Witam Was serdecznie, dzisiaj kolejny odcinek działkowych postów:) Kto nie zainteresowany tematem, musi niestety poczekać na jesień i gorszą pogodę, bo wtedy dopiero zacznę działać w domu:)
Dzisiaj będzie o ogrodzeniu. Jak wiadomo, niezwykle ważne jest pierwsze wrażenie - czy to wchodząc do domu, mieszkania, czy poznając kogoś. Dlatego postanowiłam zrobić porządek z naszym działkowym ogrodzeniem i furtką. Mam w głowie pomysł i plan na to miejsce, wiem, jak docelowo ma wyglądać i jaki efekt chciałabym uzyskać.
Nie zaskoczę chyba nikogo, jeśli powiem, że musiał być biały płotek:) Póki co wisiała ciemna stara siatka, którą przez dwie ostatnie soboty malowałam na biało:) W sumie obmalowałam dwustronnie 6 przęseł po 1,8 m każde... Furtka, jak widać, jest w kiepskim stanie, właściwie do wymiany. Marzy mi się biała drewniana, taka ze sztachet, ale to w dalszej kolejności odśnieżania. Póki co zeszlifowałam rdzę i obmalowałam ją również na biało.
Malowanie płotu zdecydowane sprzyja nawiązywaniu relacji sąsiedzkich:) Podczas malowania przegadałam z sąsiadkami-emerytkami kilka godzin, poznałam historię ogrodu działkowego, dowiedziałam się, że na działkach grasują dziki, a piwonie sadzi się w sierpniu:)
Moim pierwszym i wymarzonym pomysłem na wejście była biała półokrągła pergola, która za jakiś tam czas (czytaj: za kilka lat...) będzie obrośnięta pnącymi różami i bluszczem...:) A jako, że jestem strasznie niecierpliwa w takich kwestiach, to pergola musiała już stanąć, zanim jeszcze skończyłam malować płot. Pergolę oczywiście też potraktowałam białą farbą.
W trakcie prac, po jednorazowym malowaniu furtki
W trakcie prac, po jednorazowym malowaniu furtki
Na koniec malowania, jak płot i pergola już stały, sąsiadki nie mogły się nadziwić, że biały płot tak może ładnie wyglądać:)
Ja wiem, że biały kolor na zewnątrz jest średnio praktyczny, ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Uwielbiam kontrast bieli z zielenią i kolorami kwiatów. Poza tym białe elementy wyglądają przede wszystkim wesoło, optymistycznie i czysto.
PO
Moim ideałem są ogródkowe wejścia ze zdjęć poniżej, pięknie obrośnięte kwiatami, kolorowe, tajemnicze. Na naszej działce niemal w ogóle nie ma kwiatów, jedynie kilka kosaćców i lawenda. Okolice pergoli obsadzę jakimiś wieloletnim kwieciem, różami, bluszczem, lawendą, tak, żeby co roku cieszyły oko.
A póki co, pozdrawiam Was poniedziałkowo!
Poniższe zdjęcia pochodzą z internetu (głównie pinterest.com)
Zdecydowanie mamy identyczny gust :) Już same pociągnięciem pędzla na biało odmłodziło Wasz stary płot o wiele lat :) Aż przechodząc obok zaglądałabym z ciekawości co ogród skrywa za tak ślicznym, białym płotkiem :)
OdpowiedzUsuńJa już wybiegam w przyszłość i widzę Twój piękny biały ogródeczek obsypany pachnącymi różami :) Bajka :)
pozdrawiam
Agnieszka
Za parę lat będzie tajemniczy ogród :) Koniecznie trzeba wymienić numer na furtce bo teraz nie pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola
Pięknie się odświeżyło :-) A inspiracje cudne - zwłaszcza te nadgryzione zębem czasu ;-) Ach...
OdpowiedzUsuńOd razu inaczej! Biały to jednak biały :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę dużo działkowych przyjemności!
marta
ehh pieknie!!! Tak niewiele potrzeba!!!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
Płot wygląda świetnie. Wydawałoby się, że to taka mała zmiana, bo przecież tylko kolor, ale diabeł tkwi w szczegółach. U mojej babci na działce też jest taka pergola i rzeczywiście porośnięta kwiatami daje efekt jak z bajki:) Czekam na kolejne działkowe posty, uwielbiam Twoje pomysły:) Pozdrawiam, Magda.
OdpowiedzUsuńIdziesz z pracami jak burza! Z doświadczenia dopowiem, że pergola zarośnie szybciej niż myślisz ;) Jestem zaskoczona jak szybko rośliny się rozrastają... :):) Powodzenia! PS Wejście wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńWidząc w jak szybkim tempie wszystko upiększasz to już niedługo Twoj ogród i wejście będzie wyglądało jak na zdjęciach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzalejesz, szkoda, że porostu kwiatów nie można przyspieszyć, prawda? Z doświadczenia działowego ostrzegam Was przed złodziejami... U nas w tym roku ograbili 3 działki z brzegu, mam nadzieję, że w głąb nie dojdą. A kradli m.in. krany zewnętrzne :O Więc w sumie uważajcie na to co zostawiacie na zewnątrz. Pzdr. :)
OdpowiedzUsuńCzasami wystarczy puszka farby i od razu robi się ładnie :)
OdpowiedzUsuńASIU tak duzo robisz fizycznie przy tej działce... przecież pomalowanie tej siatki to mnóstwo roboty. Ale efekt jest wspaniały. Ja dawno bym się poddala. ;* ale mobilizujesz nawet nie wiesz jak bardzo. Duzy kawalek jest tej zieleni. Ale w sumie duza z Was rodzinka musicie miec gdzie hasac;)
OdpowiedzUsuńNooo ale słodziutko! Jak ja kocham takie zdjęcia porównawcze :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam ogrom pracy:)
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o porastanie pergoli w szybkim tempie-polecam wilce-trojbarwny lub purpurowy,to roslina jednoroczna,ale bardzo urokliwa,rozom i bluszczom przeszkadzac nie bedzie,a choc teoretycznie powinnas siac w maju-jest tak cieplo,ze po najpozniej tygodniu wzejdzie i jeszcze w tym roku mozesz miec furtke rodem z tajemniczego ogrodu:)
Wejście na działeczkę super!!!!! biały to biały :) wytrwałości Asiu trzymam kciuki zapewniam Cię działeczka to super klub fitness. Spokojnego tygodnia życzę Marylka
OdpowiedzUsuńSłodko! A inspiracje świetne! Życzę dalszej, owocnej pracy :)
OdpowiedzUsuńPracowita z ciebie pszczółka :)
OdpowiedzUsuńPrzechodząc obok takiej działeczki zerkałabym w jej stronę, pięknie wygląda! Napracowałaś się przy malowaniu, efekt wynagradza wszystko:) Obserwuję Twoje poczynania od jakiegoś czasu, mam balkon i troszkę roślin i kilka warzyw. Mało jest na nim miejsca i ciekawi mnie posiadanie działki, wiem, że mnóstwo pracy i czasu kosztuje, ale może kiedyś kto wie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKasmatka
http://www.kasmatka.pl/
Namawiam na posadzenie pnących róż przy wejściu na działkę. Ja kilka lat temu kupiłam w jednym z marketów sadzonkę pnącej róży za 5 zł. Nie wyobrażałam sobie wiele a tu niespodzianka. Już tego samego roku były kwiaty a po 2 latach krzew osiągnął wysokość około 2 m a róż nie dało się policzyć. W tym roku znowu ma mnóstwo pączków, które właśnie zaczynają się rozwijać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z gorącego Torunia.
Muszę pamiętać o tych piwoniach w sierpniu bo planuje przekopać parę sztuk z działki rodziców do naszego ogródka. Biały wygląda super, ale trzeba go często odświeżać. W zeszłym roku pomalowałam drewnianą donicę, ławeczkę i kwietnik, wszystko zewnętrzne i w tym roku musiałam je odświeżać tzn.malować jeszcze raz. Sebie marzy się taka pergola, ale ja nie wiem czy mam rękę do róż i czy by tak pięknie rosły.
OdpowiedzUsuńoch, jeśli mogę się wtrącić przecudnie wyglądałyby na tej pergoli wspinające się powojniki (clematisy) razem z różami. Wygląda to przecudownie a powojniki naprawdę prędko rosną. Ja posadziłam w donicy na balkonie (działki niestety brak) i w ciągu 1,5 miesiąc urósł prawie 1,5 metra. Gdybyś z dwóch stron obsadziła to pewnie jeszcze w tym roku zdążyłyby obrosnąć pergolę i róże chyba też by do nich dorosły.
OdpowiedzUsuńA poza tym teraz wejście wygląda pięknie :) gratuluję
pozdawiam - Patrycja
OJ, DZIEWCZYNY-SERDECZNE DZIĘKI ZA RADY, CO DO OBSADZENIA PERGOLI. NAPATRZYŁAM SIĘ NA TE MOJE INSPIRACJE I SĄDZIŁAM, ŻE PRZEDE MNĄ KILKA LAT CZEKANIA, A WY TU TAKIE DOBRE WIEŚCI NIESIECIE - ŻE JESZCZE W TYM ROKU COŚ UROŚNIE I ZAKWITNIE:) JUTRO ODWIEDZĘ JAKIEŚ CENTRUM OGRODNICZE I OBKUPIĘ SIĘ RÓŻAMI, CLEMATISAMI I WILCAMI:))
OdpowiedzUsuńOd razu lepiej ;-) tylko patrzeć jak wprowadzisz nowy styl w okolicy i emerytki zaczną same malować na biało albo gonić do tego swoich mężów ;-) Podziwiam za taki zapał i chęć!!! Ani się obejrzysz a tu i Wasze wejście będzie takie jak te ze zdjęć z inspiracjami albo jeszcze piękniejsze! Buźki!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda też milin - też szybko rośnie, pięknie kwitnie i co ważne raczej dobrze znosi nasze zimy. A u mnie najlepiej sprawdził się wiciokrzew.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i powodzenia :-)
Praca się opłaciła - świetny efekt :) Widzę, że marzenie mamy niemal identyczne, tylko Ty pierwsza wprowadziłaś w życie jego realizację. Dzięki za motywację :)
OdpowiedzUsuńPłot wygląda świetnie!:) Biel pasuje idealnie, a jak ktoś twierdzi, że niepraktyczny to jego problem. Mi się podoba bardzo:)
OdpowiedzUsuńTymczasem, zapraszam do nas na konkurs:)
moge takie posty codziennie czytac , uwielbiam dzialkowanie , ogrodowanie etc
OdpowiedzUsuńIwona
Piękne wejście na działkę zrobiłaś, muszę zrobić zdjęcia swojej. My mamy już obrośnięte wejście różą, która niedługo zacznie kwitnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Alez cudowne marzenie taka furtka w roze. Masz niesamowite tempo prac, zapal i super pomysły.
OdpowiedzUsuńRóże pnące bardzo polecam ja osobiście kocham :)
OdpowiedzUsuńjak z bajki te furtki i wiem że Twoja będzie wyglądała podobnie jak nie lepiej
OdpowiedzUsuńzgadzam się też że biel wygląda wesoło, optymistycznie i czysto
Wzór pracowitości :) Płot wygląda zdecydowanie lepiej i nawet jeżeli okaże się niepraktyczny to cóż i tak warto choć przez jakiś czas oglądać taki efekt. Bardzo mi się podoba i pergola rewelacja .
OdpowiedzUsuńTak, mam nadzieję, ze wszystkie sąsiadeczki emerytki wezmą od ciebie odrobinę przykładu :)To dopiero byłaby rewolucja na działkach - biało i rustykalnie :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Asiu,żebys Ty wiedziała, jak ja pędzę na Twoje działkowe wpisy! :)) To tak jak ja, marzyłam o łukowej pergoli nad wejściem i niemal pierwsze co zrobiłam, to taką postawiłam! :)) I obsadziłam winobluszczem, powojnikami i pnącą różą... i mam nadzieję, że już w tym roku będzie pięknie. Śmieję się trochę z niej teraz, bo przy tym całym buszu chwastowym na reszcie działki wygląda jak kwiatek do korzucha - wejście pięknie wypielone, wymalowane, obsadzone, a dalej.... tragedia! :)) Ale nic to, pomalutku, w końcu nie od razu Kraków zbudowano, prawda?
OdpowiedzUsuńPrinterest też u mnie przestudiowany i skopiowane inspiracje. ;) I nad płotkiem, zupełnie jak Ty, dumam, czy malować tę siatkę i furtkę, czy jednak poczekać na wymianę? Nosi mnie strasznie, ale wstrzymuję się jeszcze trochę - w lipcu zabiorę się za malowanie lub wymianę (to zależy czy mąż da radę czasowo zabrać się za montaż nowych przęseł).
Cudnie jest u Cioebie i bedzie coraz cudniej, to pewne! Buziaczki Ci przesyłam i czekam na jeszcze. :))
Pa, Ewa
Asiu już jest pięknie! podziwiam że w upał malowałaś płot ale efekt boski, pozdrawiam upalnie G.
OdpowiedzUsuńTaaaa... tylko na białej kratce róże prezentują się wyśmienicie, nie tam na jakiejś tikowej i dlatego nakazałam mojemu mężowi pomalowanie kratek na biało:) wejścia cudne, aż miło patrzeć:) Edyta
OdpowiedzUsuńEfekt po przemalowaniu niesamowity - teraz ogrodzenie mimo, że dość zniszczone wygląda jasno, optymistycznie i lekko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zdecydowanie efekt po przemalowaniu wypadł świetnie, płot wygląda jak nowy. Bardzo podoba mi się pomysł pergoli przy wejście, pięknie będzie taka cała ukwiecona wyglądać. My teraz cały czas szalejemy w naszym ogródku i tam wszystko urządzamy:) Pozdrawiam Cię radośnie:*
OdpowiedzUsuńhttps://my-homeonthehill.blogspot.com
Cudownie, klimatycznie...wręcz bajkowo:-)
OdpowiedzUsuńjaka kolosalna różnica :0 !
OdpowiedzUsuńpięknie :)))))))))
u mojej mamy jest stary sztachetowy płot w całkiem niezłym stanie. Namówiłam ją do pomalowania go na biało :) pokazałam kilka zdjęc i wpadła w zachwyt ;) Pewnie w te wakacje bedziemy machac pedzlem. a ty zrobiłas swietna robotę z tym płotem i pergolą :D
OdpowiedzUsuńpiekne inspiracje. życze powodzenia:-)
OdpowiedzUsuńTy zawsze coś wyczarujesz :) A inspiracje bajeczne, tez marzy mi się taka porośnięta pergola :)
OdpowiedzUsuńIdealnym pnączem do tego typu nasadzeń jest rdestówka czyli rdest Auberta.Rośnie jak szalony.Jeżeli kupi się ładne ,zdrowe sadzonki, to w ciągu sezonu obrośnie conajmniej pół pergoli.Ma ładne owalne listki ,soczystozielone,a w sierpniu kwitnie na biało.Mam to pnącze na balkonie i po 2 latach na balkonie jest dżungla.
OdpowiedzUsuńPięknie to sobie wymyśliłaś. :-) Pergola prezentuje się świetnie! Jeszcze jak obrośnie pnączem to będzie zupełna bajka...
OdpowiedzUsuńRadzę ograniczyć sąsiedzkie stosunki działkowe do minimum. Nie to, żebym nie lubiła ludzie ale... znam te "klimaty". Najpierw będą to porady ogrodnicze a potem nie opędzisz się od sąsiadek i ich wścibstwa... Obym się myliła! ;-)
Twoje furtki-marzenia też są piękne! Życzę Ci, byś jak najszybciej osiągnęła swój furtkowy ideał! :-)
Pozdrawiam upalnie! :-) Ola Sz.
To się Pani natyrała, a i plecki pewnie opalone. Działeczka pięknieje w oczach. Za rok jej nie poznamy:). Tak piwonie przesadzamy najlepiej w sierpniu i nie za głęboko!. Na naszej warszawskiej działce jest sobie Pan lis, Pan jeż, Pani sarenka no i oczywiście cała rodzina turkuci podjadków (a wiecie co to za stworek? - jak posadzicie pomidorki to wszystko będzie jasne:)). Ostatnio dziwiłam się, że po pomalowaniu furtki w sobotę farbą olejną na drugi dzień były na niej ślady ziemi i pomyślałam, że to jakiś złodziej. Nic bardziej błędnego, otóż Pan lis porusza się drogą przez działkę na końcu, której stoi moja pomalowana furtka. Czekam z utęsknieniem na kolejne wpisy i fotki - pozdrawiam Was Wszystkich:)
OdpowiedzUsuńAsiu, działając w takim tempie to już niedługo będziesz miała piękniej niż na tych wszystkich inspiracjach!! Super ta pergola!!!! Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńzmiana imponująca jesteś wielka :) i zgadzam się z aagaa, że niedługo będzie u Ciebie piękniej niż na prezentowanych inspiracjach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Życzę z całego serca by w przyszłym roku to miejsce było nie do poznania :) jeszcze piękniejsze niż na inspiracjach. Ale w tym roku też może jeszcze być (nie chcę się wtrącać, naprawdę bo i tak jest pięknie). Chodzi mi o tą tabliczkę, chyba z numerem działki- na pewno wymyślisz coś piękniejszego bardziej klimatycznego niż jest teraz :) Życzę wielu twórczych pomysłów. Magda
OdpowiedzUsuńCzasami tak niewiele trzeba a efekt ogromny... Działaj Asiu, działaj.
OdpowiedzUsuńBialy kolor i pastelowe kolory to dla mnie podstawa. Kwiaty dodają uroku wszędzie ..Już widzę co za rok będzie się działo u Ciebie.
Pozdrawiam
Małgosia M
Aby móc piękniej żyć... http://whitepinkinspirations.blogspot.com/
Wow! Ten ogródek wygląda niesamowicie, jak z bajki! Wszystko łączy się w jedną pastelową całość. Nieźle Ci to wyszło Asiu :) Chętnie wypiłabym popołudniową herbatkę patrząc na taki widok:)
OdpowiedzUsuńJak w ogrodzie z "Alicji w krainie czarów".
OdpowiedzUsuńWspaniałe kompozycje !
Pozdrawiam
http://jagodowyzakatek.blogspot.com/
Jakiej farby użyła Pani do Pergoli i jakiej do ogrodzenia ? Jest cudnie :) z góry dziękuję za odpowiedź :]
OdpowiedzUsuńWejście do ogrodu wygląda przepięknie. Marzy mi się taka pergola
OdpowiedzUsuńPergole wyglądają bardzo ładnie i warto sobie taki kącik na tarasie zrobić, jeżeli lubimy odpoczywać w otoczeniu przyrody. Zadbany ogród to ładny widok, który wpływa na nasze samopoczucie. Ja osobiście dbam o ogród, żona nie ma do tego ręki kompletnie. Zamówiłem też zabudowę tarasu aluminiowo-szklaną z https://salgat.pl/ i realizacja przeszła moje oczekiwania. Taras wygląda fantastycznie. Idealne miejsce do relaksu po 10h pracy.
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taka piękna pergola i mnóstwo kwiatów w ogrodzie :D na razie mam kilka krzaków róź i miskant morning light ;) ale powoli do przodu!
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńAranżacja ogrodu to nie lada wyzwanie a ta pergola wyszła doskonale.
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńWartościowe informacje
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń