sobota, 13 lipca 2024

Lipcowa impreza, działka nad morzem i kuchenne akcesoria




Cześć, witajcie!

Tego posta przygotowałam już jakiś czas temu, ale w ostatnich dniach totalnie nie miałam czasu nawet na publikację. Byliśmy przez niemal tydzień w Kołobrzegu, gdzie głównym punktem programu była impreza z okazji 70-tych urodzin mojej mamy;) Cała organizacja od A do Z była właściwie na mojej głowie, ale udało się zebrać niemal całą, a niemałą rodzinę i kilka pokoleń (ponad 30 osób - ciotek, wujków, kuzynów, żon, mężów, dzieci i wnuków:) To było super rodzinne, podwórkowe spotkanie, nawet z tańcami☺, jak za starych czasów, kiedy jeszcze żyli moi dziadkowie, warte przygotowań i włożonej pracy. A kolejnego dnia mieliśmy afterparty;) trochę na plaży, trochę w domu:) To był dobry czas!

W ferworze przygotowań nie zdążyłam zrobić nawet zdjęć stołów, dekoracji i aranżacji;)

 

Po imprezie przyszedł czas na pracę, tym razem ogarnialiśmy z Pawłem działkę ogrodniczą mamy, niedaleko plaży, którą zdecydowaliśmy się sprzedać. Od wielu lat nikt tak naprawdę z niej nie korzysta, chociaż jest naprawdę fajna, słoneczna, 10 minut od plaży, z dużym piętrowym domkiem, no ale nie da się ogarniać i domu, i działki w Warszawie, i działki w Kołobrzegu, szczególnie na odległość. Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, zapraszam na priv, a szczegóły znajdziecie w TYM ogłoszeniu.



****

Jeszcze przed wyjazdem nazbierało mi się trochę nowych akcesoriów kuchennych. Trafiłam na wyprzedaż w Homli i kupiłam sobie marmurowo-drewnianą deskę, które bardzo mi się podobają. Z marmurowych dodatków wpadł mi w ręce również mały, zgrabny moździerz oraz fajna miedziana patelnia z Biedry;)





Pojawiły się też jakiś czas temu nowe skorupy;)

Taki fajny biały, klasyczny dzbanek wypatrzyłam w naszym ursynowskim outlecie, spodobała mi się jego forma i kolor właśnie, że jest gładki bez żadnych nadruków. A do mojej kolekcji naczyń w słomkowy wzór dołączyły trzy kubki, które dostałam od cioci i cukiernica, kupiona na starociach. Uwielbiam takie łączenie starego z nowym, klasycznych wzorów z czymś bardziej nowoczesnym, takie zestawienia zawsze się obronią;)





W tle donica w pasy upolowana w Home&You, pierwotna jej cena trochę odstraszała, ale udało mi się ją kupić za ciut więcej niż połowę ceny;) Niestety była dostępna tylko jedna.

Pozdrawiam Was ciepło!

Asia











wtorek, 25 czerwca 2024

Czerwiec na działce

Dzień dobry!

Dzisiaj zostawiam Was na naszej Sielance. 

Maj, czerwiec to czas, kiedy właściwie z dnia na dzień działka się zmienia, wystarczy, że nie ma mnie dwa dni i już widzę różnicę wśród roślin. Kwiaty, które jednego dnia mają pączki, po kilku dniach już przekwitają, tym bardziej, że w Warszawie jest bardzo sucho, mało pada, co dla roślin wszelakich nie jest dobre. A nie zawsze mam czas, żeby pojechać na działkę i obficie popodlewać wszystko, więc rośliny muszą radzić sobie same.

Działka ogrodnicza, to nie ogród przy domu, że można w każdej chwili coś porobić, dopieścić każdą grządkę, więc u nas jest, delikatnie mówiąc, naturalistycznie;)

Zapraszam, rozgośćcie się;)

Pozdrawiam!

Asia