Witajcie Dziewczyny, wiem, że czekacie na info, do kogo pojadą puszki Green Gate.
Sierotka wskazała na Czytelniczkę Beatę ( dolores-81) - gratuluję serdecznie!
A wszystkim Wam serdecznie dziękuję za udział w zabawie. Niemal 300 chętnych oznacza, że puszki przypadły Wam do gustu, co niezmiernie mnie cieszy, bo radość dzielona z kimś jest przecież podwójna:)
A w dzisiejszym poście nic nowego i odkrywczego, bo listopadowa codzienność oznacza dla mnie, że wychodzę jak jest ciemno i wracam też jak jest ciemno. Nie będę się też powtarzać, że praca, że dom, że szkoła, ale takie prozaiczne sprawy po prostu pochłaniają cały mój czas. Trójka dzieci w szkole (dla przypomnienia:1 i 4 klasa podstawówki i 1 klasa gimnazjum), to dla mnie naprawdę drugi etat, bo po przyjściu z pracy jedną z pierwszych rzeczy jest przegląd zeszytów, ćwiczeń, itp., a potem odrabianie lekcji, nauka do sprawdzianów itd.
W przelocie, w autobusie lub stojąc w kolejce do kasy oglądam jednym okiem Wasze konta na Instagramie, gdzie pokazujecie piękne ujęcia, już niemal świąteczne, wystylizowane kadry, w dziennym świetle i... też bym tak chciała...
A ja ostatnio nawet odkurzyć nie mam kiedy... O wystrojach, nastrojach, dekoracjach nie wspominając. Na dodatek mój organizm też woła: "zaopiekuj się mną...":) Dlatego są sprawy ważne i ważniejsze, a niektóre muszą po prostu poczekać.
Zaszalałam jedynie w zeszły weekend i zmieniłam kraciaste zasłony na białe, dodałam też kilka gwiazdkowych poduch. Z dekoracjami świątecznymi tradycyjnie czekam na 6 grudnia.
W tym roku święta spędzamy u nas, przyjeżdża moja mama, bardzo się cieszę na ten czas.
Dzisiaj więc tylko kilka naszych codziennych migawek.
Pozdrawiam Was ciepło!
Zasłony, poduszki, kilka gwiazdkowych dodatków i już jest inaczej, aż prosi się o śnieg za oknem - tak mi się jakoś skojarzyło po obejrzeniu Twoich zdjęć
OdpowiedzUsuńDzięki kochana, biel to moja miłość i idealne tło do różnych kolorystycznych dodatków. Może doczekamy się śnieżnych świąt w tym roku?:)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Cudnie Joasiu��Myślę, że będzie biało wszędzie w tę święt U Ciebie��Pozdrawiam☺ella
OdpowiedzUsuńOj tak, biały to mój faworyt;) I cudne tło dla innych odcieni.
UsuńBuziaki!
Listopad tegoroczny właśnie taki jest, ciemno, buro, ponuro i nie ma kiedy zrobić ładnych zdjęć... Czekamy na wiosnę ;) ale w międzyczasie cudowne Święta! :)
OdpowiedzUsuńNo mnie dobija ta ciemnica za oknem, czekam na słoneczne weekendy bardzo.
UsuńOby do Świąt:)
Pozdrawiam serdecznie:)
U Ciebie jak zawsze pięknie i wcale nie widać ciągłego zaganiania , dzieci, obowiązków...A może dzieciaczki Twoje bardziej anielski :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHahahaha....:) Anielskie...:) Szkoda, że nie słyszysz jak się kłócą, albo jak próbuję zagonić ich do lekcji. A zaganiania i codzienności nie widać na fotkach, bo lepiej patrzeć na miłe oku obrazki:)
UsuńAch, takie życie...:)
Pozdrawiam!
W kolejce po puszki nie stalam, pytalam wczoraj jak sie masz i bardzo sie ciesze ze wszystko ok. I wiesz moze ta codziennnosc jest meczaca, nudna ale trzeba sie nauczyc nia cieszyc bo atrakcje w postaci chorob, szpitala czy jeszcze cos gorszego dopiero wytracaja nas z rytmu i rownowagi. Trzymaj sie cieplo. Ila
OdpowiedzUsuńOj tak, Ila, cieszę się tym co mam, wiem, że zdrowie najważniejsze, a codzienność, pomimo większych czy mniejszych problemów trzeba zaakceptować. Tylko czasami już sił brak, bo rano człowiek wstanie, bo jakiś problem w pracy, albo w domu... Ale to samo życie.
UsuńDzięki kochana!
Śliczne buteleczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie jak zawsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny!
UsuńMam nadzieję, że w końcu znajdziesz chwilkę dla siebie, dwa etaty to jednak za dużo, szczególnie, że w domu to jednak masz aż trzech szefów :)
OdpowiedzUsuń:) Tia.. no właśnie:)
UsuńUściski:)
Pięknie i przytulnie. A motywy gwiazdkowe to ostatnio moje uzależnienie :). Najchętniej wszędzie bym je umieszczała. U mnie w domu mam dwie przedszkolaki, a czasami odnoszę wrażenie, że mam w domu przedszkole :D. Życzę dużo sił i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGwiazdki też lubię i nie tylko od święta:)Ale staram się rezerwować ten wzór na ten szczególny czas. A u nas przy 3 dzieci jak można się domyślić-ciągły i nieustający młyn...
UsuńPozdrawiam!
Kilka drobiazgów i jest klimacik.Miło i cieplutko,pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję!
UsuńPięknie jak zawsze, Twój dom jest już gotowy na święta: ) Pozdrawiam i życzę chwili dla siebie:)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne, dom prawie gotowy, z dekoracjami bożonorodzeniowymi startuję 6 grudnia :)
Usuńo tak etat o co najmniej U mnie 1 i 2 klasa gimnazjum a wcale nie jest mniej
OdpowiedzUsuńI te ciemności..... Oby do świat ;-)
Pozdrawiam serdecznie
No to sama wiesz, jak to jest...Kurcze, ze mną rodzice prawie w ogóle nie siedzieli nad lekcjami, sama już nie wiem, czy te dzieci inne teraz, czy takie mamy czasy...
UsuńBuziaki!
W mieszkaniu sama pozytywna energia dzięki barwom :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Bardzo dziękuję Olu!
UsuńPoszewki z Pepco? :D
OdpowiedzUsuńA nie, biała z Home&you, szara w gwiazdki z Auchan, a biała w gwiazdki z bazarku:)
UsuńPięknie się prezentuje Twoje mieszkanie :) Widać, ile serca włożyłaś, żeby tak wyglądało :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńI pozdrawiam serdecznie:)
Piękne jasne wnętrze, planuję podobny wystrój w moim nowym mieszkanku. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi,m że Ci się podoba:) Co biel, to biel w końcu:)
UsuńPani Asiu, a gdzie Pani podziała swój super biały telewizor ?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy były wcześniej te rolety na oknach, bo nie zauważyłam, ale bardzo mi się ten pomysł podoba. Czy to są gotowe kupione czy szyte na zamówienie?
OdpowiedzUsuńŚliczne te poduszki w gwiazdki.
Pozdrawiam
Nie masz kiedy odkurzyć? Chciałabym mieć chociaż czasem tak czyściutko jak u Ciebie. Pięknie u Ciebie. Gratuluję Beacie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Śliczne są te gwiazdki - po prostu przeurocze. I sporo bieli, tak - no, przytulnie, co tu dużo mówić.
OdpowiedzUsuńMam pytanko, czy to jest mieszkanko i ile ma metrów. Ja mam 65 m i narzekam, że mało... :)
OdpowiedzUsuńAsiu powiedz mi jak Ty dbasz o ten bluszcz ze on Ci tak pięknie rośnie? Ja zajechalam już 3 sztuki i nie mam pojęcia co źle robie. Czy za mało podlewam czy za dużo, już sama nie wiem.... pozdrawiam Twoja stała podczytywaczka :)
OdpowiedzUsuńLubie być u Ciebie gościem po drugiej stronie ekranu :)masz cudny klimat. Wianek piękny. Sama planuję się zabrać za zrobienie podobnego ale nawet nie mam kiedy :)
OdpowiedzUsuńściskam serdecznie!
Biało, schludnie, przytulnie... A gwiazdki zawsze są piękną dekoracją.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń