Witam Was serdecznie, dobry wieczór :)
Dzisiaj kilka fotek z nowościami, które zagościły w naszym M już jakiś czas temu.
To tak naprawdę drobiazgi, dodatki, ale jak wiemy, to właśnie one często robią klimat:)
Zaraz po świętach, jak jeszcze była u nas moja mama, wybrałyśmy się do Ikei.
Mama wyszła oczywiście obładowana, a ja, powstrzymując się przed zakupem kolejnych zasłon i pościeli, przytargałam jedynie poszewkę i 2 narzutki, a właściwie dywaniki ze sztucznego futra.
Już dawno chodziły mi po głowie i kupiłam je z myślą o krzesłach przy stole, żeby je tymi futrzakami wyłożyć, co by było milej. Ale ostatecznie wykorzystałam je na sofie, jako narzutę i mamy bardzo miłe legowisko tym sposobem.
W Ikei wypatrzyłam też dwustronną poszewkę na poduszkę w odcieniach miłego dla oka różu (Lungort). Na stronie Ikei widziałam, że są też takie w szarościach, ale nie było ich w sklepie akurat, muszę dokupić sobie do kompletu. Cena ok, bo 15,99 zł, a bawełna gruba, porządna.
****
Z nowości wnętrzarskich, to pisałam Wam o 2 nowych roletach rzymskich z Dekorii. Kupiłam je na wyprzedaży, jedna zawisła w pokoju chłopaków, a druga pasiasta, w kuchni. Roleta prezentuje się dobrze, bardzo podoba mi się ten rodzaj dekoracji okna, szczególnie rolety w pasy dodają takiego smaczku wnętrzu. Ta roleta nie ma akurat u nas właściwie żadnej funkcji użytkowej, a jedynie dekoracyjną, bo nie zasłaniamy w ogóle okna w kuchni. Jak widać na zdjęciu, roleta nie jest mocno zaciemniająca, powiedziałabym, że nawet lekko prześwitująca, więc do funkcji dekoracyjnej idealna.
A jutro już środa...:)
Pozdrawiam Was ciepło!