Witam Was serdecznie po intensywnym tygodniu. Czasu jak zwykle u mnie jak na lekarstwo, nie będę się znowu powtarzać, że nawał spraw i sprawek mniejszych i większych związanych z pracą, dziećmi, szkołą, przedszkolem, domem powoduje, że na blogowanie nie mam często po prostu czasu i siły. Bardzo chciałabym, żeby posty pojawiały się częściej, chciałabym na bieżąco odpowiadać na Wasze wszystkie komentarze i maile z pytaniami, podziękowaniami, czy po prostu z dobrym słowem... Ale też każda blogerka wie, ile pracy trzeba włożyć w to, żeby napisać ciekawego posta z ładnymi zdjęciami.
*****
Dzisiaj Moje Siostry o blaszakach, jak to nazwałam moje nowe weekendowe nabytki z TK Maxa. Chyba nigdy nie zdarzyło się, że wyszłam z tego sklepu z pustymi rękami, dlatego też rzadko tam wpadam...:)
Ale zanim o blaszakach, to wspomnę tylko o tym, że podczas któregoś sprzątania przestawiłam moją kominkową atrapę. Zamieniłam ją po prostu miejscami z regałem, który stał przy oknie.
A tytułowe blaszaki, to koszyk na butelki i ...hmmm... okrągły pojemnik na .... cokolwiek:)
Jestem zauroczona tym prostym surowym materiałem. Blaszane przedmioty pięknie komponują się z delikatnymi kwiatami, pastelowymi kolorami czy różnymi ażurami i powodują, że wnętrza nie są przesłodzone, tylko delikatne
Wypatrzyłam też w Home&You taką oto poszewkę w przecenie
*****
A jeszcze na koniec pochwalę się prezentem od Kasi z Kreatywnego życia - ciepłej, fantastycznej dziewczyny, która na niewielkiej przestrzeni w swoim M czyni cuda:)
Od Kasi przyszedł do mnie genialny spersonalizowany fartuch ogrodowy !:)
...oraz taka mega duża pastelowa girlanda.
Na zdjęciach poniżej rozwieszona w salonowym oknie, ale ja już znalazłam dla niej właściwe miejsce. Ale o tym pewnie w kolejnym poście.
Pozdrawiam Dziewczyny serdecznie!
Jeszcze tylko 2 dni i znowu weekend, zatem do zobaczenia wkrótce:)
blaszak na butelki mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCudowne blaszaki. Też nie choruję. Mam konewkę i cztery doniczki. Lubię takie dodatki. Czekam na fugowanie płytek na balkonie i zaraz się tam wprowadzę z doniczkami, donicami i moimi meblami. Już nie mogę się doczekać gdy patrzę co robisz na działce i balkoniku. Pozdrawiam :) Częsta obserwatorka
OdpowiedzUsuńWłaśnie wspominałam ostatnio ile to miałam "blaszaków", a wszystkie gdzieś wsiorbało....
OdpowiedzUsuńUroczo u Ciebie, jak zwykle! :) Pozdrawiam
Świetne zakupy! Nowe blaszaki jak zwykle świetnie zaaranżowane! Jedyne co to oglądając Twoje mieszkanie na zdjęciach wydaje mi się ze poprzednie miejsce atrapy kominkowej było bardziej trafne. No ale może mu się tylko wydaje :-) bo ogladac na zdjęciach to zawsze inaczej niż na żywo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne blaszaki! Na poduszkę także się czaiłam, patrząc na nią każdego dnia w pracy :D. Piękny dom! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAsia! To nie do wiary, ale ja w każdym dosłownie w każdym sklepie od dobrych długich miesięcy szukam takich blaszaków, bo myślę dokładnie tak samo - świetnie komponują się z wnętrzami w naszych stylach! Twoje są cudne!!! Ale polowanie :) Jak zwykle pięknie u Ciebie, tak bardzo przytulnie :) no i świetnie wyglądasz, już czuję ten plan w głowie na weekend, oj będzie się działo ;) ja też tak mam, nie usiedzę chociaż ostatnio coś mam doła (zmęczenie od codzienności po prostu ;)) Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńChętnie też bym taki blaszak na butelki przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola
Asiu, muszę się pochwalić - dzięki Tobie w czwartek zawiśnie u mnie na balkonie taki biały płotek :) Mąż dzielnie malował i skręcał, dzięki za super pomysły, uwielbiam do Ciebie zaglądać ! Dużo siły życzę !
OdpowiedzUsuńz TK Maxx mam tak samo mój portfel drży gdy tam wchodzę :-) ale na szczęście tego się nie leczy Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBlaszaki są świetne, idealnie tam u Ciebie pasują, chociaż u mnie by się nie sprawdziły :) Sama myślę nad atrapą kominka do sypialni rodziców, na zdjęciach wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWow, ogromniasta girlanda! Nos mi podpowiada, że na działeczce będzie rządzić. ;) Co do blaszków, są super, szczególnie to okrągłe z goździkami pięknie się prezentuje. Myślę, że kominek dobrze wygląda w tym miejscu. Acg, Ty energiczna kobietko! :)
OdpowiedzUsuńCzęstotliwością postów się nie martw, wiemy i rozumiemy, i zawsze do Ciebie wpadniemy. :))
Buziaki
Ewa
Znam ten sklep doskonale i ja nie raz w nim przepadłam i wydałam kasiorkę. Blaszki ubóstwiam nad życie ...w kąciku roboczym mojego Synka jest ich bardzo wiele...ale w postaci metalowych półek i drucianych półek ;-)... jeśli masz ochotę to zapraszam tutaj :http://ozebrze.blogspot.com/2014/04/kacik-roboczy.html ;-). Z doświadczenia wiem, że każda najmniejsza zmiana w mieszkaniu cieszy ...więc mogę całkowicie zrozumieć twój pociąg do przestawianie rzeczy. Pozdarwiam i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńHehe. :) a ja już się nastawiłam, że będzie o ... garażach blaszakach gdzieś w okolicach działki :) pozdrawiam Asiu serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudownie jak zawsze :) Proszę o namiary na tę śliczną, ażurową tacę! Z góry dziękuję :)
OdpowiedzUsuńmobilny kominek to jest to!! :) a co do skarbów z tk max.. usmiałam się, bo jakis miesiac temu byłam w tk maxie i miałam oba w koszyku.. ale ze miałam duzo w koszyku to sumienie kazało mi z czegos zrezygnowac ;) i zrezygnowałam własnei z tych 2 rzeczy.. co nie znaczy ze nei załuję ;)
OdpowiedzUsuńTaki metalowy pojemnik na butelki znalazłby i u mnie poczytne miejsce:)
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie ta atrapa kominkowa . Sama ostatnio " rozkminiam " czy nie zrobić takiej atrapy nad grzejnikiem w salonie . Świetny pomysł :) Czy korzystasz z haczyków do niej przytwierdzonych ??? Chyba dobry pomysł na suszone bukieciki lub zimą na mikołajowe skarpety :)))
OdpowiedzUsuńKosz na butelki - rewelka ! Też uwielbiam TK Maxa !
a w moim Tk Maxx nie ma takich skarbów :/
OdpowiedzUsuńbardzo mi się pdooba ta ażurowa tacka i poszewka :)
miłego weekendu :)
Świetne blaszane nabytki a kominkowa atrapa jest cudna - pięknie ją wkomponowałaś w otoczenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No bomba :) ja mam 2 małe blaszane doniczki i 2 duże gary w ogrodzie - które uwielbiam, ale Twoje nabytki sa cudne :)
OdpowiedzUsuńPoducha tez super :)
a fartuszekkkkkkkkkkk ś l i c z n y !!!!
pozdrawiam i zyczę owocnego weekendu :)
Agnieszka
Blaszaki super:) podoba się mi kominkowa atrapa. Też mam fartuszek od Kasi, ale nie wpadłam na pomysł personalizacji.
OdpowiedzUsuńP.S.Mamy identyczną kolorystykę fartuszków :)
Blaszaki świetne! Fartuch cudowny, no i kominek jak zawsze pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuper szkoda ze nie mam blisko tkmax oj szkoda :)
OdpowiedzUsuńBlaszaki są świetne. Ten na butelki fajny na grila czy piknik. Girlanda jest przepiękna. Wspaniała kompozycja kolorystyczna. A na koniec Asiu tak małymi literkami - ja wolę jak kominek masz po środku. Konserwatystka ze mnie i przedkładam symetrię nad asymetrię :-)
OdpowiedzUsuńBlaszaki piękne, co do tkmaxxa to niestety już się przekonałam, ze w każdym sklepie jest co innego :( co do przestawienia kominka też mi się wydaje, że w poprzednim miejscu ładniej wyglądał :) pozdrawiam b.
OdpowiedzUsuńAsiu Ty nie badz tak krytyczna wobec siebie. Jestes bardzo zdyscyplinowana i malo ktora blogerka tak sensowne i regularne posty wstawia;) blaszaki sa fajne. Takie retro. I na dzialke sie przydadza;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze tak ślicznie!:)) Ja również uwielbiam Tk Maxxa, prawdziwe cuda można tam znaleźć, mogę tam buszować godzinami:)) Te Twoje blaszaki strasznie mi się podobają:) Pozdrawiam Cię słonecznie:)
OdpowiedzUsuńhttp://my-homeonthehill.blogspot.com/
Piękne blaszaki i można z nimi robić różne ładne aranżacje, chyba przez cały rok!
OdpowiedzUsuńcudne,
serdeczności,
m.
Piękne blaszaczki :-) Jak się znudzą, to będą dobre pod decu ;-) A fartuszek boski - brawa za polski tekst ;-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak urządzonego mieszkania i takich umiejętności ;-) Tego bloga można oglądać bez końca-jest tak miły dla oka. Gratuluje!
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję :) Niech Ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bardzo mi się podoba jak wygląda twój dom
OdpowiedzUsuńmoje klimaty )
a czy ten sklep ma swoją stronę internetową?
Pozdrawiam i zapraszam również do mnie
artmari-pl.blogspot.com
też lubię takie "blaszki" ale niestety nie mam TK Maxx w pobliżu...
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń