Dzień dobry Siostry:)
Wiem, że do kalendarzowej wiosny jeszcze chwila, ale pierwszy cieplejszy wiatr w tym roku już powiał, przynajmniej w stolicy. Co prawda dzisiaj rano było znów biało, ale tylko przez chwilę. Tak czy siak ja już wiem, jakie wzory i kolory zawitają u mnie na wiosnę i Wielkanoc:) Będzie kolorowo, pastelowo, w kropki, paski i kwiatki. Hmmm...czyli nic nowego? :)
Pierwsze przymiarki zrobiłam wczoraj za sprawą wielkanocnego kompletu ścierek kuchennych z TK Maxxa znowu. Bardzo fajną serię wiosennych tekstyliów wypuścili - ścierki, fartuszki, podkładki w pastelowych odcieniach i deseniach, jak widać poniżej. Aż chce się gotować:)
W czeluściach swojej skrzyni z tkaninami dokopałam się do podkładek, które kiedyś kupiłam w Tesco za grosze i zapomniałam o nich - urzekły mnie wtedy wiosenne, intensywne kolory. Wyciągnęłam, przeprasowałam - pasują idealnie na wiosenny stół w kuchni.
I jeszcze kilka migawek z salonu
Uwielbiam tulipany, a żółte z różowym są mega-wiosenne:)
***
Kilka dni temu przyszła do mnie paczuszka z przemiłą niespodzianką - prezentem z firmy Sanoflore, która produkuje kosmetyki dla dzieci i nie tylko.W paczuszce był m.in. bąbelkowy żel do kąpieli dla dzieci i krem do ciała. Kosmetyki jeszcze tego samego dnia zostały przetestowane przez moje dzieci i przeze mnie:) i muszę przyznać, że są rewelacyjne - mają odpowiednią konsystencję i bardzo delikatny miły zapach. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina do posmarowania małego ciałka:)
W związku z przesyłką mam prezent również dla podczytujących mnie mam - 2 sztuki bąbelkowego żelu do rozdania (foto poniżej). Zasady podobne, jak w candy, tyle, że bez podlinkowywania - proszę po prostu o napisanie, kto chętny w komentarzu. Losowanie w następną niedzielę, tj. 4 marca.
ja chętna:)
OdpowiedzUsuńa dekoracje w pastelach nastoajają radośnie i wiosennie:)
Chętnie wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńagulek.4@wp.pl
ŚLICZNIE , PASTELOWO U CIEBIE. A STÓŁ ZA KAZDYM RAZEM MNIE ZACHWYCA JAK CIĘ ODWIEDZAM;-)))POZDRAWIAM SERDECZNIE
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńoooo ja tez chetna, zagladam do Ciebie i zachwycam sie jak zwykle. jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńJa też chętnie z dzieciakami wypróbowała bym ten żel.
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu wybieram się do tk maxxu i juz nie mogę się doczekać polowania.
Pozdrawiam serdecznie!
Iza
U Ciebie jak zawsze pięknie :) Ja również chętna na cukieraski :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ach...
OdpowiedzUsuńTulipany :) Rewelka....
OdpowiedzUsuńFajne zakupy udało Ci się zrobić:)
ślicznie pastele wyglądają w Twoim eM. chyba muszę odwiedzić tk maxx w poszukiwaniu inspiracji na święta.
OdpowiedzUsuńco do kosmetyków, to uwielbiam sanoflore, zakochałam się w ich produktach jesienią. więc nie mogę nie zapisać się do zabawy. pozdrawiam ;)
pewnie, że jestem chętna i z uśmiechem poproszę o szansę w losowaniu - wierna fanka ( dziś lekki podlizuszek ) :-))
OdpowiedzUsuńJa oczywiście tez się dołączam. ILA
OdpowiedzUsuńPiękne te pastele. Ja też mam kilka pomysłów na pastele i kropeczki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnę małe co nieco:) pozdrawiam poobiednio:))))
OdpowiedzUsuńAleż pięknie i wiosennie...zamierzony cel myślę że osiągnięty...super!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja, ja, ja!
OdpowiedzUsuńdacapoblog@interia.eu
Cudne tulipany,moje ukochane...
OdpowiedzUsuńTakie piękne pastelowe ,wiosenne posty to ja lubie !!!!Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńja wciąż myślę, żeby TK Maxx odwiedzić ale zawsze mi nie po drodze... Ale coś mi się wydaje, że najpóźniej w marcu odwiedzę i ja ten przybytek cudów. A po Sanflore i ja się ustawiam. Zobaczymy co do za cudo... Nie znam jeszcze.
OdpowiedzUsuńAsiu, ja mam wielką potrzebę kolorów i mam zamiar na wiosnę swój dom właśnie ustroić w wiele barw:))Pięknie u Ciebie jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńPo Sanflore się nie ustawiam, bo ja nie mama.
buziaki!
Piękne kolorki! Suoer wyglądają na tle zielonej ściany. U mnie też powoli wkradają się pastele. Coś w tym jest, że wiosną potrzebujemy kolorów do pobudzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam. Ja rownież jestem chętna :) bloga czytam namiętnie i równie namiętnie oglądam ;) i czerpię inspiracje. Pelnymi garściami. Pozdrawiam z Torunia
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane barwy!Mam po prostu fioła na punkcie kolorów.Wierzę,że mają wpływ na nasze życie a przynajmniej nastrój:)
OdpowiedzUsuńBeautiful- miłość pastelowe farby ! Michaela
OdpowiedzUsuńMoje WREDOTY też chętnie przetestują :D
OdpowiedzUsuńKolorki taaakie słodkie:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem chętna na tego cukierasa!
No ja niezmiennie pod wrażeniem uroków Twego mieszkanka Asiu i oczywiście chętnie wypróbuję sanoflore na mojej Olci jeśli mi dopisze szczęście:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
AniaO.
Nie mogę się napatrzeć na tę wiosnę u Ciebie, i tęsknie za zielenią za oknem. Stanowczo potrzebuję już słońca i temperatury powyżej 12 stopni:D
OdpowiedzUsuńA ja nie mam w pobliżu tego sklepu, a widziałam na blogach świetne rzeczy z niego.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się i ja :)
to ja też się zapiszę amiareczka@o2.pl
OdpowiedzUsuńPiękne nowe pastelki w Twoim domu. Pozdrawima
OdpowiedzUsuńto ja sie pisze :) a tulipany tez uwielbiam :) te pastele w kuchni sa rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńI ja chcę! Serdecznie pozdrawiam:) Cudny blog, zawsze chętnie wpadam:)))
OdpowiedzUsuńostatnio podglądałam tą linię kosmetyków więc z chęcią ustawię się w ogonku :) pozdrawiam ciepło ..
OdpowiedzUsuńOch jak pięknie Wiosna u Ciebie pełną gębą!!!
OdpowiedzUsuńNa żel jestem bardzo chętna, więc się dopisuję , może maszyna losująca okaże się dla mnie łaskawa )
pozdrawiam
mz
Stała podzczytywaczka też jest chętna do wżięcia udziału w losowaniu Aga.B
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM!
To już wiem, gdzie jet Wiosna!! Przesiaduje u Ciebie w salonie! Popija kawkę, wyleguje się na pastelowych poduchach :) w Gdańsku tymczasem znów spadł śnieg...
OdpowiedzUsuńteż ustawiam się w kolejce! Pozdrawiam!
PS bardzo ładnie łączysz tkaniny... każdy detal jest piękny!
Ale u Ciebie wiosennie. Pastele są idealne dla Twojego mieszkanka. Piękne tulipany, lubię te kwiaty.
OdpowiedzUsuńZosia chętna do przetestowania ;)
Pozdrawiam
alez już wiosennie u Ciebie :) Cudownie!! A wiesz, ja wczoraj też dokopalam się do takich samych podkładek - ,mam zielone i blękitne - i też posłużą za wiosenną dekorację:)
OdpowiedzUsuńbuziaki i milego tygodnia!
Takie piękne rzeczy kupujesz w TK Maxxie!Szkoda,że nie mam blisko tego sklepu.
OdpowiedzUsuńJoasiu,ślicznie u Ciebie!!jak zwykle ślicznie!!
Buziaczki
Cudne! EXTRA zakupy. wszystko takie słodkie, milusio! pozdrawiam wiosennie, choć na dworze jeszcze chłodno :)
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu!
OdpowiedzUsuńNa twojego bloga natrafiłam na Onecie przeglądając Wnętrza.
W twoim wypieszczonym mieszkanku zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Niewielkie ,a tak wspaniale i z pomysłem urządzone.
Mam podobny metraż i właśnie dzięki Tobie i Twoim pomysłom próbuję coś zmienić w moim gniazdku.
Mam nadzieję, że za jakiś czas będę miała coś większego to wtedy poszaleję.Życzę Tobie samych wspaniałych pomysłów i pięknych słonecznych dni.
Ja również chętna :) podczytuje codziennie :) pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńrybka_alicja@tlen.pl
Na babelki mam ochotę zawsze i wszędzie :) Tak samo, jak moje maluchy, które do babelki darza uczuciami goraczymi :) Więc się ustawiam w kolejkę :)
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie, pastelowo i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńMnie - jak zwykle zresztą - urzeka wszystko, co u Ciebie zobaczę. Piekne kolory, cudne dekoracje - aż się chce tej wiosny wreszcie. U mnie kwiaty w ogrodzie zakwitły - całe mnóstwo malutkich przebisniegów, nawet nie wiedziałam, że tyle ich jest:-) Pozdrawiam serdecznie. No i na ten żelik też się piszę:-)
OdpowiedzUsuńJa też staję do kolejki :))
OdpowiedzUsuńPastele PRZEŚLICZNE!!!
Cudownie pastelowo u Ciebie,a ja się przymierzam do spokojnych Swiąt w bielach i beżach....nie wiem czy nie będę żałować....pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA kosmetyki chętnie przetestujemy,zwłaszcza te bąbelki;))
Miło tak nacieszyć oko pastelowym widokiem. Chętnie wypróbuję kosmetyk, lubię wszystko co delikatne dla ciała. ;) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPastele! - patrząc na Twoje kolory w kuchni od razu poprawia się humor. Ślicznie wszystko razem wygląda.
OdpowiedzUsuńZauważyłam Asiu, że bardzo lubisz ścierki kuchenne, hehehhe - coś w nich jest. Też mam kilka w swojej kolekcji ale.... jeszcze nie mam własnej kuchni:) Boję się, że jak ją skończymy to już moje ścierki nie będą modne;)
P.S. Znajomy przyniósł mi w zeszłym tygodniu ogromny stos magazynów wnętrzarskich - znalazłam tam opowieść o Waszej rodzince. Ślicznie wszystko wyszło - w ogóle to wydanie wrześniowe bardzo udane, rozmaite i bogate w pastele.
Ah, nie zauważyłam, że to bąbelkowy żel dla dzieci:) - w takim razie też chętnie dopisuję się do ogonka i czekam do niedzieli!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeszcze zimowo:)
ależ zachciałao mi sie tulipanów.....i na kosmetyk też jestem chętna:))..byłby to świetny prezent dla mojej bratanicy:))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie jest pięknie, wiosennie i radośnie! Napatrzeć się nie mogę na te zdjęcia. Dziękuję za motywację do działania. Zaraz ruszam do ataku na mój salon;) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńwidzę, że i u Ciebie zawitały wiosenne pastele. to teraz najmodniejsze kolory.
OdpowiedzUsuńślicznie. aż chce się gotować!
Jako mama cudownej trójki zapisuję się oczywiście w kolejkę. Twoje wiosenne kompozycje bardzo pozytywnie nastrajają. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTeż się dopisuję i pozdrawiam wiosennie;)
OdpowiedzUsuńWidać, że u Ciebie wiosna już puka do drzwi, dom przybiera piękne pastelowe barwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Z chęcią wypróbowalibyśmy kosmetyk ;-)
OdpowiedzUsuńania863@op.pl
Jak wiosennie sie u ciebie zrobiło :) Świetna jest ta ściereczka z króliczkiem, w sam raz na wielkanocne przygotowania :)
OdpowiedzUsuńA żel bąbelkowy z chęcią wypróbuję, jesli mi sie trafi :)Ustawiam sie w kolejeczkę.
witam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńpare dni temu odkryłam Twój blog i chłonę. czytam , ogladam i podziwiam :) Jestem pełna uznania, że przy 3 dzieci masz tak bialutko, czysto i pieknie. Obecnie buduję z mężem dom i jeśli pozwolisz zgapię do swoich katów parę Twoich pomyslów.
Jestem oczywiście chętna do wypróbowania kosmetyku. mam w domu 2 synków (jeden ma 2 latka i 3 miesiące a drugi 3 miesiące).
pozdrawiam serdecznie
Agnieszka z Mierzei Wiślanej
szymanska25@wp.pl
Pastelowo i wiosennie po prostu pięknie!
OdpowiedzUsuńJak tak patrze na te zdjęcia od razu robi się cieplej mimo, że za oknem sypie jeszcze śnieg.
Wiosna!
OdpowiedzUsuńPastele!
Ciekawy blog!
Piękne zdjęcia!
Pozdrawiam!
Zapisuje się na kosmetyki
Jak zawsze u Ciebie można koić oczy przytulnością, romantyzmem i ciepłem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Wszyscy czują wiosnę nosem :-) słodkie wiosenne dekoracje!!!
OdpowiedzUsuńjestem chętna, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńvj
Witaj Asiu, ja też chętnie przyłacze się do zabawy, a mieszkanko - cudne - dla mnie jestes wzorem do naśladowania ;-) nie mogę zebrac się aby wysłac fotki z mojego M, ale wierz mi, już samo oglądanie twojego blogu bardzo mnie inspiruje i mysle że z dnia na dzień moje mieszkanko staje się tym wymarzonym, dziękuję :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marta z Łodzi
Ja również ustawiam się w kolejce... chociaż jestem tu nowa... ale bardzo mi się tu podoba...Będę często odwiedzać Twoje progi.... Zapraszam również do siebie.. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne kolorki u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńA żel byłby cudownym prezentem dla moich uwielbiających kąpiele Urwisów!!!
Pozdrawiam cieplutko:D
również chętnie przetestujemy z córeczką :-)
OdpowiedzUsuńjestem również bardzo zaiteresowana :) zaparszam do mnie
OdpowiedzUsuńna blog :)
To i ja zgłaszam swoje zainteresowanie bąbelkowym żelem dla moich bąbelków.
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje aranżacje!
cudne tulipany:)
OdpowiedzUsuńja też jestem chętna na kosmetyki:)
bardzo duzo chętnych na tez żel..i ja tez chetnie wyrpobowałam bym na moim maluszku..:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!! :)
OdpowiedzUsuńojej jakie ślicze paselowe kolory ;) tak wiosennie tutaj i czuć to bicie pozytywnej energii ;) pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńwww.monika-paula.blogspot.com
ja również chętnie przyłączę się do zabawy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Bardzo ładne te ściereczki :) - sama chętnie takie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńTakże przyłączam się do zabawy - a może się poszczęści :)
malowska@gazeta.pl
Pozdrawiam
Kasia
Szczęścia mi w życiu trochę brakuje, ale spróbować muszę. Przy okazji cudowny blog, jestem tu codziennie i nie mogę oczu nacieszyć. Pozdrowienia znad morza.
OdpowiedzUsuńCzęsto okazuje się, że na co dzień można dowiedzieć się czegoś nowego… Nienaganny artykuł! Nie dość, że napisany niesłychanie merytorycznie, to jeszcze autor postarał się, żeby było bezproblemowe do strawienia. Prawdopodobnie tutaj jeszcze zajrzę!
OdpowiedzUsuńDodatki w takich kolorach pięknie się tutaj sprawdziły.
OdpowiedzUsuń