Witam Was serdecznie. Dzisiaj łóżkowo-pościelowy post. Pościelowy, bo kupiłam kolejny komplet, tym razem w ... Biedronce. Gdzieś między oliwkami, herbatą a dżemem moją uwagę przyciągnął wzór - białe gwiazdki na czerwonym tle z dodatkami granatu. Okazało się, że to dziecięcy komplet pościeli na standardowe łóżko, czyli poszwa 160x200 cm i poszewka 70x80. Po "pomacaniu" tkanina okazała się być ok, 100% bawełna, koszt 49 PLN. Wrzuciłam zatem do koszyka.
Wzór i kolorystyka idealna do pokoju chłopaków, a dodatkowy bonus jest taki, że kołdra jest dwustronna.
***
Druga część posta dotyczy ikeowskiego łóżka, które mamy u Weroniki w pokoju. Ostatnio dostaję od Was dużo pytań, o jego funkcjonalność, czy się rozkłada, czy jestem zadowolona itp. Z czystym sumieniem mogę polecić ten mebel. Łóżko nie dość, że jest ładne, to przede wszystkim mega praktyczne. Może być pojedynczym łóżkiem lub podwójnym. Część z szufladami jest wysuwana i kładzie się na nią drugi materac, dzięki czemu powstaje szerokie legowisko (160x200 cm).
Łóżko codziennie rozkładamy, śpi na nim Weronika z Dominikiem, a i Mikołaj czasami w nocy do nich przywędruje i wszyscy spokojnie się mieszczą:)
Ogromnym plusem są szuflady. Nie sądziłam, że będą tak pojemne i że mogą pomieścić tyle kołder, poduszek, narzut i koców. Jest do nich łatwy dostęp, łatwiej też utrzymać porządek w 3 mniejszych szufladach, niż w jednym dużym pojemniku na pościel.
W pokoju Weroniki pojawił się też nowy sprzęt, jak widać na poniższym zdjęciu:) Jako stojak na instrument wykorzystaliśmy stolik balkonowy.
I tak jakoś wkradł się chaos do tego pokoju, każdy mebel z innej parafii, szczególnie denerwuje mnie komoda, którą planuję wymienić na coś większego i bardziej pojemnego, co pomieści całą garderobę Weroniki i będzie lepiej pasowało do łóżka i biurka. Poniżej dwa moje typy, oczywiście ze sklepu na I...;)
Która Waszym zdaniem lepiej pasuje i jest bardziej pojemna?
***
A na koniec migawka z tzw. prozy życia..., czyli sprawdzanie zadań z matmy mojej 4-klasistki między miksowaniem ziemniaków na placki a przewracaniem ich na patelni... Jak uświadomiłam sobie ten dzisiejszy widok, to doszłam do wniosku, że jestem mistrzem w wykonywaniu kilku czynności naraz:) To chyba jeden z czynników skutecznej organizacji:) Nawet idąc z pokoju do kuchni zawsze po drodze coś zgarniam, jakąś zabawkę, zagubioną skarpetkę, czy brudny kubek, na puste przebiegi nie ma szans:)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za "lajki" na facebooku, nie spodziewałam się takiej ilości polubień w tak krótkim czasie:) Dziękuję serdecznie!
Druga część posta dotyczy ikeowskiego łóżka, które mamy u Weroniki w pokoju. Ostatnio dostaję od Was dużo pytań, o jego funkcjonalność, czy się rozkłada, czy jestem zadowolona itp. Z czystym sumieniem mogę polecić ten mebel. Łóżko nie dość, że jest ładne, to przede wszystkim mega praktyczne. Może być pojedynczym łóżkiem lub podwójnym. Część z szufladami jest wysuwana i kładzie się na nią drugi materac, dzięki czemu powstaje szerokie legowisko (160x200 cm).
Ogromnym plusem są szuflady. Nie sądziłam, że będą tak pojemne i że mogą pomieścić tyle kołder, poduszek, narzut i koców. Jest do nich łatwy dostęp, łatwiej też utrzymać porządek w 3 mniejszych szufladach, niż w jednym dużym pojemniku na pościel.
W pokoju Weroniki pojawił się też nowy sprzęt, jak widać na poniższym zdjęciu:) Jako stojak na instrument wykorzystaliśmy stolik balkonowy.
I tak jakoś wkradł się chaos do tego pokoju, każdy mebel z innej parafii, szczególnie denerwuje mnie komoda, którą planuję wymienić na coś większego i bardziej pojemnego, co pomieści całą garderobę Weroniki i będzie lepiej pasowało do łóżka i biurka. Poniżej dwa moje typy, oczywiście ze sklepu na I...;)
Która Waszym zdaniem lepiej pasuje i jest bardziej pojemna?
***
A na koniec migawka z tzw. prozy życia..., czyli sprawdzanie zadań z matmy mojej 4-klasistki między miksowaniem ziemniaków na placki a przewracaniem ich na patelni... Jak uświadomiłam sobie ten dzisiejszy widok, to doszłam do wniosku, że jestem mistrzem w wykonywaniu kilku czynności naraz:) To chyba jeden z czynników skutecznej organizacji:) Nawet idąc z pokoju do kuchni zawsze po drodze coś zgarniam, jakąś zabawkę, zagubioną skarpetkę, czy brudny kubek, na puste przebiegi nie ma szans:)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za "lajki" na facebooku, nie spodziewałam się takiej ilości polubień w tak krótkim czasie:) Dziękuję serdecznie!
Witaj,
OdpowiedzUsuńOd ponad roku śledzę Twojego bloga i jestem pełna podziwu dla Twojej organizacji zarówno przestrzeni jak i zycia przy trójce dzieci :) Parę dni temu z ciekawości wklepałam na FB nazwę Twojego bloga, a tu niespodzianka! Od razu polubiłam :)
A komoda, według mnie, zdecydowanie ta z czaranymi uchwytami.
Powiem Ci, ze obie komody są bardzo pojemne, ja mam Malm i jest naprawdę godna polecenia, jednak bardziej podoba mi się Hemnes z wygladu :)
OdpowiedzUsuńTyle, że Malm była dużo tańsza...
Myślę, że do pokoju Weroniki bardziej pasuje jednak Hemnes, bo jest z tej samej serii co łóżko, które ogromnie mi się podoba :)
też myślę ze ta z prawej, czociaz ja sama mam malma i jest meeeega pojemny! ale jeśli wydawac pieniadze to na to co pasuje i ci sie spodoba!
OdpowiedzUsuńA ja mam komodę H. Owszem jest dość pojemna - trzymam w niej wszystkie ubrania mojego syna i zabawki. Jest jeden feler tego mebla i w ogóle wszystkich komód z Ikea. Dno szuflady jest z dykty. U mnie dość szybko - w największej szufladzie - dykta się wygięła i rzeczy zaczęły spadać piętro niżej. Można sobie chyba jakoś z tym poradzić - zastosować jakieś wzmocnienie weź to pod uwagę bo ubrania są ciężkie.
OdpowiedzUsuńI dzięki za namiar na pościel - idę do B ;-)
U mnie to samo nie wytrzymała naporu niemowlęcych ubranek :-) niestety
UsuńBrawa dla idealnie zorganizowanej MAMY !!! nawet chwilka na blog się znalazł :)
OdpowiedzUsuńPościeli w Biedronce nie zauważyłam, a jest sliczna- jutro pędzę zobaczyć :)
pozdrawiam
Agnieszka
Bardzo ładna pościel w gwiazdki, lecz bardziej podoba mi się z pokoju Weroniki :))
OdpowiedzUsuńwow wow wow łóżko białe rewelacyjne z szufladami:)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńChyba niejedna z nas tak ma , my kobiety radzimy sobie z kilkoma czynnościami na raz. Inaczej świat by zwariował i był koniec świata hi hi hi. Aż miło popatrzeć jak dzieciaczki zajadają, chyba dobre te placuszki, pozdrawiam i się oblizuję :)
OdpowiedzUsuńPościel w pokoju chłopców prezentuje się świetnie! Łóżko jakie ma Weronika u siebie sama bym chciała mieć, bo wygląda bardzo fajnie, a jak jest jeszcze praktyczne i wygodne tak jak Pani pisze to już w ogóle fajnie :) Co do komody to myślę, że ta po prawej stronie lepiej by nadawała się do pokoju dziewczynki. Fajnie będzie komponować chociażby z łóżkiem. Co do komody malm, to posiadam taką tylko ciut niższą. Jestem z niej bardzo zadowolona. Jest bardzo pojemna. Użytkuję ją już od kilku lat i nadal jest w bardzo dobrym stanie. Jednak gdybym miała wybierać teraz komodę to chyba byłaby to ta po prawej, bo wizualnie podoba mi się bardziej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam, pościel fenomenalna w kwestii dwustronności, szybko się nie znudzi i idealnie pasuje do pokoju chłopaków, komoda zdecydowanie z czarnymi gałeczkami jest taka romantyczna i idealnie pasuje do łóżka. Całość stworzy słodki klimat u Weroniki. Jak zawsze pełna energii kobieta pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć - zgadzam się ze wszystkimi paniami :). Też bym wolała komodę z czarnymi gałkami. Serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje że hemnes będzie bardziej pasować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola
łózko Weroniki bardzo mi się podoba i chętnie bym takie widziała dla mojego syna ale niestety on jest uparty i chce antresole a ja nie mam serca mu odmówić :)
OdpowiedzUsuńu mnie robienie lekcji wygląda tak samo,robie obiad a syn na kuchennym stole odrabia lekcje które na bieżąco mu sprawdzam,też jest w 4 klasie i widze po kartce,że przerabiają to samo :)
puste przebiegi... mam dokładnie tak samo! i tyle samo, ale inna kombinacja - dwie dziewczyny i na koniec facet się trafił. A w biedronce to faktycznie można czasem takie cuda znaleźć:)
OdpowiedzUsuńKomoda z czarnymi gałkami fajniejsza
OdpowiedzUsuńPościel w gwiazdki świetna, też by mi taka spadowała do pokoju syna. Łóżko rewelacja i rzeczywiście wygląda na duże i wygodne. Co do komody to zdecydowanie mój typ to Hemnes. Mój ostatni post jest właśnie o tej komodzie, tylko ośmioszufladowej. Jeśli chcesz to zaglądnij, może ułatwię Ci wybór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W pokoju u Mikołajka mamy komodę Malm i muszę powiedzieć, że jest mega pojemna i w sumie na upartego można do niej dokupić jakieś uchwyty żeby zyskała na indywidualności ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest pojemna - mieści ubrania i pieluchy Mikusia oraz inne drobiazgi, to i rzeczy Weroniki spokojnie by pomieściła :)
Komoda Hemnes będzie pasowała idealnie! A co do pustych przebiegów- również mam trójeczkę i nie ma takiej opcji, żeby sie zdarzyły! ;-). Pozdrawiam gorąco i powodzenia w szukaniu nowego lokum! Sama jestem na etapie zmiany na większe i nie jest to łatwa sprawa!
OdpowiedzUsuńKolejne podejscie do napisania kilku slow.. uff jak sie teraz nie uda... Witaj :) Posciel super modny teraz wzor do tego kolorystyka idealna aby wiecej takich perelek miedzy regalami ;) Lozko jest piekne. Dlugo bardzo dlugo zastanawialam sie nad jego zakupem do pokoju mich corek ale chcialam dwa osobne lozka a takie dwa ustawic to juz kosmos. Co do komody to zdecydowanie hemnes. Pasuje do lozka to raz jest solidnie wykonana no i bardzo ladna :) I palce lizac jesli chodzi o ostatnie zdjecia!!! Mniam! p.s skad ja znam to zbieranie i robienie wszystkie "po drodze" ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze dodam ze dla odmiany do mebli hemnes w pokoju dziewczynek lozka wybralam Malm ;)
OdpowiedzUsuńTa druga komoda będzie bardziej pasowała do łóżka ze względu na uchwyty, my mamy pierwszą i z powodzeniem mieszczą się wszystkie ciuszki Zosi :) Łóżko jest naprawdę świetne, ładne i praktyczne. Powiem Ci, że ja mam jedną Zośkę i w ogóle nie mogę się zorganizowac, to niewiarygodne jaki ona potrafi tajfun za sobą zostawic ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała jest ta czerwona pościel, do pokoju chłopca wręcz idealna!
OdpowiedzUsuńCo do łożka z Ikei, przyznam, ze nie wiedziałam, że się rozkłada, to duzy plus, choć i tak za najwiekszy uważam te szyfladki. Bardzo praktyczne rozwiązanie. Pozdrawiam
ta z czarnymi uchwytami !! A o zbieraniu skarpetek, zabawek itp przy tzw "okazji" to i ja cosik wiem :) tak to jest z nami mamami :))
OdpowiedzUsuńno ja już z tej samej serii kopiłabym komodę. Chodź różnica w cenie może tutaj zdecydować.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie jak zawsze
Komódkę wybrałabym tę z prawej, z czarnymi uchwytami. Moim zdaniem bardziej pasuje do łóżka.
OdpowiedzUsuńFajne "obiadowe" zdjęcie dzieciaczków!
Pozdrawiam ciepło
wow, taka pościel w Biedronce???
OdpowiedzUsuńkomoda druga, ta z gałeczkami świetnie będzie pasowała do łózka.
świetne zdjecia dzieciaków, podziwiam Cię i Twoją organizację pracy przy takiej gromadce, ja mam dwójkę i wiem ile wymagają uwagi:)
Piękna pościel.Mnie ostatnio rozczarowała jakośc innej tam kupionej. skusiłam się na taką we fiolecie i nad ranem miałam pofarbowane nogi...ehh
OdpowiedzUsuńprześliczna jest ta pościel! zresztą cały Twój domek jest tak uroczy, że aż miło się na niego patrzy:)))
OdpowiedzUsuńpościel taka "niebiedronkowa" :D ładna :)
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem mogę polecić komodę Hermes (tak się to pisze?). Pojemna, funkcjonalna i ładnie się prezentuje. Mam w sypialni i bardzo sobie chwalę. Być może w białym kolorze kupie Emilce po pokoiku, który to pokój niebawem jej urządzamy. Pierwszej komody nie znam ale jak dla mnie takie otwieranie bez uchwytów mało praktyczne bo na komodzie będą ślady od palców...
OdpowiedzUsuńPościel rewelacyjna, komoda myślę że to Twój wybór, obydwie ładne, placuszki wyglądają smakowicie i dzieciaczki śliczne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie
Witam!
OdpowiedzUsuńPościel świetna, pokoje dzieciaków fantastyczne, wybralabym komodę tę po prawej z uchwytami i serdeczne dzięki za komentarz dotyczący łóżka z I.. m. in to ja o jego funkcjonalnośc pytałam i odpowiedzi się doczekałam:)
Pozdrawiam
Polnana
Pościel świetna , myslisz że niska cena rozgrzesz z zakupu .... Ha też tak to sobie tłumaczę .
OdpowiedzUsuńJeżeli moge doradzic to kupiłabym komodę z gałkami , bo pasuje do łóżka i jest bardziej w Twoim stylu .
Komoda Hemnes, jak dla mnie ładniejsza i pasuje do łóżka. Sama mam taką w sypialni, jest bardzo pojemna i....wielka. Czy nie będzie za duża do pokoju Weroniki? U córki w pokoju mam podobny regał, obok taką samą małą komodę, tylko białą, a nad nią identyczną półkę. Wygląda to fajnie, ale w tej komodzie faktycznie mieści się tylko bielizna. Pościel świetna. Mieszkanie cudownie urządzone. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKomoda z lewej ( bez uchwytów) jest pojemna.
OdpowiedzUsuńMają ją moje młodsze dzieci tzn. każde ma swoją i mieszczą tam wszystkie swoje ciuszki nie wieszakowe.
Jednak gdybym miała kupować teraz komodę to kupiłabym tą po prawej-jak dla mnie ładniejsza, bardziej stylowa i ...............romantyczna;)
Asiu komoda numer dwa! Ta z tymi rączkami-kuleczkami. Pozdrowienia ze Szczecina. Kuzyneczka ;-)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć takie łóżko jak ma Weronika! No ale teraz to już niemożliwe :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post http://beautifulsolution.blogspot.com
Wow, jesteś jak człowiek orkiestra - podziwiam. Co do komody wybrałabym Hemnes, swoim wyglądem pieknie będzie współgrać z łózkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
po pierwsze - pościel świetna, biedronka czasem daje czadu;)
OdpowiedzUsuńpo drugie - komoda hemnes pasuje lepiej:)
po trzecie - gratuluję skutecznej organizacji, ćwiczenie czyni mistrza:D
pozdrawiam i jeśli masz ochotę zapraszam do siebie:)
http://simplyhomeabout.blogspot.com/
Magda
posciel super , a komoda ta po prawej z uchwytami ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ta czarna komoda ma pasujące do tych w łóżku gałki.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że takie cudności można w Biedronce wyszperać :-)
OdpowiedzUsuńzatem wybiorę się do Biedrony, Asiu:) kochana-wszystkie tak mamy, działamy na wielu etatach i jeszcze nam każą robić do 67 :( Edyta
OdpowiedzUsuńP.S.
Każdy chłop powinien tylko raz dostać okres, zajść w ciążę i urodzić no i najważniejsze wychować dziecko:)
W pokoju Weroniki mogłabym zamieszkać :D
OdpowiedzUsuńświetna pościel :) że o łóżku nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńteż myślałam o tym łóżku...zobaczymy, na razie kaski brak ! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńPosciel z Biedronki?? Byłam ostatnio i nie widziałam jej a bardzo pasowałaby mi do pokoju Macieja..Może u nas dopiero ją "rzucą".
OdpowiedzUsuńA komoda? ta po prawej......moim zdaniem...
ależ mi narobiłas ochoty na placki ziemniaczane....
Komoda po lewej stronie jeśli to malm to serdecznie polecam. Bardzo pakowna, prosta, pasująca prawie do wszystkiego, łatwo się otwiera i zamyka. Najlepiej porównać w sklepie, choć ja kupiłam przez internet w ciemno i jestem bardzo zadowolona.Pozdrawiam.Ewa
OdpowiedzUsuńJoasiu "dzieciaczki słodziaczki":).Łóżko jest super w córci pokoju i miejsce jego jest idealne.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfajna pościel :) mogłaby być taka z paris to bym była szczęśliwa :D
OdpowiedzUsuńtą komodę po lewej posiadam w przedpokoju ale niższą o dwie półki i jest dosyć pojemna :):) jestem z niej zadowolona :):)
buziaczki :*
ale mi zrobiłaś smaka na placki ziemniaczane ;D
Mam obie komody tyle, że w innym kolorze.
OdpowiedzUsuńMalm jest bardziej solidna a Hemnes delikatna choć urocza.
Mam 4kę dzieciaków i pod takim kątem piszę.
Malm jest dłuzej u nas w domu i nie ma śladów użytkowania natomiast Hemnes ma już niestety wiele wgłębień min z pilota.
Pozdrawiam
Gosia
Pokoiki są prześliczne :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne pokoje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy: http://www.szafa-artystyczna.pl/candy-w-szafie-artystycznej/
Hemnesa mam w sypialni i świetnie się sprawdza. Jest jednk dośc duży, nie wiem czy nie przytłoczy pokoiku.
OdpowiedzUsuńKup hemnesa, zgra się fajnie z łóżkiem, lżej wygląda bo jest na nóżkach. Fajna pościel, lubię takie zdobycze z serii tanie i ładne :)
OdpowiedzUsuńZ praktyki wiem, że ta komoda po lewej jest kiepskiej jakości....
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post, jakiś czas temu sama zastanawiałam się nad zakupem łózka z IKEA.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko urządziłaś, widać, że dzieciaczki szczęśliwe;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero trafilam na tę gwiezdną pościel, bo chętnie bym ją upolowała i dala mojemu urwisowi na gwiazdkę. To łózko zupełnie mnie rozkochało w sobie - jest piękne, a do tego - wierzę Ci, że funkcjonalne... a po złożeniu takie romantyczne, pozwalające melancholijnie wpatrywać się w okno...niesamowite. Co z tego, że meble z innej parafii - przynajmniej widać, że wnętrza tętnią życiem i coś się tu dzieje (idealny ład nie jest stanem naturalnym - taj sobie przynajmniej wmawiam;)
OdpowiedzUsuńCudowna ta pościel w gwiazdki! A na ednym ujęciu widać kawałek Twojej kuchni chyba. Mhmmm cudowna! http://bloggroszkowej.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPościel w gwiazdki idealnie pasuje do każdego dziecięcego pokoju. Mimo wszystko wiele osób zapomina o dobrej kołdrze. Ja polecam od siebie kołdrę naturalną https://senpo.pl/koldry/koldry-naturalne gdyż wiem, że jej skład na pewno będzie przyjazny dla każdego.
OdpowiedzUsuńTa pościel w gwiazdki jest naprawdę piękna. Nie ma co, ale idealnie nadaje się ona zarówno do pokoju dziewczynki jak i dla chłopca. Sama chętnie bym spała pod taką pościelą
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis!
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo mi się wszystko podoba
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń