Cześć!
Pisałam już wielokrotnie, że lubię błękit we wnętrzach:)
Biel, beż, mięta, kremowy - lubię, ale zawsze ostatecznie wracam do błękitów. Błękitny w połączeniu z białym daje poczucie świeżości i czystości, to takie klasyczne, skandynawskie, lekkie i przyjemnie dla oka zestawienie. I pasują do niego różne dodatki, i w drewnie, i w czerni, czy chromowane.
Ostatnio przemalowałam błękitną akrylową farbą zielony szklany wazon. Zdecydowanie lepiej pasuje do naszego M, chociaż zielony też był ciekawy, ale używałam go o wiele rzadziej.
Bawełniane zasłony też w odcieniach błękitu - tutaj połączyłam tak naprawdę trzy różne rodzaje ikeowskich zasłon, od białych po ciemniejszy błękit
A to ujęcie w wejściu do salonu:)
Chyba nie pokazywałam Wam jeszcze salonu z tej perspektywy;)
Ułożyłam znowu poprzedni, większy dywan, który wrócił z prania. Mniej więcej raz w roku oddaję nasze dywany do pralni, która zabiera je z mieszkania i po ok. tygodniu przywozi z powrotem czyściutkie i pachnące;) Niestety przy naszym cocker spanielu to konieczność, dywany się brudzą, i to mocno, a jestem zdania, że takie pranie w domu na sucho nic nie daje.
Dobry wieczor, dla mnie nowe w Waszym M "kleksy" czarnego fajnie odświeżają, nadaja wyrazistości, bardzo fajna nowość!
OdpowiedzUsuń:)) Dziękuję! Pozdrawiam ciepło!
UsuńPieknie😍😍😍😍😍
OdpowiedzUsuńDziękuję!:))
UsuńAsiu,jak zawsze BOSKO u Ciebie😍
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, serdecznie dziękuję! Pozdrawiam:)
UsuńCuuuudnie 💙💙💙💙💙
OdpowiedzUsuń:)) Dziękuję pięknie!
UsuńPięknie wyglądają te ciemne plamy.
OdpowiedzUsuń:)) Dziękuję!
UsuńCzarne akcenty są świetne, czarna szafeczka jest przepiękna!!:)))), Akcenty beżu na tle błękitów przepięknie wyglądają. I krople czerni dla smaku. Bardzo klimatycznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! Chciałam dodać właśnie te czarne akcenty jako urozmaicenie, chociaż wiadomo, że za czarnym nie przepadam, ale jako akcent jest ok;)
UsuńPowtórzę się, ale dla mnie jak zwykle pięknie, klimatycznie,a pomysł z połączeniem 3 kolorów zasłon świetny i daje super efekt !!!! Pozdrawiam serdecznie Bogda
OdpowiedzUsuńDziękuję! Rzeczywiście takie połączenie kilku odcieni zasłon daje ciekawy efekt, nie ejst nudno;) Pozdrawiam!
UsuńNa upalne dni znakomity wystrój!..A potem z pewnością użyjesz ciepłych kolorów..Ewa
OdpowiedzUsuńNa pewno! Błękit i biel rzeczywiście są dość zimne, ale na te temperatury idealne;)
UsuńBardzo lubię oglądać Pani wnętrza 🖤🩵
OdpowiedzUsuńTo bardzo mi miło:) Zapraszam serdecznie:)
UsuńSama również lubię we wnętrzach błękity. Dodają pomieszczeniu świeżości jak również stanowią ładne tło dla innych kolorów.
OdpowiedzUsuńBędę w przyszłych miesiącach przeprowadzała niewielki remont sypialni i postaram się wprowadzić do niej więcej błękitu oraz bieli.
Dziękuję bardzo! Na pewno sypialnia będzie pięknie wyglądała po remoncie;) Powodzenia!
UsuńBłękit to bardzo fajny wybór.
OdpowiedzUsuńTe zasłony dodają niesamowitego charakteru temu wnętrzu. Szukam aktualnie podobnych, ale zielonych. Szkoda, że wszędzie są takie drogie. Moim zdaniem 200 zł to trochę przesada.
OdpowiedzUsuńTo połączenie kolorystyczne jest wspaniałe.
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pięknie
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń