niedziela, 5 listopada 2023

Jesienne fiolety


Cześć, witajcie!

Dzisiaj jesienne migawki z salonu i z kuchni:) 

Jakiś czas temu wpadła mi w ręce fioletowa poszewka w HM Home, dzięki której wprowadziłam ten kolor do salonu. 

Wiadomo, że fiolet fioletowi nie równy i generalnie nie przepadam za tym kolorem, ale akurat ten odcień jest miły dla oka, lekko przybrudzony i okazało się, że fajnie zagrał z białymi i kremowymi dodatkami i z kroplą brudnego różu. To też bardzo jesienny kolor, więc na czasie;)

Również jakiś czas temu kupiłam welurowe zasłony w kolorze brudnego różu, które odleżały ładnych kilka miesięcy w szafie i połączyłam je teraz też z welurowymi, ale w kolorze kremowym. Piszę o tym, bo dużo osób pytało mnie, po wrzuceniu tego zdjęcia na IG, skąd zasłony:)

Tutaj połączyłam trzy różne i jak widać wygląda to dobrze, dlatego polecam Wam takie rozwiązanie. Częstym błędem, który widzę czasami we wnętrzach są zbyt wąskie zasłony w stosunku do okna/ściany, które nie układają się ładnie, bo jest ich za mało, dlatego połączenie dwóch zasłon jest wtedy wskazane. 

W ogóle temat zasłon, to temat rzeka, uważam, że jest to jedna z podstawowych rzeczy w mieszkaniu, której nadają charakteru (lub nie) i są bardzo istotnym elementem wykończenia i zaaranżowania wnętrza. Czasami naprawdę wystarczy zmiana zasłon na inne (inny materiał, inny kolor, inny wzór) i mamy zupełnie nowe wnętrze.

I jeszcze informacyjnie: pudrowe różowe welurowe zasłony są z Pepco i widziałam, że teraz też są dostępne, kremowe welurowe z Eurofirany kupione na Allegro, a te drugie kremowe chyba z chińskiej hurtowni;)

 

W markeciaku dokupiłam też welurową fioletową narzutę, nie jest zbyt duża, ale akurat pasuje do nakrycia siedziska na białym narożniku.
 


 
 
 
 
Zastanawiałam się też nad wymianą plakatów w ramach na bardziej jesienne, ale doszłam do wniosku, że niedługo i tak będę je przecież wymieniać na świąteczne:)
Poniżej salon w promieniach słońca, które udało mi się uchwycić w zeszły weekend, a to taka rzadkość teraz niestety...

Zostawiam Was ze zdjęciowym spamem:) Miłego oglądania!

Pozdrawiam ciepło:)

A.
 
 


 


 



 









15 komentarzy:

  1. przepiękne wnętrza, zachwyciły mnie te subtelne i delikatne dodatki

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze widzę na kilku zdjęciach, że masz klimatyzator w salonie? Również obecnie poszukuję takiego urządzenia. Mam trochę utrudnione zadanie, bo nie mam za dużo miejsca, więc wybór potencjalnych sprzętów ograniczony. Może napiszesz coś więcej o tym klimatyzatorze? Jaki producent i czy polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje, przy kawce w pracy na przerwie bardzo milo mi się gościło u Was z jesienna aranżacja i sobotnim słońcem. Dziękuję, miłego dnia nam Wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle wszystko piękne, posprzątane, poukładane. Widać duzo Twojej pracy Joasiu!
    Wg mnie najwięcej uroku jest w obrazkach z żaglówkami, bo one mowia cos o Tobie, korzeniach, zauroczeniach.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, Asiu😃
    Ty masz z zasłonami, jak ja z poduszkami. Pomysł łatwy, ale jak efektowny. Trzeba tylko na niego wpaść. Serdecznie pozdrawiam
    Małga

    OdpowiedzUsuń
  6. Fiolet przez długi czas królował w moim pokoju. Nawet ściany były fioletowe. Teraz czasami go wprowadzam jako dodatek go szarości i beżu w postaci poduch, kocy, świec... Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. I really liked your post! Your insights were impressive. Looking forward to more from you.

    OdpowiedzUsuń
  8. Artykuł pokazuje, jak drobne zmiany w dodatkach mogą dodać wnętrzu nowego charakteru i wzbogacić jego wygląd. Celowy zabieg z fioletem przy użyciu odpowiedniego odcienia i kombinacji z innymi kolorami, tworzy harmonijną kompozycję w salonie. Welurowe zasłony w brudnym różu dodają przytulności, a kombinacja różnych odcieni i tkanin jest interesującym elementem aranżacyjnym. Autor podkreśla także znaczenie zasłon jako elementu, który może zmienić całkowicie wygląd wnętrza. Artykuł wskazuje, że małe zmiany mogą przynieść dużą różnicę w wyglądzie i atmosferze wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesujący wpis

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesień zawsze mi się kojarzyła z ponurą atmosferą i generalnie nieprzyjemną pogodą. A Twój wpis wprowadza zupełnie nową perspektywę na te teoretycznie nieciekawą porę roku. Ponadto udało Ci się tak wpasować fiolet, którego nie lubię, że Twoja aranżacja naprawdę mi się podoba. Podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten styl podoba mi się najbardziej. Piękne dodatki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny wystrój! U mnie w domu tez mam kilka takich naturalnych dodatków, jak drewniane ozdoby i wełniane koce. Wygląda to naprawdę dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  13. W tym wnętrzu wszystko jest rewelacyjnie dopasowane.

    OdpowiedzUsuń