Witam Was Moje Drogie w tę piękną słoneczną niedzielę. Wieje dziś u nas niemiłosiernie, niemal jak w moim rodzinnym Kołobrzegu, ale czuć już wiosnę w powietrzu.
Chciałam Wam jeszcze raz serdecznie podziękować za tyle ciepłych życzeń zdrowia dla Weroniki oraz za słowa otuchy i pocieszenia:) I za namiary na przeróżne maści na blizny, bez których pewnie się nie obędzie. Jutro idziemy na zdjęcie szwów, więc nastąpi chwila prawdy, obawiam się trochę tego momentu, pewnie czeka nas znowu płacz i histeria...
****
A wracając do tematów wnętrzarsko-dekoratorskich - w związku z z tym, że zbliża się wiosna i śnieg na balkonie stopniał, to obmyślam w głowie plan reaktywacji balkonu. W tym roku czeka nas (czyli mnie) generalny remont balkonu:) Wiklinowa mata po 5 latach jest już mało dekoracyjna, wypłowiała od słońca, połamała się. Sztuczna trawa również do wymiany, zniszczyła się i powycierała. Chciałabym przy okazji zrobić porządek z poręczami, zeszlifować rdzę i pomalować je dobrą farbą antykorozyjną.
Zamiast wiklinowej maty wymarzył mi się biały drewniany płot...:) Wiecie, taki jak z amerykańskich filmów:) Zrobiłam rozeznanie rynku, sprawdziłam ceny i wyszło na to, że taki płot zrobię sobie sama, no pewnie przy pomocy Pawła. Po pierwsze nigdzie nie znalazłam w necie takiego gotowego białego pełnego płotu, jaki mi się podoba. Producenci mają w ofercie pergole lub płoty, w których sztachety są od siebie oddzielone. A ja nie chcę pergoli, tylko pełny drewniany biały płot, w którym deski będą do siebie przylegały, jedna przy drugiej i nie będzie prześwitów.
Przy okazji trafiłam na producenta płotów PCV, które pewnie sprawdziłyby się na balkonie, nawet wymiary są takie, jakich potrzebuję, ale cena jest powalająca, no i to nie jest drewno...
poniższe zdjęcia z www.bramyogrodzenia-oborniki.pl
poniższe zdjęcia z www.bramyogrodzenia-oborniki.pl
Dlatego też jak tylko zrobi się cieplej, zakupię na allegro ok. 20 takich sztachet i dwie listwy, z których mam zamiar wystrugać płot:), który pomaluję oczywiście na biało.
fot.www.andrewex.pl
Na posadzkę położę chyba znowu sztuczną trawę, sprawdziła się przez te kilka lat i wygląda estetycznie, chociaż trzeba o nią dbać, ja np. często ją odkurzałam.
Na posadzkę położę chyba znowu sztuczną trawę, sprawdziła się przez te kilka lat i wygląda estetycznie, chociaż trzeba o nią dbać, ja np. często ją odkurzałam.
A poniżej kilka inspiracji z białym płotem w roli głównej
(poniższe zdjęcia pochodzą m.in. ze stron:
www.ogrodzeniapcv.org.pl, www.colgarden.me, www.koalie.net; www.fauxfarmgirl.com)
(poniższe zdjęcia pochodzą m.in. ze stron:
www.ogrodzeniapcv.org.pl, www.colgarden.me, www.koalie.net; www.fauxfarmgirl.com)
W kuchni zrobiłam sobie miniogródek na stole, hiacynty i żonkile sprzedają ostatnio na każdym rogu. Chciałam kupić jeszcze szafirki, ale jakoś w mojej okolicy jeszcze ich nie widziałam.
Żeby wpuścic jak najwięcej światła do domu, zdjęłam zasłony z jednej strony. Głupio to trochę wygląda, jakoś tak...pusto, ale słońca za to pod dostatkiem. Pewnie za kilka dni coś zawieszę z powrotem...
my boys...;))
Pozdrawiamy serdecznie!
****
I na koniec tego przydługiego posta kilka familijnych fotek:)
I na koniec tego przydługiego posta kilka familijnych fotek:)
...mój śpiący królewicz...do schrupania...:)
my boys...;))
akcja reaktywacja balkonu brzmi fajnie.. podoba mi sie pomysł z płotem :) a u mnei w domu tez królują hiacynty i tulipany od jakiegos czasu :D
OdpowiedzUsuńpięknie masz! i inspiracji ile:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia robisz. Jestem pod wrażeniem , bo od kiedy się za to zabrałam , wiem jaka to wielka sztuka. Pod Warszawą też wieje:)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne wiosenne klimaty. Jestem zauroczona!
OdpowiedzUsuńMoże w końcu to przywoływania wiosny zaowocuje.
Ja też dzielnie próbuje ja do nas ściągnąć ... i u mnie we Wrocławiu dzisiaj było całkiem słonecznie ... przynajmniej momentami :)
Pozdrawiam
Marta
Ale u Ciebie jest prześlicznie!
OdpowiedzUsuń...a moze nie bedzie paniki, malutka i tak dzielna jest wiec trzeba myslec pozytywnie!!! czekam na ten plotek, bo to fantastyczny pomysl- duzo fajnych i niedrogich elementow mozna tez znalezc w marketach budowlanych. cieple pozdrowienia
OdpowiedzUsuńania
Pamiętam Twój balkon z zeszłego roku, i tu ha blogu, i w gazetce ....
OdpowiedzUsuńMnostwo inspiracji...
Juz czekam na efekt końcowy, a tymczasem życzę powodzenia i pozdrawiam z gór,gdzie dziś też wieje, oj wieje...
Ania
Widzę,ze u Ciebie Joasiu już bardzo wiosennie.Pomysł z białym płotkiem jest świetny. Na pewno będzie dopełnieniem Twojego jasnego mieszkanka:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Twoje wnętrza i pomysły niezmiennie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda taki biały płot... marzenie:)))
OdpowiedzUsuńale u Ciebie się dzieje i jak zielono! też planuję na dniach małe zakupy i sadzenie kwiatów:) chcę, aby było ich dużo:))) bardzo dużo!
wtedy w domku czuje się wiosnę:)
uściski Joasiu
Uwielbiam te wiosenne kwiaty,muszę sobie tez sprawić:)
OdpowiedzUsuńno, prawdziwe wyzwanie i mnóstwo pracy Cię czeka z tym balkonem, ciekawa jestem rezultatu.. Ale pomysł bardzo mi się podoba.Zapraszam Cię do mnie gdzie królują wiosenne inspiracje i DIY. gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńEch kiedy ja bede umiała urządzić swoje mieszkanie tak pieknie... podziwiam za kazdym razem a dla córci dużo zdrówka i cierpliwosci ;)
OdpowiedzUsuńchłopcy to cała TY :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tym płotkiem,napewno będzie super wyglądał :)
powodzenia jutro :)
masz naprawdę piękne mieszkanie, uwielbiam Cię podglądać, chociaż zazwyczaj jestem raczej cichym wielbicielem :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że u Weroniki jednak żadna blizna nie zostanie :)
Super pomysł z tym płotkiem, muszę pomyśleć co zrobić u mnie, bo obecnie mam okropną blachę i plastik :P Chyba jutro kupie żonkile, zachęciłaś mnie, akurat mam 3 nowe doniczki :) Słonecznego tygodnia!
OdpowiedzUsuńDużo uśmiechu dla Weroniki i dla Ciebie! Nie trzeba się naprawdę Joanno denerwować.Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńMój Niklas spadł,jak wspinał się na parapet, był również szyty, miał wtedy trzy latka.Chwila nieuwagi i stało się! Przebił sobie na wylot dolną wargę górnymi zębami.Wyglądało to okropnie! Została oczywiście blizna, ale naprawdę malutka i żeby zauważyć, trzeba naprawdę się przyjrzeć.
Wierzę, że panikujesz, ale to za sprawą opuchlizny - ona nadaje zszyciu "ogromności"...
Opuchlizna zejdzie i będzie o.k.!
A płotek to dobry pomysł!Myślę o czymś takim na tarasie, żeby mieć trochę więcej prywatności przed sąsiadami...
OdpowiedzUsuńJoasiu na początku napiszę,że salon wygląda pięknie,tak jasno i wiosennie a pomysł na płotek na balkonie fantastyczny i sama mam ochotę na taki :))) Oby tylko wiosna jak najszybciej przyszła,bo też chcę uporządkować mój taras
OdpowiedzUsuńDzieciaki bardzo do Ciebie podobne,jak skóra zdjęta z mamusi hihi...;P
Pozdrawiam i trzymam kciuki by blizna była niewidoczna :)
Pięknie u Ciebie, zreszta jak zwykle. dzieciaki usmiechniete i szczesliwe - pewnie po tygodniowym pobycie z Mama w domu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPlan już jest i o realizacje można być spokojny podziwiając twój blog, czekamy jak pokażesz realizaję :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się piękny balkon. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tym płotkiem...będzie super!!
OdpowiedzUsuńA w domu jak zwykle sympatcznie!!!
Biały płot i kwitnące kwiaty - rodzinna sielanka ;)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie! :D a sztuczną trawką na balkonie bardzo mnie zaciekawiłaś, sama chętnie bym taką u siebie zobaczyła :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ten biały płotek będzie wyglądał uroczo! Trzymam kciuki za powodzenie w realizacji planu ;) U nas tez wczoraj wiało okropnie, ale dzisiaj, jak trzeba iść do pracy to słońce na całego. Powodzenia u lekarza! Buziaki wiosenne :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z rewitalizacją balkonu :)
OdpowiedzUsuńA nie myślałaś o montażu dachu nad balkonem, z białymi ogniwami słonecznymi lub białego wiatraka, który dawałby moc do napędzania białej kaskady wodnej w sąsiedztwie białego lwa?
OdpowiedzUsuńpłotek będzie wyglądała fantastycznie :) Jakie piękne jasne zdjęcia ... bez zasłon wygląda super :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak Ty robisz takie piękne fotki to ja w głowę zachodzę:) nie mogę się napatrzyć:)
OdpowiedzUsuńZapraszam Ciebie i Twoich czytelników na CANDY do mnie. Mam coś wyjątkowego:)
Masz świetny pomysł z tymi sztachetami! Ja chyba jednak w tym roku pozostanę przy wiklinie, może za rok coś zmienię. Chętnie skorzystam z Twojej inspiracji. Co do okna kuchennego to akurat uwielbiam takie piękne czyste duże tafle szklane przez które widać swiat i słońce, więc nie mam zasłonek - - dla mnie takie okno jest piękne :-)
OdpowiedzUsuńWow ! świetny blog! Cudowne zdjęcia i takie ciekawe wpisy.. podziwiam.
OdpowiedzUsuńByłoby miło gdybyś odwiedziła mojego bloga :) zapraszam na is-charlie.blogspot.com
Ale pięknie u Ciebie! Jak zwykle z resztą, te zdjęcia białych płotków boskie, niech już będzie lato! Ostatnio choruję na takie kolorowe walizki, jak u Ciebie. Widziałam podobne w Zara Home, mam nadzieje, że jeszcze będą - muszę nabyć takie na wiosnę. Gdzie kupiłaś swoje, te w paski - jeśli oczywiście mogę zapytać ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj. Trafiłam przypadkiem i chuba ziostanę na dłużej.Pięknie u Ciebie tak pastelowo. Pomysł z plotkiem bardzo trafiony. Ja też mam pomysły na zmiany w moim ogrodzie ale to bliżej wiosny. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńAsiu masz bardzo ciekawy pomysł na aranżację balkonu i z ciekawością będę się przyglądać tej realizacji :) Co do blizn to mam doświadczenie, bo mam ich 2: na dłoni i na kolanie - to co prawda blizny operacyjne, ale najgorszy jest chyba pierwszy rok, bo trzeba bardzo uważać ze słońcem, blizny są czerwone, potem prawie nie ma po nich śladu. Mój narzeczony kilka lat temu też miał przygodę z łukiem brwiowym i teraz też widać tylko białą kreseczkę, więc mam nadzieję, że u Weroniki też nie będzie nic widać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBo nie o to chodzi, aby wydać fortunę, ale żeby przy minimalnym nakładzie środków finansowych osiągnąć maksymalny efekt:) Ten obrazek na którym są róże i te fioletowe kwiaty jest powalający-ech!!!!!!
Może powieś w oknie lambrekin:) jakiś kwiatowy:) będziesz miała więcej światła w pomieszczeni a i okno nie będzie takie "gołe":) ja zwsze tak robię wiosną i latem a w zimowe dni zakładam długie firanki, bo jest.....przytulniej:)....cieplej:) pozdrawiam Edyta:)
Wspaniały pomysł z tym płotem. Jestem tylko bardzo ciekawa w jaki sposób go zamontujesz na balkonie? Bo chyba jakoś do barierek będzie musiał być przymocowany. Tak się nad tym zastanawiam, bo też mi wpadł do głowy pomysł z zabudowaniem swojego balkonu drewnianymi sztachetami, tylko kompletnie nie wiem jak to ugryźć od strony technicznej, dlatego z niecierpliwością czekam na jakieś podpowiedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam biale plotki i ogrodzenia, sa sliczne. Gratuluje wspanialych pomyslów i wielkie dzieki za dzielenie sie nimi. Serdecznie pozdrawiam, Jolanta (Mam nadzieje, ze zdjecie szwów poszlo sprawnie, serdecznosci dla dzielnej Weroniki!)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie kwieciście. I to słońce które rozświetla twoje mieszkanko. Płoty piękne a jak ukwiecone. zainspirowałaś mnie, żeby jednak w tym roku coś zrobić ze swoim tarasem. Zapraszam do siebie na powitalno wiosenne candy www.lolikram.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAsiu, takie mam zapytanie: kiedyś kupiłaś sobie pudełko na foty, mega czadowe, czy wiesz może, widziałaś w jakimś sklepie podobne a najchętniej takie samo? Marzy mi się takie, szukam i nic:( Z góry dzięki za info i odwiedzinki kochana!!!
OdpowiedzUsuńOd dawna mi się marzy taki biały płotek, aż mi się w głowie zakręciło od Twoich płotkowych inspiracji, mam nadzieję, że kiedyś będę mogła takowy u siebie podziwiać, a po bliźnie na czole nie będzie śladu, sama miałam w dzieciństwie bliskie spotkanie ze ścianą i szramę na pół czoła, więc mordki w górę :).
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj przypadkiem trafilam na Pani blog.Przyłącze sie do grupy obserwatorów:)I zapraszam do siebie http://kochamiszyje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia i kwiaty, cudeńka!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie u Ciebie jest! A biały płotek zawsze mnie rozczula. Super!
OdpowiedzUsuńzapraszamy na candy na naszym blogu w ramach wielkanocnych prezentów:)
Pozdrawiam
Bogna i Asia
Ależ u Ciebie przytulnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z białym płotkiem. Już nie mogę doczekać się rezultatów.
OdpowiedzUsuńPomysł z płotkiem jest rewelacyjny. Widzialam tak ozdobiony balkon i naprawdę super to wygląda. Szkoda, że ja mam maleńki balkonik.
OdpowiedzUsuńTa relacja zawiera wiele ciekawych i interesujących inspiracji.
OdpowiedzUsuń