Cześć!
Witam się z Wami w ostatnią wakacyjną niedzielę...;(
Jako mama Trójki (w tym roku startujemy w 8 klasie, w 3 technikum i na 2 roku prawa), wiem, że oznacza to dla nas rodziców drugi etat... Każdy, kto ma dziecko w wieku szkolnym, czy to w klasach 1-3, czy starszych, czy w szkole średniej, ten wie, że każdy z tych etapów nauki jest absorbujący. Nawet mając studenta w domu martwimy się egzaminami, kolokwiami, sesją... Jedynie chodzenie na wywiadówki odpada;)
A dzisiaj chciałam Wam pokazać, co upolowałam ostatnio na starociach, w małym sklepiku na Woli:)
Trafiła mi się m.in. taka drewniana ramka z grafiką w odcieniach błękitu. Najpierw myślałam o lekkim rozbieleniu jej, ale szkoda mi jej trochę i chyba taka ciemnodrewniana zostanie.
Oprócz ramki wynalazłam też taki ładny talerzyk z błękitnym delikatnym wzorem. Talerz będzie pasował do innych moich skorup w tym deseniu.
Ale najbardziej jestem zadowolona z tych oto pięknych obrazków w delikatnych drewnianych ciemniejszych ramkach z postarzanym passepartout.
Sprawdziłam, że to grafiki (oczywiście wydruki) Nicolasa Matthewsa Condy, angielskiego malarza marynistycznego z XIX i Salwatore Colacicco z początku XX w.
Nádherný byt - přeji i závidím. Jiřina z N.
OdpowiedzUsuńAsiu , Ty przenosisz Kołobrzeg do Warszawy :) Fajnie cudowny klimat
OdpowiedzUsuńPani Asiu, obrazki cudne! Salon piękny i klimatyczny:)
OdpowiedzUsuńCudne te Pani wnętrza 👌
OdpowiedzUsuńPodziwiam konsekwencję w kolorystyce wnętrz i doborze drobiazgów. Ja również uwielbiam taki mix starego z nowym, zwłaszcza tak skrupulatnie dobrany :)
OdpowiedzUsuńZdradzisz, cóż to za sklepik na Woli? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie,sztuką jest znaleźć coś tak pasującego do wystroju..Przez chwilę nie wiedziałam o jakie polowanie chodzi,bo aż tak nowe nabytki fajnie wtopiły się w całość:)))E.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdobycze. Macie bardzo przytulny dom, wszystko super się razem komponuje. Życzę wszelkiego dobra na nowy rok szkolny i akademicki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze, też lubię buszować po starociach i zawsze coś przynoszę.Piękne wnętrza, teraz z tymi obrazkami - marynistyczne,pozdrawiam ciepluko
OdpowiedzUsuńArtykuł doskonale oddaje urok i magię polowania na starociach. Zgadzam się z autorką, że każdy przedmiot ma swoją jednostkową, niepowtarzalną historię, co nadaje mu szczególną wartość. Często takie 'skarby' są nie tylko oryginalnym dodatkiem do wnętrza, ale mają też głębsze znaczenie emocjonalne. Fascynuje mnie, jak w jednym przedmiocie może się skupiać tyle rzeczy - przeszłość, rękodzieło, czas i przemijanie. Artykuł inspiruje do tego, żeby zwracać uwagę na to, co może wydawać się z pozoru niepotrzebne lub starym rupieciem. Czasami to właśnie tam kryje się prawdziwe piękno. Gratuluję autorce świetnych 'łowów' i zachęcam do dalszych odkryć!
OdpowiedzUsuńBardzo stylowe żyrandole. Szkoda, że obecnie ciężko takie kupić. Wszędzie, gdzie byłem, to mają jedynie typowo nowoczesne lampy, które szczerze powiedziawszy w ogóle mi się nie podobają. Podzielisz się może informacją - gdzie kupowałaś lampy widoczne na zdjęciach?
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńCzy mógłby ktoś polecić mi dobrą farbę do drewna, odporną na wycieranie, mycie, rozlewanie wody itp? Najlepiej jeśli byliby to producenci posiadający w gamie barw biały i niebieski.
Ekstra są takie jasne wnętrza. Jeszcze te dodatki upiększające pomieszczenie. W efekcie całość jest spójna i pięknie się prezentuje. Czyli jak zwykle u Ciebie ;) Zaciekawiła mnie ta deska do krojenia w kształcie ryby. Chyba też sobie taką sprawię.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńPerfekcyjna realizacja
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zdobycze. Bardzo podoba mi się ten wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńWszystko tutaj doskonale współgra
OdpowiedzUsuńWartościowe informacje
OdpowiedzUsuńNeony ledowe pasują do każdego typu wnętrz!
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń