Witam Was nietypowo, bo niemal w środku tygodnia:) Dzisiaj krótki post o urokach prowadzenia bloga. Otóż od czasu do czasu trafiam na dobre dusze, które obdarowują mnie różnymi drobiazgami - bezinteresownie, z czystej sympatii, wiedząc, że jakiś przedmiot będzie pasował do mojego białego M. Ostatnio taka dobra dusza, a jednocześnie mama innego przedszkolaka z przedszkola mojego syna, obdarowała mnie marynistycznymi dodatkami do pokoju chłopaków. Dziękuję Ci Kasiu serdecznie!
Mewy pasują nie tylko do pokoju chłopaków, więc postanowiłam je sobie zatrzymać na własne potrzeby;)
Pozdrawiam!
Piękne :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wszędzie pasują! Ślicznie:),
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
moje aniutkowo
Super dodatki - idealnie wpasowują się do Twojego mieszkania.
OdpowiedzUsuńAsiu zamieściłam swój pierwszy wpis na blogu - tak więc serdecznie zapraszam :)
piękny prezent :) I idealnie u Was się wpasował :)
OdpowiedzUsuńpiękne prezenty:)
OdpowiedzUsuńoj tak, mewy sa wspaniałe :))
OdpowiedzUsuńDobre serduszka przyciągają dobrych ludzi :) Świetne te "czaple", no i mam znała chyba Twój gust :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam osobiście na mojego nowego bloga i do nowego mieszkanka - www.homenjoyer.blogspot.com
Lu :)
Też tak uważam: dobro przyciąga dobro bezinteresownie. A ptaszki, jak widać, wszędzie czuja się u Ciebie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPa, Ewa
Zaglądam tu od jakiegoś czasu i coraz bardziej mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te ptaszorki!
OdpowiedzUsuńptasiorki cudne:))
OdpowiedzUsuńFajne mewki :)
OdpowiedzUsuńPrezenty piękne!! A mewy tak pasują do Twojego mieszkanka,że w każdym kątku wyglądają świetnie!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
przecudnej urody prezenty!! MEWY POWALIŁY MNIE NA KOLANA!!:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Grodzia
http://nakrancu.blogspot.com
Ludzie są cudowni. Mnie obdarowano prześliczną tkaniną, dwoma pastelowymi pojemniczkami, i jeszcze skrzyneczka na herbatę.
OdpowiedzUsuńwszytko idealnie pasuje, stoi na honorowym miejscu, a tkanina czeka na specjalną okazję - ale nie schowałam jej, tylko służy mi jako ozdoba w kąciku do szycia
Prześliczny marynistyczny klimat u Ciebie. Wiem coś o takich dobrych duszyczkach... sama dostaję czasami tego przykłady. Wczoraj jak gdyby nigdy nic pewna cudna osóbka wysłała mi białe dynie... to niesamowite, że jest wokół nas tyle dobra i ludzi w wielkim sercem.
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty dostałaś.
pozdrowienia:)
Jak widać są jeszcze bezinteresowni ludzie na tym świecie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam IgAgA
Och zazdroszcze tych mew. Uwielbiam drewniane rzezby. Marza mi sie takie do salonu, bo chce go urzadzic w stylu normandzkim :)
OdpowiedzUsuńA u mnie poducha z żaglowcem do wzięcia :)Też by pasowała.
OdpowiedzUsuńhttp://boniffacy.blogspot.com/2012/09/candy-boniffacego-zestaw-relaksacyjno.html
Pozdr. Boniek.
PS Joanno, chyba się powtarzam, ale Twój dom jest dla mnie wielką inspiracją. Pokój dziecka (a w przyszłości dwóch chłopców :)) również zrobiłam w klimacie morskim.
Dziękuję Ci za Twój blog.
Te mewy są super. Cudny i przesympatyczny prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
Fajowe;-)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, rzeczywiście bardzo się wpasowały w klimat Twojego domu :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty. Najbardziej spodobała mi się ramka na zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńJoasiu czy dobrze widzę, że zabrałaś chłopakom PTAKI ;) Tak czy siak, u Ciebie wyglądają rasowo, niech im się wiedzie! Udane kompozycje, no i robisz naprawdę smakowite zdjęcia. pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKasia
przytulnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPrezenty pasują idealnie! I są piękne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMewy bombowe! Aż tobie zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetne prezenty a ta czerwona lampa extra rozwesela całą kompozycję :))))
OdpowiedzUsuńblagam o namiar na te mewki plissssiak :*
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń