Witajcie niedzielnie, korzystając z wolnej chaty:) i z tego, że nikt nie bałagani nadrabiałam wczoraj zaległości porządkowe. Na pierwszy ogień poszedł pokój Weroniki, do którego przymierzałam się już od kilku dni. Trzeba było posegregować zabawki, kredki, mazaki i tony innych tzw. pierdół, które się nagromadziły, zrobić porządek z książkami i zeszytami szkolnymi i generalnie ogarnąć pokój.
Przy okazji w jednym z koszyków odnalazły się wieszaczki, które jakiś czas temu kupiłam we Flo i które pokazywałam TUTAJ.
Jak to często u mnie bywa - wieszaki odleżały swoje i postanowiłam w końcu jakoś je zagospodarować. Wymyśliłam, że zrobię z nich tablicę na klucze. Przykleiłam je klejem na gorąco do starego obrazka, którego tło pomalowałam na delikatny błękit i powiesiłam w miejsce wcześniejszego wieszaka.
Zmontowałam też wieszak na biżuterię do Weroniki wykorzystując pokrywkę drewnianego pudełka i inny metalowy wieszak.
Przy okazji porządków zagospodarowałam miejsce za drzwiami, które było jakieś takie puste po wyniesieniu stamtąd szafy. Kącik okazał się idealny do wyeksponowania letniej sukienki Wery:)
Na allegro trafiłam na piękną pościel NEXT w różowy dziewczyński deseń. Jako maniaczka pościeli nie potrafiłam się powstrzymać od zakupu...:)
Na skrzynię trafiły poduchy z Jyska, które kupiłam jakiś czas temu na kuchenne krzesła. Jednak w kuchni póki co ich nie wykorzystam, bo przy każdym jedzeniu dzieci "drżałam" o nie :), czy aby nie zostanie wylane na nie kakao, albo zupa pomidorowa...:) Dla mojego świętego spokoju na krzesła w kuchni wróciły stare pokrowce, które łatwo się piorą, a Wera zyskała fajne siedzisko dla siebie i swoich koleżanek:)
I druga - robocza:), część pokoju
Generalnie pokój jest malutki, wiele miejsca zabiera duże łóżko, które jednak jest wygodne i przydatne. Chciałabym zamienić je na jakieś mniejsze rozkładane, ale znając życie wiem, że nikomu rano nie będzie chciało się chować pościeli, więc i tak byłoby cały czas rozłożone. Regał też jest za mały, nie mieszczą się wszystkie książki i zabawki, dlatego część jest u chłopaków w pokoju. Cały czas na powieszenie czekają dwie białe półki...czekają na wenę męża do wiercenia i moją decyzję, gdzie je powiesić...:)
W następnych dniach mam nadzieję ogarnąć pokój chłopaków, o ile towarzystwo nie wróci wcześniej z Mazur. Dzisiaj część nocy spędzili w samochodzie, a rano wylewali wodę z namiotu...:) Ja za to fajnie spędzam czas z moim najmłodszym dzieciem, już zapomniałam jak to czasami dobrze mieć tylko jedno dziecko...:)
Miłej niedzieli, pozdrawiam serdecznie:)
C.B-hihihi idealny dla mnie wieszaczek...to moje inicjały:))) do pokoiku weronika mogłabym sie wprowadzić od zaraz:))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza! Ciesz się błogim spokojem !Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz tyle fajnych pomysłów, że mogłabyś je obdzielać ;-) Śliczne te wszystkie nowe dekoracje. Najbardziej urzekł mnie wieszak na biżuterię i pościel :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego wypoczynku :-)
Miało być: "nimi obdzielać" ;-)
OdpowiedzUsuńO matko ile bym dała by tak choć kilka dni pobyć sama....
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z wieszakiem na biżu.
Pokój Weroniki jest śliczny, pościel świetna, nie dziwię się, że nie mogłaś się oprzeć.
Łóżko faktycznie trochę za szerokie, może pomyśl o wymianie na węższe i już będzie więcej miejsca.
Lubię te pastele u Ciebie.
Pozdrowienia!!
bardzo ładne dodatki ma Weronika w pokoju. Widzę, że ma też lampę pod sufitem z Flo. Zazdroszczę Ci pościeli Next dla niej w pokoju. Póki co dla Emilki szukam pościeli ale na małą kołdrę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWeronika ma cudny pokój,taki dziewczęcy. A jakie świetne literki swojego imienia ma na ścianie. Pięknie jest wszystko urządziłaś.
OdpowiedzUsuńWspaniała z Ciebie mama :) Weronika ma przepiękny pokój - dokładnie taki, o jakim marzy każda dziewczynka :) Ślicznie dobierasz dodatki, ładnie je eksponujesz :) Przeglądanie Twojego bloga, oglądanie zdjęć i czytanie postów to prawdziwa przyjemność :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPokoik po prostu cudowny:):):)Świetne sa te kwiatuszki wokół uchwytów:)Loving it!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pokoik, a pomysł z wykorzystaniem poduch, genialny!!
OdpowiedzUsuńNiezwykle ciekawe pomysły:-) piękne, ciepłe wnętrza. Zapraszam do siebie:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny, romantyczny pokoik małej damy!
OdpowiedzUsuńPokoik Wery bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJa połowę składu wysłałam do mamy, została mi w domu najstarsza i najmłodsza, więc też nagle jakoś mi się łatwiej ogarnia różne sprawy. Na razie wzięłam się za ogródek i projekty craftowe stoją grzecznie w kolejce...
Pięknie. dziewczęco, ale nie przesłodzone:)
OdpowiedzUsuńMiałaś łapać oddech?!:):)
Sliczny pokoj corki. Pastelowe kolory, dodatki, skrzynia gdzie mozna poczytac kasiezke- super! Lozko pewnie zajmuje spora czesc pokoju, ale mysle ze jest tez jednoczesnie takim jego centrum. Miejscem i zabawy i wypoczynku a takze meblem ktore przyciaga wzrok i zdobi pokoj nastolatki. Posciel piekna! Pozdrawiam Edyta
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi wieszaczkami:) genialne, po prostu...śliczny ten napis "Weronika" na ścianie! Podziwiam, że przy 3 dzieci masz czas na to wszystko:)))) a podusie na siedzisku przesłodkie! pozdrawiam serdecznie!!!!!
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem przeddzień remontu u mojej żaby. I dziękuje Ci bardzo za tyle inspiracji, bo pokoik jest "cudownościowy", jak mówi moja mała. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna pościel, choć nie przepadam za różowym, to pewnie też skusiłabym się, żeby ją kupić dla córki. Pomysł z poduszkami też świetny, dodatkowe miejsce do siedzenia. Pokój ten będzie mi wzorem, kiedy będę urządzać w niedalekiej przyszłości kącik dla mojej córki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik!!!śliczne dodatki i w ogóle bardzo sympatycznie!! Z wielką przyjemnoscią obejrzałam i przeczytałam Twój pościk!!
OdpowiedzUsuńZawsze mi się wydawało, że różowy pokój dla dziewczynki jest taaaki banalny, ale pokój Weroniki jest prześliczny ;)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne mieszkanie! Uwielbiam biel, a moje mieszkanie to również "little white home"! Od białych paneli i ścian, poprzez białe meble, na białych dodatkach kończąc. Z czerwonymi i szarymi akcentami, z nutką zarówno vintage, jak i nowoczesności. Cały czas dopieszczane i urządzane :) tak więc z przyjemnością obserwuję i będę zaglądać inspirując się i ciesząc oko pięknem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wspaniale, dziewczęco i pastelowo - tak lubię :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym zamieszkała w tym pokoiku :) Ślicznie go urządziłaś :) Będzie dla mnie inspiracją przy zbliżającym się przenoszeniu pokoju dzieci :) A gdzie są jej ciuch? :)gdzie je trzyma, bo żadnej szafy nie widzę ? :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie urządziłaś ten pokoik. Jest taki słodki i bardzo dziewczęcy, chyba wszystkie koleżanki jej zazdroszczą. Ja ostatnio też miałam to szczęście i spędziłam 3 dni z moim młodszym synkiem na krótką metę to jest nawet fajne. Fajne fotki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńm3moluchy.blogspot.com
Prześliczne poduchy choć przyznaje , że od zawsze marzyła mi się taka skrzynia :)Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńmoże i malutki, ale bardzo uroczy i dziewczęcy:) zarówno wieszak na biżuterię jak i ten na klucze zmontowałaś pięknie. Wspaniałe pomysły! gratuluję wykonania i zapału w sprzątaniu:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Nie taki malutki skoro tyle mebli się w nim mieści. A jeśli nawet nie jest wielki to bardzo uroczy i przytulny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik.
OdpowiedzUsuńWszystko w nim jest zrobione ze smakiem, gustem
Skrzynia i poduchy są rewelacyjne
Jak zawsze wszystko piękne i bardzo pomysłowe :)z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba pokój Weroniki :) Śliczna pościel, wieszak na błyskotki. Fajnie zagospodarowałaś wieszaki na klucze. Korzystaj z wolności i twórz - czekam na kolejne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo podoba się wieszaczek na biżuterie córki, jest świetny! Może masz jeszcze jakieś ciekawe pomysly na dziecięce pokoje, chetnie zobacze gdyz szykuje sie do małego remontu mojej córci.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, iż baardzo lubie Twój blog, pozwolołam sobie dodać do ulubionych, tak aby nic mnie juz nie ominęlo! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi wieszaczkami (B i C). Też zakupiłam takie we Flo i czekają aż znajdę dla nich miejsce. Mam pytanko- czy na oknie znajduje się roleta rzymska?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://winka-lavenderhome.blogspot.com/
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa, cieszę się, że pokój Wery Wam się podoba. Ja ciągle staram się go ulepszać i jeszcze daleko mi do mojego wymarzonego ideału...:)
OdpowiedzUsuńAlizje-myślę i myślę nad tym łóżkiem, żeby było mniejsze i więcej miejsca, ale z powodów opisanych w poście nie mogę się zdecydować na razie na wymianę.
Vivi22-masz dobre oko, żyrandol z Flo:)
Karolcia-o szafach i przechowywaniu napisałam kiedys obszerny post, bo często mnie o to pytacie. Ubrania Wery trzymam w dużej sosnowej komodzie, która stoi w pokoju chłopaków, a także w białej sosnowej szafie w salonie:)
Ugotowana Mamo-moje inspiracje do pokoju dziecięcego, to Pottery Barn kids i Next, wrzuć w google, zobaczysz, jakie cudeńka zobaczysz:)
winka1979-na okno powiesiłam poszwę w groszki, ale właśnie zastanawiam się nad taką roletą na szelkach, dekoria moa fajne w swojej ofercie.
Dziękuję Wam jeszcze raz za dobre słowo:)
Przepięknie w tym pokoiku Weroniki!!! idealnie jak dla małej dziewczynki. Zawsze dobijają mnie wściekłe róże a tu łagodność kolorów mnie urzekła!!!! Fantastyczny również pomysł z tą pokrywą.... wyszedł wieszak idealny!!!!
OdpowiedzUsuńU nas klucze też ciągle się gubią...muszę podpatrzeć pomysł i spróbować wykombinować coś po swojemu - takie gotowe szafeczki na klucze mnie nie kręcą :)
buźka!!!!
Tak to jest z nami mamami,dzieci kochamy ponad życie,a jednocześnie tak strasznie pragniemy chociaz jednego dnia wolnego,bez wiecznego "mamo,to,mamo tamto",tylko nie zawsze mamy sie odwage przyznać...:)Piękny pokoik,masa świetnych pomysłów,ja czasem żałuję że nie mogę się tak na dziewczyńsko wyżyć,przy moich dwóch facetach;))
OdpowiedzUsuńsama bym chciala miec taki pokoik :) na pewno cos odpatrze :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę twojej córce pokoju świetny, zawsze marzyłam o białych meblach.U nas też by się przydał taki wieszak na klucze, przynajmniej by się nie gubiły po całym domu ;)
OdpowiedzUsuńCzarodziejko::))
OdpowiedzUsuńPokoik jest naprawdę uroczy!subtelny, delikatny. czyli taki jaki powinien być dla młodej panienki:-) pięknie!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Piekny pokój i taki dziewczęcy :) moja córcia też ma białe mebelki, ale na razie są bardzo kolorowe dodatki - takie dla prawie przedszkolaka ;) bo to dopiero we wrześniu. Myślę że z czasem też się zaczną zmieniać dodatki a takie meble to świetne tło :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, w wolnej chwili proszę zajrzyj do mnie i pomóż mi podjąć decyzję dotyczącą stołu i krzeseł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oglądam i czytam, i ... nie wierzę... że to cudowne miejsce udało ci się wyczarować nie w domku, ale w zwykłym M-4:) Piękne wnętrza:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle tu pięknie, ja również mam te literkowe wieszaczki, fajnie się prezentują;)
OdpowiedzUsuń