Cześć Dziewczyny!
Na blogach i instagramie pełno zdjęć i postów z kalendarzami adwentowymi, więc i u mnie nie mogło zabraknąć zdjęć naszego kalendarza. Miałam go sobie odpuścić w tym roku, jestem w notorycznym niedoczasie ze wszystkim, wstaję codziennie o 6 rano i ciągle chce mi się spać, poza tym myślami jestem już na naszych nowych 85 metrach:)
No ale dobra, chłopaki stwierdzili, żeby robić, więc w sobotni wieczór kleiłam, pakowałam i wiązałam:)
Pomysł i akcesoria zeszłoroczne - wykorzystałam papierowe torebki śniadaniowe, naklejki z cyferkami, kolorowe tasiemki-miks wzorów i kolorów oraz małe klamerki drewniane z numerkami również. Gdybym miała więcej czasu i sił oczywiście kalendarz bym bardziej odpicowała:) Na pewno lepiej wyglądałyby torebki w brązowym kolorze z jakimiś np. retro cyferkami.
Sprawdziło się również zeszłoroczne miejsce na kalendarz, tzn. nad stołem w kuchni. Torebki powiesiłam na kuchennym relingu. W każdej torebce słodycze dla mojej świętej trójcy:)
W tym roku bez zadań, ale generalnie zadania adwentowe w kalendarzu, to super sprawa:)
Nie przytargałam jeszcze z piwnicy pudeł z dekoracjami, zrobię to pewnie w następny weekend po 6 grudnia:) Dlatego właściwie jedynym akcentem świątecznym jest cyprysik.
Ostatnio z Kołobrzegu przywiozłam sobie takie autko - kulę, a właściwie kuleczkę śnieżną :)
Teraz jak znalazł:)
I tak naprawdę niewiele potrzeba, żeby wprowadzić atmosferę Świąt - wystarczy ładna ściereczka, cyprysik, gwiazdka. Wcale nie trzeba każdego kąta i każdego wolnego miejsca zapełniać dekoracjami.
Obserwuję na różnych forach na FB i innych, jak łatwo można przesadzić z dekorowaniem...
Może i wkładam kij w mrowisko, bo samej mi też często ciężko zrezygnować z jeszcze jednych światełek, czy gwiazdki na kredensie, ale trzymajmy się starej zasady, że mniej znaczy więcej 😀
Pozdrawiam Was ciepło w ten grudniowy wieczór!
Piękne świąteczne akcenty :) ciężko się czasami powstrzymać, ale lepiej trzy razy przestawic niż robić wystawki w każdym kącie ")
OdpowiedzUsuńDokładnie...!:) Dziękuję i pozdrawiam ciepło!:))
Usuń:)) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńŚlicznie!
OdpowiedzUsuńW pełni zgadzam się z podsumowaniem. Naprawdę niewiele potrzeba, żeby wprowadzić do wnętrza prawdziwą świąteczną atmosferę! U mnie już od wczoraj wisi kalendarz adwentowy ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo adwentowo. Nie przeładowany, troszkę odświętny i taki czysty.
OdpowiedzUsuńcudne ściereczki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA ja poproszę Asiu z troską i stanowczo,żebyś zadbała o wysypianie się:)Idzie nowe a na to trzeba ojjj dużo sił i skupionej uwagi..Pozdrawiam przedświątecznie,Ewa.
OdpowiedzUsuńNa taki kalendarz adwentowy to chyba niewiele osób wpadło :) gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuńPięknie;) skąd sćiereczki? super jest ta lista na jednej z nich ;)
OdpowiedzUsuń