Witajcie dziewczyny, dzisiaj wyszedł mi post tasiemiec, z dużą ilością zdjęć wszelakich:)
Chciałam zacząć jednak od podziękowań za wszystkie Wasze głosy, lajki i komentarze... Tak, tak, zostałam Kobietą z Pasją 2014 w konkursie "Mojego Mieszkania":) I to dzięki Wam! Dzięki serdeczne, że nie zawiedliście. Dla mnie to niezmiernie ważne i mogę powiedzieć nawet, wzruszające, że mogę liczyć na swoich Czytelników - tak naprawdę anonimowe dla mnie osoby z różnych zakątków Polski, które jednak od ponad 4 lat zapraszam wirtualnie w swoje skromne progi.
I myślę, że wygrać w tak zacnym gronie, z takimi kobietami, które przecież wszystkie mają pasję, to po prostu ogromny zaszczyt. A w najbliższą środę będę brała udział w Gali Kobieta z Pasją i liczę na spotkanie z innymi pasjonującymi babkami:)
Dziękuję!!!
****
Święta minęły szybko, pobyt w Kołobrzegu również, ale zdążyłam sobie kupić co nieco nad morzem:) W mojej chińskiej hurtowni zaopatrzyłam się w duży bawełniany pasiasty obrus w stylu marine za niecałe 25 zł... Wystarczyło położyć go na stole i mam prawie wakacyjny klimat w kwietniu:)
I jakoś tak pasiasto mocno mi się zrobiło w pokoju, bo i obrus, i zasłony i pokrowiec na fotel w białe i granatowe pasy...
Po głowie chodzi mi też lifting łazienki. Bardziej chodzi mi o poprawienie jej funkcjonalności, dlatego wystawiłam wysoką szafkę, która mimo, że praktyczna, to z deka przeszkadzała. Mam już pomysł na zagospodarowanie wnęk pod umywalką, ale to pokażę za jakiś czas. Szafkę myślałam, żeby wywieźć na działkę, ale na razie znalazła swoje miejsce w kącie obok stołu. I swoimi żaluzjowymi drzwiczkami podkręciła wakacyjny klimat:)
Z Kołobrzegu przywiozłam też dwa ładne miętowe kubasy, złapane w przelocie w kwiaciarni...
...oraz drewnianą skrzynkę, którą pokazywałam już w wielkanocnej aranżacji.
Uwielbiam takie przedmioty, są ładne, proste i praktyczne.
****
A w sobotę rzuciłam się jak szalona w wir prac na działce. Było ciepło, drzewa zakwitły, kwiaty cebulkowe posadzone jesienią zaraz zakwitną, no po prostu cud miód... Ogarnęliśmy z Pawłem dużo rzeczy, chociaż mój dzielny mąż od wielu tygodni prowadzi sam prace ziemne, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna. Ogarnęłam grządki, posadziłam mieczyki, lilie, różę pnącą. I zainaugurowałam sezon hamakowy:)
****
A na koniec fotki z 7 godzinnej podróży autem. Dla naszego psa to był debiut, chociaż zniósł go dzielnie. Jednak to zdecydowanie towarzyski i rodzinny pies - od leżenia w samotności w bagażniku wolał głowę Mikołaja:)
:))
Asiu gratuluję! Nie biorę NIGDY udziału w takich tam... kunkursach.. oddawanie głosów. .. no nigdy! A Ty zmotywowalas mnie do... tego pierwszego razu! Gratki po stokroć kochana!!!! Bardzo się należało! !!!!! Twój fan - asia:-D:-D
OdpowiedzUsuńHaha świetne jest ostatnie zdjęcie. Gratulacje ogromne! zasłużyłaś jak nikt inny na wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńSłodziaki :) I dzieci i pies :)
OdpowiedzUsuńKubek miętowy też mam :) I jeszcze beżowy taki sam :)
Bardzo podoba mi się pomysł z szafką łazienkową w kącie pokoju - wygląda tam bardzo dobrze. A gdzie kupiłaś Asiu tacę? Szukam podobnej - białej z ażurowym brzegiem. Okrągła lub owalna.
Pozdrawiam ciepło.
magda
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńJa tez myślę już o marynarskich klimatach :)), super są.
Pozdrawiam ciepło!
Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńPiękny obrus i skrzynka. A ostatnie zdjęcie boskie. :))
Pozdrawiam, Iza
Oj, rzeczywiście dzieje się na wielu frontach!
OdpowiedzUsuńA ostatnie zdjęcie śpiących "chłopaków" świetne :))
Ach, no i gratuluję z ceałego serca! :)))
UsuńHihi, obawiam się, że pies na głowie Mikołaja przebił wnętrzarskie zdjęcia ;) Kapitalna fotka.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej i ogromnie się cieszę, że będziemy się mogły w środę poznać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
P.S.
Ostatnie zdjęcie - fantastyczne:-)
Gratulacje :-) tytuł w pełni zasłużony! Te kubaski są rumuńskiej firmy Dajar, seria Ambition. Mam 2 identyczne kupione w ursynowskim L'eclercu. Zajrzyj tam czasem, kupiłam też takie zielone i śliwkowe za 5 zł sztuka :-) Uwielbiam z nich pić :-) Fajne fotki, popodziwiam :-) i gratulacje raz jeszcze, a gdzie wyniki były publikowane, bedą w jutrzejszym nowym numerze Mojego Mieszkania :-) ? Nigdzie nie widziałam wyników.Pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńDosłownie lato, uwielbiam takie morskie klimaty :)
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje! Wygrana należała się Tobie ja mało komu:) Jesteś ogromną inspiracją. Twoje pomysły , krestywność a przede wszystkim tempo zmian :) zasługują na nagrodę!
OdpowiedzUsuńKlimat wakacyjny w Twoim domu rewelacyjny!
Pozdrawiam Patti
grey-home.blogspot.com
Ja również gratuluję i cieszę się z Twojej zasłużonej nagrody!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, super sprawa !!!!.
OdpowiedzUsuńTen Twój sklep w kołobrzegu jest rewelacyjny takie skarby wynajdujesz zawsze, szkoda , że u nas nie ma takiego, pozdrawiam cieplutko
Gratuluję! Super zdjęcia ale ostatnie to mega!!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu, cieszę się, że się udało!
OdpowiedzUsuńTeraz mogę śmiało mówić, że Kobietę z Pasją 2014 znam osobiście :)
Jak zawsze przepięknie i wspaniałe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Navy całą gębą :)
OdpowiedzUsuńFajnie, lubię takie klimaty. Obrusik super!
Pozdrowienia dla rodzinki.
Twoje mieszkanie, mimo iż zupełnie nie w moim stylu, bardzo mi się podoba. Często zaglądam tutaj, by zwyczajnie pooglądać, co nowego kupiłaś i jak to zaaranżowałaś.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej.
A spaniele to bardzo wdzięczne psy, naszego nie ma już z nami od trzech lat.
Pozdrawiam
Bardzo Gratuluję aczkolwiek po cichu wierzyłam, że wygrasz;)) ...widzę wielkie zmiany w mieszkaniu i myślę, że pomalutku dojdzie do czarnych dodatków :)) oraz działeczka pięknie się zmienia w cudowne miejsce dla rodzinki ze zwierzaczkiem na weekendy :))))) no cóż a sam piesio to już od początku skradł mi serce a teraz to już...szkoda mówić, jest boskiiiiiiiiiiii (mordeczka jest taka cudna i ten kolorek ach...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kobietę z Pasją ;))) i jej cudowną rodzinkę. ella
gratuluję:))))...a pies na głowie synka wymiata:))
OdpowiedzUsuńGratulacje Joasiu!
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam,co tym razem ciekawego przywieziesz z China town ;p Bardzo mi się podoba ten obrus ,ponieważ lubię takie letnie morskie klimaty.
Psinka-urocza no i skąd ja to znam-taką pozycję do spania ;p Niestety nasza sunia nie za bardzo lubi jazdę samochodem ;/
Pozdrawiam!
hehehe pies świetny! :) na pewno rodzinny i kocha dzieciaki, widać :)
OdpowiedzUsuńw domu pasy marynarskie, super! ja teraz uderzyłam w mięte, ale taki styl tez bliski sercu bo w końcu mieszkam blisko morza :)
pozdrawiam!
ps. piękny dom, jak zawsze <3
ale pięknie u ciebie, i te pasy...uwielbiam!
OdpowiedzUsuńja własnie skończyłam szyć marinistyczną pościel a juz mam kolejną w głowie :)
Jaki słodki psiak! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, w pełni zasłużonej :) Twoje zdjęcia od dawna cieszą moje oczy, a Twój blog choć ciągle ewoluuje to jednak zostaje taki sam - ciepły dla czytelników, przyjemny do czytania, miły dla oka. Zdobycze jak zawsze świetne i ładnie ujęte w kadrach.
Ja po moich wiosennych porządkach na działce długo dochodziłam do siebie. Ale - lubię takie zmęczenie.
OdpowiedzUsuńGratuluję tytułu ! Wcale mnie ta wygrana nie dziwi . Tak trzymaj.
Pozdrawiam.
gratulacje! w pełni zasłużona wygrana :)
OdpowiedzUsuńa mieszkanko faktycznie już wakacyjne... świetnie:)
Gratuluję :)) fajne ujęcia mieszkania, można się mu przyjrzeć z trochę innej perspektywy. Ciekawie :))
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że w tym roku na wakacjach chyba obskoczę te wszystkie sklepy w Kołobrzegu ;-)
Hahahahaha!!!!! fajnie wyglądają Mikołaj i pies:) ubaw po pachy:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, powiem nieskromnie, że mój głos też się przyczynił, pozdrawiam Edyta.
Gratuluję :) U Ciebie już powiew lata :) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńJoasiu, gratuluję wygranej i bardzo, bardzo się cieszę :)))))))). Zasłużyłaś na nagrodę, bo nie dość, że jesteś fantastyczną Mamą trojki dzieciaczków i pracujesz na cały etat, to jeszcze masz swoje pasje, rozwijasz się, zmieniasz. Nie boisz się wyzwań - działka, pies. Kolejne obowiązki dodają Ci energii i siły. Podziwiam Cię i pozdrawiam serdecznie :))))).
OdpowiedzUsuńOla (olusiak z deccorii)
Tofik jest cudowny!!!! I mój kochany badminton, zazdroszczę działeczki z możliwością rozwinięcia siatki. Z resztą samo posiadanie działeczki, choćby najmniejszej, to moje marzenie. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńAsiu, serdecznie gratuluję wygranej, mój głos powędrował właśnie do Ciebie. A dlaczego? Ponieważ jako nieliczna dokonujesz zmian za niewielkie pieniądze. Twoje mieszkanie nie jest wielkie metrażem, ale potrafisz ten metraż rozciągnąć do swoich potrzeb. Fajnie ogląda się to nam- maluczkim, którzy nie mamy wielkiego budżetu i nie możemy sobie pozwolić na zerwanie co dwa lata tapet za 400 zł i gresu, bo nam się znudził. Najłatwiej jest wymienić wszystko na nowe, trudniej dostosować to co mamy z tym co się pojawi jako nowe. Dajesz nam siłę i nadzieję, że małym kosztem można osiągnąć wielki efekt :) JESTEŚ WIELKA, pozdrawiam i gratuluję raz jeszcze :) Magda
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i dołączam się do komentarza :) Najcudowniejsze jest to, że pokazujesz jak odmienić dom nie wkładając w to nie wiadomo jakich dużych pieniędzy. To się ceni, na pewno dla mnie i dla wielu osób tu zaglądających i zarabiających po prostu tyle co statystyczny mieszkaniec naszego kraju ;)
UsuńPo prostu jesteś niezastąpiona :) od dawna jesteś dla mnie autorytetem jeśli chodzi o wnętrza. Żona i matka trójki dzieci, radzisz sobie świetnie, wkładasz w dom dużo miłości i serca, to widać na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńTwój dom jest piękny dzięki Twojej pracy, a każde zdjęcie ma swój niepowtarzalny klimat :)
Gratuluję wygranej, w pełni zasłużonej!
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńTo ja dorzucę - nie zmieniaj się! Są blogi, gdzie blogerki mają ogromne poeniądze i przestrzenie, oczywiście nie neguję ich zmysłu estetyki, gustu, ale to nie sztuka szaleć na wielkich przestrzeniach i mając pieniądze kupować ceramikę "jedynej słusznej firmy" i tworzyć z niej dekoracje.Sztuką jest tworzyć coś niewielkim kosztem, wyróżniać sie, a nie powielać aranżacje- wchodzę potem na rożne blogi, a ram wszędzie (prawie, oczywiście są blogi nie ulegające modzie) to samo i tak samo. Bądź dalej sobą, za to lubimy Twój blog i tu zaglądamy :-)!Serdeczności ze Stegien :-)
OdpowiedzUsuńOgromne Gratulacje:) Super, udało Ci się stworzyć nadmorskie klimaty - aż zatęskniłam za morzem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Patrycja
Gratuluję wygranej w konkursie. Zasłużone zwycięstwo.
OdpowiedzUsuńNadmorski klimat w Twoim mieszkaniu bardzo mi odpowiada, przybliża wakacje :)
No i brawo, ciesze się ze mogłam przyczynić się do Twojego zwycięstwa. zdjęcia jak zwykle piękne. Ila
OdpowiedzUsuńAsiu, ogromne gratulacje!!! Cieszę się niezmiernie, bo to w pełni zasłużone zwycięstwo :-) Bywam u Ciebie od lat i nie bardzo wyobrażam sobie kogoś innego z tą wygraną :-)
OdpowiedzUsuńObrusik jest cudny, paseczki są w takim odcieniu granatu, jaki uwielbiam!
Uściski serdeczne
Gratulacje! Zasłużona wygrana! To nie lada sztuka tak wspaniale urządzić niewielki metraż, a do tego nieustannie wprowadzać inspirujące zmiany!
OdpowiedzUsuńAsiu gratulacje!!! Uwielbiam Ciebie, bloga i Tofika rzecz jasna. Nalezało się!!! Cieszę się kochana razem z Tobą. I dziękuje za energię do zmian, którą Tobie zawdzięczam. Niezmiennie podziwiam i pozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuńNo proszę wiosna dopiero raczkuje, a u Ciebie lato w pełni ;).
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam sezon robiąc porządki na balkonie...
ps. Gratuluje wygranej !
Asiu
OdpowiedzUsuńz całego serca gratuluje wygranej:-)))
i faktycznie wakacyjne klimaty u Ciebie zagościły ale może to nam na dłużej słońce przyciagnie:-)
pzdr
Ogromne gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z podróży rewelacyjne :)
Obrus świetny, prawdziwie wakacyjny klimat u Was w domu dzięki dodatkom zagościł :)
OdpowiedzUsuńGratulacje:) A co do wakacyjnych klimatów, to wszystkie motywy pasiasto biało-niebieskie bezbłędnie kojarzą nam się z marynarskimi nastrojami, Popejem i oczywiście Saint Tropez z czasu filmu o dzielnych żandarmach - pięknie.
OdpowiedzUsuńA ja miałam podwójną radość- raz, że wygrałaś w plebiscycie Mojego Mieszkania "Kobieta z pasją" , a dzisiaj dostałam wiadomość o wygranej za moje uzasadnienie wyboru Twojej osoby :-) Po raz pierwszy w życiu coś wygrałam (oprócz wspaniałych męża i synka, jak to na każdym kroku powtarzam) :-) i musiałam sie tu pochwalić ;-) Relacja z Gali będzie w czerwcowym numerze, fajnie :-) Pozdrowienia ze Stegien :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńGratuluje! Glosowalam na Ciebie i trzymalam kciuki!
OdpowiedzUsuńObrys fenomenalny!
Obrus oczywiście miało być:)
UsuńGratuluję Kobieto z Pasją! :-)
OdpowiedzUsuńObrus jest SUPER! Do tego za TAKĄ cenę! Zazdroszczę zakupu. :-)
Jeszcze jedno pytanie... co znaczy "złapane w przelocie w kwiaciarni"? Chyba... nie "rąbnęłaś" tych kubków? :-))))
Gratulacje! I kolejny raz super zakupy - śliczne kubki upolowałaś :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!Obrus i skrzyneczka przypadły i mi do gustu.
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej :) Obrus jest świetny, sama bym taki chciała!
OdpowiedzUsuńA ja gratuluje pieska, jest świetny, kolejny członek rodziny. Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcia, myślałam że Twój syn ma założoną czapkę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Magda
So pretty! I love the blue and white striped table cloth. Your kids are cute too.
OdpowiedzUsuńWitam,dołączyłam tutaj później i nie wiedziałam o konkursie - na pewno bym głosowała za, ponieważ WSZYSTKO mnie na fotkach zachwyca.Gratuluję serdecznie i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń