Wczoraj wybraliśmy się całą gromadą, tj. w 5 osób:) do Castoramy po jakąś pierdółkę. Muszę powiedzieć, że wyprawa z 3 naszych dzieci gdziekolwiek to ekstremalne przeżycie, szczególnie teraz - zimą, gdzie trzeba się ubierać w kurtki, czapki, szaliki, kombinezony itp. Oprócz tego muszę zawsze pamiętać o kocyku dla Dominika (który dziś kończy pół roku właśnie), pieluchach, chusteczkach, smoczku itp. Z reguły jest więć tak, że ja zostaję w domu z Dominikiem, a tata jedzie z resztą dzieci sam. No ale wyjścia do supermarketu budowlanego nie mogłam sobie podarować. Już tak mam, że oglądanie płytek, podłóg, lampek i innych akcesoriów budowalno-remontowych sprawia mi większą przyjemność, niż oglądanie ubrań np.
W Castoramie też juz wiosennie - zakupiłysmy sobie tam z moją córką po prymulce:) Weronika ma juz prawie 7 lat i z tego, co zauważyłam, również wykazuje spore zainteresowanie roślinkami wszelkiego rodzaju:)
Po wyjściu z Castoramy zaszliśmy do sklepu meblowego Black Red White. Meble z tej firmy nigdy do mnie nie przemawiały, ale mają tam również dział z dodatkami i różnymi akcesoriami. I musze powiedzieć, że miło mnie tam zaskoczyli. Ten sklep, w którym wczoraj bylismy przy Al. Jerozolimskich został chyba niedawno otwarty i jest w nim ogromny wybór dodatków, pościeli, ręczników, szkła, akcesoriów kuchennych. Tak jak pisałam - byliśmy całą gromadą, więc tylko "obleciałam" z grubsza alejki:),więc muszę się wybrać tam sama.
W BRW zakupiłam kubek w zielone groszki i metalowy ociekacz. Kubek przypomina naczynia z mojej ulubionej firmy GreenGate.
No i na koniec najlepszy weekendowy dzisiejszy zakup: kalosze w kropki i kwiatki:)
Moim zdaniem są świetne:))
W Castoramie też juz wiosennie - zakupiłysmy sobie tam z moją córką po prymulce:) Weronika ma juz prawie 7 lat i z tego, co zauważyłam, również wykazuje spore zainteresowanie roślinkami wszelkiego rodzaju:)
Po wyjściu z Castoramy zaszliśmy do sklepu meblowego Black Red White. Meble z tej firmy nigdy do mnie nie przemawiały, ale mają tam również dział z dodatkami i różnymi akcesoriami. I musze powiedzieć, że miło mnie tam zaskoczyli. Ten sklep, w którym wczoraj bylismy przy Al. Jerozolimskich został chyba niedawno otwarty i jest w nim ogromny wybór dodatków, pościeli, ręczników, szkła, akcesoriów kuchennych. Tak jak pisałam - byliśmy całą gromadą, więc tylko "obleciałam" z grubsza alejki:),więc muszę się wybrać tam sama.
W BRW zakupiłam kubek w zielone groszki i metalowy ociekacz. Kubek przypomina naczynia z mojej ulubionej firmy GreenGate.
No i na koniec najlepszy weekendowy dzisiejszy zakup: kalosze w kropki i kwiatki:)
Moim zdaniem są świetne:))
O jejku,alez ja Ci zazdroszcze, ze zyjesz w takim zakupowym królestwie jakim jest Warszawa. Ja niestety musze wszystko przez internet zamawiac.
OdpowiedzUsuńOj to zainspirowałaś mnie do odwiedzenia BRW, bo blisko mam, a skoro takie ładne rzeczy tam dają.. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ala Greengate:)
OdpowiedzUsuńAle udane zakupy ;) Pięknie u Ciebie ;) Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńFajne masz dzieciaki. Ślicznie urządzasz to Wasze gniazdko. Jeśli chodzi o biały kolor w garderobie to u mnie to kolor wiodący ,oczywiście w wielu odcieniach. Złapałam sie już na tym ze jak coś oglądam w sklepie to zaczynam od bieli i kremów. Ale coz może my blondynki dobrze czujemy sie i wyglądamy młodziej w pastelach.
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńZnam Twoje mieszkanko z Deccori, zawsze się nim zachwycałam, teraz znalazłam Twój blog:) ale się cieszę!Jak zwykle wszystko pięknie wokół siebie urządzasz!
pozdrawiam serdecznie!
Kalosze boskie, właśnie znalazłam Twojego bloga i już mis się podoba dodaje do obserwowanych
OdpowiedzUsuńKrásné obrázky a celý blog je nádherný. Jsem velmi ráda za podívání, děkuji a přeji krásné dny! Soňa
OdpowiedzUsuńO rany,ale się cieszę że do mnie wpadłaś,przez to ja znalazłam Ciebie w blogowym światku :))Strasznie mi się u Ciebie podoba,podziwiałam Twoje mieszkanko na Deccorii,a teraz będę u Ciebie częściej,zaraz przetrzepię Twój cały blog.....Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZakupy rzeczywiście udane :)mój faworyt to oczywiście groszkowy kubek :)Z resztą wszystko tu u Ciebie takie piękne, więc na pewno będę częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Zakupy jak najbardziej udane......kaloszki boskie:)
OdpowiedzUsuńPiękne kaloszki a kubeczek faktycznie jak z green gate też tam pojadę i też muszę zabrać wszystko dla synka hi hi.
OdpowiedzUsuńA i jeszcze już dawno temu znam to piękne mieszkanko z ..... Deccorii.
OdpowiedzUsuńHehehe, widze, że tu prawie same Deccorowiczki:) Pozdrawiam was dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kropeczki na kubeczku i kaloszach.. Super
OdpowiedzUsuńU mnie na dobrą sprawę zakupy są realizowane wręcz codziennie, a to dlatego, że korzystam zazwyczaj ze sklepów internetowych. Na wypadek gdyby kiedyś kurier przyniósł mi uszkodzoną paczkę zapoznałam się z wpisem https://www.sendit.pl/blog/dostales-uszkodzona-przesylke-sprawdz-co-mozesz-zrobic-w-tej-sytuacji który z pewnością bardzo dużo kwestii mi rozjaśnił. Już teraz wiem co mam zrobić w takiej sytuacji.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńPrezentuje się to zjawiskowo
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń