Witam Was serdecznie!
Doczekałam się w końcu pogody i mogliśmy z Pawłem zabrać się za zbudowanie i zamontowanie ogrodzenia na balkonie. W obawie przed kolejnym deszczem, zmobilizowałam Pawła wczoraj po południu. Pomoc mojego domowego inżyniera okazała się bezcenna, myślałam, że to tak rachu-ciachu i będzie gotowe, ale nie było to takie proste, jak myślałam i sama nie dałabym sobie rady. Domowy inżynier podszedł do sprawy bardzo poważnie:) i mamy piękny, starannie zrobiony biały drewniany płot.
Czas realizacji - 3 godziny, nie licząc sprzątania po całej robocie:)
Wszelkie prace stolarskie w 16-metrowym pokoju, to delikatnie mówiąc duże wyzwanie. Tym bardziej, że trzeba było niektóre fragmenty wycinać wyrzynarką, więc bez kurzu i pyłu się nie obyło.
:) uczeń
Tak płot prezentuje się w całości. Postanowiłam wykorzystać jednak białą pergolę, zostawiając ją tam gdzie stała wcześniej, ponieważ zasłania talerz anteny, który nie jest zbyt reprezentacyjny...
Na razie jako siedzisko wykorzystałam kosz wiklinowy, ale myślę o zakupie jakiś minimebelków, tzn. stolika i krzesła, które będą składane, w takim stylu bistro. Oczywiście najlepiej drewniane lub metalowe.
Kosz jako siedzisko, a właściwie legowisko już się sprawdził:)
Dziewczyny, dziękuję Wam serdecznie za wszystkie komentarze, które piszecie pod postami i za wszystkie maile z miłym słowem. Bardzo przepraszam, że nie odpisuję od razu i czasami czekacie na odpowiedź dłużej, niż to wypada...Na swoja obronę mam jedynie ... trójkę dzieci i pracę na cały etat:) Pisanie bloga uświadomiło mi, jak wiele jest osób zakręconych pozytywnie na punkcie wnętrz, którym nie jest obojętne, jak mieszkają i które są wrażliwe estetycznie:)
Dzielenie się z Wami moją pasją w formie bloga i otrzymywanie informacji zwrotnej w postaci Waszych komentarzy i maili jest dla mnie bardzo ważne i motywujące. Dzięki Wam jeszcze bardziej chce mi się chcieć:)
Dzielenie się z Wami moją pasją w formie bloga i otrzymywanie informacji zwrotnej w postaci Waszych komentarzy i maili jest dla mnie bardzo ważne i motywujące. Dzięki Wam jeszcze bardziej chce mi się chcieć:)
Dziękuję!
Wyszło cudownie i bajecznie. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńFajnie na tym balkoniku. Pozdrawiam serdecznie z Wiednia :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, jaki przytulny kącik stworzyłaś na niewielkim, jak się wydaje, balkoniku. Jestem pełna szczerego podziwu!
OdpowiedzUsuńMnie tez sie bardzo podoba. Milo Cie widziec :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wyszło! Ja bym chyba jednak nie szukała krzesełek a pozostała przy takiej milutkiej i wygodnej skrzyni z poduchami ;) Wygląda tak zapraszająco... :)
OdpowiedzUsuńPiękny balkon. Płotek wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To je priam snový balkón. Taký malý priestor a tak nádherne vybudovsný, posielam veľkú poklonu a máte moj obdiv. Renata zo Slovenska
OdpowiedzUsuńŚliczny balkonik! Wyszedł świetnie!!
OdpowiedzUsuńSielsko ,można odpocząć na takim balkonie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ślicznie! Ten płotek jest czadowy! Świetnie się spisaliście :-) buziaki!
OdpowiedzUsuńKochana, pełen podziw!! Wygląda cudnie, wydaje się, że to olbrzymi taras, jesteście niesamowici :)) a dodatki to istne perełki :)
OdpowiedzUsuńwspaniały klimat w twoim rajsko niebieskim balkoniku, ekstra pomysł i wykonanie...:)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Płotek to takie uwieńczenie tego pięknego balkonu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyszło tak jak mówiłam wcześniej bajecznie. Wszystko wygląda cudownie. A jednak pergola się przydała i słusznie, bo jest miejsce do zawieszenia kwiatuszków, czy innych dekoracji balkonowych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
Monika
gratuluję! świetny pomysł i piękny efekt. My zabieramy się za nasz balkon również.
OdpowiedzUsuńprzepięknie ,taki mały azyl :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałego efektu. A kurz, pył, bałagan, no cóż, facet, który ma kreatywną partnerkę musi do tego przywyknąć. Uroczyście poinformowałam o tym wczoraj mojego partnera tłumacząc mu jednocześnie dlaczego na stole od tygodnia piętrzą się materiały i wszelkie akcesoria do szycia. :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo myślałam, że stołowi też zafundowałaś nową szatę. Swoją drogą wyglądałby ciekawie.
Pozdrawiam. Joanna z Lovearti Studio ;)
po prostu ślicznie ! :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że będzie pięknie i nie pomyliłam się:) Przeuroczy balkon! A swoją drogą, podoba mi się to, że tak energicznie działasz, jest pomysł, jest materiał, robi się i gotowe. Brawo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
bardoz ładnie wyglada:)gratuluję uroczego kącika:)
OdpowiedzUsuńTaki maly ten balkonik a jak uroczy, sama chetnie bym tam kawke wypila i sie polenila. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczny balkonik :) brawo !!!
OdpowiedzUsuńwielkie WOOWWWWWWW:)
OdpowiedzUsuńJoasiu powaliłaś mnie !!! balkonik jest cukierkowy. Wszystko w nim jest takie piękne cieszę się że wykorzystałaś kratkę bardzo dobrze to wygląda uwielbiam taką estetyką z odrobiną szaleństwa Maryla
OdpowiedzUsuńEfekt koncowy powalający ! idealnie wszystko pasuje do siebie, przytulnie i cieplo :) Gratuluje pomysłu i brawa dla Inżyniera :)
OdpowiedzUsuńJak na to patrzę, to cieżko uwierzyć, że to jest miejski balkon w bloku. Coś wspanialego, masz piękny kącik :-)
OdpowiedzUsuńPiękny kącik stworzyłaś! Jest przytulnie, domowo, elegancko i jasno :) Bardzo mi się podoba! To miejsca aż czeka żeby przesiadywać tam z kawą i snuć marzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
jak dla mnie to super:) bardzo fajnie, masz ten zmysl artystyczny:)
OdpowiedzUsuńPiękna robota :) Brawa dla Inżyniera i jego Prawej Ręki oczywiście.
OdpowiedzUsuńCudowny klimat wyczarowaliście :)
Buziaki :*
wspaniale! Efekt wart tej pracy:)
OdpowiedzUsuńale pięeeeeknie!!!
OdpowiedzUsuńwarto było się pomęczyć bo efekt jest oszałamiajacy :)
Przecudny ten balkon, można pomyśleć że za tym białym płotkiem rozciąga się bajkowy ogród. Niesamowicie klimatyczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pomysł fajny z tym płotkiem. Wszystko wygląda bardzo romantycznie, a za taki rozkładanymi krzeseełkami to możesz się w IKEI rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńJa muszę się w końcu zabrać za swój ogród bo mama dzunglę małą.. i jak widzę takie posty na blogach jak Twój to mnie się wstyd robi.
Dziewczyny, dzięki! Bardzo się cieszę, że pomysł i wykonanie Wam się podoba. Ten płot jest taką fajną bazą, daje dużo możliwości stylizacyjnych, co lubię najbardziej:)Oby teraz tylko pogoda nam dopisała...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
przecudny! uwielbiam Pani bloga a osmielilam sie napisac pierwszy raz:)
OdpowiedzUsuńBalkon jest tak uroczy ze az przegladam zdjecia po kilka razy:D
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za nieustanne inspiracje!
ewa
bardzo ciekawy pomysl z tym plotkiem. Podobami sie calosc:)
OdpowiedzUsuńśliczny,klimatyczny...bardzo,bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, ja też wczoraj zmobilizowałam męża i skręcił komodę dla Hani :). Mogę teraz gromadzić w niej ubranka i inne skarby dla córeczki. Na początku będzie dzielić pokój z nami. Niech Mikołaj nacieszy się jeszcze swoim pokoikiem. Za jakiś rok przeniesiemy ją do brata. Twój balkon jest piękny. Malutki, ale kwiatki i pastelowe dodatki sprawiają, że jest bardzo uroczo i można się zrelaksować już od samego patrzenia. Biały płotek jest REWELACYJNY!!! Świetny pomysł na miejski balkon. Do tego drewniana podłoga, która go ociepla. Bardzo, bardzo mi się podoba :))))). Pozdrawiam Cię serdecznie :))))))))
OdpowiedzUsuńMam jeszcze taką prośbę. Mogłabyś dodać posta z pokojem Weroniki?? Ja już w głowie planuję kącik Hani w pokoju Mikołaja, a pokój Twojej córki jest dla mnie dużą inspiracją. Będę bardzo wdzięczna za post i zdjęcia. Pozdrawiam Was ciepło :)
OdpowiedzUsuńOla z Mikołajkiem i Hanią (jeszcze pod sercem - dziś zaczyna się 30 tydzień ciąży)
O matko,jak ładnie!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńKurde iedy ja się za mój balkon zabiorę :(
Płotek rewelacja :)
OdpowiedzUsuńAsiu:) fajnie jest na Twoim balkoniku:)fajne jest to, że stworzyłaś sobie taki mały azyl w tym wielkim mieście:) pozdrawiam Edyta
OdpowiedzUsuńAle pięknie Wam to wyszło :) Napatrzeć się nie mogę... i te niebieskie dodatki świetnie pasują. Mieliście bardzo dobry pomysł na ten balkon :)
OdpowiedzUsuńEfekt rewelacyjny!Cudowny ,magiczny taras,niezwykle starannie zrobiony, a jego subtelność zachwyca.U mnie tarasy od niebieskości po róż francuski,szkoda tylko,że pogoda nie pozwala się nimi cieszyć:)
OdpowiedzUsuńŚliczny balkonik, z tym płotkiem i drewnianą podłogą - cudo!!!
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBalkon wyszedł cudnie. To jest poprostu moje marzenie. Ja ostatnio wybrałam się po pergolę i jak na złość nie było ani jednej w całym LeroyMerlin. Strasznie fajny pomysł z tymi sztachetami, szczególnie że moi sąsiedzi z dołu mają taras i są strasznie wścipscy, więc ciągle mnie widzą na balkonie. Miałaś cudny baklon, a teraz to bajka :-). Ja sie tylko zastanawiam czy ty na kazdy deszcz zbierasz wiklinę do mieszkania, czy ona stoi tam niezalerznie od pogody? Bo nie wiem czy porozstawiać kwietniki wiklinowe, czy lepiej jakos pomalować plastikowe donice? Jeśli możesz doradzić prosze napisz.
OdpowiedzUsuńWidać kawał serca i pasji włożonej w pracę, efekt jak z bajki, aż się chce na takim balkonie przebywać, i pięknie i prywatnie bo płotek zasłania, gratuluję finału :))
OdpowiedzUsuńCudny jest wasz balkonik!!! Ja też mieszkam w bloku i mam małe Coś,może nawet ciut mniejsze od twojego balkonu :( A tez bardzo bym chciała go jakoś ładnie urządzić.
OdpowiedzUsuńPozdr.
przecudnie balkon urządziłaś :
OdpowiedzUsuń)
ślicznie to wygląda, szkoda tylko że balkonik taki malutki :)
OdpowiedzUsuńfajnie ,że dzieci zdrowe,uśmiechnięta fajna mama a balkonik przy okazji
OdpowiedzUsuńBalkonik wyszedł fajnie....aż się chce wypić kawę ...Pozdrawiam ciepło...
OdpowiedzUsuńwow! brawo, brawo , brawo i jeszcze raz brawo kochana:))))))) takiego balkonu to chyba każda z nas pozazdrościła:))) jest cudny! ten płotek to był wspaniały pomysł:) gratuluję:)))) teraz życzę dużo słonka, aby można było tam siedzieć i siedzieć bez końca;)
OdpowiedzUsuńślicznie wyszło ! delikatnie i romantycznie :)
OdpowiedzUsuńCudny... cudny.... cudny.... !!!!!! Brawo!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnia z Mediolalu :)
Asiu miło Cię widzieć radosną :)
OdpowiedzUsuńBalkon wygląda fantastycznie i bardzo klimatycznie. Dopiero na dzisiejszych zdjęciach zauważyłam, jak bardzo jest on malutki. Wcześniej wydawało mi się, że Twój balkon jest duży, większy od mojego balkonu.
No i macie teraz namiastkę tarasu z amerykańskiego drewnianego domu :))
Jest cudnie! Pozdrawiam serdecznie.
Aaa ja też chcę taki balkonik. :)
OdpowiedzUsuńcudowny i taki romantyczny! mam podobny metraż i z zazdrością patrzę jak go okiełznałaś
OdpowiedzUsuńAsiu, balkon wygląda przepięknie! Życzę Ci teraz wspaniałej pogody, żebyś mogła z niego razem z bliskimi w pełni korzystać :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wyszło przepięknie:))aż chciałoby się usiąść z kawką i odpocząć!jesteś dla mnie wielką inspiracją:)pozdrawiam!Marta
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :) super kącik na balkonie :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz pięknie Kobieto! Ożeń się ze mną, zaadoptuj mnie, nie wiem cokolwiek!! :) ;)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać - jak tyle dziewczyn napisała wcześniej - moje odczucia są takie same. Fajny pomys, super realizacja. Asiu - jesteś jesteś inspiracja dla wielu z nas.
OdpowiedzUsuńOby tylko teraz pogoda dopisywała, bo po ostatnich deszczowych dniach to aż żal tyle ładnych rzeczy wystawiać.
pięknie, a zieleni za oknem zazdrrrroszczę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
jak bajecznie ... ♥♥♥
OdpowiedzUsuńKochana prześlicznie :)) gratulacje dla Pana ----wykonawcy płotka :))) mistrzostwo:)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)))
Wyszło bomba! Nie zmieniaj tej skrzyni, teraz jest ślicznie, a ona świetnie komponuje się z podłogą i nie zabiera miejsca. Piękna zieleń za oknem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Magda
Balkon wygląda wspaniale ...
OdpowiedzUsuńjak ślicznie... normalnie aż boli mnie widok mojego balkonu... ;/
OdpowiedzUsuńno ale w remoncie wszystko ma swoją kolej. Teraz czas na kuchnię i drugi pokój...
úžasné,krásné!Obdivuji.Balkon je dokonalý.
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE!!!! :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło !!! I ta zieleń za płotem!!!!
OdpowiedzUsuń:)))SUPER WYSZŁO .Miłego odpoczynku.
OdpowiedzUsuń..pięknie to wyszło ;) gratuluję ;
OdpowiedzUsuńRewelacyjny, klimatyczny balkon. Przytulny i az chce sie na nim siedziec. Pewnie wypijesz tutaj nie jedną kawke czy lampke wina :) Powiedz mi czy na tych podestach nie pojawiły sie plamy od doniczek? Może to tylko mokre od deszczu?
OdpowiedzUsuńJest bajecznie!!!!!!Wow!!!!
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty!!!!
Zabieram Cię Kochana
na swoją działkę hihi
http://madlinka1989.blogspot.com/2013/05/tajemniczy-ogod.html
Balkon jest cudowny! Jesteś niesamowita z tymi zmianami! A zbijanie płotku w pokoju to mistrzostwo świata i dowód na to, że wszystko da się zrobić, wystarczy wyobraźnia i dobre chęci! Pan Inżynier i Główna Architektka;-) zrobili kawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ania
Balkon w nowej odsłonie wygląda rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńMożna? - można z malutkiego balkoniku wyczarować raj- Jesteś tego właściwym przykładem. Przepięknie!!
OdpowiedzUsuńWspaniała zmiana, Twój balkon nigdy nie był taki piękny :)
OdpowiedzUsuńBabo Kochana, jak ja Cię lubię! A wiesz za co? Za prawdę. I za to, że dzielisz się ze wszystkimi tym, co masz najpiękniejszego:-) Już się nie będę rozpisywać o urodzie płotku, bo oczywistym jest, że to wygląda genialnie, bardzo praktycznie i estetycznie. Jak wszystko spod Twojej i mężowskiej ręki;-) Pozdrawiam zatem cieplutko i czekam z wielką radoscią na kolejne wpisy:-) Buźka:-)
OdpowiedzUsuńpatrze,patrze i nie mogę się nadziwić jak można na tak malej przestrzeni stworzyć cos tak pięknego?szczere wyrazy podziwu Asiu dla Twojej pomyslowosci :)no i gratulacje dla zdolnego meza :) wyszlo przepięknie i balkon az zacheca żeby na nim usiasc z kawka i odpoczywać :) pozdrawiam cieplutko w ten deszczowy dzień!
OdpowiedzUsuńAsiu ,balkon wygląda bajecznie:)jutro pokazuję twoją metamorfozę mojej mamie bo też ma balkon i na pewno ją przekonam do zmian:):):):)pozdraeiam serdeczni :)Ines
OdpowiedzUsuńC U D O W N I E!!! Gratuluję przede wszystkim pomysłu i rewelacyjnej jego realizacji. balkonik prezentuje się bajecznie! Pozdrawiam serdecznie. Kasia z A-owa.
OdpowiedzUsuńPiękny jest Twój balkon. Chciałoby się spędzić tu każdą wolną chwilę od wiosny do jesieni. Robisz też fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się tylko co robisz z tymi wszystkimi rzeczami i roślinami kiedy pada deszcz. Mam na myśli taki "porządny" deszcz. Wnosisz to wszystko do pokoju?
Bo ja, chociaż mam balkon we wnęce, czyli nie wystający ze ściany i do tego kryty, to zdejmuję moje skrzynki z kwitnącymi roślinami na podłogę balkonu (tu chroni je murek), a i tak połowa balkonu jest mokra.
Gratuluję pomysłów.
Pozdrawiam. Ania.
1
Cudownie magiczny balkonik stwoprzyłaś! Płotek prezentuje się wspaniale i nareszcie masz prawdziwy azyl. :)) A pergola w starym miejscu jest idealna.
OdpowiedzUsuńJa z moim plotkiem jeszcze czekam na męża - właśnie wiem, że sama sobie nie poradzę z montażem. ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ewa
Balkon wygląda rewelacyjne:)podziwiam Pani pomysły:) z niecierpliwością wypatruję Pani kolejnych postów:)
OdpowiedzUsuńPatrzyłam i oczom własnym nie wierzyłam, balkon wygląda bajecznie, aż trudno uwierzyć iż zdobi on warszawski blok. Pomysł z płotkiem świetny i jak dla mnie wart podpatrzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wyszło fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńUrządziłaś piękny balkon, ale przede wszystkim zrobiłaś to bardzo pomysłowo i ze smakiem. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAsiu kochana,już poprzednio podpatrywałam z zachwytem Twój balkon i zainspirowałam się tak bardzo,że będę robiła u siebie aranżacje,wiem,wiem,że Cię pewnie odrobine skopiuję ale coś czuję,że nie miałabyś nic przeciwko:)Niestety mój taras ma ponad ponad 25m i nie mogę zrobić takiej fajnej podłogi jak masz,bo nie mam tyle kaski ale chyba położę sztuczną trawę,mam taką na działce i sprawdza sie.Jeśli zrobię to co chcę,pewnie w przyszłym roku to prześlę Ci zdjęcia:))Do oceny:))
OdpowiedzUsuńcudnie!!
OdpowiedzUsuń:)
pozdrawiam
Kasia
http://islandofflove.blogspot.com/
Fajnie wyszedł ten płotek. Ciekawe jak to z zewnątrz wygląda.
OdpowiedzUsuńe.
Pięknie wyszło,ten płotek + podłoga=rewelacja;))
OdpowiedzUsuńW takim miejscu można się zrelaksować ... ;)
OdpowiedzUsuńPłotek i cały balkonik wygląda REWELACYJNIE!
OdpowiedzUsuńTy Asiu wyglądasz kwitnąco!
Pozdrawiam!
Iza
Pięknie to wszystko wygląda! Jestem pod dużym wrażeniem!`
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWyszło dobrze, Pani to potrafi.... nawet z balkonu ogródek zrobić :) Ciekawy pomysł. Pozdrowienia dla całej ekipy budowlanej!
OdpowiedzUsuńPozdrawaim
Alicja
Też lubię ten moment, kiedy plan uda się zrealizować do końca. Świetny efek uzyskałaś... Myślę, że teraz jest o wiele przytulniej niż ze słomianą patą.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo słońca, żebyś każdą wolną chwilę mogła spędzać na balkonie .
Pozdrawiam
Jola
Cudownie cudownie i jeszcze raz cudownie :)
OdpowiedzUsuńgeeeeeeenialnie wygląda to ogrodzenie ;)
OdpowiedzUsuńJeśli masz możliwość zerknij sobie do gazetki z Biedronki,tej co będzie obowiązywać od 10.06.Tam są nawet nie brzydkie mebelki na balkon,właśnie takie składane.Zresztą Ty jesteś zdolna kobieta zawsze możesz je upiększyć.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo uroczo! ♥ uwielbiam taki przytulny wystrój !
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda balkon ,mały ale przytulny
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie! Kubek herbaty, książka i można spędzać tam całe dnie. Mam u siebie całkiem podobny balkonik. Zastanawiam się, jak taka metamorfoza wygląda w pieniądzu?
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i pozwolę sobie zagościć u Ciebie na dłużej :-) Zapraszam również do siebie, dla początkujących każdy komentarz jest na wagę złota!! I zapraszam również na moje zapachowe candy!! marta z http://head-overhills.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńach i zapomniałam dodać, że balkonik jest bombowy!!
OdpowiedzUsuńTrafiłam przypadkiem i bez wahania zostaję ;) zdecydowanie należę do "wrażliwych estetycznie" :) zwłaszcza w kwestii wnętrz. Wspaniałe są dla mnie takie blogi, choć urządzanie domu jeszcze heeen, daleko przede mną :)
OdpowiedzUsuńO, jaki świetny pomysł z tym płotkiem - balkon nabrał charakteru i wygląda wyjątkowo:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
Dopiero teraz natknęłam się na Pani bloga, niestety dopiero teraz ;-) Pomysły cudowne, płotek boski. Sama jestem na etapie wymyślenia czegoś na balkon i chyba ten płotek odgapię. Niestety w moim przypadku płotek będzie zupełnie odsłonięty i nie wiem jak sprawdzi się drewniany płotek w ciągłym kontakcie z wodą. Jak Pani myśli? Chciałabym też zapytać o Pani balkonową podłogę i to samo pytanie. Może Pani balkon też jest częściowo odsłonięty? Jak podłoga i płotek się sprawdzają? pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJak zwykle bajecznie:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pięknie
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuń