpisy.Uwielbiam Ciebie i Twój blog:)O dzieciach nie wspomnę,bo je tez bardzo bardzo lubię,cieszę sie,że pozwalasz nam zaglądać do Twojego świata rodzinnego....buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post podsumowujący :) Joasiu, do Twojego bloga zawsze będę miała sentyment - Twój blog był pierwszym blogiem wnętrzarskim, którym się zainteresowałam i dzięki któremu odkryłam miłość do białego i ukształtowałam swój gust. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej rocznicy! I wszystkiego naj z okazji urodzin!!! Ciesze się ze jesteś, że mogę czytać twojego bloga! Jest piękny i inspirujący! Nie ma dnia żebym nie sprawdziła czy czegoś nie napisałaś. Często też wracam do Twoich starszych wpisów. Bądź z nami jak najdluzej!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najpiękniejsze z okazji urodzin i rocznicy blogowania! :-) To cudowne i relaksujące uczucie gościć na Twoim blogu. Wewnętrzne ciepło i sympatia, którymi emanujesz w każdym wpisie inspirują do działania i sprawiają, że poczucie piękna i estetyki jest coraz bardziej wysublimowane.
OdpowiedzUsuńJestem radosna i szczęśliwa, że w powodzi wnętrzarskich blogów znalazłam Twój.
Asiu, życzę nieustającej inspiracji dającej poczucie Spełnienia! Bloguj do końca świata i jeden dzień dłużej, ku naszej radości.
Pozdrawiam urodzinowo! Ola Sz.
P.S. Szare ściany w pokoju mam od 8 lat. Pamiętam, z jaką odrazą rodzina patrzyła na puszki z farbą, gdy przywlokłam je do domu. Potem okazało się, że "może być!" a następnie: "jak tu przytulnie i nowocześnie". :-) Tak zostało do dziś, tylko odcień zmieniłam w międzyczasie. :-)
Piszę komentarz po raz pierwszy. Jestem wierną fanką Twojego bloga. Uwielbiam zaglądać do Ciebie, czytać co wydarzyło się w Twoim życiu i u Twoich bliskich. Z niecierpliwością czekam na każdy kolejny post. Cieszę się z Twoich małych radości,jak również przeżywam z Tobą chwile smutku. Często jesteś dla mnie motorem napędowym do zmian w moim własnym m. Żyj Asiu 100 lat i bądź z nami przez te wszystkie lata. Ewelina ze Słupska.
OdpowiedzUsuńPiszę komentarz po raz pierwszy. Jestem wierną fanką Twojego bloga. Uwielbiam zaglądać do Ciebie, czytać co wydarzyło się w Twoim życiu i u Twoich bliskich. Z niecierpliwością czekam na każdy kolejny post. Cieszę się z Twoich małych radości,jak również przeżywam z Tobą chwile smutku. Często jesteś dla mnie motorem napędowym do zmian w moim własnym m. Żyj Asiu 100 lat i bądź z nami przez te wszystkie lata. Ewelina ze Słupska.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam jak trafiłam na Twojego bloga ale go bardzo lubię :) oj pomysłów masz ogrom w tym swoim "małym" mieszkaniu. Ja też zaczełam prowadzić bloga jak byłam na macierzyńskim po urodzeniu starszego syna, obecnie znów jestem na macierzyńskim z drugim synkiem. I dla mnie blog jest odskocznią od codzienności ale teź troche motywuje mnie do jakiś działań aby zrobić coś więcej. Najlepszego z okazji urodzin!!! A po dzieciach faktycznie widać upływający czas. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twojego bloga, tu można znaleźć wiele "normalności".
OdpowiedzUsuńDzięki Asia za to że jesteś, a z okazji Twoich urodzin, życzę Ci, abyś zawsze miała siłę napędową do działania. a Twoje życie niosło dużo miłości i zdrowia.
Pozdrawiam Jola
Aśka :) jestem z Tobą od samego początku i za każdym razem szczena opada!rewelacyjne podsumowanie i życzę Ci kolejnych 5 lat ba!55 lat blogowania i takich samych a nawet lepszych rozwiązań dla domku a Tobie z okazji urodzin-bo jesteśmy równolatkami-zdrowia i miłości :* Monika z W-nia
OdpowiedzUsuńAsiu :) Zaglądam do Ciebie od dawna....Niezmiennie się zawsze zachwycam Twoimi pomysłami, stylizacjami, wykonaniem... Pokazujesz, że nie tylko dobrze sytuowani ludzie mogą mieszkać pięknie i stylowo :) Że w życiu człowieka najważniejsza powinna być rodzina, dzieci... Nie zmieniaj się Asiu, dziel się z nami swoim fajnym życiem przez następne lata :) A Tobie osobiście życzę energii, radości, miłości i spełnienia każdego dnia :) Pozdrawiam serdecznie! Agnieszka
OdpowiedzUsuńAle fajny ciepły post:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i urodzin! Wielu lat blogowania i satysfakcji z tego co robisz.
Bardzo lubię do iebie zaglądać :)
Pani Joanno przede wszystkim składam serdeczne życzenia z okazji wspaniałej 5 i 40 rocznicy, życzę wszystkiego co najlepsze! Komentarz piszę po raz pierwszy w życiu, choć zagladam na bloga regularnie od kiedy zobaczyłam sesję w "Moim Mieszkaniu", ale po prostu muszę, chcę w końcu podziękować Pani za obecność w wirtualnym świecie i świetnego bloga. Bije od Pani taki optymizm, serdeczność, ciepło, naturalność, że po prostu chce się tu wracać! Bardzo podobają mi sie pomysły i aranżacje wnętrzarskie, podziwiam talent i wielką pracowitość! Najbardziej ujmuje mnie jednak to jak Pani pisze, prosto, szczerze, bez zadęcia, pokazując normalne rodzinne życie, radości i smutki. Dziękuję za tę otwartość i jeszcze raz życzę wiele dobra w życiu. Aga C.
OdpowiedzUsuńPiękny post:) piękne wspomnienia, piękne statystyki:)) Gratuluję jestem pełna podziwu! Wspaniała kobieta z Ciebie Joasiu! Dzieciaki super i jak urosły pięknie. Oby tak dalej. Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze, STO LAT!!!:-) Gratuluję 5 latek i popularności bloga, a także tylu publikacji.na pewno jeszcze nie raz ujrzymy Cię w gazetach :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJak miło się czyta takie piękne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, lubię bardzo jaki piszesz, jak pokazujesz te swoje domowe zakątki...
Pozdrawiam, życzę szczęścia na ten cały rok i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Pozdrawiam
Martita
W 2011 roku przeczytałam o Pani w gazecie Moje Mieszkanie i tak trafiłam na Pani bloga i na blogi w ogóle bo wcześniej jakoś mnie ten temat omijał. Zainspirowała mnie Pani do wielu zmian wnętrzarskich ale nie tylko wnętrzarskich ;-) pozdrawiam i życzę zdrowia dla całej rodziny i dalszych sukcesów w blogowaniu, bo to co Pani robi jest ważne dla wielu zupełnie Pani obcych ludzi! :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia z okazji obu jubileuszy! Dziękuję za obecność w blogosferze. Baśka
OdpowiedzUsuńKobieto... chcialabym miec te urodziny.Jestes WIELKA, masz super rodzine, dzialaj dalej a zmarszczki pokochaj.Pozdrawiam Beata��
OdpowiedzUsuńTwój blog to UNIKAT!!!!! W świecie innych blogów stworzyłaś coś co nie pozwala przestać go odwiedzać. Inne blogi czytałam, oglądałam, ale tylko Twój jest ten ,, prawdziwy,,. To ,, coś,, musisz mieć w sobie i dlatego swoją cudowną szczerością tak zjednujesz sobie czytelników. Drugi podobny był bella i biźniaki, ale tam życie pokazało swą ciemniejszą stronę i nie dało szansy na pasje.
OdpowiedzUsuńPisz do nas. Mój ulubiony mejl to ten jak nie zawsze jest idealnie , nie zapomnę jaki oddech mi dałaś pokazując że i ty czasem masz nabałaganione przez rodzinkę. Duża odwaga. Dużo bym chciała tu powiedzieć, ale się wzruszyłam. Moc życzeń od 40 latki dla 40 latki.
Pi
Twój blog czytuję z ogromną przyjemnością.
Zawsze się do Ciebie wraca. Pisz często, bo nie można się doczekać Twoich postów. Gratulacje i najserdeczniejsze życzenia
OdpowiedzUsuńPani Asiu! Czytam Pani bloga prawie od chwili jego powstania i zawsze z niecierpliwością czekam na nowe wpisy. Chociaż nie znamy się osobiście i jestem od Pani o 15 lat starsza to otwierając komputer zawsze sobie myślę "ciekawe co Asia dziś napisała?". Z okazji dwóch rocznic życzę Pani zdrowia (bo zdrowie jest najważniejsze) i spełnienia marzeń o małym białym domku (i innych też). I niech Pani jak najdłużej prowadzi bloga i dzieli się swoimi pomysłami. Pozdrawiam. Anna ze Szczecina
OdpowiedzUsuńJA TEZ!!!!
OdpowiedzUsuńJa też czytam, podglądam, zachwycam się.
Dziś składam serdeczne życzenia z okazji rocznicy urodzin oraz jubileuszu bloga.
Bardzo polubiłam Cię Joanno :-)))
Dzidka
Wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin! Od kilku lat jestem stała obserwatora Twojego bloga i tak zostanie na pewno na kilka kolejnych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asiu wszystkiego najlepszego. Właśnie niedawno segregowałam miesięcznik Moje
OdpowiedzUsuńMieszkanie i zatrzymałam się na Twoich wnętrzach. Jesteś chyba jedyną która tak zmieniła swój dom. Ciekawa jestem czym nas jeszcze zaskoczysz. Powodzenia i oby Ci się ciągle chciało chcieć.
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE dla Ciebie i Twojej Rodziny oraz dla Twojego czwartego dziecka: bloga! Trudno uwierzyć naszym metrykom (ja też w tym roku kończę 40).
OdpowiedzUsuńCzasem wydaje nam się, że już tyle za nami, ale 40???Jeszcze nie tak dawno temu myślałam o czterdziestolatkach podobnie jak Twój Syn. A teraz...no cóż. Teraz uważam, że jesteśmy w kwiecie wieku i myślę, że jeszcze wiele dobrego przed nami, czego Tobie i sobie życzę.
Cieszę się że jesteś i prowadzisz swojego bloga. To wielka przyjemność gościć u Ciebie wirtualnie. Uwielbiam Twój biały domek i Twoje zdjęcia.
Z niecierpliwością wyczekuję każdego kolejnego posta i za każdym razem podziwiam Cię za to, jak potrafisz świetnie się zorganizować i znaleźć czas także na blogowanie. Bo to co nam pokazujesz to wielka praca! DZIĘKUJĘ ZA TO!!!
Serdecznie pozdrawiam. Ania
Asiu spełnienia marzeń ☺ dużo zdrówka i czasu dla swoich pasji ☺
OdpowiedzUsuńNa bloga wpadłam przypadkiem jakies 4 lata temu szukając inspiracji do pomalowania sypialni i tak już zostałam. To praktycznie jedyny blog , który czytam i czekam zawsze z ciekawością na nowe posty. Pomimo tego , że czasem nie wszystko jest w moim stylu i tak do niego wracam , bo lubię Twój sposób pisania , zdjęcia i to wszystko pasuje do Twojego mieszkania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z Krakowa .
Nikola
Asiu miło mi ze mogłyśmy się poznać w realu....To wspaniałe urodziny ....Chciałabym teraz takie obchodzić....Samych wspaniałych chwil Ci życzę...Czas biegnie strasznie szybko....Dzieci się starzeją ale my nie...Fajnie że cały czas nadajesz...Gorąco całuję...
OdpowiedzUsuńSto lat pani Asiu ,czterdziestka to nie tragedia .Zycze weny tworczej i nastepnych lat wspanialego blogowania .Pozdrawiam Basia .
OdpowiedzUsuńBeautiful photos
OdpowiedzUsuńJoasiu podobnie świętujemy nasze rocznice:) Gratuluję Ci 5 lat blogowania i składam najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Iza
Gratuluję i chciała bym także powiedzieć, że robisz świetne zdjęcia i masz piękne dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńkochana, Twoj blog laduje moje baterie ktore ciagle sie rozladowuja w zwiazku z moja wieloletnia niechciana emigracja!!! Dzieki za bloga i wszystkie wspaniale wpisy. Pisz kiedy tylko mozesz bo to dla wielu z nas duza radosc. Wszystkiego naj, naj z okazji 40tych i 5tych urodzin. Serdeczne pozdrowienia spod Paryza Ola
OdpowiedzUsuńSerdeczne zyczenia.Pozdrawiam i podziwiam.Rzadko zagladam,ale to najlepszy blog jaki czytam.
OdpowiedzUsuńPani Joasiu! Gratuluję bloga! Składam serdeczne życzenia! Będę zaglądała do Pani kolejne pięć lat a może i dłużej... tego Pani życzę ;) Pozdrawiam serdecznie, czytelniczka Magda T
OdpowiedzUsuńGratulacje! Blog jest świetny, chętnie tu wpadam. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego;)
OdpowiedzUsuńJoasiu uwielbiam Twojego bloga i to z jakim zaangażowaniem dbasz o każdy detal w swoim białym małym domku. Niejednokrotnie podziwiałam Cię za szybkość działania bo gdy tylko pojawia się pomysł w Twojej głowie od razu go realizujesz. Od dawna podczytuję Twojego bloga chociaż raczej jestem cichym podczytywaczem. Wchodząc na Twojego bloga przenoszę się w inny świat, odprężam się bo chociaż tyle się tu u Ciebie dzieje to jednak panuje tu ład i harmonia. Chociaż nie jestem z Tobą od początku to przeczytałam całego Twojego bloga, zatem i ja Ci dziękuję za 5 lat inspiracji i życzę kolejnych wielu równie inspirujących.
OdpowiedzUsuńWitam. Jak się cieszę że tu trafiłam, całkiem przypadkiem, i wiem już że zostanę na dłużej.
OdpowiedzUsuńDlatego życzę abyś miała siłę i chęci do dalszego dzielenia się z nami swoją pasją... wszystkiego dobrego na kolejne lata blogowania...
Pozdrawiam serdecznie
a ja zmykam do nadrabiania i czytania tych ponad 300 postów
Serdeczne gratulacje z okazji dwoch rocznic.Twoj blog często jest dla mnie inspiracją,jak nie mam pomysłow to podkradam je od ciebie ;)Twoj dom jest bardzo w moim stylu.Życze wielu sukcesow i dużo ciekawych pomysłow.
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszy mnie fakt ze jestes tak jak ja z Kołobrzegu.Pozdrawiam cieplo całą rodzinkę.😃