Witajcie, nie oparłam się i ja modzie na ledowe świecące kulki. Skusiłam się wczoraj w Biedronce na dwa komplety - jeden biały do salonu, drugi w odcieniach niebieskiego do pokoju Wery.
Cena atrakcyjna, bo za 3- metrowy komplet 34,90 zł. Kulki świecą dość mocnym światłem, nawet te ciemniejsze i prezentują się naprawdę dobrze.
Miłego tygodnia,pozdrawiam!
Też się dzisiaj udam do Biedronki po kule - chyba wybiorę w odcieniach szarości.
OdpowiedzUsuńBiedronka często zaskakuje fajnymi rzeczami :)
Nie wiem czy widziałaś ale w przyszłym tyg. będą śliczne ściereczki kuchenne :)
Kule wyglądają bardzo fajnie a fakt, że są na baterie to dodatkowy atut - nie trzeba mieć gniazdka pod ręką :)
mozna gdzies online zobaczyc gazetke na nastepny tydzien?
Usuńu mnie na blogu tez juz krolują;)
OdpowiedzUsuńU nas były od dziś i też nabyła 2 komplety szare- dla mamy i dla siebie :) Ale powiem Ci, że u mnie rozeszły się jak świeże bułeczki :) W sumie nie ma co się dziwić :)
OdpowiedzUsuńWyglądają podobnie do CBL, też dziś na nie patrzyłam, szkoda tylko że na baterie. Ale klimat stwarzają fajny :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam ale już lecę na łowy po Biedronkach :-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKule są urocze, a gdy jest wieczór to dopiero jest magia :):):)
OdpowiedzUsuńNo własnie wybieram się dziś do biedry żeby zobaczyć te cottony :)
OdpowiedzUsuńKupiłam podobne całkiem niedawno w Jysk, były krótsze i na dwie baterie, fajnie wyglądają w drucianym koszyku na komodzie :)
OdpowiedzUsuńTeż mi sie podobają te kule, tymbardziej że blisko do jesieni i tą porą roku lubię wszelkie przytulne lampeczki, lampioniki, latarenki... :)
OdpowiedzUsuńI ja popędziłam dziś rano po biały zestaw, mam w domu dla porównania oryginalne cottonki (szczęściara- kiedyś wygrałam ;) ) i naprawdę za te cenę uważam że są rewelacyjne, a to że są na baterie uważam za ogromny plus bo w przeciwieństwie do oryginałów można rozstawić na całej długości gdzie tylko się chce a przy drugich niestety kabel bardzo ogranicza ;) ja polecam :D
OdpowiedzUsuńJa też nabyłam 2 komplety w szarościach:). Rewelacja
OdpowiedzUsuńJa ma Cotton Ball Lights, ale te mają super cenę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż się dzisiaj po nie wybrałam i kupiłam do pokoju córki biało-beżowo-szare. Od dawna miałam na nie ochotę, teraz przy tej cenie wreszcie je mam :)
OdpowiedzUsuńO, to w Biedronce takie kuleczki? super! dziękuję za tego posta :-)
OdpowiedzUsuńMagda
zakupiłam komplecik również i ja. Ale u mnie z gazetce są od dziś nie od wczoraj ? Szkoda tylko że brakowało pastelowego zestawu :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie te kule miały być od dzisiaj, więc z rana popędziłam do Biedry, ale nie było już ani jednego zestawu, bo wyłożyli wczoraj. Buu
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Asiu za ten post :)....zostawiłam wszystko i popędziłam do Biedronki po kule. Od jakiego czasu chciałam takie kupić, ale skutecznie powstrzymywała mnie cena. Dzisiaj dzięki Pani mogłam zrealizować swoje małe marzenie w przyzwoitej cenie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Stała bywalczyni na Pani blogu Ewa
OdpowiedzUsuńMi też się udało zakupić w Biedrze śliczne biało-szaro-beżowe, jednak o 9 rano był już tylko 1 komplet, ale i tak się cieszę że je mam :)
OdpowiedzUsuńzagapiłam się:( teraz to już chyba nie ma sensu iść a szkoda bo ten biały zestaw prezentuje się świetnie:) w sam raz na jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńSuper mała rzecz a cieszy oko....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą narzekałam, że byłam rano i nie udało mi się kupić, ale wysłałam męża do innej Biedry obok jego pracy i tam były jeszcze prawie wszystkie komplety, niestety prócz tych biało-szaro-beżowych. Ale jest jeszcze szansa na zakup!
OdpowiedzUsuńTeż rano poleciałam po biało-beżowo-szare, za taką cenę grzech nie kupić. Fajne są też lampy na drewnianych nóżkach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że będą. Objechałam 3 Biedronki i nigdzie nie ma. Buuu
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa akurat mam dziś urlop a do najbliższej biedronki 25 km więc niestety nie chciało mi się specjalnie jechać :/
Asiu fajnie wyglądają:) pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńPiękne kule, niestety u mnie w Biedonce rozeszły się zanim po nie dotarłam :-( zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają super,niestety w moim mieście już nie ma :( szkoda :(
OdpowiedzUsuńtez wlasnie kupilam z szarym i bezem i biela sa cudne
OdpowiedzUsuńJa również dzisiaj je zakupiłam - cudne a cena rewelacyjna!!!:) Ślicznie wyglądają u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mam i ja.:):):)Kupiła mi moja ukochana siostra wracając po nocnej zmianie już parę minut po siódmej.Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę.Marylka
OdpowiedzUsuńZapomniałam, ze to od dzisiaj - mam nadzieję, że w naszej lokalnej B nie zostały jeszcze wykupione ....
OdpowiedzUsuńw moim sklepie rozeszły się jak świeże bułeczki - nie dziwi mnie to wcale:)
OdpowiedzUsuńkule wyglądają super , gratuluję zakupu !
OdpowiedzUsuńsama też bardzo chciałam skorzystać z tej promocji ale.... po 15stej o kulach w lubuskim nie zostało już nawet wspomnienie :(
DZIEWCZYNY, DOPIERO WRÓCIŁAM Z DRUGIEGO ETATU (CZYTAJ ODRABIANIE LEKCJI, GOTOWANIE ZUPY NA JUTRO ITP...) I CHCIAŁAM WAM PODZIĘKOWAĆ ZA KOMENTARZE. CIESZĘ SIĘ, ŻE PRZYNAJMNIEJ NIEKTÓRYM Z WAS UDAŁO SIĘ ZAKUPIĆ TAKI MIŁY GADŻET W DOBREJ CENIE.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM WAS CIEPŁO!
Nawet nie wiedziałam, że są w biedronce takie piękne kule ledowe ;) Jutro z rana lęce po nie, może u mnie jeszcze będą ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te Twoje i białe i niebieskie ;)
U mnie też już wiszą :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam :) ale ledwo się załapałam tak schodziły
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach, świetna okazja :) U Ciebie, tak jak wszystko, świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńKule są śliczne. Moim zdaniem za tę cenę to HIT.
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że część blogowego świata twierdzi, że są oklepane - moim zdaniem preznetują się bardzo klimatycznie w każdym pomieszczeniu :)
Pozdrawiam! Marta
Powiem tak..wyboru nie miałam żadnego...dziś rozeszły się jak świeże bułeczki we wszystkich biedronkach..masakra...miałam fuksa bo w jednej trafiłam przełożone na spożywkę (?) w kolorze niebieskim - takie jak chciałam do pokoju Syna...
OdpowiedzUsuńSzukałam wczoraj tych kul w Biedronkach na Targówku ale nigdzie ich nie było. Do dwóch biedronek w ogóle nie dojechały . Może macie namiar na jakaś biedronkę w warszawie gdzie mogą jeszcze być dziś.?
OdpowiedzUsuńJa również nie zdążyłam ich kupić :( Są wspaniałe, choć mój maż nie rozumie, co w nich takiego wyjątkowego. Według mnie dodają ciepła pomieszczeniu.
OdpowiedzUsuńPS. Dodaję się do obserwujących bloga i będę odwiedzać Twój little white home...
Usuńwyglądają ślicznie!
OdpowiedzUsuńSą urocze. Mam komplet z różem. Zastanawiam się, czy nie zrobic takich samodzielnie... Chyba nie jest to nic trudnego. W każdym razie warto próbować
OdpowiedzUsuńW dwóch biedronkach w których byłam zostały tylko niebieskie i różowe, a te wymarzone białe zgarnęli mi dosłownie sprzed nosa... ehh... pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńU mnie są w dużej ilości. Widać na prowincję moda na kulki nie dotarła jeszcze :) Ewa Mysz
OdpowiedzUsuńTakie pomocnicze oświetlenie jest dobrym źródłem dodatkowego światła, jednak czyszczenie ich potrafi być prawdziwym koszmarem.
OdpowiedzUsuńChorowałam na oryginalne od dawna, ale ta cena... Kupiłam swoje w szarościach, nauczona doświadczeniem, po coś ciekawego wyruszam zaraz po otwarciu :) U mnie wieczorem w sklepie zostały tylko trzy sztuki różowe. nawet moim chłopakom się spodobały. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper! Muszę poszukać u siebie :)
OdpowiedzUsuńA ja wyjątkowo po raz pierwszy sie wyłamię i stwierdzę, że są oklepane. Gdzie nie wejdę do kogoś do domu, to Cotton ballsy, a ja cenię oryginalność. Niemniej jednak potwierdzam, że zarówno w Biedronce, ja i Lidlu można trafić na naprawdę fajne rzeczy, tylko trzeba pędzić, bo szybko sie rozchodzą. Muszę zobaczyć gazetki obu sklepów.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, ja też już nie mogę patrzeć na cottony, nawet większość oklepanych dekoracji się pozbyłam na rzecz starych i pięknych kryształów od mamy, świecznika z targu staroci czy oryginalnego wazonu wylicytowanego na aukcji za kilka złotych. Bądzmy oryginalne!!!
UsuńA ja mam pytanie o rolety w oknach w salonie. Jak są zamocowane i skąd?
OdpowiedzUsuńPo Twoim wpisie moja mama pobiegła i kupiła sznur z granatem. Mam już w pokoju synka cotton balls z niebieskim, ale od przybytku głowa nie boli ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Ja również się nie powstrzymałam i kupiłam te kule - też białe:)) Cena jest rzeczywiście bardzo atrakcyjna, szczególnie, że ja nie widzę różnicy pomiędzy tymi a oryginalnymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Małgorzata
Uwielbiam te kule! Są niezwykle modnym rozwiązaniem, które wygląda genialnie w każdym wnętrzu, które się znajduje. Bardzo fajne oświetlenie dekoracyjne widziałam też w asaj.pl Fajnie, że można zamówić coś takiego z internetu, bo można odpuścić sobie zakupy w sklepach stacjonarnych.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda doskonale. Świetny wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuń