poniedziałek, 7 kwietnia 2025

Wczesna wiosna na działce

 

Cześć, witajcie!

Zebrało mi się z ostatnich wyjazdów na działkę trochę relacji fotograficznej, postanowiłam więc zostawić ją tutaj ku pamięci:) Na końcu posta znajdziecie aktualne migawki, jeszcze mało atrakcyjnej wizualnie naszej Sielanki:) Ale wiem, że jeszcze kilka tygodni i będzie bajecznie...;)

Póki co trwa doprowadzanie działki do jako takiego stanu po zimie, szczególnie walczę z wyrównaniem trawnika, który dziki zryły masakrycznie... Wyrównałam trochę trawnik, dosiałam trawę i teraz czekam aż jakoś to wszystko urośnie i zacznie wyglądać. 

Ogarnęłam też grządki na warzywa i posiałam szpinak i cebulę, będę dosiewać kolejne.

Udało mi się też pomalować (na razie jedną warstwą) dwie pergole, z których wcześniej musiałam porządnie zeskrobać starą łuszczącą się farbę...Przy okazji obmalowałam na biało wszystkie stołki, krzesła, stoliki;) Czekamy też na trochę cieplejsze dni, żeby przy tych pergolach dosadzić 3 duże winobluszcze, które już czekają w blokach startowych na rozkwitnięcie;)

Kupiłam też metalowa pergolę na różę, którą też od razu przemalowałam na biało;) 

I zamówiłam nowe białe płotki, żeby jakoś wizualnie wszystko było spójne;)

I kolejny raz powtórzę, że jeśli ktoś myśli, że kupi sobie działeczkę i będzie na niej odpoczywał, to jest w błędzie... Taka działka, żeby jako tako wyglądała, wymaga mnóstwa pracy, szczególnie jeśli nie przyjeżdżamy tu codziennie, a jedynie w weekendy i to nie wszystkie. Jeśli ktoś nie lubi grzebać w ziemi, nie lubi pracy fizycznej w postaci kopania, grabienia, szkoda mu na to sił lub czasu, to niech sobie odpuści działkę. Ja akurat to lubię:) Ale jestem osobą niecierpliwą, chciałabym wszystko i jak najszybciej, więc czasami mnie to frustruje, że tej pracy jest tyle, bo przecież chciałoby się mieć wszystkie kąty zadbane i ogarnięte...;)

****

Relacja z działki jest na końcu, ale chciałabym Wam jeszcze pokazać, jakie cudne talerze wypatrzyłam w Homli. Dawno nie chodziłam po takich sklepach z dekoracjami, bo nie miałam potrzeby, ale zaszłam tam ostatnio i nie mogłam się oprzeć. Wzięłam dwie sztuki, ale chyba dokupię jeszcze kilka do kompletu;)

Talerze oczywiście w moich ulubionych niebieskościach i błękitach:) 

Miłego oglądania, pozdrawiam ciepło!

Asia


 







MARCOWA DZIAŁKA




 
 









poniedziałek, 24 marca 2025

Wiosna na balkonie

 

Dobry wieczór!

Nie zdążyłam wczoraj z niedzielnym postem, ale już nadrabiam zaległości:)

W ostatnich dniach było kilka cieplejszych dni, postanowiłam więc zająć się balkonem. Już od jakiegoś czasu myślałam, żeby położyć na płytki balkonowe jakąś posadzkę. Wcześniej mieliśmy podesty plastikowe, później, po remoncie balkonów przez spółdzielnię pojawiła się nowa terakota i zostawiłam te nowe płytki, ale były one bardzo nieprzyjemne w użytkowaniu, ciągle zimne. 

I jak z nieba spadła mi promocja w Action na drewniane podesty;) Piszę promocja, bo paczka 4 sztuk kosztowała 25 zł, więc to naprawdę dobra cena za drewnianą podłogę. Kupiłam kilka opakowań i tak naprawdę w jedno popołudnie je ułożyłam. Balkon od razu zrobił się bardziej przytulny i tak naprawdę stał się teraz naturalną kontynuacją salonu, bo podłogę mamy tam niemal identyczną;) Podesty są też bardzo przyjemne nawet dla gołych stóp. Zabezpieczyłam je też od razu olejem do tarasów, żeby nie zniszczyły się od deszczu, bo niezadaszony balkon niestety ma swoje minusy...

Na balkonie jeszcze mało kwiatów, posadziłam kilka bratków i stokrotki oraz lawendę i czekam na trochę wyższe temperatury i większy wybór roślin.


Pisałam też w ostatnim poście, że dokupiłam na olx trzeci ikeowski moduł do siedzenia i mamy teraz długą, wygodną trzyosobową sofę. Białe fotele wyjechały na działkę, zostawiłam tylko skrzynię, która pełni funkcję schowka na doniczki.



Chcę się też z Wami podzielić pomysłem na stylową, ale tanią donicę balkonową;) Kupiłam w osiedlowym outlecie blaszaną donicę (8 zł), pomalowałam ją na biało i dokleiłam drewniany dekor. Wyszło naprawdę super, a koszt nie przekroczył 10 zł. Chyba wymienię w tym roku wszystkie plastikowe donice na takie, bo wygląda to o niebo lepiej i są one bardziej trwałe. Plastikowe po jednym sezonie pękają i łamią się po prostu.

Przy okazji polecam Wam akrylową farbę Flugger do okien, jest świetna, gęsta, szybko schnie i dobrze kryje. Nie jest może najtańsza, ale warta swojej ceny i bardzo wydajna.






Dziewczyny, i jeszcze moje ostatnie nabytki ze staroci:) Trafił mi się miedziany czajniczek za dobrą cenę, i fajna donica, i jakieś ceramiczne dodatki. No uwielbiam takie zakupy:) 

Pozdrawiam Was ciepło, spokojnego tygodnia!

Asia