Witam Was ciepło!
Dzisiaj postanowiłam w końcu wrzucić dla odmiany posta w świątecznym klimacie...
No nie po drodze mi w tym roku z dekoracjami, choinkami, pierniczkami...
W nowym mieszkaniu demolki ciąg dalszy, ale już dzisiaj panowie kończą prace, żeby sąsiedzi mogli odpocząć przez świętami...
W kolejnym poście pokażę Wam, co udało się zrobić przez ten tydzień z hakiem:)
Prace zawieszamy do początku stycznia, w końcu też kiedyś trzeba odpocząć:)
A w naszym starym mieszkanku zupełnie straciłam motywację do sprzątania i dekorowania...
Nie mam już serca nawet do odkurzania, a co mówić o innych rzeczach, ale wiem, że jeszcze chwilę tu pomieszkamy i trzeba jako tako ogarniać te nasze ciasne kąty.
W weekend pozawieszałam trochę dekoracji w postaci gwiazdek, światełek, wyjęłam z kartonu mojego renifera, ułożyłam trochę poduszek w gwiazdki i ....to tyle w tym roku.
Marna blogerka wnętrzarska ze mnie, bo w takim czasie blog powinien być zasypany świątecznymi zdjęciami, ale wierzcie mi, że pełnoetatowa praca, remont i obowiązki domowe w jednym czasie, to ciężka mieszanka...
Z otwartą buzią podziwiam w biegu instagramowe i blogowe zdjęcia, pięknie dziewczyny macie, cudne dekoracje, choinki, aranżacje. Zazdroszczę Wam przede wszystkim CZASU na to wszystko...
Liczę, że dzięki 2,5 tygodnia wolnego (do 7 stycznia!!!:))) ) odzyskam parę i siły, a przede wszystkim w końcu się wyśpię:)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Niby nic, niby niewiele, ale jak zawsze u ciebie wychodzi uroczo, magicznie, przytulnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSalon prezentuje się naprawdę przepięknie. Jest tak świeżo i przytulnie.
OdpowiedzUsuńAsiu myślę, że słowa "im mniej, tym lepiej" idealnie oddają klimat, który stworzyłaś. Wystarczy tak niewiele: jakieś światełka, kilka ozdób kojarzących się ze świętami w towarzystwie zieleni gałązek, by zrobiło się nastrojowo i klimatycznie. My kobiety przecież to potrafimy - pogodzić pracę zawodową, remont, obowiązki Matki Polki i szereg innych, codziennych sprawunków.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że czeka Cię czas wytchnienia w postaci urlopu. Dzięki temu wejdziesz w Nowy Rok z fajną energią i nowymi zapasami sił. Tego Ci życzę z całego serca :-)
Moc pozdrowień.
Anita
I jest pięknie :-). Pozdrawiam:-).
OdpowiedzUsuńAle pięknie:)wesołych świąt
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie wyglada. czuc juz ducha swiat. Ja u siebie w tym roku dalem minimalistyczne ozdoby bożonarodzeniowe i jestem z nich bardzo zadowolony :) Musze przyznac, ze wygladaja bardzo ladnie i skromnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dekoracje.
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt:)
pieknie wyglada :) bardoz mi si epoodba. ja teraz coraz bardziej dbam o moje roslinki i kupielem im sporo nawozow i odzywek od https://agrecol.pl/. Mam nadzieje, ze wszystko sie pieknie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNiech przyjdzie ten czas, który płynie jakby wolniej,
OdpowiedzUsuńniech przyniesie spokój, ukojenie, radość i szczęście wszelakie!
Powodzenia w nowym miejscu!
Pozdrawiam
Tomaszowa
Świetnie Ci to wyszło. A ta biel nie brudzi Ci się bardzo?
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) Ja w tym roku na święta dostałam po czasie od męża album na zdjęcia ślubne. Muszę przyznać, że jest piękny, nie mogłam dockeać się żeby dodać tam wszystkie moje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Dużo ciekawych pomysłów i dekoracji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawe inspiracje. Salon prezentuje się wspaniale
OdpowiedzUsuńCzyli w tym roku święta Last Minute? Jak na pospiesznie dekorowane to pełna perfekcja. Wszystkiego dobrego, kochani.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że coś się dzieje i są postępy. Ciekawi mnie efekt końcowy. Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPiękny wystrój wnętrza :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda. Efekt naprawdę robi wrażenie. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe inspiracje. Salon prezentuje się wspaniale
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu dekoracje świąteczne. Minimalistyczne i delikatne ozdoby są zdecydowanie najładniejsze.
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńhttps://www.atutrental.com.pl/
OdpowiedzUsuń