Witam Was serdecznie, my dalej nad Bałtykiem, tylko pogoda z dnia na dzień coraz gorsza. Od kilku dni wieje niemiłosiernie i pada osiem razy na dzień...Ale wtedy podobno więcej jodu w powietrzu, więc nie narzekam.
Ostatnie dni minęły mi na intensywnych spotkaniach towarzyskich z przyjaciółkami z dzieciństwa, byłymi sąsiadkami, kuzynkami...oraz z innymi blogerkami:)
Takie spotkania po latach z dziewczynami, które znam właściwie od dziecka, z którymi bawiłyśmy się lalkami na blokowych korytarzach i podwórkach, czy skakałyśmy w gumę, to przemiły czas wspomnień, pogaduch, ploteczek:) Każda z nas ma dzieci, mieszka w innym mieście, ba nawet kraju. Serdeczne uściski dla Was Dziewczyny:)
Spotkałyśmy się też z Gosią z bloga Skorupa Marzeń, który zapewne zna wiele z Was. Miałam przyjemność poznać też Gosi męża i jej prześliczną córeczkę Zosię, która zachwyca nas na blogu Gosi. I muszę powiedzieć, że panna Zosia na żywo jeszcze bardziej śliczna i przeurocza. Ponieważ jest w wieku Dominika, przypadli sobie od razu do gustu z moim najmłodszym synem:)
A we wtorek spotkałam się z blogową siostrą Entomką z bloga Portki na szelkach. Entomka-Ania wypoczywa również w Kołobrzegu, umówiłyśmy się z samego rana na naszym kołobrzeskim rynku i muszę powiedzieć, ze Anka przyniosła mi szczęście bo dawno się tak nie obkupiłam:) Ale o tym w następnym poście, jak obfotografuję zdobycze. Oczywiście tak jak przypuszczałam, zarówno Gosia jak i Ania okazały się ciepłymi fajnymi osobami, z którymi mam wrażenie, rozumiałam się wpół słowa - Dziewczyny Wam również dziękuję za te spotkania i serdecznie Was pozdrawiam:)
*****
Korzystając z wyprzedaży artykułów świątecznych w mojej ulubionej chińskiej hurtowni, zaopatrzyłam się w akcesoria i dodatki na najbliższe Boże Narodzenie:) Nie mogłam nie kupić tych drobiazgów za kilka złotych...
Lampion co prawda ze świątecznym napisem, ale co tam... Spodobał mi się motyw gwiazdy i ten biało-granatowy sznurek, który sprawia, że w sumie lampion jest bardziej wakacyjny niż świąteczny
Udało mi się nawet kupić kolczyki z podobnym motywem:)
A z moją córką nosimy ostatnio podobne fryzury;)
A poza tym, to leniuchujemy, nigdzie się nie spieszymy, bawimy się...
np. w sklep z muszelkami
Mikołaj z zacięciem układa lego friends, co cieszy mnie bardzo, bo ćwiczy palce przed nauką pisania
:)
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do zapisywania się na candy pod poprzednim postem.
Achhh jak fajnie,nasz Bałtyk nawet kiedy leje jest piękny!
OdpowiedzUsuńA zakupy cudne,szczególnie urzekł mnie ten lampion,u mnie w tzw.Chińczyku nie ma takich rzeczy :(
Pozdrawiam cieplutko!
