czwartek, 24 lutego 2011

Pokój rodzeństwa


Pokój dwójki moich starszych dzieci-Weroniki (prawie 7 lat) i Mikołaja (4 lata), to niekończąca się dla mnie historia i ciągłe zmagania z tym, jak pogodzić na 11 metrach kwadratowych dwa żywioły:)
Raz, że dwie płcie:), dwa, że wiekowo się różnią, trzy, że różne temperamenty, a cztery, to oczywiście metraż i tony zabawek oraz innych różnych "bardzo ważnych rzeczy":)

Pierwotnie pokój zamieszkiwała mała panienka, jak się wprowadzaliśmy, to Weronika miała roczek, wymyśliłam wtedy dla niej pokój z jasnofioletowymi ścianami i jasnymi dodatkami. Stąd na ścianie są 2 rodzaje tapety z borderem. Na zdjęciu poniżej widać, jak ten wzór wyglądał na początku.




Jednak z czasem do panienki dołączył panicz Mikołaj:) no i słodki dziewczęcy pokój księżniczki trzeba było trochę zmodernizować. Tym bardziej, że tapeta stała się miejscem twórczości artystycznej i jej stan był coraz gorszy. Kupiłam więc taką tapetę papierową, która nadaje się do malowania i nakleiłam na dolną część pokoju.
Po jakimś czasie znów była pomazana, więc pomalowałam ją na kolorowo.

Postanowiłam chociaż minimalnie wydzielić (o ile na takim metrażu to możliwe:) strefy dla Weroniki i Mikołaja. Stąd jedna część pokoju w tonacji różowej, druga w tonacji błękitnej. Dla pełnej jasności imiona nad łóżkami mówią, która część pokoju jest czyja:)

Oczywiście ustawienie mebli, podobnie jak w całym mieszkaniu, zmienia się dość często.
Przez jakiś czas w pokoju stało też biureczko Weroniki, które teraz stoi w sypialni i tam Weronika ma swój kącik do rysowania i odrabiania lekcji. Tam też za jakiś czas będzie miała swój pokój tylko dla siebie, a chłopak
ów zakwaterujemy razem:) Wtedy też pomyślimy o większym remoncie tego pokoju i polepszeniu jego funkcjonalności. No a póki co, jest tak:











Moim ideałem są pokoje w stylu Pottery Barn Kids:), no ale naszemu M-4 daleko do amerykańskiej rezydencji:) Uwielbiam ich dodatki i wzory w połączeniu z białymi meblami.
Poniżej kilka inspiracji z ich strony.



31 komentarzy:

  1. cudowny klimat udało Ci się stworzyć w pokoju dzieciaczków - jak widać nie jest ważny metraż. Mnie też czeka remont bo tęcza na ścianie i słodkie misie przegrywają z ... dinozaurami!:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyny pokoik maja Twoje pociechy.....patrze patrze i podziwiam za konsekwencje u urządzaniu kazdego pomieszczenia.
    Pozdrawiam już prawie weekendowo...

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny pokoik, nie szkodzi ze malutki, ale bardzo przytulny i pięknie pastelowy:))) Mam wrażanie jakby był z kolorowej pianki:))))takiej jak te słodkie piankowe cukierki:)))
    Masz rękę do urządzania wnętrz, Twoja konsekwencja w aranżacjach , pomysłach w każdym kąciku Twojego domu jest naprawdę godna podziwu. W takim domku nie można być smutnym, całe wnętrze jest tak radosne , ze chyba udziela sie ono również domownikom.
    Pomysł z zakwaterowaniem chłopców razem ,uważam za doskonały:)))
    Patti

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rozwiązanie. Bardzo pomysłowo i pięknie wszystko wygląda. Literki uszyte śliczności. Marzę o takich do pokoju moich synków. Oni będą mieć osobne pokoje ale spać będą w jednym bo mamy łóżko piętrowe.
    Świetne inspiracje. Pozdrawiam i słonecznego dnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja, zresztą jak w każdym innym miejscu u Ciebie w mieszkanku:) A chciałam zapisać o literki imienne Twojego syncia - kupowałaś czy robiłaś?? A jak kupowałaś to gdzie? Z góry bardzo Ci dziękuję za info, pozdrawiam - Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Kozo-literki Mikołaja kupiłam przez allegro u jednej miłej Pani, dogadałam z nią szczegóły dotyczące wzoru każdej literki, tzn. czy w kratke, czy w paski czy gładkie:)Poszukam później jej nicka i napiszę.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana pokoik ,który stworzyłaś wypisz -wymaluj w stylu Pottery Barn Kids. Jest pięknie!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie! Pokoik twoich pociech zmotywował mnie do zmian u nas. Niedawno się wprowadziliśmy do nowego M, sypialnię dzielimy z Pierworodnym i w chwili obecnej wygląda nijak. Po Twoim poście postanowiłam, że muszę coś zmienić i że napewno się uda. W przyszłym tygodniu maluję ścianę na błękitno i biorę się za literki nad łóżeczko. Spróbuję, a co mi szkodzi :-) Ps. Twoje literki są piękne. A gdzie nabyłaś te dla Weroniki?

    OdpowiedzUsuń
  9. oka, to jak znajdziesz to podeślij, bo jest trochę tego na allegro, ale Twoje wyglądają rewelka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokój piękny, podziwiam że na takiej małej powierzchni udało ci się wydzielić kącik dla synka i dla córeczki i to wszystko świetnie wygląda! Gustownie i pomysłowo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pokój bardzo ładny. Masz rację, że ciężko pogodzić dzieci różnej płci i wieku :) Sama mam ten problem-bo starszy syn ma 13 lat a mały-to wiadomo. No i jak umieścić ich razem w jednym pokoju...chyba nierealne...:) Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale słodki a jaki porządek, w życiu nie było takiego u mojej Tośki :-). Jednak nie bardzo się tym przejmuję, kiedyś usłyszałam jak moja koleżanka pedagog wczesnoszkolny stwierdziła, że szczęśliwe dzieci maja bałagan w pokojach i tego się trzymam :-)nie mam siły ciągle walczyć o porządek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pokoik Twoich Maluchów wygląda jak te ze zdjęć poniżej! fajnie wszystko urządziłaś:)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się podobają dwu kolorowe pokoiki- pół dla chłopaka, pół dla dzieczynki. A kolorki są świetne- wyraziste a zarazem subtelne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do Kozy:)
    Asiu,odszukałam sprzedawcę z allegro, u którego kupiłam literki Mikołaj-to jest maJa4101.

    Balbino-ten porządek na zdjęciach przekłamuje rzeczywistość-wykorzystałam, że dzieci były w szkole i w przedszkolu, ogarnęłam ich pokój i pstryknęłam fotki. Normalnie, tak na co dzień ten pokój wygląda nieco inaczej:)aczkolwiek pilnuję, żeby codziennie wieczorem pokój został choć trochę sprzątnięty i wyglądał jako tako:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem zauroczona przytulną atmosferą jaką stworzyłaś Joasiu w swoim domu!Chętnie będę tutaj zaglądac.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pogodzić ogień z wodą czyli potrzeby dziewczynki i chłopca nie jest łatwo - Tobie się to udało znakomicie!Ślicznie u Ciebie, lubię tu zaglądać. Pozdrowienia. Przy okazji zapraszam do mnie
    www.mamarozwojowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczny stworzyłas klimat w tym pokoju, jest przytulnie, subtelnie, bez nachalnych ozdób bardzo, bardzo mi się podoba :) Śliczne te poduszie w krateczkę :)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj.
    Właśnie obejrzałam cały Twój blog i widzę ewolucję w kierunku bieli. Ja też to przechodzę. Wiem, że dojrzałam do tego stylu i to już pozostanie. Też jestem mamą trójki dzieci, trudno znaleźc czas na przemalowania i inne. Trudniej jest coś przerabiac. Łatwiej jest, gdy ktoś odkrył biel i właśnie się urządza. Ale Ty dokonałaś czegoś pięknego w swym domu. Poprzez poszukiwania i brnięcie przez wściekłe kolory widac jak osiągnełaś spokój wewnętrzny i stonowanie i taką atmosferę stworzyłaś swej rodzinie.
    Pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  20. Czyli da się połączyć pokój chłopca i dziewczynki:) I zrobiłaś to wręcz perfekcyjnie, jestem pod wrażeniem. Ogromnym.

    OdpowiedzUsuń
  21. przepiękny pokoik jak zresztą całe mieszkanie

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo mi się podoba jak sprytnie przeszłaś z jednej części pokoju do drugiej ;) Część chłopięca to moja ulubiona kolorystyka ;) Jak tylko skończyłam urządzać pokój mojego malucha to już stwierdziłam że szkoda bo mogłam jednak w stylu marynistycznym zrobić ;)))
    Udowodniłaś że nawet chłopca i dziewczynkę można fajnie pomieścić w jednym pokoiku ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej! Niestety musze powtorzyc moje poprzedniczki,ale swietnie poradzilas sobie z malym metrazem i 2jka dzieci.Nasze dziewczynki tez maja na razie razem pokoik,ktora ma mniej wiecej 16 metrow kw i jest mi ciezko wszystko jakos uporzadkowac , rozmiescic.Wiecznie brakuje miejsca i pewnie dlatego,ze pokoj malutki nie jest.Mysle,ze im mniejsze ma czlowiek mozliwosci,tym lepiej sobie z nimi radzi.teraz sama nie wiem co ,gdzie,jak.No ale wracajac do pokoiku twoich dzieci.Super polaczylas dwie rozne sfery.Cieple kolory,przyjemny klimat,jak w calym mieszkanku:-).Podziwiam pomysl i niezagracenie pokoiku.Podoba mi sie,zreszta jak reszcie:-).Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. So good you like my blog, thank you for being follower :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepomyslowa Babeczka z Ciebie!!!!!!!!!!!!!:-)
    Wspaniale rozwiazalas kwestie pokoju dla dwojki rodzenstwa i to rodzenstwa o roznej plci:-)
    No super, po prostu.
    A literki wdziecznie tworzace napis MIKOLAJ powalily mnie!!!
    Bardzo bardzo fajny pokoik sie udal:-)))
    Pozdrawiam cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja tam nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy Twoimi a amerykanckimi:)) Piękny pokój!

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny pokoik, ładne kolorki, a co najważniejsze jest taki dziecinny:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hello Joasiu:)
    Piekny masz ten blog, uwielbiam tu zagladac:)
    Pozdrawiam Asia...

    OdpowiedzUsuń
  29. Przecudownie!!!
    Cudowny domek i klimaty! Aż chciałabym sobie wejść, pochodzić i poczuć tą świerzość i czystość!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ładnie urządzone. Pozdrawiamy.:)

    OdpowiedzUsuń