Witam Was ponownie w tym tygodniu, urlop zdecydowanie wpływa na ilość publikowanych przeze mnie postów:) Pisałam ostatnio o mojej wizycie na kołobrzeskim rynku, gdzie umówiłam się z blogową Entomką i wspólnie wyruszyłyśmy na łowy:) Wspólne zakupy obu nam przyniosły szczęście - Ania zakupiła np. piękną drewnianą kołyskę za 10 zł, a ja m.in. metalową dużą konewkę, druciany czarny kosz, dwie białe donice i wiklinową tacę. Cena najdroższej rzeczy - 15 zł, reszta po 10 PLN lub mniej. Ledwo się zabrałam z tym wszystkim na rower, który na urlopie stał się moim podstawowym środkiem transportu.
W centrum ogrodniczym wypatrzyłam lampiony na osy, cokolwiek to znaczy:)
Kupiłam je z myślą o pokoju Weroniki, powieszone w oknie myślę, że będą wyglądały ok, bo ładnie odbija się w nich światło.
Wykorzystując nowe nabytki rzuciłam się w wir aranżacji ogrodowych.
Ech, jak ja marzę o kawałku ogródka i trawnika przy domu... Mając takie miejsce do wykorzystania zrobiłabym z niego cacko... Może kiedyś, może za jakiś czas...;)
Na maksa wykorzystujemy wolny czas i pobyt nad morzem. Pogoda nas ostatnio rozpieszcza, jest idealnie na popołudniowe spacery.
Pozdrawiam serdecznie!
I znowu same cuda :) Ty to masz szczęście i oko do wyszukiwania pięknych dodatków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie. Wypoczywajcie ile się da:)
Fajny pomysł z tymi butelkami, super aranżacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńeva
Nie wiem jak Ty to robisz,kupujesz trzy,cztery zwykłe przedmioty i tak je arańżujesz,że są jak dzieła sztuki.Niesamowicie wszystko do siebie na Twoich zdjęciach pasuje a buteleczki są boskie.Lecę jeszcze raz obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości kupiłaś a już te butelki są obłędne (ach te kolory) i super wyglądają zawieszone na klamerkach :)
OdpowiedzUsuńI ja uważam, że masz niezwykły dar, robienia COŚ z NICZEGO :) Cudne nabytki :)
OdpowiedzUsuńcudeńka :) podobną tacę wiklinową kupiłam w pepco :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLampion na osy jest poprostu pulapka na nie. Powinno sie wlac goracej wody troszke i kilka kropel miodu. Korek...wiadomo po co... Tez uwazam ze lepiej sie beda prezentowaly jako ozdoba anizeli naczynie usmiercajace:-D pozdrawiam Kasia obserwatorka;-)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy znalazłaś :) a ta konewka to aż się prosi żeby ją na biało pomalować :D miłego dalszego wypoczynku ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o waszych wspólnych zakupach rynkowych, ja z braku czasu już dawno dawno nie byłam na naszym sławnym ryneczku, ale muszę się wybrać bo nie długo pewnie pojawią się dynie, a zakupy za grosik to zawsze przyjemny dodatek, któremu trudno się oprzeć ;)
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę tej konewki :)
OdpowiedzUsuńCuda zakupowe !
Podrawiam i zapraszam na moje pierwsze Candy !
http://madeinpaulina.blogspot.com/
Asiu,przyznam,że bałam się czy do jedziesz do siebie z tym wszystkim....
OdpowiedzUsuńNiezłe skarby wylowilysmy....
Ja już z kołyską na południu .... skąd serdecznie pozdrawiam
Ania
Super zdobycze! A co co za rynek, bo będę w okolicy i chętnie też bym się wybrała na łowy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zdobycze interesujące i cena super. Życzę spełnienia ogrodowych marzeń.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdobycze i jeszcze piękniejsze aranzacje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne nabytki, zwłaszcza kolorowe lampioniki:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy szczególnie ta konewka mi się podoba. No i te jak to nazwałaś - lampiony na osy- bardzo ładne kolory mają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarzenią się spełniają .....Zakupy bardzo udane . Ceny super.....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKup mieszkanie z ogródkiem!Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ogród :)
OdpowiedzUsuńcos dla Ciebie do pokoju synka:)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/media/set/?set=a.400084296758806.1073741981.133947040039201&type=3
fantastyczne fotki
OdpowiedzUsuńNo to widzę wypoczynek udany! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, lubię oglądać Twoje aranżacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne aranżacje!!!
OdpowiedzUsuńsuperowe zdobycze:)
OdpowiedzUsuńTe lampiony są świetne! Cokolwiek się w nie złapie ;) Ja też byłam w piątek na starociach i przywiozłam parę drobiazgów. Towarzyszyła mi teściowa. To naprawdę świetna zabawa! Konewka jest super, donica, która przypomina okiennice też :) A hortensje są tak cudowne, że pięknie pasują właściwie do wszystkiego, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i gratuluję miłego spotkania z Entomką i Waszych udanych zakupów
marta
Bardzo udane zakupy i do tego za niewielkie pieniądze, gratuluję!!! Widać, że wakacje służą dzieciaczkom:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
coś pięknego ! Naprawdę uwielbiam tu zaglądać do Ciebie, to niesamowite jaki masz talent do łączenia ze sobą elementów, niesamowita wyobraźnia. Coś wspaniałego ! Te lampiony są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego wypoczynku!
http://jagodowyzakatek.blogspot.com/
Piękne zdjęcia. Urlop nad morzem - uwielbiam! Bałtyk od strony Skandynawii :)
OdpowiedzUsuńUdanego dnia!
Bardzo lubię kiedy tworzysz kompozycje ;)
OdpowiedzUsuńsuper urlop , zobycze i aranzacje :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdobycze, jak zwykle piękne aranżacje. Tak patrzę i patrzę... i chyba kiedyś przekonam sie do hortensji ;)
OdpowiedzUsuńTo samo myślę patrząc na kolejne piękne aranżacje Pani małego balkonu: skoro z takiej powierzchni potrafi Pani zrobić cudo, to co by to był za ogród, gdyby go Pani miała... Życzę żeby to marzenie szybko się spełniło.
OdpowiedzUsuńBasia
cudowne aranżacje i wspaniałe wakacje
OdpowiedzUsuńSuper skarby!
OdpowiedzUsuńLampiony na osy były ostatnio przecenione w netto- po 2,5zł :)
Fascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń