Nie da się ukryć, że wymienione w tyule posta tkaniny, to mój hmmm...konik?:) Pisałam juz wcześniej o mojej mani kupowania pościeli. Stan posiadania na dzisiaj, to jakieś 40 kompletów. Podobnie jest z poszewkami na poduszki i zasłonami. Mam całą gamę kolorystyczną poszewek i zasłon, począwszy od bieli i ecru, przez żółcienie, pomarańcze, czerwienie (pozostałość po dawnej kolorystyce mieszkania) po zieleń, niebieskości, szrości i brązy. Zmiana zasłon i poduszek, czy kompletu pościeli w sypialni, to szybki sposób na kolorystyczne i/lub stylistyczne odświeżenie wnętrza, pod warunkiem, że ktoś takie częste zmiany lubi:)
W związku z powyższym jestem ciągłym poszukwiaczem i poławiaczem poszewek, pościeli i zasłon i jak trafię na wzór, który mi się podoba, nie jestem w stanie oprzeć się zakupowi.
W związku z powyższym jestem ciągłym poszukwiaczem i poławiaczem poszewek, pościeli i zasłon i jak trafię na wzór, który mi się podoba, nie jestem w stanie oprzeć się zakupowi.
Najlepszym źródłem jest oczywiście allegro i ciuchlandy, gdzie można dostać skarby, ale też blogi innych Sióstr, typu tęczowy stragan, czy pchli targ.
I właśnie w zeszły czwartek dotarły do mnie 2 przesyłki - jedna z allegro, druga z tęczowego straganu - w sumie do kolekcji dołączyły 2 pary zasłon, komplet pościeli i kilka poszewek.
I właśnie w zeszły czwartek dotarły do mnie 2 przesyłki - jedna z allegro, druga z tęczowego straganu - w sumie do kolekcji dołączyły 2 pary zasłon, komplet pościeli i kilka poszewek.
Na allegro znalazłam świetne gotowe zasłonki do pokoju Weroniki w biało-różową kratkę, ładnie uszyte, w odpowiednim rozmiarze i z dołączonymi podwiązaniami. Same wiecie, że takie cuda ciężko znaleźć, w związku z powyższym ten zakup bardzo mnie ucieszył.
A tak zasłony prezentują się w oknie.
A tak zasłony prezentują się w oknie.
U tego samego sprzedawcy zakupiłam też komplet cudownej pastelowej dwustronnej pościeli dla Weroniki w tildowy wzorek z jednej strony, a z drugiej w białe groszki na błękitnym tle.
Generalnie temat pościeli dla dzieci, to jakas masakra - to, co można dostać bez problemu, to krzykliwe wzory i bardzo intensywne kolory. Bardzo rzadko można trafić na coś delikatnego, pastelowego, o krateczce czy paseczkach nie wspominając. A to przecież taki prosty wzór.
Pościel idealnie wkomponowała się w błękitno-różowy pokój Weroniki
Na tęczowym straganie zakupiłam również m.in. dużą poszewkę w biało-jasnoróżową kratę - prosta, a jaka fajna:)
***
A na koniec kilka fotek mojego najstarszego i najmłodszego dziecięcia, które udało mi się zrobić przy okazji pstrykania zdjęć poszewkom i zasłonom:) Patrząc na te zdjęcia potwierdza się teoria, że każde kolejne dziecko wychowuje się, jakby to powiedzieć,... mniej stresująco:) Wiecie o co mi chodzi - przy pierwszym dziecku, jak smoczek spadnie na podłogę, to się go wyparza, przy drugim płucze pod kranem, a przy trzecim dziecku wyciera się o spodnie:...)) Przyglądając się zabawom Weroniki z Dominikiem nie jeden rodzic jedynaka dostałby zawału:)
Ha!!! To widzę, że mamy podobnego świra. Uwielbiam pościel każdą!!! Zasłony i poduszki również, a projektować, wymyślać i szyć jeszcze bardziej :))
OdpowiedzUsuńŚwietne okazje upolowałaś.
Co do wychowywania dzieci, masz rację, choć ja już od pierwszego nie przesadzałam (no... smoczek na chwilę lądował w gorącej wodzie, może przez miesiąc, potem już nie). Podobno trójka to najlepszy zestaw, nie ma typowej dla dwójki rywalizacji... ech ja już nie dam rady, ale z przyjemnością pogapię się na tę przeuroczą trójeczkę :))
Uściski dla Was :))
Oj kochana ta pościel do pokoju Weroniki to wisienka na torcie -teraz pokoik wygląda jak z katalogu. Pomyśleć ze kawałek szmatki potrafi stworzyć taki fantastyczny nastrój we wnętrzu. Tez mam świra na punkcie poszewek na jaski-nie potrafię ich zliczyć-dzisiaj uszyłam kolejne dwie sztuki-jak słowo daje zwariowałam na maxa :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem,szczwgólnie że też mam "kota " na punkcie pościeli.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu nas króluje pościel z Carsami, Bioniclami, Thomasem i Bobem Budowniczym, a jeszcze jest Scooby Doo - więc o takiej różowej pościeli to se mogę tylko pomarzyć :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest
a dzieci- to co moje wyprawiają przyprawia o zawał moją mamę i ciotkę, ja już nie zwracam uwago ;)
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Sliczniusie wszystkie poszewki.Ja tez poluje i upolowalam sliczna posciel na pchlim pastelowa dla chrzesniaczki::))
OdpowiedzUsuńDzieciaczki masz cudne,córcia piękne ma oczeta.Dominiczek ma takie same..::))
Jestem mamą jedynaka i masz racje syndrom Kwoki nad kurczęciem jest u mnie bardzo rozwinięty,choć smoczków nie wyparzałam nigdy.Może jedynie w pierwszych dniach życia te od butelki bo uspakajaczy nigdy nie stosowałam.
Pozdrawaiam
Mam takie same spostrzeżenia jeśli idzie o dzieci...a pościel jest boska:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Weroniki pokoik :)
OdpowiedzUsuńMnie też szlag wiecznie trafia jak kupuję pościel dzieciom. Wszędzie Barbie, Arielka, Gwiezdne Wojny itp. Na szczęście czasami udaje się upolować coś fajnego, co nie tylko pasuje do kolorystyki pokoju, ale i nie znudzi się zbyt szybko (ile można się zachwycać plastikowymi kreskówkami?).
Dzieciaczki masz cudowne.
A co do "kwoczenia" to nieraz mam ubaw jak są u nas goście z dziećmi którzy siedząc na dole cały czas nasłuchują czy aby na górze dzieci grzecznie się bawią i na każdy głośniejszy dźwięk natychmiast biegną sprawdzać czy wszyscy jeszcze żyją :)
piękna ta pościel, całkiem niedawno widziałam takie bardzo podobne w Lidlu...udało mi się nawet zdobyć jeden komplet choć ludziska rzucili się na nie jakby dawali za darmo ale nie ma się co dziwić bo były piękne. radzę czasem tez tam poszperać:)))pokój piękny, dzieciaczki także:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem krótko- uroczo! :)))
OdpowiedzUsuńJejku...ale Dominik już duży!:)
A z tym wychowaniem...prawda ;)))
Bardziej sobie człowiek odpuszcza ;)
Bo to nie sztuka iść do sklepu i majątek zapłacić za pościel czy cokolwiek innego. Takie właśnie wyszperane w lumpeksach albo na innych szperach to cieszą najbardziej. Bo i cena cieszy i satysfakcja, że się to wyszperało:)
OdpowiedzUsuńPokoik wygląda super!
Joasiu, możesz na e-maila podać namiary na sprzedawcę pościeli dziecięcej? Podpisuję się pod Twoimi słowami, że dla dzieci kupić ładną pościel, która nie drażni w oczy zamiast usypiać to tragedia... Choć przyznam, że wcale do dużego łóżka dorosłych nie jest jakoś specjalnie łatwo... A z tym smoczkiem przy dzieciach. Jestem mamą jednego (jeszcze i mam nadzieję, że niedługo) malucha rocznego i od początku nie trzęsłam się nad nią. To prędzej moja babcia albo moi rodzice się nad nią trzęsą a smoczek wyparzony był tylko raz po zakupie. Jak spadnie to po obejrzeniu i wytarciu do buzi :) Więc co to będzie przy drugim i trzecim dziecku? ;)
OdpowiedzUsuńAsiu, masz nosa do takich cudeniek:) piękna pościel jest bardzo droga, a ta tania jest...hmmm. sama wiesz...
OdpowiedzUsuńpokoik wygląda pięknie:)
buziaki!
ależ cudnie się robi w pokoiku... Właścicielka widać po zdjęciach przeszczęśliwa!:-)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego umknęła mi Twoja miłość do pościeli. Ostatnio widziałam w ciucholandzie świetną pościel w pastelowym lawendowym kolorze przy czym prześcieradło było w białe grochy. Jeśli jeszcze będzie, wyciągnę ją dla Weroniczki:-)
A co do wychowania trzeciego dzieciaczka - tja... skąd ja to znam... Choć smoka o spodnie nie wycierałam (ale tylko dlatego, że żadne smoka "nie ciągnęło"), to kwestia zabaw ze starszym rodzeństwem to już wolna amerykanka:-)
Dzieci masz przeslodkie!!!
OdpowiedzUsuńChodzi mi tez o posciel,ktöra kupilas dla cörki razem z zaslonkami.Jest przepiekna,jade do Polski wiec moglabym moze tez taka sobie dla mojej Isi zamöwic...przeslij mi prosze adres-moze uda mi sie odszukac na allegro.Dziekuje.
Bardzo ładne zasłonki, pościel, pokoik... Ale i tak na najwięcej komplementów zasługuje Weronika- jest śliczna.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla mamy
M.
Faktycznie kupno ładnej pościeli dla dzieci to problem.Fajnie więc ,że Tobie się udało.Pozdrowienia dla Ciebie i dzieciaczków.
OdpowiedzUsuńWszystko po prostu piękne,ja też uwielbiam krateczki,pewnie zresztą zauważyłaś,a u Weroniki robi się coraz słodko,słodziutko,cudownie:))
OdpowiedzUsuńJa tez prosze o adres tego sprzedawcy z allegro - u Ciebie jak zwykle pieknie i romantycznie. Tylko gdzie ty to wszystko upychasz ? Ja mam 12 kompletów i juz mysle, że to za duzo, a gdzie mi do 40. Pozdrawiam. Ila
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wielkie dzięki za miłe słowa, jesteście kochane.
OdpowiedzUsuńPodaję namiar na sprzedawcę z allegro: Dom-Decor
http://allegro.pl/my_page.php?uid=21489088, ale widzę, że teraz nie ma wystawionych żadnych rzeczy.Pozdrawiam serdecznie
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękna pościel, urocza.
Co do wychowania dziaciaków to zgadzam sie z Tobą, przy starszym z każdym katarem, stanem podgorączkowym biegałam do lekarza, u młodszego katarem się nie przejmowałam, gorączką, dopiero powyżej 38 dawałam nurofen.
Ogromna róznica .
Pozdrawiam
Ależ cuda upolowałas, Pokój Weroniki wygląda teraz zjawiskowo, sama chciałabym spać w takiej slodkiej pościeli:)
OdpowiedzUsuńZ dziećmi to prawda, też jestem mniej przewrażliwiona przy drugim maluchu...może kiedyś doświadczę i cudu trzeciego maluszka? (jeszcze do niedawna dwojka to był plan ostateczny, teraz z mężem sami przebąkujemy niesmialo o trójeczce:P)
Witaj!!
OdpowiedzUsuńJak miło widzieć że rzeczy Ci się podobały:)))) Wpasowały sę w klimat idealnie:)))Patti
Joasiu,piękna pościel!! Zasłoneczki pasują idealnie!
OdpowiedzUsuńPotrafisz dobrać wszystko tak,że jest slicznie!
A pościeli kolekcję masz niezłą!! 40 sztuk!!! Wydawało mi sie ,że te moje 15 to dużo...hmm..Chyba sobie jakąs dokupię....
Buziaki
Zasłonki i pościel są takie słodkie, pastelowe i dziewczęce :) Ja też poluję na coś podobnego do pokoju mojej sześciolatki i wiem, że to nie lada wyzwanie ;))
OdpowiedzUsuńA zdjęcia rodzeństwa są takie śliczne, miłość i szczęście wręcz z nich kapie :))
Pozdrawiam serdecznie
M.
cieszę sie ,że do ciebie trafiłam...jak tu pięknie,pastelowa...dzieci prawdziwe słodziaki:))
OdpowiedzUsuńSuper zakupy:) ja tez ciesze sie najbardziej z takich perełek z second handów lub innych nie "nowo sklepowych" źródeł, wzory są niepowtarzalne, piękne i mają w sobie tę lekkość, której brakuje w dużej mierze sklepowej tandecie, no chyba, że ktoś ma bardziej zasobną kieszeń to może nabyć cudne rzeczy .. A Twoje dzieciaki są po prostu boskie - radość, energia i szczęście po prostu tryskają im z oczu:) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJak pięknie u Ciebie, mogłabym tak patrzeć bez końca. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńChciałam Ci tylko powiedzieć i jednoczesnie podziekowac - twoje wnętrza kierunkuja moje mysli jak zmienic pokój córki 8 latki. Ila
OdpowiedzUsuńśliczny ma córcia pokoik, te tkaniny dodają jeszcze takiego słodkiego klimatu, super
OdpowiedzUsuńale masz nisamowita reke do zakupów na allegro ;))przeslicznie prezentuja sie te zaslonki i posciel w pokoju Weroniki:)))piekny pokoik jej wyczarowalas dzieki tym dodatkom:))pozdrawiam cieplo;))
OdpowiedzUsuńI ja sie dołączę ...
OdpowiedzUsuńpościel cudną zauważyłam u Ciebie Asiu juz na sesji do pisma wnetrzarskiego...bo mam taka sama i takiego samego fisia:)
Zatem czuj sie z tym dobrze,nie jestes sama!:)
A juz podusie ,a zwlaszcza teraz ,gdy juz tulic i opatulac sie chce,tych mam tabuny i je kocham!
U Ciebie pudrowo-pastelowo...ślicznie!!
A dzieci....mam taki sam pogląd....ja już przy drugim (i planowo ostatnim:):)) od razu stwierdziłam ,że drugie dziecko chowa sie samo:)Człowiek daje na luz,nie wytrząsa sie i tak jest zdrowo...wszyscy zadowoleni!
Pozdrawiam Waszą ślczna gromadkę:)Bądz z Niej dumna!!!
Witaj,
OdpowiedzUsuńPokój dziewczynki jest boski , można poczuć się jak w bajce .Jestem pod wrażeniem jak przytulnie wyglądają białe elementy.Wszystko tak piękne a dzieciaki szczęśliwe więc postanowiłam tu często zaglądać.
cudowny dom, przeslodkie dzieciaczki...:O) Pozdrawiam serdecznie, Ula..
OdpowiedzUsuńPiękne aranżacje:) podziwiam:)
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy i piekne zdjecia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne znaleziska :) A dzieciaki przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńCudne dzieciaczki:)
OdpowiedzUsuńzasłonki, szmatki ładne ale co tam one Dzieciaki są najsłodsze, ale superowe łobuziaki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniestety nie było...:-( ale już będę pamiętać:-)
OdpowiedzUsuńWitaj. Rozbawiłaś mnie tym tekstem o dzieciach sama mam dwóch łobuziaków i masz dużo racji w tym jak się wychowuj następne dziecko. Co do pościeli, zasłonek, szmatek, powłoczek, poszewek etc dobrze,że nie jestem sama w tym temacie, bo myślałam, że jestem chora na umyśle kupując i kupując i kupując, ale całe szczęście, że nie jestem sama. Bardzo podoba mi sie twoje mieszkanko i powoli i moje będzie choć trochę przypominać twoje. Jak na razie szukam pracy, bo za miesiąc kończy mi się umowa,a firma się zamyka, ale jak już stanę na nogi finansowo i psychicznie a raczej duchowo to się pochwalę i moim. ściskam i pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuńKochana, podasz mi na priv shapeofmyheart1@tlen.pl; dane tego sprzedającego od cudnych całonek?
OdpowiedzUsuńps. ja swoich to już nie mam gdzie chować ;)
Proszę mi podać link do sprzedawcy tej pościeli, z góry dziękuje. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam czegoś takiego dla córci i pustki :(
OdpowiedzUsuńIdealny pokój dla dziecka
OdpowiedzUsuńŁadne ma kolory ten komplet pościeli. Jeżeli chodzi o zasłony to mam bardzo podobne w pokoju mojej córki. Cały jej pokój jest różowy, koce, kołdra i poduszki, wszystko różowe. Ważne, że jej się podoba.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń