Witam Was serdecznie,
Zapowiadałam ostatnio, że przeprowadzam akcję
malowania salonu, dzisiaj więc pokażę, na które kolory (bo są dwa) się
zdecydowałam i jak wygląda nasze trzy w jednym, czyli salono-jadalnio-sypialnia po
metamorfozie.
Pierwotny zamysł był taki, żeby odświeżyć
salon jakimś jednym pastelowym kolorem z nowej kolekcji farb Beckers Designer Collection.
W tym celu wybrałam 5
jasnych odcieni, żeby sprawdzić, który kolor najlepiej będzie wyglądał na
ścianach naszego salonu: Snow, Puff, Mellow, Floral i Sparkling.
Po przeprowadzeniu próby na jednej ze ścian
wybrałam ostatecznie kolor najjaśniejszy z tych jasnych – Snow – to taka
delikatna, tylko tylko szarość lub złamana biel, co widać przy białym
suficie.
A ponieważ bardzo spodobał mi się odcień
granatu koloru Midnight, postanowiłam, że jedną ze ścian potraktuję tym właśnie
kolorem.
Wiem, ryzykowna sprawa i obaw miałam wiele –
bo ciemny, bo zmniejszy pokój, bo będzie ciężko zamalować, bo….
Ale kolor ma
naprawdę piękny odcień, a granat już od dawna chodził mi gdzieś po głowie,
nawet kiedyś o mało nie kupiłam granatowej tapety…:)
Poza tym wiedziałam, że granat w połączeniu z
białymi meblami i dodatkami będzie wyglądał pięknie i nie przytłoczy pokoju, o
czym przekonałam się przy metamorfozie pokoju gościnnego u mojej mamy, który
niedawno pokazywałam Wam tutaj.
Wahałam się tylko, którą ze ścian pomalować,
czy tę z narożnikiem, czy tę ze stołem.
Ostatecznie padło na tę z narożnikiem,
bo duża jasna powierzchnia narożnika i wiszące nad nim duże lustro skutecznie
neutralizują ciemną barwę.
Pokój optycznie się zmniejszył, ale
jednocześnie bardzo zyskał na przytulności.
Białe meble tworzą kontrast z granatową ścianą
i wygląda to fajnie, dając poczucie czystości.
Kluczem jest dobór dodatków kolorystycznych -
granat na ścianie wystarczy, reszta to szarości, beże, błękity i wiklinowe oraz
rattanowe dodatki.
Jeśli chodzi o same farby, to jak pisałam - są to dwa kolory z nowej kolekcji Beckers Designer Collection – Snow i Midnight. Farby są bezpieczne dla zdrowia i środowiska - posiadają międzynarodowy certyfikat EU Ecolabel oraz rekomendację Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Podczas malowania nie czuć prawie żadnego zapachu, po pomalowaniu można więc tego samego dnia korzystać z pomieszczenia. Ja granatową ścianę pomalowałam w piątek po pracy, pozostałe ściany w sobotę do południa :)
Farba jest gęsta, niekapiąca i bardzo dobrze kryjąca, co dla mnie osobiście jest bardzo ważną cechą, bo malowanie w pomieszczeniu, gdzie stoją meble i bieganie między nimi z wałkiem czy pędzlem i kapiąca farbą byłoby koszmarem, a nie wszystko da się osłonić folią. Farba jest wodorozcieńczalna, więc z łatwością można umyć po pracy akcesoria malarskie typu wałek, kuwetę i pędzle.
Farby dają ładne, matowe wykończenie, a po 2
tygodniach użytkowania mogę stwierdzić, że są też odporne na ścieranie, bo
zdarzyło mi się już wycierać zarysowanie ściany zrobione przez psa :)
Na wielu różnych forach wnętrzarskich krążą
często zapytania o ładne odcienie szarości czy innych kolorów. Ja bardzo zachęcam
do wypróbowania testerów kolorów, to jest naprawdę bardzo duże ułatwienie w
wyborze tego jednego właściwego odcienia, który nam się podoba.
Dzięki testerom
możemy zobaczyć różnice w odcieniach podobnych do siebie farb, ale też
przekonać się, jak wygląda określony kolor w konkretnym pomieszczeniu na żywo,
a wiadomo, że niespodzianki ze źle dobranym kolorem mogą popsuć każdą
metamorfozę i chęć do zmiany:)
Jeszcze do końca lipca można zamówić tutaj testery farb Beckers z darmową dostawą, jeśli więc w planach macie malowanie, a kolor jeszcze nie wybrany, skorzystajcie z tej opcji.
Jeszcze do końca lipca można zamówić tutaj testery farb Beckers z darmową dostawą, jeśli więc w planach macie malowanie, a kolor jeszcze nie wybrany, skorzystajcie z tej opcji.
No dobrze, zapraszam i z góry przepraszam za
ilość zdjęć ;)
W salonie przy okazji malowania, pojawił się nowy mebelek.
Wyszukałam w internecie małą konsolkę, która idealnie wpasowała się przy boku narożnika.
Pierwotnie, jak widać, blat miał nieciekawy miodowo-złoty odcień, ale wystarczyło trochę papieru ściernego, biała farba i wosk, żeby zyskała ładny odcień.
Zależało mi, żeby blat był zbliżony do blatu stołu, który stoi w salonie.
Pod stołem mistrz drugiego planu... :)
Ja
jestem zachwycona naszymi nowymi kolorami i nie mogę się napatrzeć na ten
granat:)
Wiem,
że może za jakiś czas ten kolor mi się opatrzy, ale ostatecznie to tylko
kawałek ściany, który zawsze można przemalować…. :)
Pozdrawiam
ciepło!
Ja też nie mogę się napatrzeć jak u Ciebie jest cudownie. Mieszkanie urządzone ze smakiem, pięknie dobrane dodatki, a metamorfoza salonu mnie zachwyciła. Ten granat rzeczywiście jest piękny. Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie:)
UsuńMiałam obawy co do tego granatu, ale naprawdę niepotrzebnie, jest tak, jak napisałam-optycznie ciut mniej, ale za to przytulniej:)
Pozdrawiam również!
Przepiękne mieszkanie. Ależ ma Pani pomysły. Podziwiam wenę twórczą, kreatywność, zapał i energię która Pani towarzyszy w codziennym życiu. Może Pani opisać jakimi kolorami jest ten blat pomalowany po starciu papierem ściernym, Super wygląda. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) dziękuję za ciepłe słowa:)
UsuńW blat po przetarciu papierem ściernym wtarłam wilgotną gąbeczką białą kredową farbę Anne Sloan, której próbkę dostałam kiedyś od koleżanki. Po wyschnięciu wtarłam bezbarwny wosk zabezpieczający.
Pozdrawiam serdecznie:)
jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuń:)) Cieszę się!
UsuńWszystko piękne i spójne, nawet mistrz drugiego planu słodko się wkomponował.:) Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Mistrz jest najsłodszy:) Pozdrawiam ciepło!
UsuńWygląda znakomicie ten granat!Troszkę jakby w stylu hampton?Ewa.
OdpowiedzUsuńTak, tak, to taki właśnie "hamptonowy" głęboki granat :)
UsuńWłaśnie na ten kolor stawiałam czytając ostatniego posta. Cudownie to wygląda. Pozdrawiam, Ula.
OdpowiedzUsuńUla, to miałaś nosa:)
UsuńDziękuje i pozdrawiam serdecznie!
Zgadlam, że wybierzesz ten kolor:) Ściana prezentuje się świetnie, salon zyskał wiele uroku.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:) Mnie zaskoczyło to, że kawałek ściany w takim kolorze potrafi tak uprzytulnić wnętrze.
UsuńPozdrawiam:)
A gdzie szafy ktore chyba wczesniej tam staly?
OdpowiedzUsuńKolor super, tez bede mials w nowej sypialni granatowa sciane.
Szafy (3 części) stoją w przedpokoju. 1 część w salonie obok TV.
UsuńGranatowa ściana w sypialni będzie wyglądać pięknie:)
Pozdrawiam!
Super :) Tak podejrzewałam, że wybierzesz ten ciemny kolor ;)
OdpowiedzUsuń:)) To miałaś nosa:)
UsuńPozdrawiam:)
Jak zwykle wyszło przepięknie- jak każda Pani metamorfoza zresztą. Bardzo Panią podziwiam. Przy okazji czy mogę wiedzieć skąd ten piękny dywan?
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za tak miłe słowa:)
UsuńDywan wypatrzony na bonami.pl, jest duży 2x3 m, płasko tkany, co przy naszym spanielu sprawdza się idealnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pani Asiu gdzie kupiła Pani konsolkę, pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńWynalazłam taki sklep vidaxl.pl, zerknij tam, można trafić coś okazyjnie:)
Usuńwyszło genialnie jesteś mistrzynią metamorfoz. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPozdrawiam ciepło!
Bardzo stylowo wygląda. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dzięki serdeczne:)
UsuńAsiu, super wyszło. Zresztą każdy Twój pomysł jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam!
Witaj Asiu! pokój wygląda rewelacyjnie.Powiem Ci,że pomogłaś mi podjać decyzję o ścianie granatowej w salonie bo od dawna o tym marzyłam,ale jakoś zabrać się i przekonać do tego męża nie mogłam.Teraz pokaze mu Twoje zdjęcia i myślę,ze i jego zauroczą.Twój pokój zyskał wisienkę na torcie ,mam nadzieje,ze i mój zyska.Pozdrawiam serdecznie ;) Beata
OdpowiedzUsuńWitaj Beato, w takim razie działajcie z mężem:) Granat jest uniwersalny, a nawet bardziej męski, więc mężowi powinno się spodobać:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ta granatowa kropla jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda.
Pozdrawiam cieplutko.
To prawda, nie mogę się napatrzeć na te kroplę...;)
UsuńPozdrawiam również!
A mogę zapytać skąd konsolka? Zmiana jak dla mnie rewelacyjna��
OdpowiedzUsuńKonsolka ze sklepu internetowego vidaxl.pl, można tam trafić po okazyjnej cenie fajne rzeczy.
UsuńPozdrawiam i dziękuję!
Jak dla mnie to najlepsza odsłona Twojego salonu. Pięknie wyszło ��
OdpowiedzUsuńOj, dzięki:)
UsuńJest po prostu inaczej, niż było do tej pory. Jeszcze raz potwierdza się stwierdzenie, że kolor może zdziałać cuda. Nadal l8bię pastele, są mi bliskie i dobrze się w nich czuję, ale lubię też poeksperymentować wnętrzarsko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystko ok, poza tą brudną kanapą.
OdpowiedzUsuńTo jest przecież dom żywych ludzi i uroczego psa, a nie ekspozycja w muzeum mebli. Poza tym ten komentarz to tak sero?!
UsuńGranat na ścianie wygląda pięknie.
Pokrycie w jednym miejscu rzeczywiście ma ślady,po prostu pies się oparł z brudnymi łapami. Proszę wybaczyć, ale nie zdążyłam wyprać do zdjęć:)
UsuńKażdy element pokrycia można zdjąć i wyprać, robię to systematycznie co kilka tygodni, więc myślę, że nasza kanapa nie jest brudna. Z pewnością o wiele więcej kurzu i brudu jest na ciemniejszych sofach, na których tego nie widać i które nie mają zdejmowanego pokrowca. Przy zmianie sofy właśnie kluczowe były dla mnie zdejmowane pokrowce.
Pozdrawiam:)
Wszystko wygląda bardzo ładnie. Lubię jak łączy się np. jedną ciemną ścianę z pozostałymi jasnymi a do tego wszystko ładnie w jasnym kolorze umeblowane.
OdpowiedzUsuń__________
Smart4Living
Dziękuję:) Powiem szczerze, że nie byłam zwolenniczką łączenia kolorów, ale efekt mnie przekonuje;)
UsuńPozdrawiam ciepło!
Super, bardzo fajny ten granatowy kolor, właśnie zastanawialiśmy się nad drugim kolorem do salonu i już teraz wiemy co to będzie, świetny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że mogłam pomóc przy wyborze:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
No piękny ten granat!Wyrazisty, mocny, taki...dorosły.Z doświadczenia wiem, że granat...wciąga, może pojawią się u Ciebie inne dodatki, jak poduszki, ramki- już jedną masz:),lub ginger jar.A z bielą granat i inne niebieskości fantastycznie grają.
OdpowiedzUsuńGo for it!!!!
Pozdrawiam - Małgosia
Małgosiu, dzięki, no masz rację, granat wciąga... Już mi chodzi po głowie...granatowa kuchnia:) Chociaż wiem, że co za dużo, to nie zdrowo. Ale tak, granat jest elegancki, stylowy, no dorosły:)
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Pięknie z tą rabatową ścianą. Asiu gdzie się podziała szafa ikea?
OdpowiedzUsuńSzafa Ikea jest-3 części są w przedpokoju, 1 część w salonie, przy tv:)
UsuńDzięki i pozdrawiam:)
W marcu pojawiła się na tej ścianie tapetą w błękitną paski minęły 4 miesiące i ściana pomalowana na granat. Nie szkoda Ci Asiu pieniędzy na takie krótkie inwestycje?
OdpowiedzUsuńTak, była tapeta-w przedpokoju i na tej jednej ścianie w salonie. Tapeta w przedpokoju została, a tą z tej ściany w salonie niestety musiałam zerwać, najmłodszy syn notorycznie nogami opierał się o nią i po prostu mocno ją przybrudził i w niektórych miejscach naderwał. Postanowiłam z niej zrezygnować przy okazji malowania całego pokoju.
UsuńTapeta w przedpokoju niestety też się mocno brudzi, obawiam się, że za jakiś czas będę musiała coś z tym zrobić.
Proszę wziąć pod uwagę, że nasze M jest małe, a mieszka w nim 5 osób i jest pies. Ciągi komunikacyjne są wąskie, przedpokój po wstawieniu szafy się zmniejszył. I niestety wszystko szybciej się brudzi, niszczy, zużywa,taka jest prawda.
Mieszkanko cudne, bardzo trafia w mój gust, biało i przytulnie... dlatego często tu zaglądam O dziwo choć kolory lubię tylko w dodatkach ta granatowa ścian podoba mi się w połączeniu z niebieskimi elementami, tak wakacyjnie...
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać skąd jest ta ładna komoda (bieliźniarka?) stojąca pod oknem? Dziękuję i pozdrawiam... Agnieszka
Agnieszko, dziękuję:) Taki efekt chciałam osiągnąć-klimat wakacji, ale też lekkiej elegancji:) Bieliźniarkę zamówiłam przez internet w takim zakładzie stolarskim dawno temu, jak Ci zależy, mogę odszukać namiar.To jest nowy mebelek, stylizowany na stary.
UsuńPozdrawiam:)
Dziękuję za odpowiedź:) Gdyby to nie był jakiś wielki kłopot to chętnie poproszę o nazwę producenta (resztę doszukam sobie w internecie o ile jeszcze produkują taki mebelek)... Pozdrawiam i z góry dziękuję, Agnieszka
UsuńGranat jest fenomenalny. U nas pomalowaliśmy niedawno na kolor piaskowy ściany, ale gdybym wcześniej zobaczyła te kombinacje kolorów, pewnie poszłabym w Twoje ślady. I to może najlepsza odpowiedź na to pytanie wyżej o krótkie inwestycje.
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńZawsze można jedną ścianę "domalować" na granat:)
Co do krótkich inwestycji, to wyjaśniłam powyżej, czemu zrezygnowałam z tapety na tej ścianie:)
Pozdrawiam ciepło:)
Przyznam, że dodanie tak ciemnego odcienia na jedną ze ścian sprawia, że salon stał zyskał całkowicie nowe oblicze!
OdpowiedzUsuńJest pięknie i wspaniale !!! Bardzo Panią podziwiam za kreatywność i z wielką przyjemnością śledzę bloga.Gratulacje.pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńAsiu twój salon zmienił się nie do poznania,jest elegancko i stylowo choć sama nie odważyłabym się na tak ciemną ścianę to u ciebie bardzo mi się podoba. Bardzo ładnie dobrałaś dodatki i to duże lustro fajnie rozświetliło ten granat. Świetne tło dla białego narożnika. Brawo za odwagę,czasem potrzebne są człowiekowi jakieś zmiany,coś nowego. Bardzo lubię twój blog. Pozdrawiam Agnieszka (inetkaa z deccorii)
OdpowiedzUsuńGenialnie to wygląda!! Sama z mężem szukam teraz mieszkania. Wilanów bardzo nam odpowiada. Ewentualnie Wola. Nadszedł czas na zakończenie życia w wynajętej kawalerce, bo niedługo na świecie będzie nasz bobas. Ja gromadzę obecnie wszelkie inspiracje jak chodzi o urządzanie mieszkania, więc na pewno jeszcze nie jeden raz tu zajrzę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwow !!! beautiful and so lovely work :) i really like your good idea so much.Thank for sharing.
OdpowiedzUsuńดูหนังออนไลน์
Przepiękna aranżacja salonu! Urządzony bardzo efektownie i ze smakiem. Biel to jednak tworzy niepowtarzalny klimat... Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńWow! Wyszło świetnie. Sama zaczynam remont salonu i chyba zaczerpnę od Ciebie inspiracji, bo naprawdę niesamowicie to wygląda. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzy te kolory sa matowe czy bardziej satynowe? ;)
OdpowiedzUsuńGranat cudny.
Matowe są bardziej, fajnie to wygląda bardzo fajnie dobrane kolory ten granat nadaje fajny styl całości. Muszę pomyśleć nad takim kolorem u siebie w mieszkaniu bo bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie! ten granat jest boski
OdpowiedzUsuńAhhh te remonty, już też mnie niedługo czeka, oczekuje tylko kiedy zostanie mi wypłacony kredyt z komornikiem i wraz z ukochanym ruszamy w poszukiwaniu odpowiedniej ekipy remontowej. Przystępnej cenowo oraz solidnej :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ta granatowa ściana nadaje charakteru całemu wnętrzu. Taki akcent sprawia, że całość jest wyrazista i nietuzinkowa. Osobiście, myślę, że skusiłabym się na podbicie tego koloru dodatkami takimi jak narzuta lub poduszki :) Jestem fanką tej firmy (website), więc możesz sprawdzić, czy mają takie kolory w asortymencie.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że sufity nie były malowane? :) Jak te farby w czyszczeniu po dłuższym czasie użytkowania? Przyznam, iż bardzo podoba mi się to połączenie i chyba wykorzystam te barwy w nieco większym salonie.
OdpowiedzUsuńSpadła mi Pani relacja z nieba <3 tym samym dziś zakupuję farby a w weekend odświeżam swoją sypialnie. D Z I Ę K U J Ę !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie kolorystyczne. Sama pewnie nie odważyłabym się na taką zmianę. Zawsze uważałam, że salon powinien być jasny, bo to dodaje elegancji i sprawia, że wnętrze staje się optycznie większe. Jednak bardzo pozytywnie zaskoczył mnie efekt z granatem. Takie niebanalne rozwiązania też mogą być trafione i gustowne. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten jasny narożnik z funkcją spania ze zdjęcia. Planuje kupić podobny.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa aranżacja
OdpowiedzUsuńPrzepiękna aranżacja salonu. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńSuper wpis! My myslimy właśnie nad domem pod Warszawą - https://remaxcapital.pl/willa-na-sprzedaz-warszawa Póki co mamy mieszkanie w kamienicy i chociaż je uwielbiamy czujemy, ze to odpowiedni czas na przeprowadzkę. Potrzebujemy własnego ogrodu i prywatności.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się szczególnie zestawienie jasnej kanapy i granatowej ściany. Super.
OdpowiedzUsuńGdybyście chcieli poznać wartość swojego mieszkania to warto zapoznać się z tym artykułem https://polskiebudowlane.pl/portal/jak-sprawdzic-wartosc-mieszkania/. Znajdziecie tam wskazówki jak szybko sprawdzić wartość nieruchomości. Ja właśnie rozważam sprzedaż mieszkania...
OdpowiedzUsuńdobrze napisane
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie oryginalne rozwiązania w wnętrzach.
OdpowiedzUsuńTen granat rewelacyjnie odmienił salon.
OdpowiedzUsuńpięknie
OdpowiedzUsuńTe ramki na zdjęcia są cudowne.
OdpowiedzUsuńBardzo trafiony jest ten kolor.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń