Domowe nowości

 

Witajcie Moi Drodzy:) Na początku chciałam Wam serdecznie podziękować za tak liczny udział w konkursie. Zadziwiliście mnie swoim zaangażowaniem, pomysłowością i kreatywnością. Zgodnie z obietnicą, szczęśliwca wskażę w niedzielnym poście i odkryję rąbek tajemnicy:) 

A dzisiaj trochę zaległy post o ostatnich domowych nabytkach. Doszłam już do takiego punktu, że większość dekoracyjnych przedmiotów do domu, które wpadną mi w oko i w ręce, odkładam z powrotem na półkę. Od jakiegoś czasu staram się ograniczać maksymalnie wnętrzarskie zakupy i postanowiłam nawet pozbyć się rzeczy, które uważam już za zbędne, jednak jakoś nie mogę się za to zabrać. 

Niestety ze słabości nie tak łatwo się wyleczyć i czasami przytargam jeszcze coś do domu...

Tak było z tym czarnym pojemnikiem na chleb. Mamy co prawda już taki pojemnik, ale ponad 5-letni i trochę już podniszczony. Poniższy czarny wypatrzyłam w Realu i skusiła mnie jego cena - 24,99 zł. Były jeszcze takie w biało-szarym odcieniu, ale wybrałam ten i sama się dziwię, że wybrałam ciemniejszy...

Z Kołobrzegu też nie wróciłam z pustymi rękoma i przywiozłam kilka skorup

Szczególnie zadowolona jestem z tego szklanego pojemnika, który również skusił mnie ceną. Ostatnio identyczny widziałam w jednym ze sklepików w galerii i był dwa razy droższy. 

Zaszalałam też z gwiazdami - te małe białe będą na choinkę, duże na okno lub kominkowa atrapę

****

A jutro wybieram się na Świąteczny Kiermasz organizowany przez "Moje Mieszkanie". 
Zapowiada się ciekawie, może spotkam którąś z Was ?:)

Pozdrawiam serdecznie:)