Dzisiaj zanudzę Was działkowym postem. Witajcie:) Po szalonym zeszłym tygodniu w pracy, w weekend z przyjemnością oddałam się pracy na działce. To miejsce ma coś magicznego w sobie, można powiedzieć...Nawet jak w tygodniu często jestem zmęczona, nie chce mi się ruszać z domu po pracy, bo jeszcze to czy tamto do zrobienia, ale mimo wszystko przyjadę tutaj, to szczerze odpoczywam i nigdy nie żałuję nawet minuty spędzonej na tej naszej Sielance:) Działkę traktuję z przymrużeniem oka - jak mam ochotę na poskubanie chwastów, to poskubię, a jak chcę poleżeć na hamaku, to poleżę i nic innego nie zrobię:) Nie mam ambicji bycia profesjonalną ogrodniczką, nie znam się na uprawie kwiatów, warzyw, drzew...wiem tylko, że działka ma mi sprawiać przyjemność, a nie być przykrym obowiązkiem. Dlatego m.in. nie chcę sadzić za dużo, żeby nie uwiązać się koniecznością podlewania, pielęgnowania, plewienia, bo nie mam po prostu na to czasu. Ale jest niezmiernie miłym uczuciem poleżeć na własnym kawałku trawnika, czy też posiedzieć na białej ławeczce na białej werandzie:)
I taką werandę sobie stworzyłam w ostatni weekend. Z doskoku, jak deszcz nie padał, zamontowaliśmy z Pawłem zeszłoroczne białe pergole przy wejściu do działkowego domku. W tamtym roku ta niższa pergola zamontowana była pionowo, możecie zobaczyć to tutaj. W tym roku postanowiłam nie zasłaniać sobie widoku na zielone łąki i ustawić ją w poziomie. Nie montowaliśmy też w tym roku daszku.
Sezon działkowy tak naprawdę dopiero się rozkręca, jakoś powoli, chyba głównie ze względu na pogodę. Na werandzie stanęła zeszłoroczna ławka i stolik zrobione przez mojego teścia. Moją zmorą jest podłoga, a właściwie jej brak, ale to grubsza robota i zobaczymy na czym w końcu stanie projekt pt. działkowy domek:), czy stawiamy nowy, czy adaptujemy ten stary...
W roli głównego stołu na trawniku - stół hand made z palet. Bardzo go lubię, szczególnie ten szary, wypłowiały odcień drewna. Do tego zwykła pelargonie na środku i niczego więcej nie trzeba:) A w tle biegające dzieciaki i pies:)
Miłego oglądania:)
Takiego widoku z ławeczki szkoda zasłaniać
wspaniale zdjecia z twojego ogrodu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
regina
Dziękuję:) Pozdrawiam ciepło!
UsuńTo niebywałe, że dwie pergole i kilka doniczek wystarczyło żeby powstała taka weranda. Jestem nią zszokowana i podoba mi sie bardzo przebardzo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
p.s. to ustawienie pergoli faktycznie fajniejsze!
To prawda, to są 2 pergole za niecałe 30 zł, trochę białej farby i trochę kwiecia. A te kilka elementów mega uprzytulnia ten nasz kąt.
UsuńPozdrawiam Aniu;)
Bardzo mi się podoba!!!! Mam identyczny wiklinowy fotelik , też pomalowałam na biało:)) A psiaczek jest najpiękniejszy!!!:)) i ta jego zatroskana minka:) Kocham spanielki, też miałam kiedyś niestety już nie żyje:((((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładnie to wyszło Ciotka, taki mały-biały angielski domek, pięknie :) MB
OdpowiedzUsuńDzięki ciotka, zapraszamy do nas:)
UsuńŚliczny, zaciszny kącik! A działeczka i wszelkie ogrody mają sprawiać radość, więc każdy powinien spędzać czas tak jak lubi. Dobrze, że jest takie miejsce, do kórego chce sie Wam jechać i tam przy pracy odpoczywać. :))
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia!
Ewa, ja Twojemu działkowaniu bardzo kibicuję:) Ściskam serdecznie!
UsuńJoasiu jesteś niesamowita znowu wyczarowałaś fajne miejsce, miło do Ciebie zajrzeć,i zostać na chwilę pozdrawiam Kobietę z pasją Beata z Sadyby :)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, pozdrawiam zatem sąsiadkę:)
UsuńŚlicznie! Od razu całość nabrała takiego odrobinę zaczarowanego i magicznego charakteru:) Zdecydowanie cudownie musi się tam odpoczywać;) pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna sielanka! Piesek jest boski ! Tylko przytulać i całować. Stół z palety rewelacja. I ma faktycznie piękny kolor drewna. A czym wyłożyłas ławkę? Piękny materiał! Czy to było szyte na miarę czy to jest jakas obszyta gąbka?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna sielanka! Piesek jest boski ! Tylko przytulać i całować. Stół z palety rewelacja. I ma faktycznie piękny kolor drewna. A czym wyłożyłas ławkę? Piękny materiał! Czy to było szyte na miarę czy to jest jakas obszyta gąbka?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tofik na fotelu - boski:-) Jak się na działce z dzieciakami wylata to pewnie w domu tylko śpi:-)
OdpowiedzUsuńStół z palet - świetny pomysł:-)
Zastanawiam się czy domek też będziesz na biało malować?
Mam w ogrodzie podobny i ciągle chodzi mi pomysł na przemalowanie go...ale nie wiem czy nie trzeba będzie go co roku malować, a na to chyba jestem zbyt leniwa.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Asiu...ja to marzę o prawdziwym domku z werandą, ale uwierz mi takim ogrodowym też bym się zadowoliłam bo jest super. Pewnie jeszcze go pomalujesz na biało... chyba normalnie wpadnę do Ciebie na kawę;) Wspaniale się prezentowałaś w Moim Mieszkaniu. Wzruszyłam się...poważnie;)
OdpowiedzUsuńWunderschöne Fotos ! Liebe Grüße von der Insel Rügen :-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne widoki! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na werandę :) A widoki cudowne :) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńMaly zaczrowany kącik☺
OdpowiedzUsuńStół z palet idealny na działkę :) Masz bardzo przytulny kącik i widać, że można tam naprawdę odpocząć:) Psina po takim wybiegu to w domu chyba pada ze zmęczenia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajnie to zrobiliśvcie, stół wymiata! Adapotujcie stary domek-całkiem nieźle wygląda!
OdpowiedzUsuńBajka! Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńWpadnijcie do nas na działkę, tam jest tyle roboty, trawa do kolan :) Podziwiam za zapał do pracy i za efekty!
OdpowiedzUsuńFaktycznie malutka :)
OdpowiedzUsuńJa też mam takie samo podejście do mojej działki. jak mi się nic nie chce, to leżę pod jabłonką i nic nie robię. I nikt mnie nie rozlicza, czy u mnie zarasta, czy jest wypielone. Moja działka to dla mnie taki mój "koniec świata". Jak chcę uciec na "koniec świata', to jadę na działkę i tam mogę pobyć sama ze sobą. Dobrze jest mieć takie miejsce :-)))
OdpowiedzUsuńŁadniu zrobiło się u Ciebie. Ten biały kolor na tle zieleni didaje świeżości.
Gratuluję statuetki. Czytałam w MM. Super !!!!
pozdrawiam majowo.
Jola z Płocka
Sielsko i uroczo :) Z pewnością przyjemnie posiedzieć na takiej werandzie. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwow, jakże Ci zazdroszczę tej altanki, tej werandy, ślicznie :)
OdpowiedzUsuńa psinka, meeega!!!
ps. pozdrawiam i zapraszam na moje folkowe candy ;)
Śliczny azyl pełen uroku, pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńsuper miejsce :)
OdpowiedzUsuńsielsko anielsko uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńale tam fajnie....a zdjęcia z pieskiem najlepsze :))
OdpowiedzUsuńSielsko-anielsko. Moi rodzice tez tam niedaleko mają działkę i stworzyli swój mały azyl na ziemi. Szkoda tylko, ze maj nie rozpieszcza pogodą, oby to sie zmieniło. Serdeczności ze Stegien :-)
OdpowiedzUsuńPiękny skrawek własnego nieba:) Podzielam twoje zdanie - działka to i przyjemność w pielęgnacji i podglądaniu roślin i jednocześnie miejsce relaksu, chwil luzu i spokoju.
OdpowiedzUsuńMam pytanie nie dekoratorskie ;) Skąd jest ta cudna szara sukienka? Wyglada w niej Pani bosko :)
OdpowiedzUsuńPani Asiu:-)))...pierwszy raz daję komentarz heheh ale śledzę namietnie i kocham Pani blog....:-)))może Pani mi pomoże i coś podpowie bo widzę,że jest Pani obcykana w pergolach,płotkach itp....za rok sprowadzamy się do naszego mieszkanka przyszłości...mamy tam mały półokrągły balkonik....będziemy tam robić taki ala płotek jak ma Pani na swoim balkonie ale nie mam pomysłu na osłonięcie się od sąsiadki z lewej strony....czy miałaby Pani jakiś pomysł,żeby to uczynić?ludzie odradzają się właśnie pergolami...ale czy jest coś jeszcze co można by wykorzystać?problem w tym,że balkon jest półokrągły właśnie i czy są takie np pergole czy inne rzeczy,które się wygną,żeby ten balkon pozostał w tym właśnie kształcie?ale namieszałam....dziękuję za pomoc....:-))))
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie się zrobiło :) Nie dziwię Ci się, że tak chętnie przyjeżdżasz na działkę, w takich okolicznościach rzeczywiście odpoczynek wskazany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Miło patrzeć jak Twoja działeczka żyje , nabiera przytulności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie. Podobne krzesła mam w swoim ogrodzie uplecione z plecionki technorattanu z drewnem ale myślę o zmianie na metalowe bo mniej z nimi kłopotu.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie sielsko i romantycznie! Po prostu pięknie!
OdpowiedzUsuńDominiś szalejący z psem - BEZCENNE! :-)
Pozdrawiam. Ola Sz.
Fajny, sielski klimat. Super!
OdpowiedzUsuńvery informative post for me as I am always looking for new content that can help me and my knowledge grow better.
OdpowiedzUsuńMoże i mała, ale można sobie usiąść i spokojnie napić się kawki
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń