Dzień dobry! Ostatni weekend przyniósł nam piękną pogodę, dzięki czemu mogłam podziałać i na działce i na balkonie. Cała sobota upłynęła mi bardzo pracowicie, udało się ogarnąć dużo zapuszczonych zakamarków działkowych i dosadzić trochę roślin, a po południu, po przyjściu do domu zabrałam się za balkon.
Jak wiecie, nasz balkon jest minaiturowy, jego rozmiary, to ok. 70 x 180 cm...
No marzę o wielkim tarasie, najlepiej zadaszonym, ale jak się nie ma co się lubi...
W zeszłym roku zeszlifowałam z drewnianych podestów białą farbę i potraktowałam je drewnochronem, dzięki czemu stały się ciemnobrązowe.
Zeszłoroczny balkon z ciemną podłogą możecie zobaczyć TU.
W planach miałam ich wymianę na jaśniejsze, ale stwierdziłam, że kolejny raz dam im drugie, czy trzecie życie i po oczyszczeniu pomalowałam je jasnoszarą farbą (Dekoral, silnie kryjąca emalia do drewna i metalu, olejno-alkidowa, kolor popielaty mat).
Farba jak najbardziej nadaje się do zewnętrznych elementów metalowych i drewnianych, niestety schnie długo, bo ok. 17 godzin, ale liczę, że dzięki temu będzie wytrzymała.
Pierwszą warstwę położyłam w sobotę po południu, drugą w niedzielę rano i tak naprawdę już w niedzielne popołudnie mogłam chodzić po deskach, bo szybko wyschły w słońcu.
Jak widzicie, obsadziłam też balkon kwieciem, biedronkową azalię i hortensję, które pięknie się trzymają, klimatyzuję i na dzień wystawiam na balkon, a na noc zabieram do domu. Stokrotki i bratki zostają. Posadziłam też powojnik Clematis, spróbuję, czy się przyjmie, liczę, że zarośnie mi ładnie na balkonowej kratce i będzie pięknie kwitł:)
Jakiś czas temu w Pepco kupiłam na wyprzedaży taki lampion, a właściwie lampionisko:)
Chociaż miałam już nie kupować więcej takich durnostojek, to ten urzekł mnie tym przecieranym drewnianym dekorem...:)
Ale obiecuję sobie, że już nic więcej...:)
Czekam teraz aż za oknem się zazieleni, już lada dzień znowu będziemy mieć zieloną ścianę.
Pozdrawiam ciepło w ten lodowaty czwartek:)
Asiu pięknie jak zawsze👏👏👂.Kwiatuszki twoje pięknie kwitną.Ja posadziłam bratki, ale część mi padła i część w ogóle nie rośnie nie wiem co im dolega, miałam w zeszłym roku to pięknie się rozrosła. Może to ta niestety niska temperatura w nocy.Ja też mocno ograniczam już wnętrzarskie zakupy :) dzisiaj kupiłam blachę na muffiny w pepco- bo piękne są. Ale już nic nie kupie 😂😂😂
OdpowiedzUsuńHaha, z tymi zakupami to rzeczywiście ciężko się oprzeć...Ja już po prostu nie mam miejsca na nowe rzeczy,dlatego się powstrzymuję,ale czasami no nie da się...:)
UsuńMoje kwiaty jakoś przetrwały zimne noce, ale długo siedziały jak zaklęte i nie chciały rosnąć. Od kilku dni pięknie kwitną dalej:) Pozdrawiam ciepło!
Asiu. Podziwiam Cię za pomysły, energię i chęć do ich realizacji. I dziękuję za inspiracje, każdy post. Pozdrawiam. 😊🌸Gocha
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za takie miłe słowa i za odwiedziny na blogu. Już napisałam niżej, ze to dla mnie wyróżnienie być dla Was inspiracją-bardzo dziękuję:)
UsuńPomimo małego balkonu, wyszło elegancko i przytulnie. Co do clematisa, to na pewno pięknie zakwitnie, ale nigdy nie udało mi się przezimować go w skrzynce na balkonie, zawsze przemarzł. Poza tym kwiaty w całej balkonowej kompozycji są moich ulubionych kolorach bieli, różu, fioletu. Słowem - pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w ten zimny czwartek.
Anita
Dziękuję serdecznie. A co do clemtisa,to mój pierwszy raz na balkonie,zobaczymy jak będzie. Bardzo bym chciała, żeby się rozrósł, może to kwestia dobrego osłonięcia na zimę, żeby przetrwał? Bo szkoda byłoby go stracić, jak się przyjmie. Pozdrawiam!
UsuńOn mógł nie tyle przemarznąć, co uschnąć- jeżeli.przez tak długi czas nie mial choc trochę wilgotnej karpy. Takie rośliny nawet poza okresem wegetacyjnym potrzebują troszkę wody- oczywiście nie za dużo bo zgniją..
UsuńBalkon jest piękny :) Dzisiaj też kupiłam ten lampion :) też nie mogłam się oprzeć jego urokowi :) Asiu czekam na post działkowy jestem ogromną fanką Twojego działkowego domku. Pozdrawiam ciepło w ten zimny wieczór :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:) Działkowy nasz domek uwielbiam, czekam na ciepło i wolny czas, chcę w tym roku porządnie ogarnąć wnętrze,udomowić je,tak z dywanem itp.:)Ściskam ciepło!
UsuńMałe, a cieszy ! :) jakie ważne jest miejsce pod chmurką. Kawałek, ale jednak :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że znalazło się miejsce na hortensję i lawendę ! tak bardzo lubię :)
Ja też najbardziej lubię te kwiaty,mogłabym tylko je mieć na balkonie:) Pozdrawiam i dziękuję:)
UsuńAsiu, jesteś dla mnie nieustanną inspiracją.
OdpowiedzUsuńMiałam to samo napisać:)))Ewa
UsuńDrogie Panie-jesteście kochane:) Dziękuję, że zaglądacie na bloga i się inspirujecie:) To dla mnie duuże wyróżnienie:)Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńWspaniała aranżacja. Balkon wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńEkipo budowlana-dzięki:)
UsuńBalkon cudny! Na zdjęciach wygląda na większy, dopiero na zdjęciu ze stópkami widać jaki on malutki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaha, no właśnie,to miniminibalkonik:)
UsuńPowalająca biel w pięknym klimacie kwiatów ;) No śliczny ten balkon!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję:)
UsuńSuper pomysł z tym bialutkim balkonem. Można sobie wyobrazić, jak przyjemnie musi tam być w słoneczne popołudnie przy filiżance kawy z książką. Samych ciepłych dni życzymy!
OdpowiedzUsuńDziękuję i z wytęsknieniem czekam na te wolne ciepłe dni:)Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńMy już w ten weekend zabieramy się za modernizację naszego tarasu i już jestem ciekaw, jak całość nam wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńEch, zazdraszczam tarasu... to moje marzenie:) Pozdrawiam i powodzenia:)
UsuńDzień dobry :) u Ciebie zawsze wszystko dobrze i lepiej wygląda. masz rękę i serce do tworzenia do piękna! lubię tu zaglądać bo czuć tu pasję i zamiłowanie do tego co robisz, a robisz cud miód ;) asia
OdpowiedzUsuńOj, ślicznie dziękuję za tak miłe słowa:)Rzeczywiście balkon, mimo,że malutki, tona wiosnę mój konik, lubię mieć na nim dużo roślin, i lubię, żeby był zadbany,mamy wtedy przyjemny widok z salonu:) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńPięknie i przytulnie. Masz doświadczenie z hortensjami w doniczce ? Właśnie się zastanawiam nad kupnem na balkon. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńZ hortensjami mam tak,że co roku kupuję i padają mi po jakimś czasie...niestety...Może nie ta odmiana, za dużo słońca,nie wiem. Ta na razie się trzyma,kwitnie pięknie,zobaczymy:)
UsuńMáte to v bytě i na balkoně čisté, vkusné a krásné!
OdpowiedzUsuńJiřina z N.
trvalkadahlia.blog.cz
Dziękuję:)
UsuńTwój balkonik potwierdza,że małe jest piękne :-)Jesteś niesamowita i zarażasz energią :-) szara podłoga pasuje idealnie,dobrze,że dałas jej kolejne życie,ładna podłoga na balkonie to podstawa,cudne masz te wszystkie roślinki i ozdoby,lampion fajnie tu pasuje,też tak mam,że postanowię nie kupować durnostojek,a i tak wymięknę i kupię jak coś wpadnie mi w oko.. :-; masz piękny przytulny balkon,ta biel,kolory kwiatów,dekoracje i kropla szarości na podłodze - uwielbiam. Pozdrawiam. Aga.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Rzeczywiście szara podłoga wygląda o niebo lepiej niż ciemna, cieszę się,ze zdecydowałam się na ten kolor. Bieli szarość dają fajne tło dla roślin.Pozdrawiam ciepło:)
UsuńJest przepięknie <3 Malusi, ale bardzo klimatyczny i uroczy. Idealny na wypicie kawy. Kwiatki mi się podobają, brateczki podziwiałam już na IG. Ciekawa jestem clematisa, czy się "uda" na balkonie. Pozdrawiam serdecznie, Magda
OdpowiedzUsuńMagda, dziękuję:) Co do Clematisa,to też jestem ciekawa,póki co ładnie zaczął się wić wokół kratki.Pozdrawiam ciepło:)
UsuńPrzyszła wiosna to i do porządków człowiek jakoś prędzej się zbiera :)
OdpowiedzUsuńTo prawda...:)
UsuńGdybym miała taki piękny balkon, to siedziałabym na nim każdego dnia hah <3
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję:)
UsuńAsiu, balkon cudny, ale lampion skradł moje serducho bezapelacyjnie, do tego stopnia, ze zaraz rozpuściłam wici sśród znajomych, czy ktoś z nich mógłby mi kupić / nie mam niestety Pepco w mojej miejscowości/, ale nie udało mi się go znaleźć. Czy mogę zapytać, jak dawno był kupiony, czy u kogoś z odwiedzających Twój blog może jeszcze jest dostępny i mógłby mi kupić, po wczęsniejszym przelaniu środków za lampion i koszt wysyłki? Przepraszam,że zawracam tym głowę, ale jak widzę takie cudo, to tak mi żal, że nie mogę go mieć u siebie, że musiałam zapytać. Mam nadzieję, ze mi wybaczysz? A balkon jest tak klimatyczny, że nawet zła pogoda/ zimno/, nie może na nim popsuć człowiekowi humoru...pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuńBogda bogda2901@gmail.com
Bogda, lampion kupiłam dobrych kilka tygodni temu, myślę, że nawet ok.2 m-ce temu,był na wyprzedaży w moim pepco,wzięłam ostatni.Nie wiem, jak mogłabym pośredniczyć pomiędzy Tobą i innymi osobami...Może będę jutro w Pepco,to zapytam o niego w sklepie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję serdecznie za życzliwość,ale udało mi się i już mam! jest cudny!!! pozdrowienia serdeczne😃Bogda
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać udekorowane balkony, mój czeka na dekoracje. Już bardzo chce się zająć tworzeniem mojego małego ogrodu, oazy. :) Wspaniałe zdjęcia, balkon budzi zachwyt i bardzo inspiruje. Usiadłabym tam i pewnie wiele trosk poszłoby w zapomnienie. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnie! Pani Joanno, czy zabiera Pani takie ozdoby jak lampion, dywanik do domu podczas np.deszczu? Takie pytanie mało zorganizowanej i zabieganej pani domu :-).
OdpowiedzUsuńUrokliwie :) Podoba mi się w zasadzie wszystko ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny balkon!! Sama mam o wiele większy ale niestety jest tak wietrzny, że żadne kwiaty nie chcą się dłużej utrzymać. Marzy mi się tak pięknie przyozdobiony jak Twój :)
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńNie mamy balkonu więc problem porządków nas nie dotyczy. Mamy za to przyblokowy ogródek z krzewami i trawami ozdobnymi. Tam co roku wykonujemy prace pielęgnacyjne.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuń