sobota, 1 października 2011

Cyklamen

 
Witajcie, poszłam dziś na okoliczny bazarek celem zakupienia jakiegoś ładnego wrzosa.Zamiast wrzosa  przyniosłam jednak do domu różowego cyklamena:) Bardziej on wiosenny niż jesienny, ale nie chcę już wprowadzać jesiennych klimatów do domu. 
Z kurami, które przywiozłam z rodzinnego domu prezentuje się sielsko-wiosennie na parapecie. I jakoś tak weselej od razu się zrobiło:) 

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej niedzieli wszystkim Podczytywaczom :)
 







22 komentarze:

  1. U Ciebie Asiu to czy jesiennie czy wiosennie - zawsze pięknie:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosenny i ładny :)

    Kury mi się również podobają :)


    Pozdrawiam serdecznie

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  3. O znam to wiaderko :)
    Śliczna aranżacja. Bardzo lubię cyklameny. Kojarzą mi się właśnie z jesienią i zimą, bo przez wiele lat w kwiaciarniach królowały obok chryzantem właśnie w tym chłodnym sezonie. No i jesienne astry też masz w optymistycznym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miałam takiego wiosennego cyklamena tej jesieni ale moje najmłodsze szczęście podlało go Citra Solvem:(

    OdpowiedzUsuń
  5. a u nas sprzedaja sie jak cieple buleczki wlasnie jesienia.
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka pastelowa aranżacja śliczna

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze slicznie!Ja bez tego bloga juz zyc nie moge!Kiedy podalas do wiadomosci,ze Twoje mieszkanko bedzie w"gazetce",z miejsca zarezerwowałam egzemplarz w zaprzyjaznionym saloniku prasowym.Twoje Asiu mieszkanie,aranzacje,styl,sa mi bardzo bliskie z racji podobnego gustu ale i dlatego,ze moje mieszkanie jest metrazowo takie samo a i układ w mieszkaniu mam bardzo podobny.No i tez mam dzieci i prace i jakos trzeba to ogarniac(!)Moj maz i starszy syn zaczeli nawet mówic,ze mam"fioła na Twoim punkcie"(hahaha)A niech sobie mówia,ja zaglądac bede,bo Twój blog jest dla mnie inspiracja.Przepraszam,ze "wchodziłam"wczesniej po cichutku,nie piszac komentarzy,ale to tylko dlatego,ze jestem anonimowa i nie posiadam zadnego bloga.Moze i ja sie kiedys zdobędę na"PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY".Pozdrawiam Cieplutko!Zycze rodzinnej i slonecznej niedzielki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem,dlaczego w komentarzu wyzej nie zapisał sie mój podpis?Mimo,ze jestam anonimowa to sie podpisuje pod komentarzem z 2 pazdziernika 2011 09:22 ANETA Z TOMASZOWA MAZ.

    OdpowiedzUsuń
  9. Taką kurę ma moja mama.Muszę ją zarekwirować .Bardzo mi się podoba.Cyklamen ma urok o każdej porze roku.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w domu rodzinnym też była taka kura- z różowego przezroczystego szkła- uwielbiałam ją...
    Pozdrawiam serdecznie
    M.

    OdpowiedzUsuń
  11. marzą mi sie takie kury :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna dekoracja!Jak zwykle z resztą!Taki maleńki kwiatuszek,a parapet od razu ma inny charakter!
    A co do koleżanki z Tomaszowa Maz.-czekam na Twojego bloga,śmiało!i koniecznie się odezwij jak już go założysz :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. A tutaj (w Anglii) cyklameny pojawiaja sie wlasnie jesienia :-) czasami kwitna (na zewnatrz!!!!) nawet do Nowego Roku :-) Jest ich mnogosc kolorow i rozmiarow
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. wiosennie, ale niezmiennie pięknie :))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  15. A wie Pani, że u mnie hiacynty zaczęły rosnąć??? Miałam już z okazji nadejścia jesieni żółte i pomarańczowe poduszki układać na kanapie a tu wiosna przemówiła białym i niebieskim hiacyntem. Cóż... z poduszkami zaczekam aż drzewa zżółkną... Pozdrawiam. Stała czytelniczka Alicja K.

    OdpowiedzUsuń
  16. Faktycznie wiosennie u Ciebie, ale patrząc na to co za oknem... wcale się nie chce jesiennych akcentów.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Joasiu-piękne zdjęcia!!!Nie tylko cyklamen śliczny ale i wszystkie przedmioty urocze!Można patrzeć i patrzeć!!
    Pozdrawiam baaaaardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi sie wlasnie cyklameny kojarza z jesienia. Bedac kiedys w Rzymie w pazdzierniku zauwazylam, ze ludzie trzymaja je na balkonach, a ja bylam przekonana, ze to jest roslina pokojowa.

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie sielankowy wystrój dostał Twój parapet a kurki prezentują się uroczo.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. Na tę kurkę też poluję od kilku miesięcy, ale jak byłam na giełdzie w Bytomiu to cena mnie wystraszyła i poluje niestety dalej. Po raz kolejny chwale i podziwiam. Kaśka

    OdpowiedzUsuń