Natalia
Zycze wam duzo sloneczka i aby ten urlopik byl w pelni wykorzystany, a zakupki ekstra, zazdroszcze wam takiej hurtowni, a nie mozna czasem przez neta od nich kupywac??? :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda, że jodu więcej, więc wdychaj na całego. U nas od jutra znaczna poprawa pogody, więc może i do Kołobrzegu dotrze :)
OdpowiedzUsuńNo i super rzeczy upolowałaś. Co prawda z tą Gwiazdą w sierpniu to trochę przesada, ale trzeba korzystać jak dają ;)
Pozdrawiam - Ania
Gwiazdką oczywiście miało być. Bo przecież zwykłej gwieździe nic nie przeszkadza latem ;)
UsuńProszę podaj adres sklepów ze starociami w Kołobrzegu w których lubisz kupować oraz adres tej hurtowni :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKlimat wczasów i morza niesłychanie CI służy. Ślicznie wyglądasz;) Mówisz, że już trzeba dekoracje na Boże Narodzenie zbierać:) O dobry powód na zakupy;)
OdpowiedzUsuńAsiu, tak jak przypuszczalam, rozbawilam wszystkich domowników jak po naszych wspólnych zakupach pojawilam się z kolyską dla lalek :)
OdpowiedzUsuńJa mam już jednak dla niej swoją wizję :)
Cieszę się,że udało nam się spotkać :)
a jutro przed powrotem na południe dziemy jeszcze z Gosia i Zosia na deszczowy spacer ....
Mam nadzieję,że następnym razem spotkamy się jakoś we trzy ....
O to bardzo dobry pomysł, też mi taki przeszedł przez myśl, jeśli okoliczności będą bardziej sprzyjające to za rok może jakiś wspólny grill ;)
UsuńAsiu ten lampion też mnie kusił, ale się opamiętałam, za to nie oparłam się świątecznym tasiemkom, które się pojawiły w Mirpolu ;)
zakupy jak zwykle udane, Asiu :) Ty to umiesz upolować okazje!super wyglądacie na fotkach:) korzystajcie z pogody i wakacji, bo niedługo lato będzie tylko wspomnieniem :( buziaki!
OdpowiedzUsuńZdobycze przecudne ! No i ten lampion... świetny !!! :)
OdpowiedzUsuńDobrego wypoczynku :)
Ale Wam dziewczyny zazdroszczę. Na pewno świetnie się bawiłyście. A zakupy ... jak zwykle udane. Joasiu, zawsze coś ciekawego przywozisz z Kołobrzegu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spotkania po latach to jest to. Ja ostatnio po czternastu latach spotkałam się z kolegami z klasy. Były wspomnienia, śmiechy i obietnica kolejnych spotkań.
OdpowiedzUsuńCóreczka patrząc na wspólne zdjęcie to Twój mały klonik :)
Pozdrawiam, wypoczywajcie i cieszcie się wspólnie spędzonym czasem.
takie spotkania muszą być świetne:)))
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńZdobycze BN cudne :) muszę odwiedzić moj sklep z chinszczyzną :p
Super tak spotkać się po latach :) udane zdobycze :)
OdpowiedzUsuńJoasiu,świetne takie spotkania po latach i z blogowymi koleżankami. Zdjęcia dzieciaczków trzymających się za rece-boskie!!!!
OdpowiedzUsuńI te cuda ,które upolowalas! Przydadza Ci się przed świetami...
Buziaczki!
Joanno za Twoim poprzedni wpisem, we wtorek wybrałam się z tatą na rynek. Tata zawsze jeździł tam po spożywkę, jak go zaciągnęłam na tyły był w szoku jaki tłum szpera po kartonach ze starociami :) Zresztą ja też. Dzięki za natchnienie tym rynkiem, bo wyszperałam kilka drobiazgów dla siebie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle fajne spotkaniowo-zakupowe wakacje!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Nie wiem dlaczego ale w okresie letnim lubię patrzeć na Bożonarodzeniowe ozdoby:):) Konik na biegunach jest słodki:) Co do spotkania to fajnie jest tak zobaczyć się po latach...Niedawno miałam podobne spotkanko i bardzo miło je wspominam:)
OdpowiedzUsuńwow jaki długaśny post! sliczne te aranżacje z buteleczkami:))) robią wrażenie! no i to spotkanie... uwielbiam takie blogowe znajomości:) takie spotkania na żywo przynoszą wiele wiele radości:)
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Ciebie
dom z pomyslem na Facebooku :morskie inspiracje,polecam)
OdpowiedzUsuńPani Asiu, widać, ze jest Pani cudowną, ciepłą mamą... dzieciaki sliczne i widać, że szczęśliwe... Tylko pogratulować wspaniałej rodzinki i udanych wakacji. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń