Witam Was ciepło! Dzisiaj przedpokój na tapecie dosłownie i w przenośni. 2 tygodnie temu oddałam teściom naszą sosnową komodę, która była jednym z naszych pierwszych mebli, kupionym jeszcze na tzw. wynajmowanym mieszkaniu:) Komoda przetrwała przeprowadzkę, 3 dzieci, moje przemalowywania, kilka lat stało na niej akwarium :) W planach na to miejsce mam coś nowego, ładniejszego, pojemniejszego. Jednak zanim to nastąpi, w przedpokoju stanął niewiele młodszy Leksvik z Ikei z 5 szufladami, również przemalowany przeze mnie.
Po zabraniu komody ściana wiała pustką i bielą, a mi po głowie chodziły różne pomysły na nią. Najchętniej dałabym tam białą boazerię... Ale z różnych przyczyn na razie plan nie do zrealizowania:) Postanowiłam położyć tapetę na tę tylko jedną ścianę.
Tylko na co się zdecydować? Wybór jak wiecie, jest ogromny, kolorów, wzorów, motywów, stylów. Chciałam coś jasnego, delikatnego, co nie zdominuje przedpokoju, który jest połączony z pokojem.
W Castoramie wypatrzyłam jaśniutką szarą tapetę w białe trójkąty i od razu wpadła mi w oko. Nie była droga, jak to czasem potrafią kosztować tapety, koszt to niecało 50 zł/rolkę. Przezornie kupiłam 2 rolki. Gdy położyłam ją na jedną ścianę przyszło mi do głowy, żeby wytapetować resztę białego przedpokoju, co też uczyniłam:)
Niestety dwie rolki tapety nie wystarczyły, zabrakło mi 2 pasków... dlatego dzisiaj pokażę tylko kawałek, całość po skończeniu prac.
Tapetowałam w niedzielę, nie miałam czasu na udekorowaniu i wyniunianie:) dodatków, więc na razie jest jak jest. Zapraszam na fotorelację, niestety w sztucznym, wieczornym świetle.
Pozdrawiam!
kapitalnie wpasowała się tapeta.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, choć wiem że wybór jest trudny ze względu na ilość.
Sama podejmowałam temat już kilka razy i bez efektu :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Bajecznie wygląda teraz przedpokój. Nabrał niesamowitego klimatu, aż chce się wejść i juz zostać :D. Jestem oczarowana. Gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, tak jasno i delikatnie. Bardzo mi się podoba :)Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńKasia
PRZEŚLICZNIE!! Jak zawsze Asiu, zachwycam się. Jak Ty to mieścisz na tych 50 m?? :) Jest lekko i z klasą <3
OdpowiedzUsuńAsiu,Ty jesteś jakimś demonem pracy:)I tapeta piękna,nienarzucająca się,świeża i klasyczna..Pozdrawiam,Ewa.
OdpowiedzUsuńTo, że sama kładziesz tapetę, powala mnie na łopatki! Też chciałam sama wytapetować pokój Marysi, ale szybko się poddałam i poprosiłam o pomoc sąsiada. Jesteś moim niedoścignionym wzorem. Efekt też powala. Uściski najserdeczniejsze! Asia
OdpowiedzUsuńJoasiu czytuję na bieżąco Twojego bloga choć jeszcze nigdy nie komentowałam Twoich postów. Uwielbiam każdy kolejny wpis o Twoim mieszkaniu i rodzinnym ciepełku :) Masz naprawdę świetny gust i każda metamorfoza Twojego M mnie zachwyca, tapeta - super no i oczywiście Twoja praca :) Pozdrawiam ciepło :) Marcelina
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzór ma ta tapeta, a przedpokój prezentuje się teraz o niebo lepiej:)
OdpowiedzUsuńWprost prześliczny wzór, a ta cena! :)
OdpowiedzUsuńPięknie, a Leksvik`a pomalowałaś farbami kredowymi? Jakich używasz? Przymierzam się do przemalowania mebli, ale mam dylemat czy Annie Sloan (które dość sporo kosztują nie ukrywam) czy Amazona, a może polecisz jakieś inne? Pozdrawiam Ada
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Ta tapeta stworzyła niesamowity klimat w zestawieniu z boazeria Pozdrawiam czworokątnie Joanna
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! ;))) Powiedziałabym, że ten kącik wygląda jak salon, a nie jak przedpokój, uroczy klimat! :) Jesteś zdolna, tapetowanie to nie jest łatwa sztuka...
OdpowiedzUsuńAsiu przepiękna tapeta, pasuje idealnie.Na razie wytapetowałam klatkę schodową, a w planach jedna ściana w pokoju dziennym.Tapeta wnosi do wnętrza dużo ciepła, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTapeta bardzo mi się podoba! I przedpokój zyskał świeżości, jest bardzo elegancki, ale jak zwykle wszystko robią dodatki, które Ty wspaniale dobierasz!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem ma cos w sobie ale na dużej przestrzeni z czasem mnie by denerwowala oczy się mecza. Przepraszam ale ja jestem tym razem na nie. Nad lamperia z desek wygląda super no i wedlug mnie w jesienne i zimowe dodatki sie wpasowuje lecz nie wyobrazam sobie wiosny i lata z ta tapeta w tle.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna tapeta :) Podobną oglądałam na mój przedpokój :)
OdpowiedzUsuńJeżeli to jest nie udekorowane i nie wyniunane to ja nawet niechce myśleć jak to będzie wyglądało na gotowo. Cudnie i cudna tapeta :)
OdpowiedzUsuńTapeta Francja elegancja :-) bardzo pasuje do stylu całego wnętrza. Ale dziewczynka na wiaderku niezmiennie mnie przeraża, ilekroć napotykam jej wizerunek ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna tapeta. Bardzo lubię szare geometryczne tapety i jest taka delikatniutka.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna tapeta i nowe aranżacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O rany, naprawdę pięknie i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńPani Asiu ,przepraszam dla mnie ziiiimno! Myślę ,że wnętrze ociepla najlepiej najważniejszy ''grzejniczek'' - Pani. własnie ciepłem i urodą.
OdpowiedzUsuńMarta
moja żona byłaby zachwycona. z resztą - mnie też się podoba.
OdpowiedzUsuńTapeta super!
OdpowiedzUsuńCałość prezentuje się wspaniale:))
Zakochałam się w tej tapecie. Jest pieknie.
OdpowiedzUsuńPięknie, nawet przewody od lampy schowałaś. Gdy brakuje mi chęci do wszystkiego, wystarczy że zajrzę tu do ciebie. Jesteś moim mistrzem i źródłem motywacji. Śliczny, wcale niewymuskany przedpokój. To efekt końcowy prawdopodobnie całkiem mnie powali na kolana. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrawdziwa zima,oj mrozno.Jestem na nie.Kasia
OdpowiedzUsuńŚwietne wnętrze!
OdpowiedzUsuńWieje chłodem
OdpowiedzUsuńREWELACJA, ta tapeta jest stworzona do Twojego korytarza. Po prostu pięknie 😀
OdpowiedzUsuńNie wpasowuje się w styl mieszkania w ogóle. Asiu przekombinowałas tym razem czy ta tapeta to twój wybór ? Jak dotąd metamorfozy mi się podobaly ale ta tapeta jest nie trafiona na maksa. Przeprazam ale nie pasuje do waszego mieszkania.
OdpowiedzUsuńCóż tu pisać? No pięknie po prostu pięknie ;-)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie:)
OdpowiedzUsuńJHak zwykle pięknie. Nie mogę doczekać się efektu, aż będzie "wyniuniane". :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola M.
Jedna wielka biała plama.Powiało zimą.Tylko cyprysik ogrzewa.A może to wina zdjęcia?Pozdrówka Ola
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zimowy wystrój :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna metamorfoza:) uroczy przedpokój:) pozdrawiam i życzę zdrowych i radosnych Świąt:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie, ale ja również myślę że zimno. Jakiś cieplejszy akcencik, ciut mięty, turkusu a może czerwieni. Pomyśl kochana i będzie cudownie.
OdpowiedzUsuńPiękna tapeta - zakochałam się ! :) <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tapety, a ta jest prosta i elegancka, w skandynawskim stylu pasującym do Twojego przedpokoju.
OdpowiedzUsuńZlota raczka z Ciebie, Asiu. DLA MNIE jest pieknie,
OdpowiedzUsuńASIA
_______
mojemagiczne.blogspot.com
Czy pamięta Pani nazwę tej tapety? Jest prześliczna ��
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania. ;) Szukam na stronie castoramy i nie mogę znaleść :/ będę wdzięczna za odpowiedź.
UsuńCałkiem przyzwoicie wyglądająca tapeta. Aż miło popatrzeć. W dodatku pasuje do przedpokoju. Dla mnie jednak troszeczkę za zimno :)
OdpowiedzUsuńŚliczne mebelki :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna tapeta! Świetne wnętrze, fajne połaczenie kolorów.
OdpowiedzUsuńŁadne są te tapety i bardzo fajnie rozświetlają całe wnętrze, dlatego uważam to za dobry wybór. Na stronie https://7kd.pl/91-dywany-do-przedpokoju możesz znaleźć też jakieś dodatki, np. w postaci dywanu w przedpokoju. Jest to fajny element, który wita nas w domu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne mieszkanie, widzę że występują przełamania kolorów. Wygląda przytulnie.
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuń