Idąc śladem zeszłorocznego podsumowania roku w poście pt. Projekt 2011, postanowiłam w podobny sposób podsumować wnętrzarsko rok 2012. Fajnie tak z perspektywy roku zobaczyć zmiany i poczynania, jakie nastąpiły. A więc:
BŁĘKITNY
Po kilku latach królowania beżów na ścianach w salonie i w przedpokoju zdecydowałam się przemalować te dwa pomieszczenia na jasnoniebiesko. Obawy miałam, nie powiem, bo to trudny, nietypowy i rzadko spotykany, jak na nasze polskie M, kolor.
Po niemal roku nadal jestem zadowolona z efektu, pomieszczenia zyskały oddechu i przestrzeni. I wcale nie jest zimno i nieprzytulnie:)
PRZED PO
W przedpokoju dodatkowo jedną ścianę zrobiłam w biało-niebieskie pasy
PRZED
PO
PRZED
PO
NOWE NABYTKI
Miniony rok, to u mnie również wiele zakupów do domu, głównie były to dodatki, drobiazgi, wyszukane okazyjnie w necie.
np. kolorowe talerze,
czy też maszyna do szycia za ...10 zł.
Uwielbiam ją jako dekorację, nadaje salonowi takiego czarnego pazura:)
Wymiany doczekał się też w końcu mój 12-letni panieński 14-calowy Elemis:)
Mamy teraz little white TV:)
I spełnienie moich marzeń, czyli dwa białe drewniane regały z rzeźbieniami kupione po 300 zł/sztukę
I jeden z ostatnich zakupów w tym roku, to nowy fotel. Nic szczególnego, to po prostu zwykły Jennylund z Ikei, ale starego szczerze nienawidziłam i nie mogłam już na niego patrzeć, dlatego nowy tym bardziej cieszy moje oko
POKÓJ WERONIKI c.d.
Pokój Weroniki po zeszłorocznym miniremoncie podlegał w tym roku dalszym zmianom. M.in. przemalowałam dwie ściany na jasny róż i dodałam kilka klimatycznych pastelowych dodatków. Zawisły też w końcu półki nad łóżkiem.
metamorfoza kutego łóżeczka
róż na ścianach
nowe dodatki
AKCJE I PREZENTY OD DOBRYCH LUDZI
Prowadzenie bloga ma te dobre strony, że zostaje się czasami obdarowanym pięknymi przedmiotami. Blogerzy są też zapraszani do różnych akcji wnętrzarskich, podczas których mają możliwość nagradzania swoich czytelników. I mnie w tym roku spotkały takie przyjemności, m.in.:
Ikea
Tchibo
Tendom
Mama Mikołaja z przedszkola:)
Kasia z Kreatywnego życia:)
Westwing
Morango
MÓJ BALKON w "MOIM MIESZKANIU"
Rok 2012 to również moja kolejna, tym razem balkonowa, przygoda z "Moim Mieszkaniem" i artykuł w czerwcowym wydaniu tej gazety:)
****
A w Nowym Roku życzę Wam moje Kochane Czytelniczki wielu inspiracji dekoratorskich, czasu i środków na upiększanie Waszych domów, chatek i mieszkań oraz wielu miłych chwil w nich spędzanych.
A oprócz tego szczęścia, miłości, zdrowia, radości...:)
Wszystkiego dobrego Siostry!
Uwielbiam te Twoje porównania.Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, mnóstwa nowych pomysłów i energii do zmian co najmniej takiej jak teraz. Jesteś wspaniała.Pozdrowienia dla całej Rodzinki.
OdpowiedzUsuńTen błękit to był strzał w dziesiątkę. Pasuje do Waszego wnętrza idealnie.
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie, delikatnie, zwiewnie...
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Pozdrawiam
Kasia
No, no rok pełen przemian i sukcesów, aby ten był równie dobry a być może i lepszy. Gratuluję i pozdrawiam zapraszając do mojego świata i moich gości Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRok 2012 pod względem wnętrzarskim genialny, życzę równie wspaniałego, a nawet lepszego 2013!
OdpowiedzUsuńPiękne metamorfozy i piękne przedmioty.Gratuluję pomysłów!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie! Życzę Ci kolejnych wspaniałych pomysłów w tym roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Loňský rok plný velkých změn .....přeju krásný nový rok 2013 .... Marki
OdpowiedzUsuńZmiany na plus widzę ! i też zauważyłam, że Twoje mebelki co jakiś czas wędrują w inne miejsce hihi chyba nie lubisz monotonii co ? hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i szczęśliwego nowego roku :)
Piękne przemiany:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Bardzo bogaty rok:) Zmiany na lepsze, akcje.. tylko pozazdrościć. Życzę Ci jeszcze bardziej obfitego 2013:)
OdpowiedzUsuńWszystkie zmiany przepiekne ! W ogole to mieszkanko jest tak cudowne, ze az slow brak. Podobaja mi sie roslinki w bucikach gumowych, piekne talerze w kwiatki no i pokoj Corki ze slodziutkimi walizeczkami !!! Gratuluje gustu i talentu. Ma Pani najpiekniejsze mieszkanie na swiecie. Zycze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku caleg Rodzinie. Marzena
OdpowiedzUsuńZ pewnością słyszałaś to już nie raz, ale nic to, powtórzę się: Cieszę się bardzo, że trafiałam na Twój blog! Ślicznie tu i przyznam, że w miarę czytania ogarnia mnie coraz większe zdumienie (oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa)! Jakim cudem przy trójce maluchów udaje CI się osiągnąć aż tyle? Niezwykle to inspirujące.Z niecierpliwością czekam na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie,
Początkująca (od dzisiaj!) blogerka Ola
Mnóstwo bardzo pozytywnych zmian :) Życzę kolejnych pomysłów :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie o Little white tv? co to za model?Pozdrawiam serdecznie autorkę najcudowniejszego bloga w całym necie:0
OdpowiedzUsuńPiękny rok dla Twojego domu!
OdpowiedzUsuń:) Czekam na podsumowanie za rok :)
OdpowiedzUsuń:))))) ale fajne podsumowanie :))) Wszystkiego Dobrego !!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale podsumowałaś ten rok... zmiany jak dla mnie na lepsze zdecydowanie bardziej pasują mi te kolorki co teraz macie u siebie:)
OdpowiedzUsuńwspaniały to rok i ile prezentów otrzymałaś!
życzę do siego i nawet lepszego roku 2013 - o ile w ogóle lepszy być może:)
ściskam cieplutko
witam.świetne podsumowanie2012r.Życze wielu kolejnych postów dekoratorskich na które będę czekała z niecierpliwością.wszystkiego dobrego w nowym roku.pozdrawiam.agnieszka
OdpowiedzUsuńJa do błękitu tez podchodziłam z dystansem. I nigdy nie powiedziałabym , że tak dobrze się w nim mieszka .. do czasu kiedy wylądowałam z błękitnym pokoju na studiach. I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona !
OdpowiedzUsuńA co do zmian , to widać , że rok bardzo udany w tych sprawach ! :D
Pozdrowienia !
Jak ja lubię te Twoje podsumowania. Pamiętam to z zeszłego roku, jakby było wczoraj;-) a tu prosze, już następny roczek minął. Pozdrawiam i ściskam Cię serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój dom i jego klimat. Uwielbiam tu zaglądać, a najbardziej ze wszystkiego spodobał mi się Twój zegar z przejścia- ten dwustronny. I muszę się pochwalić, że gwiazdor przyniósł mi taki sam :-)Pozdrawiam i czekam na następne posty :-)
OdpowiedzUsuńPonieważ od pewnego czasu regularnie odwiedzam to miejsce to odbieram życzenia także jako skierowane w moją stronę, zatem również życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, oby był on rokiem pełnym niezwykłych przygód, zrealizowanych pomysłów i promienistych uśmiechów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudnie!swietne podsumowanie! Wszystkiego dobrego kochana!
OdpowiedzUsuńMiło tak wspominać cały rok - a bardzo wiele się zmieniło, więc i jest co wspominać :D pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne tak efektowne metamorfozy!
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie, pastelowo, lekko, cuuudo. Szczęśliwego Nowego Roku, pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńŠťastný nový rok 2013. Andrea
OdpowiedzUsuńUwielbiam do ciebie zagladac
OdpowiedzUsuńFajny post - ciekawa jestem jakie zmiany planuszesz na 2013r. :)
OdpowiedzUsuńAsiu chyba zawarłaś jakiś pakt z diabłem ;) na dodatkowy czas. Ja mam 2 dzieci i nie mam za bardzo czasu na częste pisanie na blogu a Ty Kochana tyle wpisów i to bardzo przyjemnych :)
Szczęścia i zdrówka życzę w 2013r.
Błękit na ścianach to bardzo trafny wybór :) a stara maszyna to rzeczywiście piękna ozdoba :) to moi faworyci Twoich wnętrzarskich zmian w zeszłym roku.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego życzę na 2013 rok :)
Gdzie kupiłaś tak tanio regały?
OdpowiedzUsuńPiękne zmiany :)
OdpowiedzUsuńOby nowy rok był jeszcze lepszy :)
Wszystkiego dobrego
Przepięknie! Twój blog i Twoje mieszkanie jest dla mnie inspiracją. Jak już kiedyś napisałam, nigdy nie powiedziałabym, że ten balkon (jak i całe mieszkanie) jest mieszkaniowy, wygląda naprawdę jak taras do ogrodu :D
OdpowiedzUsuńWiesz, ten błękit na ścianach jest cudowny. Po stokroć piękniejszy niż beż:) No a sesja balkonowa po prostu cudowna... aż zatęskniłam za wiosną i latem i... słoneczkiem:) Buziol wielki!
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim mieszkankiem!
Tyle zmian zaszło w Waszym uroczym mieszkanku w zeszłym roku...
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa co przyniesie u Was ten nowy rok:-)
Wszystkiego dobrego!
masz piękne mieszkanie,zmiany jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńbęde obserwować Twoje poczynania :)
Wszystkiego co dobre i radosne w Nowym Roku:) Cały urok tkwi w tym dynamizmie:)
OdpowiedzUsuńAsiu to był dla Ciebie inensywny rok. Podziwiam te wszystkie zmiany i zapał. Jestem zachwycona, a regały prezentują się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
cudnie!
OdpowiedzUsuńWow, super się ogląda takie zestawienie. Widać, że rok był pracowity, ale przyniósł dużo dobrych zmian. Życzę, żeby 2013 był co najmniej tak owocny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIsia
Malowanie jak najbardziej na korzyść i nie mówię tak tylko dlatego, że lubię błękity! :) Twój "mały biały domek" inspiruje i widać, że włożyłaś w całą aranżację sporo pracy... ale się opłaciło, bo Mikołaj był bardzo hojny!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku, życzę jeszcze więcej takich aranżacji. Pozdrawiam i w wolnych chwilach zapraszam na mojego bloga: http://inspirujacewnetrza.pl/
Widać, że ten rok był dla Ciebie bardzo pracowity, ale także pełen sukcesów i miłych wydarzeń. Życzę, żeby kolejny był przynajmniej tak dobry jak poprzedni. Wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńT.
Rzeczywiście te błękity ślicznie się sprawdziły u Ciebie! U mnie królują beże wszędzie, ale my dopiero 3 lata mieszkamy to muszę w nich jeszcze potrwać chociaż już pomysły mi się kłębią. Mężczyźni jednak tego nie rozumieją i wolę nie wysłuchiwać ;) Wszystkiego Najlepszego na Nowy Rok! Zapraszam również do mnie, chętnie poznam jakieś wskazówki ;)
OdpowiedzUsuńA ja dzieki Tobie nabyłam dla swojej córki trzy walzeczki:)tylko my mamy różowe w kropeczki:) sama nie wiedziała co chce dostać na Mikołaja i ją zaskoczyłam tym prezentem:) bardzo jej się podoba:) Edyta.
OdpowiedzUsuńNiebieski nadał świeżości - super wyszło! chociaż ja jednak "za beżami murem" - a tu mi się podoba, pozdrawiam, ania
OdpowiedzUsuńPiękne zmiany, najbardziej w oko wpadł mi pokój Weroniki i Pani balkon :) Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńAsiu, najbardziej podoba mi się pokój córki i balkon.
Proszę wejdź na swoją pocztę.
Gosia
Gdzie kupiłaś te piękne firanki na zdjęciu z "maszyną do szycia"?
OdpowiedzUsuńTo był z pewnością udany dla Ciebie rok. Poczyniłaś przepiękne zmiany w mieszkaniu, ja jestem zachwycona, szczególnie właśnie ta maszyną do szycia. za 10 zł? nie mogę uwierzyć ;) Fajnie, że trafiła Ci się taka okazja. Życze wszystkiego co tylko najlepsze w Nowym 2013 Roku! Impresja
OdpowiedzUsuńmiałaś cudowny rok 2012 :) zmiany rewelacyjne.....
OdpowiedzUsuńżyczę Ci, aby 2013 rok był lepszy od poprzedniego :)
pozdrawiam cieplutko
większość rzeczy bardzo fajnie wygląda ale krzesła w tych "białych sukienkach" wyglądają zbyt ciężko jak na takie małe wnętrze.
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zdjęcia usta aż same otwierają się ze zdziwienia. Pomysły na miarę XXI wieku.
OdpowiedzUsuńZmiany zawsze są dobre.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam do mnie na urodzinowe candy. Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe posty.
http://inmymind-jusia.blogspot.com/2013/01/pierwsze-urodzinki.html
Asiu, mieszkanko Twoje obserwuję od dawna. Kiedyś nawet napisałam maila do Ciebie abys mi pomogła urządzić moje małe M ;-) ale chyba tak mocno zainspirowałam sie oglądaniem ze sama daję radę i cos tam tworzę. Mam jednak do Ciebie pytanie - powiedz proszę jak pielęgnować bluszcz aby wyglądał tak pięknie jak u Ciebie. Moje dwa kwiaty juz uschły ;-( będę wdzięczna za podpowiedź,
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam
Marta z Łodzi
Slicznie u Ciebie:) Jednak muszę przyznać, że mi bardziej podobał się beż. Ten błękit jest piękny, ale jak dla mnie to tylko do sypialni lub kuchni.
OdpowiedzUsuń