poniedziałek, 16 października 2017

Emaliowana brytfanka



Witam Was ciepło w ten piękny, słoneczny poniedziałek:)
Oby taka pogoda trwała jak najdłużej, przynajmniej w stolicy jest dziś pięknie :)

Dzisiaj znowu post kuchenny.
Od jakiegoś czasu zaczęłam więcej gotować i zwracać uwagę na to, co jemy.
Nie jest to jakaś radykalna rewolucja, nie oszalałam na punkcie zdrowego żywienia, nie stoję dzień w dzień przy garach:) ale po prostu czuję się lepiej, jak sama coś ugotuję z dobrych produktów.
Nie są to żadne wykwintne dania, najczęściej proste, szybkie jedzenie, ale za to świeże, ciepłe i smaczne.

Moim odkryciem ułatwiającym prowadzenie naszej garkuchni:) jest emaliowana brytfanna, którą zamówiłam razem z emaliowanymi garnkami (pisałam o nich tutaj).

Brytfanna to również naczynie z fabryki Silesia Rybnik i co tu dużo gadać - jest naczyniem CUDOWNYM. Głównie dlatego, że jedzenie robi się w niej samo.
Wystarczy wrzucić mięso, warzywa, ziemniaki, ryż, cokolwiek, wstawić do piekarnika i tak naprawdę zapomnieć...:)

Upieczone w brytfannie jedzenie jest soczyste, równo upieczone i naprawdę smaczne.




Na stronie Silesii Rybnik dostępne są 3 rozmiary brytfanek, ja wybrałam ten największy i chyba trochę przesadziłam... :) Nawet jak na naszą piątkę, wypełnienie brytfanny o średnicy 42 cm to nie lada wyzwanie. Myślę, że spokojnie na potrzeby rodziny 2+2 wystarczyłaby ta najmniejsza o średnicy 30 cm.



Przy okazji chciałabym podać Wam naprawdę prosty przepis na smaczne danie z brytfanki:
  • Udziec z indyka w całości doprawiamy przyprawami, które lubimy, jeśli mamy czas, możemy zamarynować i zostawić na kilka godzin.
  • Dno brytfanki smarujemy olejem i podlewamy szklanką bulionu.
  • Układamy mięso.
  • Mięso obkładamy warzywami - ja często korzystam z mrożonek warzywnych, ale oczywiści możemy ułożyć pokrojone śwież warzywa - marchewka, cebula, brokuły, fasolka szparagowa, kalafior...
  • Dodajemy pokrojone na pół ziemniaki.
  • Warzywa lekko mieszamy z olejem i bulionem.
  • Wszystko oprószamy przyprawami (rozmaryn, tymianek, majeranek), na wierzch dajemy ząbki czosnku.
Brytfankę zamykamy i wstawiamy do piekarnika na ok. pół godziny w temperaturze ok. 170-180 stopni. Po 30 minutach zwiększamy temperaturę do ok. 200 stopni i pieczemy dalej jeszcze ok. 1 godzinę.

Polecam, super danie, które robi się samo:)
A np. upieczony udziec z indyka jest bardzo smaczny również na drugi dzień, na zimno.





****
Przy okazji zapodaję migawki mojej ulubionej kuchennej półki:) Jej zakup i powieszenie w tym miejscu, to był strzał w 10-kę... Raz, że ładna, dwa, że praktyczna;) 
A tak w ogóle, to myślę o lekkim liftingu i unowocześnieniu naszej kuchni, ale na razie to faza planów i obmyślań. Chciałabym niewielkim kosztem ją odświeżyć i zwiększyć jej funkcjonalność.
Ale to za jakiś czas...:)









I taka nasza kuchenna codzienność..:)



****
A tak poza tematem kuchennym, to w sobotę posadziłam na działce ponad 60 cebulek kwiatowych, licząc na to, że wiosną będę miała kolorowo na działce...



Niestety obawiam się, że nici z tego będą, bo na naszych działkach szaleją dziki, które przechodzą na działki z sąsiedniego lasku i z okolic Jeziorka Czerniakowskiego... Taki oto widok zastałam na naszej działce...
Może znacie jakieś skuteczne i bezpieczne sposoby na odstraszenie dzików? 




Pozdrawiam serdecznie!

62 komentarze:

  1. mniammmm,
    Ale miło,ze napisałas.a konkretnie co planujesz zrobic z kuchnią?nowe meble czy przemalowac?pozdrawiam Lusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, najchętniej zmieniłabym fronty na nowe, bo układ mebli jest idealny oraz zmieniłabym blat, chociaż ten jest bardzo praktyczny.Zobaczymy...:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Póki co,kuchnia jest piękna i "pachnie" latem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu:) Ale niestety za oknem już jesień...
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Mam taką brytfankę jeszcze po babci wielka i ciężka:)))Babcia zawsze na święta piekła w niej kaczkę:)Ja najczęściej używam jej do robienia gołąbków,do takich dań jak Ty nam zaserwowałaś zdecydowanie wolę garnek rzymski:)))Co do dzików to masakra jak ci zrujnowały działkę:((Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Gosiu, kaczkę też upieczemy na pewno, pewnie w święta:) Gołąbki-super pomysł, muszę spróbować, bo moje dzieci uwielbiają.
      A dziki rzeczywiście zaszalały i niestety nie ma na nie siły.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. W domu rodzinnym od lat mamy taką brytfannę - mówi się na nią gęsiara lub gąsiorka. Wiele dań kuchni śląskiej i nie tylko w niej powstaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam to określenie, pewnie od tego, że cała gęś się w takim naczyniu zmieści:) Będę piec i gęś:)
      Pozdrawiam serdecznie Kasiu!

      Usuń
  5. Ale smakowitości:) Od dawna noszę się z zamiarem zakupu porządnych garnków i brytfanny. Dzięki za polecenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i pozdrawiam! Zarówno garnki jak i brytfanka z Rybnika są super.

      Usuń
  6. Takie brytfanny towarzyszą moja rodzinie od wielu już lat. Moja babcia miała taką, potem moja mama i teraz ja mam;) Nie wyobrażam sobie kuchni bez niej. Ogromnie ułatwia gotowanie, a kaczuszki wychodzą rewelacyjne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że ułatwia gotowanie, u mnie korzystało się ze zwykłego naczynia żaroodpornego, ale brytfanka jest lepsza. Wczoraj właśnie piekliśmy w niej ziemniaki i skrzydełka-niebo w gębie:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Mama identyczna brytfannę, tylko mniejszą :) Prezent od mamy, bardzo ją lubię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja żałuję tylko, że nie wybrałam mniejszej, bo moja jest OGROMNA:) Paweł mówi na nią wanna:)

      Usuń
  8. In our family home we have had such a dish for years - it is said to be a goose or a goose. Many dishes of Silesian cuisine and not only in it

    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń
  9. Na dziki pomoże jedynie porządne ogrodzenie ;) Lubie też takie dania "jednogarnkowe", a brytfanka jest do tego idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niestety ogrodzenie mało szczelne, a z jednej strony nie mamy płotu w ogóle od sąsiadów. Dziki wchodzą na teren działek z wielu stron niestety, niedaleko mamy las i łąki, ech...
      Pozdrawiam!

      Usuń
  10. na dziki dobry jest następujący sposób. Świeżo ścięte ludzkie włosy, włożyć do rajstopy, pończochy i porozwieszać to np na drewnianych palikach w pewnej odległości nad ziemią. Podobno dziki tego "ogrodzenia" nie przekraczaj słyszałam że dobrym odstraszaczem są pozawieszane puszki z kamykami w środku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź, tylko skąd ja wezmę tyle ludzkich włosów...?
      Chyba, że wystarczy garstka?
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Oj pamiętam taką :)
    Ile tam smakołyków można przyrządzić.
    A twoja kuchenna codzienność bardzo mi się podoba.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Asiu na jaka wysokość masz buazerie? Z gory dziękuje za odpowiedz. Pozdrawiam Joanna

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajna ta brytfanna podoba mi się też muszę sobie taką kupić. Przepis jak najbardziej trzeba spróbowac.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam coś w tym stylu w domu i bardzo sobie chwalę. Świetna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajne naczynie. Przydałoby mi się takie. Muszę poszukać w jakimś sklepie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam sklep Silsii Rybnik http://fnesilesia.pl/
      Pozdrawiam!

      Usuń
  16. Bardzo fajnie dobrane dodatki i to co w kuchni powinno być na widoku. Jak widać kuchnia niezbyt duża ale bardzo miła dal oka. Fajnie wszystko dobrane :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie urządzona kuchnia i dekoracje pasują idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajna taka brytfanna. Muszę taką mieć. Do gotowanego mięsa idealna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach moja mama ma taką brytfankę po babci Gdy myślę o świętach czy rodzinnych obiadach to zawsze pojawia się obraz własnie brytfanki :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Na pewno sprawdza się na rodzinne obiady, szczególnie na większą liczbę osób.
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  20. Witam.Nie wiem,czy to działa na dziki,ale na kuny na pewno-siersc psa-ale koniecznie sierść(nie yorka,itp). Dowiedziałam się o tym przy okazji strzyżenia mojego psiaka.Fryzjerka zapytała czy nie będęmiala nic przeciwko,jesli odda sierśćmojego pupila ludziom,u których zadomowiły się kuny w kominie.Oczywiscie zgodziłam się,a przy następnej wizycie dowiedziałam się,ze ten sposób zadziałał i nieproszeni goście się z komina.Dodam,ze mój psiak to mieszanka foxteriera (więc myśliwski)z ...no właśnie nie wiem,poniewaz ojciec jest nn.Pozdrawiam.Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, ktoś pisał, że ludzkie włosy odstraszają dziki, więc pewnie chodzi o zapach, który działa, no ale trudno, żeby dookoła działki porozwieszała ludzkie czy psie włosy...:)

      Usuń
  21. Bardzo logicznie i zgrabnie urządzona kuchnia. A jeśli chodzi o dziki to ogrodzenie powinno wystarczyć, bo o jakieś środki to ciężko coś polecić. W internecie coś na pewno znajdziesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!:)
      Wiem, ze tak naprawdę porządne ogrodzenie to podstawa, ale to tylko działka, więc nie chcemy inwestować w nowe podmurówki, tym bardziej, że działka jest dość obszerna.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  22. Na tej działce ciekawie... Jak macie ogrodzenie i furtkę to jak mogą przechodzić?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogrodzenie nieszczelne, z 1 strony od sąsiada nie ma w ogóle. Podnoszą ryjem siatkę i wchodzą. Trzeba by od nowa grodzić całą działkę.

      Usuń
  23. Rzeczywiście naczynie jest dość sporych rozmiarów! U nas nie byłoby wypełnione nawet w 1/3 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, wiem, zaszalałam wybierając rozmiar xl...:)Mam nadzieję, że przyda się w święta, do pieczenia kaczki czy gęsi:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  24. Bardzo fajne naczynie. Chyba muszę takie mieć. Do mięsa jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo fajne naczynie :)
    Koniecznie muszę taki mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajna brytfanna widać że solidna, nadaje się idealnie do różnych wypieków i przede wszystkim do lasagne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ciężko mi sobie wyobrazić robienie wypieków w brytfannie no ale... :P

      Usuń
    2. Lasagne jeszcze nie robiłam, ale rzeczywiście możliwych potraw jest mnóstwo:) Testujemy cały czas:)

      Usuń
  27. Fajna brytfanka. Szczerze mówiąc zachęciłaś mnie do zakupu czegoś takiego. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetna brytfanka;) Super się w niej piecze gęsi i kaczuszki oraz inne przysmaki. Z chęcią wypróbuję Twój przepis;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani kaczki,ani gęsi jeszcze nie piekłam, może w najbliższy weekend?:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  29. Bardzo fajne naczynie. Muszę przemyśleć kwestię zakupu takiego. Chyba znalazłabym dla niego sporo zastosowań w mojej kuchni.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ładna, moim zdaniem niezbędny instrument w kuchni :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Co do naczyń, to widzę, że bardzo wiele osób korzysta teraz z takich pojemników próżniowych. Moim zdaniem to opcja idealna, z tego względu, że można jedzenie zawsze i wszędzie ze sobą zabrać. W domu takie pojemniki ułatwiają przechowywanie żywności, np. w lodówce. Osobiście nie wyobrażam sobie teraz życia bez takich pojemników, a swoje kupiłam z oferty https://seeyoo.pl/ . Jestem zadowolona, ponieważ mają odpowiednią jakość, sprawdzają się, a najważniejsze jest to, że bardzo łatwo można je przechowywać oraz czyścić.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń