Witam Was ciepło i zgodnie z zapowiedzią spieszę z ogłoszeniem wyników konkursu, którego hasło przewodnie brzmiało "można mieć wygląd, ale nie mieć mocy..."
Bardzo dziękuję wszystkim za udział, padło ponad 100 odpowiedzi, z czego poprawnych było 37:)
Zaskoczyła mnie Wasza pomysłowość, kreatywność i wyobraźnia...:) Odpowiedzi były przeróżne - stawiałyście m.in. na takie przedmioty, jak robot kuchenny, ekspres ciśnieniowy, odkurzacz, czajnik elektryczny, zraszacz trawy, filtr wodny, maszyna do szycia, nawilżacz powietrza, a nawet konewka, lampa, superakwarium, czy lek na prostatę...:)
A poprawną odpowiedzią jest....tadam:
Tak, tak, to generator pary Tefal Pro
Express Total GV8960
Moimi przemyśleniami na temat tego urządzenia podzielę się z Wami w innym poście, a teraz chciałabym wskazać zwyciężynię. Miałam dylemat między kilkoma odpowiedziami, które mi się spodobały i uznałam, że ich autorki zasługują na wyróżnienie. Ostatecznie, po konsultacji z córką i mężem wybór padł na Kasię z bloga Anioły mile widziane i jej odpowiedź:
Wpada do pokoju żona
Czymś szczególnie podniecona
Krzyczy głośno i donośnie
Zobacz mężu co jest w poście!
U Joasi pokazane
Pudło szczelnie spakowane
Jedno tylko jest zadanie
By zasłużyć właśnie na nie
Pędź po kartkę i długopis
Wymyślimy szybki opis
To co w pudle jest schowane
Dla zwycięzcy będzie dane
Tak myśleli do wieczora
Aż prasować przyszła pora
Mąż przy desce już narzeka
Znowu sterta na mnie czeka!
Prasownie trudna rzecz
Wszak żelazko parę musi mieć
Memu mocy wciąż brakuje
Tylko wygląd go ratuje
Wnet spojrzenia się spotkały
Usta głośno zawołały
Żono! Mężu! EUREKA!!!
Stacja parowa w pudle na nas czeka!!!
Kasiu, gratuluję serdecznie! Generator pojedzie do Ciebie:)
****
Jak wspominałam również wcześniej, wybrałam się wczoraj na kiermasz świąteczny organizowany przez "Moje Mieszkanie". Pomysł zebrania w jednym miejscu tylu świetnych, zdolnych kobiet był genialny. Pierwszy raz uczestniczyłam w takiej imprezie i oprócz spotkań na żywo z dziewczynami, wróciłam też z torbą pełną drobiazgów świątecznych.
Były też warsztaty fotograficzne z profesjonalnym fotografem i stylistką wnętrz. Ach... cieszę się bardzo, że tam poszłam:)
Stylistka "Mojego Mieszkania" Eliza Mrozińska i Agnieszka z Agohome
Moimi przemyśleniami na temat tego urządzenia podzielę się z Wami w innym poście, a teraz chciałabym wskazać zwyciężynię. Miałam dylemat między kilkoma odpowiedziami, które mi się spodobały i uznałam, że ich autorki zasługują na wyróżnienie. Ostatecznie, po konsultacji z córką i mężem wybór padł na Kasię z bloga Anioły mile widziane i jej odpowiedź:
Wpada do pokoju żona
Czymś szczególnie podniecona
Krzyczy głośno i donośnie
Zobacz mężu co jest w poście!
U Joasi pokazane
Pudło szczelnie spakowane
Jedno tylko jest zadanie
By zasłużyć właśnie na nie
Pędź po kartkę i długopis
Wymyślimy szybki opis
To co w pudle jest schowane
Dla zwycięzcy będzie dane
Tak myśleli do wieczora
Aż prasować przyszła pora
Mąż przy desce już narzeka
Znowu sterta na mnie czeka!
Prasownie trudna rzecz
Wszak żelazko parę musi mieć
Memu mocy wciąż brakuje
Tylko wygląd go ratuje
Wnet spojrzenia się spotkały
Usta głośno zawołały
Żono! Mężu! EUREKA!!!
Stacja parowa w pudle na nas czeka!!!
Kasiu, gratuluję serdecznie! Generator pojedzie do Ciebie:)
****
Jak wspominałam również wcześniej, wybrałam się wczoraj na kiermasz świąteczny organizowany przez "Moje Mieszkanie". Pomysł zebrania w jednym miejscu tylu świetnych, zdolnych kobiet był genialny. Pierwszy raz uczestniczyłam w takiej imprezie i oprócz spotkań na żywo z dziewczynami, wróciłam też z torbą pełną drobiazgów świątecznych.
Były też warsztaty fotograficzne z profesjonalnym fotografem i stylistką wnętrz. Ach... cieszę się bardzo, że tam poszłam:)
Stylistka "Mojego Mieszkania" Eliza Mrozińska i Agnieszka z Agohome
Stoisko Kasi z Rustykalnego Domu
Ulencja z Dobrych Klimatów, którą poznałam od razu i wróciłam do domu z tą klatką z siatki drucianej, którą widać na pierwszym planie:)
stoisko Agnieszki z Agohome - z tym drewnianym konikiem też wróciłam:)
I stoisko Szycioteki, gdzie zakupiłam piękną kraciastą skarpetę świąteczną
Dziewczyny - było mi niezmiernie miło poznać Was w realu i obejrzeć Wasze prace. Podziwiam Was tym bardziej, że mi samej brakuje zdolności i cierpliwości do takich prac. Ten kiermasz, to było rzeczywiście spotkanie "kobiet z pasją"...:)
A kiermaszowe nabytki wyglądają u mnie tak
Ulencja z Dobrych Klimatów, którą poznałam od razu i wróciłam do domu z tą klatką z siatki drucianej, którą widać na pierwszym planie:)
stoisko Agnieszki z Agohome - z tym drewnianym konikiem też wróciłam:)
I stoisko Szycioteki, gdzie zakupiłam piękną kraciastą skarpetę świąteczną
Dziewczyny - było mi niezmiernie miło poznać Was w realu i obejrzeć Wasze prace. Podziwiam Was tym bardziej, że mi samej brakuje zdolności i cierpliwości do takich prac. Ten kiermasz, to było rzeczywiście spotkanie "kobiet z pasją"...:)
A kiermaszowe nabytki wyglądają u mnie tak
Pozdrawiam Was serdecznie!
Gratulacje dla zwyciężczyni
OdpowiedzUsuńTaki kiermasz to musi być przyjemność! Piękne rzeczy sobie kupiłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratulacja dla Kasi :) Świetny wierszyk!
OdpowiedzUsuńA kiermasz rzeczywiście wygląda na udany :) Szkoda, że nie mogłam tam być...
Pozdrawiam
Dziękuję za fotorelację :) Gdybym tam była, na pewno nie wróciłabym do domu z pustymi rękoma :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten kosz zawsze mnie zachwyca. Fajne zakupy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne,cudne,cudne.Edyta.
OdpowiedzUsuńZa stację parową bardzo dziękujemy
OdpowiedzUsuńNie możemy się doczekać
Kiedy wreszcie jej użyjemy
Para szybko pójdzie w ruch
Z Męża mego będzie zuch
Od dziś prasowanie do niego należy
Mi pozostaje mycie talerzy!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Nadal nie możemy uwierzyć!!! :-)
:))
Usuńgratuluje !!
OdpowiedzUsuńślicznosci przywiozłaś do domciu :)
najbardziej urzekł mnie konik :) cudny! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni!Ja swoje cudo z parą mam i także polecam niezdecydowanym,bo warto! Jeśli chcecie znać moją opinię zapraszam i do mnie Babeczki! szalenstwa-panny-matki.blogspot.pl
OdpowiedzUsuńNabytki są cudowne! Szkoda że nie wiedziałam o takim kiermaszu o że można coś tam kupić. Ja nie zgadłam, ale gratuluję WYGRANEJ!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi było Ciebie poznać Joasiu ;), w zabawie nie brałam udziału, gratuluje wygranej no i piękne nabytki kiermaszowe masz w domku:)
OdpowiedzUsuńuściski!
wyślij mi swój mail to prześle Ci Twoje zdjęcie - uleczka12121964@gmail.com
UsuńKochana, napisałam na priv:)
UsuńWitaj Asiu . Super udane zakupy . Klosz prezentuje sie bardzo dostojnie i wyglada zjawiskowo ( super zakup) Świetnie zobaczyc go najpierw na kiermaszu a potem u ciebie w domu . A spotaknie z toba uważam za BEZCENNE ( do dzisiaj nie moge uwierzyć )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie jeszcze raz i życze dalszych sukcesów.
Jak znajdziesz chwilke to zapraszam na sojego bloga MÓJ SKRAWEK RAJU .
Renata .
Oj, Renata, w końcu trafiłam na Twojego bloga:) Za nic nie mogłam sobie przypomnieć jego nazwy:) Już dodaje do ulubionych:)
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie, mi również było miło poznać taką energiczną, fajną babkę:)
Gratulacje dla Zwyciężczyni:-)
OdpowiedzUsuńA na kiermaszu musiało być wspaniale. Cudne rzeczy kupiłaś!!
Pozdrawiam ciepło
Fajne wydarzenie :) i wymiana doświadczeń, takie spotkania kształcą :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu, ja również się cieszę, że się spotkałyśmy, bardzo miło było Ciebie poznać:))) Wiesz, że po kiermaszu nie mogłam spać...? ;)) Fantastyczna impreza!! Ślę uściski!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://pracowniaktorejniema.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZwycięstwo w pełni zasłużone. Piękny wierszyk
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne rzeczy przywiozłaś Kochana :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę milutkiego dnia;-)
Asiu - wiem , wiem - ciężko było się oprzeć i nic nie kupić. Takie piękne dekoracje dziewczyny przygotowały...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Cię poznać.
Pozdrawiam . Jola.
Ależ miałas cudowne spotkanie!!!Niedaleko mnie w Sopocie niedługo mają być świąteczne targi rękodzięła,aż nie mogę sie doczekać:)bardzo lubię takie wydarzenia a wszystko co kupiłaś oprócz klatki,bo jakoś ich nie lubię sama przygarnęłabym do domu.Cuda!!!Już nie mogę sie doczekać,jak pokażesz je w swoim domu.Często podpatruję Twoje świąteczne dekoracje.Dzięki za inspiracje:)
OdpowiedzUsuńAsiu,jak Ci zazdroszczę wypadu na kiermasz! Takie fajne dziewczyny poznałas! I cudeńka zakupiłas! Oj nie wyszłabym stamtąd z pustymi rękami....
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Tak pięknych rzeczy jak na tym kiermaszu to chyba nie widziałam. Tylko pozazdrościć talentów. Dekoracje cudne :)))
OdpowiedzUsuńKto nie był niech żałuje i koniecznie zajrzy na kiermasz za rok! Asiu, bardzo się cieszą, że znalazłaś czas aby wpaść i pogadać. Uściski :)
OdpowiedzUsuńMatko i córko! Wszystko zachwycające i piękne! Jak ja żałuję (a żałuję co krok, bo na wielu blogach czytam ostatnio o niesamowitych spotkaniach), że u mnie jakoś tak brak takich inicjatyw. Chyba w nowym roku trzeba będzie zmobilizować blogowy świat Podlasia i pokazać, że też mamy PIĘKNE RZECZY :)
OdpowiedzUsuńPiękne to wszystko nieziemsko!Cudowny panel kominkowy i serca.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń