poniedziałek, 16 lipca 2018

Kolorowe testowanie


Witajcie!
U nas wakacje w pełni, tzn. dzieciaki mają wakacje, ja niestety na razie miałam tylko króciutki urlop. Przez kilka dni udało nam się z Pawłem wyekspediować nawet jednocześnie całą trójkę z domu:) Weronika była w Kołobrzegu, a chłopaki na obozie judo, wrócili dopiero dzisiaj…:) Nawet pies był na wakacjach u teściów:) To oznaczało, że miałam dwa wolne weekendy, ach…:)

Postanowiłam wykorzystać niemal puste mieszkanie na odświeżenie naszego salonu. 
Ostatnia akcja „malowanie” miała miejsce niemal 4 lata temu, co w tzw. dziennym pokoju służącym za salon, jadalnię i sypialnię oznacza, że ściany aż się proszą o odświeżenie.

Nie byłam pewna co do koloru, niby ta delikatna szarość mi pasowała, ale wiecie jak to jest, chce się jakiejś odmiany po 4 latach:) 
Postanowiłam „przymierzyć” się do kilku kolorów, a idealne do tego są testery farb. 
Raz, że można wypróbować niewielkim kosztem kilka czy kilkanaście odcieni, które nam się podobają, a nie jesteśmy pewni, który wybrać. 
A dwa, że w dziennym świetle pokoju kolor zazwyczaj wygląda inaczej niż w sztucznym świetle sklepowym, raz się już o tym przekonałam wybierając odcień farby po opakowaniu w ciemnym sklepie, gdzie w domu okazał się zupełnie innym kolorem.

Zimą malowałam pokój chłopaków farbą Beckers, z której byłam zadowolona (i z właściwości i z odcienia - możecie zobaczyć tutaj odcień Beckers Light Grey). Teraz do przetestowania wybrałam 6 kolorów z nowej linii Beckers Designer Collection. Spodobało mi się, że w tej palecie jest dużo jasnych, pastelowych, ale nie przesłodzonych odcieni, ale i dla wielbicieli mocniejszych akcentów kolorystycznych też coś się znajdzie w modnych teraz kolorach np. butelkowej zieleni czy ciemnego granatu:)
Wybrałam testery 6 kolorów: Snow, Puff, Mellow, Floral, Sparkling oraz z ciekawości - zdecydowanie ciemniejszy - Midnight.





Taki tester kolorów, to naprawdę dobra rzecz, ponieważ pozwala na sprawdzenie, który z gamy jasnych odcieni (które wcześniej wydawały mi się do siebie zbliżone) najbardziej pasuje do wnętrza. Po pomalowaniu niewielkiego kawałka ściany każdym z nich widać, jak różne są to odcienie.





No i weź człowieku się teraz zdecyduj:)
Powiem Wam, że wybrałam już swój nowy kolor do salonu, a co więcej, niemal udało mi się zakończyć akcję „malowanie” :)
Myślę, że będzie to dla Was duża niespodzianka :), ale całość pokażę niebawem po całkowitym zakończeniu prac.
Jak sądzicie? Który kolor wybrałam? :)



27 komentarzy:

  1. Czy post powstał przy współpracy z farbami?

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, ze snow :)
    Buziaki
    Ps pokaż jak najszybciej efekt końcowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokażę, pokażę:) Wyszło naprawdę fajnie:)
      Uściski!

      Usuń
  3. Oj tak po jakimś czasie zmiany są wręcz nieuniknione :)
    Jestem bardzo ciekawa efektów.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się wydaje, że wybrałaś Snow lub ewentualnie Floral ;-) jestem bardzo ciekawa efektu końcowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój wybór padłby na Floral :) Ciekawe jak będzie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że chociaż na jednej ścianie lub jakiś akcent z Midnight się pojawił :)

    OdpowiedzUsuń
  7. obstawiam floral w połaczeniu z mignight. u mnie na scianie tez taki próbnik od zeszłego roku ale jakos nie mam weny by przemalowac pokój chyba wynajme fachowca

    OdpowiedzUsuń
  8. Obstawiam, że skoro rozważana była granatowa tapeta w marokańską koniczynę, to na jednej ścianie pojawił się Midnight :) A do tego chyba najlepiej z w/w Mellow by mi pasował. Czekam na efekt przemalowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Testery świetna sprawa, sprawdziły się u mojej mamy. Mnie prawdopodobnie czeka malowanie pokoju w przyszłym roku. Gdybym teraz miała wybierać farbę to raczej postawiłabym na szarości. Obstawiam, że wybrałaś Floral w połączeniu z Midnight. Podpytam Cię jeszcze o zapach polecanej przez Ciebie farby, bo u nas to kluczowa sprawa? Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo, jestem bardzo ciekawa, nawet nie próbuję zgadywać, tylko cierpliwie poczekam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Stawiałabym na Puff, bo mnie jakoś zaintrygował ;) Myślę, że być może wybrałaś jakieś zestawienie dwóch kolorów i zaszalejesz z Midnight? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam zawsze problem z doborem farb, bo kolor na opakowaniu, po pomalowaniu i po wyschnięciu to trzy różne odcienie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja obstawiam za Midnight oraz snow :) P>S ciekawe czy przeznaczona jest nagroda za poprawna odpowiedz??? :-p

    OdpowiedzUsuń
  14. Według mnie też Midnight i Snow.

    OdpowiedzUsuń
  15. stawiam na midnight i mellow
    Ewa B.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm ... Myślę, że wybralas midnight i coś wyczarowalas na jednej ze ścian przy użyciu tego koloru ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi się podoba ten kolor Puff :) Taki delikatny i uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Your blog was absolutely fantastic!
    Great deal of great information & this can be useful some or maybe the other way.
    Keep updating your blog,anticipating to get more detailed contents thanks for sharing.
    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaki to kolor na którym było próbowanie

    OdpowiedzUsuń